saszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saszka
-
I mam nadzieje na wizyte w jednym sklepie, peachfield. a czy sie uda, zobaczymy
-
Ninka, do mnie przyjedź, do mnie!!! ja też lubię jak rano w kuchni się błyszczy, tylko że umiem do tego doprowadzić jedynie 29 lutego :P i nie zawsze umiem trafić skarpetkami do kosza :P Misiu, no proszę cię, nie dostałaś maila? targi turystyczne na AWF, sektor A stoisko 79 (IZby turystycznej), piątek, sobota, niedziela. Tylko nie wiem jak będzie z czasem wolnym, bo.... ehhh, ... szkoda gadać.... znowu mam zazdrosny szlaban...
-
wrrr!!! żadnych makaronów, żadnych rozuszczonych lazurów, tylko szpinak! a może do tego jeszcze piwo???? ... mniaaammmmmm... chodzi za mną od dwóch tygodni.....
-
majorek, źle z tobą, bardzo źle... w pieciostopniowej skali domowego zmasakrowania myśle, że masz przegwizdane już na jakieś 4,5 :P . Powinnaś sobie kupić psa, koze, iść do pracy, pozwolić sie wprowadzić teściowej. A jeżeli nie, to jedyne co cie może uratować to urodzenie bliźniąt :) wiem co mówie, przechodziłam to przez jakieś półtora roku po urodzeniu pierszego dziecka... żeby nie zwariować poszłam do szkoły... przykry jest stan, kiedy 5 garów urasta do rangi gigant problemu - to coś, czego u siebie najbardziej nie lubie... a to sie zdarza jak mam za dużo czasu (jak nie mam czasu to nawet nie zauważam kiedy je myje).
-
niby pracujem ale chyba jednak bardziej śpiem
-
no coś ty, to na kursie są ludzie zmuszani? albo przekonywani? to się chyba tak nie da
-
tygru, zobacz w maila
-
byłam dzisiaj na pilatesie... fajnie było... tak jak ja się czasem leniwie przeciągam czasem na dywanie, do oporu zmęczenia, naciągnięcia i poleżeć... a na pojutrze babka miała miejsce tylko na step... może przeżyję... Ja własnie też przymierzam sie do jakiejś diety-cud... Zamierzam odstawić na jakiś czas chleb, makarony (ukochane) , piwko i winko weekendowe, słodycze (ała!) i ..... może kiedys uda mi się na wadze zobaczyć np......6-8 kg mniej? Oj, ale by było faaaajnie. Kurde tylko jak to zrobić? zdawałam sobie sprawę przez ostatnie 15 lat, że kiedy przyjdzie ten moment, będę miałą ciepło... bo nie potrafię nie jeść
-
sie nie płaciło... za sznurowadła i szelki :P wylicytowane przez młodą , a zorientowalimy sie, ze coś nie tak, jak sie nie dało klapy do bagażnika kupić, łeee.. jak ja siebie nie lubie....
-
zablokowali mi allegro... ło matko... za nie kupienie: sznurówek emo w kropeczki, czapki zimowej z daszkiem, szelek i obudowy do telefonu. Ja mam talent do brutalnego zaciskania rzeczy najprostszych...
