saszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saszka
-
moim zdaniem oryginał jest dużo lepszy, ale to pewnie dlatego że nie lubię kabaretu pod wydrwigroszem http://www.pardon.pl/artykul/3926/donald_mazi_lepszy_niz_jozin_z_bazin
-
Majorek, cały czas jest kursor, pisze pisze i jak dochodze do alte to reszta tekstu wpisuje mi sie w świeżo otwarte okienko z googla... na poprzednim kompie nie miałam ć, tylko na alt c mi wyskakiwało jakieśtam coś (wg mnie zupełnie zbedne, googiel to co innego, googiel niezbedny do życia jest)
-
pomóżcie, jak odzyskać ogonek od "e", no przecież sie wściekne, jak zrobie alt e to na marginesie otwiera sie google i reszta tekstu wpisuje sie w okienko do wyszukiwania w googlu
-
Szam - zyczenia ode mnie: żeby rzeczywistość tak dalej trzymała :) Mała - coś wiecej? choć troche? sie może na nas odgniewasz i coś skrobniesz? :D :D :D [szczerze sie do Małej]
-
Pomarańczka!!!!! gdzie jesteś??? GIO sie wpisała!!!!! :D :D :D
-
może ktoś wie co zrobić?, na "alt e" zamiast ezogonkiem wyskakuje mi na marginesie chude okienko do googla
-
troche luzu? małe dzieci-mały kłopot...itd. Jeżeli dzieci w wieku 20 lat sobą nie zaprzątają rodzicom głowy, to rodzicom jest baaardzo smutno... a jeżeli zaprzątają, to... patrz wyżej. co lepsze? nawet nie możemy wybrać same, bo to bedzie jak bedzie... znowu coś mi mówi, że nie wyarażam sie dość jasno (chyba sobie to w stopke wpisze)
-
jeszcze miałam napisać że cierpliwie czekamy :)
-
Szam, no wiesz co? to my tu rok czekamy, aż będziesz miała dla nas trochę kompa i trochę czasu a ty tak? :)
-
Jedyne rozsądne wytłumaczenie natychmiastowych pomarańczowych wpisów jest takie, że Gio od pewnego czasu cierpi na schizofrenie :P i wpisuje se to sama. no przecież to jest niemożliwe, żeby tak od razu i natychmiast i zawsze? czy kafe ma jakiś taki taki mechanizm powiadamiający? na maila? na komórkę?
-
o kurcze, ale smętek ze mnie...
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
saszka odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
ekstra, a można z niej zadzwonić? bo z mojej można, jak sie zna numer :P Tygru, ani chwili czasu na urlopie ci zyczę, a skorojuż wiesz, że na górze jest zimno, to nic więcej nie mam do dodania. i weź sobie coś do żarełka -
Kostium extra, ale zgłaszam reklamacje, na moim zdjęciu brakuje wnętrza (znaczy się tego co powinno być w środku) a swoją drogą, jak sobie pomyślę, co ja bym sobie mogła takimi szmatkami przykryć...
-
Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2
saszka odpisał znudzonycenzura na temat w Życie uczuciowe
Tu też nie wiem o co chodzi -
usiłuję zrozumieć związek między moczeniem palca we wrzątku i chodzeniem od ściany do ściany, ale coś słabo mi idzie :P
-
Ela, Elunia, tęsknimy za Tobą, wróć do nas...
-
Interesujący i obszerny jest moim zdaniem słoń, ale nie wiem czy dokładnie o to ci chodziło. Chwyciła mnie smutacka nostalgia spowodowana zbyt bliskim kontaktem z portalem nasza-klasa. Odnalazło mnie kilka osób... stare zdjęcia... i chyba dorwały mnie nie tyle wspomnienia, co nadzieje i zamierzenia, które wtedy były oczywiste i klarowne... zamotałam, nie? jeszcze nie gaszę, jeszcze chwilkę posiedzę.
-
spaaaćććć.... dalej układam zdjęcia na galeriach... ale durnowata robota...
-
wielkie dięki za takiego pączka :( Aby spalić jednego pączka (ok. 100g - 378 kcal) trzeba AKTYWNIE: 25 minut pływać 30 minut skakać na skakance 35 minut biegać 1,5 godziny jeździć na rowerze 2 godziny robić makijaż
-
Zagrzełam sobie piwko z soczkiem (tak, PIWKO, już mogę, skończyłam łykaćantybiotyki), odegnałam siekierąhieny od kompa i wreszcie cały komp mój do rana!
-
Pisaj o Julce, pisaj, nie bój żaby :D nic nam nie będzie jak się dowiemy co w żłobku. a jak tam ci napaleni na Julkę faceci?
-
Jak chcecie zobaczyć zdjęcia warte pooglądania, to zajrzyjcie tu http://www.top.turystyka.pl/?s=galeria&id=235 są niesamowite, z tegorocznego letniego wyjazdu... a ja idę układać następne zdjęcia :)
-
mniammm... znowu bym coś zjadła... i nie byłaby to sałata lodowa, raczej tuńczyk z sosem musztardowym i tabliczka czekolady, mmmm.... chyba jednak kupię wagę.... i śledź i kawałek ciasta jogurtowego. i kakao. No. mogę pokazać zdjęcia z obozu, są tutaj : http://www.top.turystyka.pl/?s=galeria&id=434 powiedziałm sobie, że nic nie będę gadać, dopóki nie obrobię zdjęć - potem się to rozmywa i tyle... Obóz był fajny, ale...one są z roku na rok krótsze, coraz krótsze, zdecydowanie za krótkie... zdecydowanie za mało czasu na wszystko. Dzieciaków było dużo, koło 50, do tego 10 os doroslych, kadry i krewnych-i-znajomych-królika. Dużo dzieciaków małych, 7-9 lat, ale to są osobne opowieści typu \"czy ja muszę iść w nie swoich butach\". Była też gitara, spiewanie i granie wieczorami, było ognicho na śniegu - nie byłam do końca pewna, czy dam radę rozpalić, ale z pomocą siekiery i drzewa z kuchni na rozpałkę jakoś poszło. Część dzieci zachwycona, a część po 10 min \"programu obowiązkowego\" wróciła do swoich gemeboyi czy jak to się tam nazywa, reszta została przy gitarze... faaajnie :) Tylko że następnego dnia (czyli w piątek) nie dałam rady jeździć z temp 38 i przespałam cały dzień, w sobotę też pożytku ze mnie nie mieli. I przez cały następny tdzien w domu też nie bardzo. Antybiotyk, słabo, zawroty głowy, kosmiczny kaszel. Bartek to samo - ferie w łóżku. Nawet za bardzo nie miał siły wstać. Dobrze, że Aliny nie wzięło, bo ma być zdrowa. z nią w ogóle... laryngolodzy się na nią uwzięli, chcą operować zatoki. boję się o nią bardzo, podobno zajęte, zawalone, zatkane, poprzerastane i co tylko. Jutro z rana idziemy do szpitala na zabieg/diagnozowanie, chcą to od środka pooglądać i zadecydować co dalej.
-
leje. rzęsiście.
-
A u nas piekne słoneczne lato tej zimy :)