saszka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez saszka
-
Ninka, jak miło, że ktoś uczy miejscowych właściwych słów :) po polsku Alinka po Tahasos opowiadała o namolnych Grekach ze znajomością polskiego, hmm... turystyczną - jeden np zamawiał piosenkę dla dobra śliczna polska dziewczyna z radosnym okrzykiem mucha rucha karalucha :P
-
Misiu, nie bój się... nie bój się pływania, nie bój się wysokości, nie bój się windy.... Albo wiesz, wcale nie. Bój się. Bój się i spokojnie z tym żyj. Kto powiedział, że wszyscy mają się przełamywać? kto powiedział, ze wszyscy mają się wspinać??? Jesteś Misiem Wspaniałym i bez tego :) i nie wiem jak inni, ale ja i tak cię kocham
-
Tygrysku, Krzyś potrzebuje infa, miota się po Centralnej, a popciąg już nie nazywa się Narew tylko Frankenstein, czy jakoś tak...
-
Turcja jest piękna, ale dopiero, gdy weźmie się auto i wyjedzie z tych molochów budowanych pod turystę, minie te sklepiki z paskudnymi skórami i złotem dla Ruskich - wiesz Ninka, że jesteś w zdecydowanej mniejszości? ogromna większość ludzi jest zainteresowana wyłącznie enklawami, terenem hotel -plaża -targowisko i wg tego ocenia wyjazd. Reszta to "arabskie dziadostwo". Tak w Turci, jak w Egipcie i kazdym innym kraju. Np w Dominikanie w ogóle nie ma wyjścia "na rzeczywistość" jest tylko all inclusiv - mozesz zjeść i wypić (i wywieźć) ile brzuch pomieści... do kieszeni nic, tylko do brzucha. Kawał wyspy wygrodzony drutem kolczastym dla przylatujących samolotami. Ale co ja to chciałam powiedzieć? nie pamitam...
-
hit portalu, hit portalu... :P baaardzo śmieszne byłoby.... gdyby nie to, ze mnie dotyczy... :D
-
ja w sprawie tego biustu w fioletowym kostiumie kąpielowym, co to sie pojawia z odjazdowym latem studenckim... miałam kiedyś taki... przez kilka dni, po urodzeniu Michała... potem było zapalenie piersi... najboleśniejsza rzecz jaką przeszłam.... i nie mogę na to zdjęcie spokojnie patrzeć, bo mnie dreszcze przechodzą....
-
tv wazy tyle ze w pojedynke nawet mi probowac nie przyszlo do glowy, a z szafka na ktorej stoi to chyba z 80 kg
-
był już kiedyś taki nick... albo chyba podobny, bo coś się w nim nie zgadzało
-
Już? przeciez dopiero wylatywaliście! a mnie dzisiaj na smutnoooo... telewizor nawet mowi nie, to znaczy on sięzepsuł dwa tygodnie temu, a właściwie nie telewizor a gniazdko do którego jest włączony, znalazłam w domu jeden przedłużacz, słownie jeden, ale brakuje 10 cm, więc nici z telewizora. I niech mnie ktoś przytuli bo piwa już nie chce.
-
wszystko miało być, i urodzinowo, i szczytowo, i za przygotowanie Ogrodu i kopalni... kawał dobrej i docenionej mocno roboty, naprawdę byłyśmy bardzo wdzięczne - że mu się chciało przede wszystkim :)
-
[ciekawe, czy mi też podziękuje za tego smsa, co go mam w niewysłanych bo muszę dokończyć pisać]
-
wróciłam z Tucholli... piasek pod powiekami... dwa arazy stawałam spać po drodze... nawet śpiewać m sie nie chciało... taaaa, gana, nudzę się jeszcze :P i opieprzam :D
-
co jest, śpicie? a ja już byłam w Gliwicach, i na dworcu kolejowym, i jeszcze raz pojadę :P na dworzec, ale nie powiem wam dlaczego :P
-
no, wzięłam się wreszcie do roboty. przygotowałam bileciki, godzinkę ponad rozmawiałam z pilotką w Moskwie... ciekawe czego jeszcze zapomniałam... za godzinę wracają dzizeci, grunt to złapać cug do roboty :P
-
kurna, jest tu kto.....???? ja wiem że jest sobota, ale może jednak????
-
macie pozdrowienia od Krzysia . właśnie zadzwonił :D
-
Air, mogę cię jutro podrzucić na trasie katowice-lódź :D własnie chwilkę temu sobie uzmysłowiłam, że wy tam nad jeziorem... z psami... a ja jak ten młotek za biurkiem... cały dzień....calutki... i nie zrobiłam NIC zupełnie NIC... dalej swszystko leży i na mnie czeka... nawet Krzyś mnie nie pogania (kiedy będą papiery? a ile jeszcze? a kiedy następne? - chory moze, albo co?) nikt nie dzwoni... ormalnie nuda... przez ostatnie 3 godziny... dalej mam przed soba dwie godziny układania papierków.... niech mnie ktos dobije... ja juz nie chce....
-
babiniec babińcem, trudno :D ale było całkiem nie jak w babińcu (koleżankia usłyszała przy przebudowie swojego mieszkania od robotników: pani, ale z panią to sie dobrze buduje, całkiem nie jak z architektem :D) ) żałuj że cię nie było, chociaz na chwilę, chociaż w sobotę :) - chociaż... jakbyś był, to by było inaczej, a było BARDZO DOBRZE A swoją drogą to można by nas tak czasem odwiedzić pod łóżkiem, co??? o betonie pogadać, o starych karabinach, o nurkowaniu, o Elbrusie, i o NICZYM czego tu bardzo brakuje :)
-
no niby tak, ale chyba coś niecałkiem jak normalny człowiek, bo mnie wszystko boli... chyba z nadmiaru spania.... poduszkę mam twardą, miałam se kupić nową :P a rycerz niech się ode mnie odzajączkuje, i niech mi głowy nie zawraca, d..y nie truje bo mam dzisiaj jeszcze kupę drobnej i upierdliwej roboty, dzieciom nie musi pomagać bo je wysłałam w świat, i w ogóle niech sobie robi w tej Mongolii co mu się zewnnie podoba :) a swoją drogą, to by nam się żona przydała...
-
http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Miesozerny-slimak-widmo-zaatakowal-Wlk-Brytanie,wid,10145616,wiadomosc.html i do tego komentarze :)
-
no widocznie ją trzepała, jak nic :)
-
no cóż, Rokita, a kto w tym tygodniu ma imieniny/urodziny/zlot? nie idziesz nigdzie? do ciebie nie przychodzą? prezentu nie musisz dawać? po prostu nagle dostałaś wolne - i czujesz się nieswojo - normalka :P i dół
-
pani od wymiany biletów kolejowych kwestionuje nie tylko istnienie wolnych miejsc w pociągu, ale również istnienie samego pociągu o 16.05. Więc o 5 rano kicam jeszcze raz, może coś się do rana w tym temacie zmieni :P
-
no wiecie? ki diabeł?
-
szam, to co napisałaś wyżej nijak nie pasuje mi do osoby, której obraz się zbudował przez te lata. ta Szam którą znam jest poukładana, skuteczna, elegancka babka z klasą, konsekwentna do bólu (mieszkanie!) i nie musi na nic zasługiwać!!!! nie mam kurna czasu, pędzę do konsulatu!