-
pewnie że łapka, a moja Alucha w gadu miewa często opis \"zima we krwi\", może mi się w końcu uda wrzucić jakieś filmiki z nart, może, bo na razie zajmuję się wymianą misek na chipsy na hmm, inne :P (spotkałam tam Grubego Misia)
-
eh, gdybym musiała gdzieś wyjechać, to tylko kanada... zimowa jestem
-
hm, Air, nie chcę cię martwić, ale piątki będą CORAZ cześciej.... kiedyś rozliczenia pit 5 były co miesiąc, potem coraz częściej, a teraz coraz częściej jest pit 33 .... dobra, już nie stękam :P
-
no się ninka z Tobą zgadzam zupełnie i zazdroszczę, bo ja nie mam dokąd jeździć ostatnio. Ale jak zrobię prawo jazdy na autobus, to zobaczycie :) Znudzony, nie bój żaby, prubuj, prubuj :D się uda :) ja cały czas tu niby siedzę, a wszystkich emotek nie opanowałam spadam oglądać na jedynce o góralach na Giewoncie, bo się mi zdaje, że w migawkach widziałam znajome twarze z Zakopanego :)
-
a my sie znowu nie rozwodzimy, nie ma czasu :P
-
To jakby ktoś zapomniał, jak to z powołaniem instytucji \"łóżko\" (w trzeciej edycji) ... 09:49 szam Słuchajcie, nie ma Znudzonego, nie ma starego wygodnego wyrka, więc choć na razie niech będzie to zastępcze. Żebyśmy się nie pogubili. Wybaczcie mi samozwańczość, ale bez łóżka w pracy jakoś ciężko
-
długie, skompliowane i kręte??? znalazłoby się kilka sztuk różnych. na twoje szczęście mail na wp sięnie otwiera, więc bełkotu nie będzie, idę spać
-
(no to szanse na odzyskanie Gio dla naszej rzeczywistości maleją do zera) Gratulacje! to teraz już nie zipniesz :) !
-
Będę tu: http://www.mtpolska.com.pl/targi.php?idt=3 mamy zarezerwowany metr lady na stoisku PIT-u
-
Air, ja nawet wiem w który weekend :) 18-19-20.04 poproszę :P
-
bardzo często dzieci \"wiszą\" na matkach - tak jest i już... kiedyś zapytałam Bartka czy jak mnie nie ma to też tak stęka na wszystko, czy to tylko ekstra program dla mnie - ze zdziwieniem pomyślał i stwierdził, że ma problemy tylko jak ja jestem w pobliżu, jak mnie nie ma to po co będzie marudził, kiedy nie ma komu? (najgozej, że to największe dziecko też coś w ten deseń się zachowuje) . A na nartach jak matki się pojawiają na horyzoncie, to przeważnie jest po lekcji :P Mamy kłopoty z nadrobieniem zaległości w szkole, po tym tygodniowym wyjeździe na narty i świętach - młody znowu nie chce do szkoły rano... mruczy przez sen, że nie pójdzie i już. a przedwczoraj od 21 do 1.20 co kwadrans się mnie pytał, dlaczego TRZEBA chodzić do szkoły. no i co mu odpowiedzieć???? Byłyśmy z Aluchą na grupie MoCarta, Alucha wyklaskując piątego bisa stękała: ile ja mam fizyki do przepisania, i angola... uśmiałyśmy się szczerze i do bólu. A jutro dla odmiany targi (znaczy się stoisko, oferty i firmowe szczerzenie zębów), pokręciło nas z tymi targami w tym roku. zamiast jednych na śląsku są w tym roku 3, jutro mykamy do MTK (tam, gdzie się hala zawaliła), a za dwa tygodnie jesteśmy trzy dni w warszawie, na AWFie 0
-
Gio, i co się urodzilo, i co? i właściwie to sięgłupio pytam, bo się miał urodzić Kubuś...
-
CHRYSTUS PAN ZMARTWYCHWSTAŁ :)
-
czy wiecie dlaczego na sam dźwiek słowa \"post\" albo \"dieta\" dostaje ślinotoku i MUSZE wtrząchnąć jakąkolwiek sałatke z majonezem?????
-
Ninka - parówki z rumianku jak najbardziej, ale za tygryskiem twierdze że lepszy lekarz :) Ghana - trzymaj sie dzielnie alboo mniej dzielnie ale sie trzymaj Kluska, co u Rokity?, ta małpa nic nie pisze :P , a ja mam kłopoty z pocztą i nie wiem czy nie pisze czy do mnie nie dochodzi i czy moje dochodzi...