saszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saszka
-
Majorek, kurna, ty po prostu masz za dużo WOLNEGO!!!! mózgu i czasu!!!!! dlatego Ci nie idzie i rozmieniasz się na drobne! weź sobie \"kozę, teściową\" , nabierz rozpędu i zobaczysz, że połowa problemów stanie się taaaka malutka... ja to nie złośliwie, ja to z troską... pamiętam siebie w wieku lat 22 z dzieckiem i przerwanymi studiami... wydawało mi się, ze wszystko mnie przerasta i problemem było umycie włosów i wyjście na zakupy (inna sprawa, że włosy były do pasa, szampon brzozowy, a kolejki w sklepach jak coś \"rzucili\" na 100 metów :D :D:D )
-
nie wiem co u kogo, poczytać czasu też nie mam, nawet co u mnie nie wiem, natomiast: NIEPRAWDĄ JEST jakobym nie umiała zjeść w Warszawie kolacji bez pokazania kelnerowi stanika (bądź to na sobie, bądź wyciągniętego z torebki, swojej bądź cudzej) Będę jutro w Krakowie albo w Poznaniu.
-
matko, misiu, ło matko, a co to, jak już misiu jest matką to się jej nic od życia nie należy? skakaj, misiu , skakaj, się nie przejmuj, to stosunkowo bezpieczny sport
-
\'pamiętającym wojnę \" cytat z dzisiaj, wszystko szeptem na rozdaniu dyplomów ligi szkolnej: -wiesz co, on jest chyba w naszym wieku -coś ty, to my jesteśmy takie stare? -on nie jest stary tylko łysy
-
Misiu, żeby nurkować wcale nie trzeba świetnie pływać!! jak kiedyś odpowiedziałam koleżance, że nie pojdę z nią na kurs nurkowy bo słabo pływam to mi wytłumaczyła, że mogę bo to jest co innego :D tak że spoko, możesz od razu nurkować!!!!
-
hmmm... Majorek... to dość oczywiste jest :P jajniki \"czuć\" w okresie jajeczkowania, a miesiączka to złuszczenie skóry wewnątrz macicy i to boli, ale tego uczą na biologii
-
to jest Idol w wersji kazachskiej :D
-
z pełną powagą proszę :D http://www.youtube.com/watch?v=kOROsJyNqrA http://www.youtube.com/watch?v=vXYNxzvr8IU&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=Bpp3VqKQTd8&NR=1
-
nie ma za co (ukłon we wiadomą strone w gaciach) cytrynki i mandarynki z drzewa śmy sobie przywiozły, takie soczyste, mniam, uroczo wyglądają, (zbiera sie je w grudniu - styczniu)... eh, fajnie było tylko mało.
-
Tygrys - filmiki to chyba wrzucić do \"you tuba\" albo \"wrzuty\", ja prznajmniej cały czas mam zamiar tak zrobić :P od dwóch lat :), ostatnie wrzucone to były sprzed dwóch lat dzieci w Les Menuires na nartach :( PMS - :D Tygrys, miałam to samo, nawet nie wiedziałam kiedy :), laski się zwalniały z WF i cierpiały, a ja nie mogłam zrozumieć czego tak cyrkolą, one zgodnie twierdziły, że po pierwszym dziecku przechodzi, a mnie po 3 dziecku dopadło, teraz wiem co miały a myśli. Naprawdę nie wiedziałam co to PMS bolesny czy problemowy okres funkcjonowałam tak jak zwykle i ja po prostu nie miałam czasu na takie rzeczy. Swoją drogą, co było marudzić, jak nie było komu :D :D tak w próżnię to bez sensu, szkoda czasu :) Pamiętam taki obóz wspinaczkowy w Tatrach, kiedy mnie dopadło w Smokovcu w sobotę, w czasie podejścia na trzydniową wspinaczkę do Doliny Złomisk, moją pierwszą tatrzańską wspinaczkę.... byłam tak zaaferowana, że nawet nie pamiętam, jak sobie wtedy poradziłam, pamiętam tylko, że nie udało się nic kupić w smokovcu, bo wszystkie sklepy były pozamykane... zresztą, to był rok 86, wtedy w sklepach niewiele było... I pamiętam jeszcze swoją irytację, kiedy jakiś dziennikarz pytał mnie w ramach ciekawostek o kobiecym wspinaniu jak sobie dziewczyny radzą z takimi niespodziewanymi problemami w trudnym terenie. Nie byłam miła, powiedziałam mu żeby się nie spodziewał, że się na ten temat rozgadam bo temat jest do kitu, i że to moja sprawa i co to mojego partnera wspinaczkowego obchodzi, i niech się nie spodziewa heroicznych opowieści typu \"podarł koszulę na strzępy, żeby pomc dziewczynie\" bo sama sobie zwykłam radzić. Do dzisiaj mnie trzepie na myśl o kretynie :)
-
prawie, na razie to wypiłam herbatkę \"Figura 1\" i strasznie mnie ssie z głodu, do tego opis tygryskowy wygłodniałośći ponurkowaniowej... JEEEŚŚŚĆĆĆĆĆĆ!!!! szukam karnetu na fitness, kupiłam sobie 4 wejścia, byłam 2 razy, a coś mi cichutko szepce, że miesięczny karnet 4-wejśiowy może już przedawnia się właśnie.... Ghana, napisałaś o Czarnogórze dokładnie to co ja chciałam napisać, więc sięcieszeę, że już napisane :D
-
\" o godz. 09:19 napisawszy mniej więcej 1/6 planowanego tekstu wyszła z psem i jeszcze nie dała rady wrócić \" :D :D
-
A, Misiu! składacz życzeń to ja nie jestem, ale życze Ci wszystkich dzieci zawsze na swoim miejscu. wkuwaj, Cynamon, wkuwaj, nie mam jak sobie pojeździć jak człowiek nie wie co by tu...
