saszka

co ty, to przecież nie bzyka, tylko sobie tak fruwa fru fru nogami, ale po cichutku i ne gryzie tylko straszy (wyglądem)

taaa... dziwnie mi ten styl konwersacji odpowiada...

właśnie w Zabrzu kobitka \"mistycznie\" urodziła - pijana, a noworodek w 3 dobie ma jeszcze promil we krwi... będzie żył.... że też jak włączę telewizor, to muszę na coś takiego trafic...

muchi ?

ciekawe jakby smakowały ogórce zalane spirtem ? 2w1? że tego jeszcze nikt nie wymyślił :P (a przynajmniej nie słyszałam) Pani Magister, a zajrzysz do nas jeszcze kiedyś????? Przecież wam mówiłam, że Ghana jest szczuplutka i delikatniutka, a może tylko chciałam powiedzieć.... zrobiła na mnie zwiewne wrażenie w białej sukience :) A jak Pani Rokita będzie jeszcze coś bajdurzyć o zrzucaniu kilogramów to.... ja to bym musiała zrzucić najpierw swje 15, żebyśmy potem mogły razem zrzucać dalej!

czy ktoś wie jak ja się nazywam ????? nie... tego wy nie wiecie....

ale zdjęcia :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

Ooooo! to może do Kllluski????http://www.szczecin2007.pl/regaty2007/chapter_42010.asp?soid=A79D1E7D43F54C06BA2F84709D6C1882

Kluska, a kiedy???? i tak nie dojadę, ale tak bym chciała.... Drugi dzień paskudnie boli mnie głowa... jakoś tak nienaturalnie, inaczej. zaczęło się wczoraj od odpoczywania... mnie boli głowa jak się okazuje, ze mam wybrac, co będę robic... jeżeli robię to, co sytuacja wymusza jest OK, jak tylko mogę wybierac to pękam. Mam pustą skrzynkę, ani pół nowego zdjęcia! co jest?????? chociażbm sobie pooglądała :P

że krasnal miał gacie już wiem, a kłaniał się w nich do przodu??

Skończyłam myć lodówke... to jedna z rzeczy, o której nie można powiedzieć, że nie zając, nie ucieknie :) Ale było :) :D :D tak jak napisała Rokita, jakbyśmy się w środę widziały i pożegnały sie: to do soboty, do urodzin R :) wpierniczyłam się bez zgrzytów (chyba) w urodziny małżonka, z psem i dziećmi... i żałowałam, że tak wcześnie muszę wracać!! ciężko było opuścić imprezę!

Wstawać śpiochy!!! pobudka!!!

No to dobranoc!

Albo przynajmniej powoli zaczynać rozumieć :) A Jula co na to?

No, po 4 drinku to już powinien rozumiec!! :)

A Szafirek co?

Właśnie wróciłam. dzień był gigarodzinny, megarodzinny!! o 19 godzinie 3/4 rodziny i pies wybrały się... ale zobaczycie same na zdjęciach - jutro może? już wam tak strasznie nie zazdroszczę, bo faaajnie było, tak jak lubię... nie nerwowo, w swoim tempie tylko szkoda, że musiałam tak wcześnie wracać!! Tośka wyszalana. Obgadajcie nas dobrze :D ja pypcia na języku jeszcze nie mam!

siedzę smutna i zgrzytam zemboma. Z telefonem do Ghany wstrzeliłam się oczywiscie w kościele w czasie slubuu, czy jakoś tak. Kachni, oby sie Wam wiodło!!!!!!! Dzisiaj rano okazało się, że mamy wekend rodzinny, moja druga połowa zapałała do bycia z dziećmi... i nie wchodzi w grę żadne moje urywanie się - więc nie pojechalam, bo jak razem to razem... tylko, że jeszcze jest w pracy... dzieci czekają... A ja czekam w takim razie na wieści i zdjęcia!!!!!!! Bawcie się dobrze, za mnie też się trochę pobawcie :D

no pwenie, żeby nie było wątpliwości :)

Mała, zobacz jak się będziesz jutro czuła, może nie będzie tak źle! ja jeszcze nic nie wiem... gdzie mnie w sobotę rzuci...

No, jak tak dalej pójdzie to nazbieramy zaprzęg :P. Tacie przywieźlli brązowooką haskę i zdziwieni że się tata dziwi - no przeciez zginął mu haski...

nie, pewnie że to nie drugi, bardzo podobny, nie on. Wyobrażacie sobie jak ci rodzice musieli byc zdreterminowani? pies odwinął się i pooooszedł... jak haszczak... a są takie ładne, że jak ktoś złapie to nie odda... swoją drogą, nie wiem co by siędziało, gdyby np. teraz znalazł się drugi a zaraz potem jego stary właściciel... /ale wymyślam/ Gio, ja mślałam, że ty na działkę jedziesz, dlatego cię nie ma... a jak w domu siedisz i do nas nie zaglądasz, to rzeczywiście ODWYK. Sto lat dla Pati

Misiu, wal !!!! im nas więcej, tym skuteczniej :) dzieci pakują ok. 150 kopert do wetów i schronisk...

zobaczcie to: http://bezdomne.szpice.zahoryzontem.org/viewtopic.php?t=46

skończyłam przeglądać allegro... nie ma... dogomania, bezdomne szpice, i jeszcze jakieśtam inne... jutro dorabiamy ulotek i wyślemy pocztą do weterynarzy, schronisk, lecznic, leśniczych w promieniu 100 km... jak się nudzicie w pracy... popatrzcie gdzie jeszcze można dać ogłoszenie... Gio, ja myślałam, że ty na działkę z Pati pojechałaś i dlatego milczysz, a ty chorujesz???????? dziewczyny, co jest z Gio? Tygrys?