Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

saszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez saszka

  1. o kurczę, chomika nie nakarmiłam i chyba liście dla robali wyschli... chomik nam coś biednieje, wyskakkują mu takie czarne coś pod skórą. Straty psa.... a nic nie powiem
  2. szybko, szybko ..jakiego tematu nikt oprocz kropeczki nie czytal .. bo ja niebardzo wiem.. a motylki w brzuchu fajna rzecz :)
  3. No, pomarańczowy, jakbyś nam z tego zrobił streszczenie to byoby nieźle!!! bo my tylko piszemy, i potem nie pamięatmy co gdzie jest. Jakiś index by sie przydał, albo cóś. Czasem errata. Np. do boczania, tak to jest jak się człowiek bierze do pisania zanim się obudzi.... :)
  4. na świstówce chyba jeszcze resztki śniegu, prawda?
  5. Pomachalabym łapką gdybym miała siłę ją podnieść
  6. Napisałam na to spod stopki no bo pamiętalam tylko, że sarna z cyferką- kichać to konto, zrobie se nowe
  7. Napisałam na to spod stopki
  8. Poradźcie co robić - nie mogę się dostać na pocztę. Haslo dało się zmienić, ale i tak się nie otewiera
  9. Słuchajcie, nie umiem się dostać do skrzynki - czy coś jest z tlenem nie tak? Albo tak dawno nie zaglądałąm, że chasła nie pamiętam.... rozpacz
  10. Niedzielna praca.... fakt, ze dzisiejsza gowniana była. Od 11 do 17 naprawialiśmy niedopatrzenie gościa, ach, nie chce mi się nawet o tym myśleć. A mieliśm jechac na zielone. Do kitu z taką robotą. Do tego system komputerowy który mamy w firmie nie radzi sobie z naszymi danymi, nie daje wiarygodnych zestawień. Więc cała wiosna pracy idzie się.. paść i i tak trzeba robić wszystko na piechotę. Cały dzień robiłam zestawienia. Piękne czereśnie.... i tatrzańskie zdjęcia... Możesz mi wyjaśnić po co ta żaba na początku, bo ja się nie znam..? Co do tekstów to mnie pasuje ten (ale też nie wiem czy do ostatniej linijki): I znaleźliśmy się w wieku trudna rada że się człowiek przestał dobrze zapowiadać ale za to z drugiej strony cieszy się że się również przestał zapowiadać źle Borewicz, naprawianie auta to fajna rzecz... ostatnio pan mechanik mnie poinformowł że: cytuję - przepływka się schrzniła ale udało się ją wyczyścić i działa. A jutro jadę z amortyzatorami chyba, bo całe auto mi sie trzęsie (od tego gonienia do Krakowa, ale nie było czasu postawić). boję się, że tego lata nie przeżyję.
  11. Wszyscy na wakacjach? ja nie.
  12. Gio http://www.teksty.org/k/kabaretstarszychpanow/shimmyszuja.php tekst to tylko część, jeszcze muzyka i interpretacja, ale nie wierzę że tego nie znasz :) Ze zmęczenia nie umiem zasnąć.......
  13. Gio http://www.teksty.org/k/kabaretstarszychpanow/shimmyszuja.php
  14. Czereśnie, mniammmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, w duuuuuuuużej ilości............. - moja mama też słyszy h i ch, ja juz nie - koniecznie zakładaj skrzynkę i dziel się z nami zdjęciami Tygrys - Pudelsi to ten od byyyła dzieewczyyynooooo? co go na Opolu wyśmiali w zeszłym roku? U mnie pada a raczej popaduje troszeczkę, i troszkę lżej oddychać.... Wianki, krótkie noce, ale bym chciała być na mazurkach.... żaglóweczka, ognisko.... cisza, wiaterek, ech. Nasz chomik chyba jest szczęśliwy. Dostaje jeść, cieszy się, zapi...dala w kółku pół nocy, cieszy się, zostanie na chwilę wyjęty z klatki i puszczony wolno, cieszy się. Ja chyba też powinnam, ale jakoś nie wychodzi.............