-
Ej, co jest? mnie nie ma bo się do komputra doczołgać nie umiem, ale wy? jak mi się żołądek uspokoił to krzyże nawaliły :) najwyraźniej nie wolno mi już tak podskakiwać, jak przez ostatni tydzień :)
-
No, to jest coś! czwórka się razem ekstra będzie chować! Ciekawe ile Bozia jeszcze Gio dołoży... to jest prawdziwe wyzwanie! ja z gorączką leżę... i z jazdami w brzuchu...
-
dla tych co jadą do Horwacji: objazd jest (był - nie wiem czy jeszcze jest) z miejscowości Ploce prze Metkovic do Neum. Wtedy jest sie jest blisko Medugorje
-
wróciłam, weszłąm tutaj i ... poczytam wieczorem. 3 dni stresoterapii bez telefonu - zapomniałam ładowarki..
-
ani poczytac, ani co - wpadłam do biura, zrzuciłam papiery, złapałam paszport i do Czarnogóry... poczytam jak wrócę, powiem wam tylko, ze głupawka to jest to i że Gio j wst w ciąży :D :D sie nam Diabły rozmnażają buzka
-
za nogą od łóżka? a ja myślałam, że mamy łożko na biegunach, do bujania (w obłokach?)
-
No Tygrys, do tego jeszcze Thasos.... niecałe dwa tygodnie :P
-
Tygrys, no nie wyobrażam sobie żeby na spotkaniu nie być!!!!! :) A jednocześnie nie wyobrażam sobie jak to zrobić żeby sie urwać :( W ogóle wyobraźnia mi sie ostatnio przepaliła z nadmiaru wyobrażeń, jakoś sobie poradze :)
-
mało z krzesła nie spadłam \"wszyscy wiedzą, że najlepiej wychodzą prowizorki i spontany, długie planowanie często zawodzi \" Air, to na pewno ty???? na pewno to nasza najbardziej poukładana poznanianka???? A się porobiło! Tygrys, właśnie dlatego dobrze byłoby, żebyś się przykulała chociaż na chwilę w któryś dzień, poznasz gościa (a on ciebie) i będziesz wiedzała o co chodzi
-
mnie by chyba było łatwiej sie wyrwać w ciągu dnia... bdziemy spac pod Warszawą, a jeden samochód... zresztą, co bedzie to bedzie! jak na razie to znam tylko Tygryska i w związku z tym czuje wielki niedosyt - koniecznie musze sie zobaczyć z Air, i z Misiem, no i jak to?, chcecie śpiewać pod balkonem Gio beze mnie?????????? a może Elka by sie przykulała???? Elles, jesteś gdzieś???
-
No to teraz dopiero tajemniczo brzmi.... :P
-
w takim razie poproszę o program wycieczki i spróbuję co da się zrobić. na pomylenie terminów nie ma szans :P sprawdzone kilkakrotnie właśnie wchłonęliśmy makaronisko ze szpinakiem i lazurem i chyba zalegniemy spać... Bartek w Zakopanym, Ala z urodzin koleżanki wróci rano... to już może teraz tak będzie? jednego dziecka nie ma, drugiego dziecka nie ma, trzeciego dziecka nie ma, został pies. acha, psu jeszcze muszę łąpki przepatrzeć, poduszki, bo trochę dzisiaj popracowała. Nie zalegniemy, wydawało mi się, poszedł popracować (dla odmiany). no to ja tośce opuszki przesmaruję kremikiem i chyba koło niej zalegnę na Ali tapczanie, ona jest taka cieplutka.... Redaktor, uwaga, bo jest o istotnych asspektach ludzkiego życia, żeby potem nie było!