  15. Rokita- moja połówedzka też właśnie coś takiego przez sen artykułuje :) . Spóźnieone imieninowe uściski dla ciebie (dobrze że nie masz na imie Jan Maria) i chyba dla Elles... bo coś mi się zdaje że przegapiłam... :) Bardzo proszę nie rozwijać tematu żab dmuchanych, to już było chyba jesienią, najwyżejsobie zainteresowani odnajdą i poczytają jeszcze raz... No, ja jeszcze nagodzinkę do łóżeczka.
  16. Tak, Gio, nawet kiedyś tak sobie myślałam, że nawet gdyby ktoś z was szedł naprzeciwko, to pewnie zostałby oceniony tak samo... bo te negatywne myśli to pewnie po równo w patrzących i oglądanych się rozkładają.... Ale Bartuch mi dzisiaj znalazł receptę (niechcący): jak ci ktoś podpada to zmień go w żabę i patrz jak kica... i sobie wyobraziłam całą ulice kicającą :) od tego się ma najmłodsze dzieci :) Tygryniu, nie martw się, tak to jest jak się za mocno bryka -potem kawałek doła na wyrównanie :) ty, kroeczki, długo byś z nią nie wytrzymał... :) A moja stopka -qwa t o p r a w d a, błeeee, nie uczynkiem a zaniedbaniem...
  17. AA, nie widzę nic dziwnego w tym, że czlowiek wraca do domu sobie spokojnie, a rano patrzy - ukradli mu auto, ale po chwili stwierdza, że zostawił je wczoraj przed bankiem/ sklepem/szkołą i wrócił do domu pieszo... Ninka, a z czym ty jeżdzisz? na początku myślałam, że to ubezpieczenia, ale chyba raczej zaopatrzenie szpitali albo coś takiego... jeżeli to nie tajemnica :) Brykaj Tygryń, brykaj, i zdawaj relację, bo od razu człowiekowi lepiej jak się może do czytanego uśmiechnąć Jak się robi rzeczoną wielbioną kapustę??? Gio, ja już dawno ne patrzałam na inne tematy na kafe bo mdli mnie za bardzo, czasem wpadałam na wódkę, alee też mnie zemdliło
  18. Udało się wstać, jeszcze tylko sięobudzić... glowa boli... śniło mi się że pływałam w jeziorku... mam takie jedno jeziorko w którym mi się śni że pływam... jest płytkie, zarośnięte, z wysepkami zakrzaczonymi i mnóstwem zakątków... w ogóle podejrzewam, że to jest rzeka, bo kiedyś popłynęłam dalej i był jakby klarowniejszy nurt. Dobra, spadam
  19. Hejka - kooniec dniówkiiiii, chyba już można iść do domu.... tylko nie mam siły..... Ludziska pojechali, miejsca na cmentarzu mi się nawet udało spod ziemi wywalczyć :) . Dzisiaj to zapracowałam na piwko i spać.
  20. Uwierzę wam jeszcze raz na slowo, że życie jest piękne.... pozdrowienia z pracy
  21. Albo zadzwonie... dzwonie.... słyszy mnie ktoś :D :D :D
  22. No to zafundowałam sobie dzisiaj dzień odpoczynkowy... zapomniałam przekazać części dokumentów i gonilam autobus z Katowic do krakowa.... wróciłam po papiery i po papiery z auta (się okazało, że całe rano jeździłam bez) i w te pędy za autobusem. Myślałam, że przed bramkami zdązę, ale nie dogoniłam... zajeżdżam na bramki a tu kuku, mam 2,80 w kieszeni - a opłata przeciez 5,50 wjazd i tyleż samo na końcu... Ale są dobrzy ludzie (naiwni może? ale ja tez taka jestem) - pan służba porządkowa mi pożyczył na wjazd i uwierzył na slowo, że będę wracać i oddam... dogoniłam autobus pod Krakowem, pożyczyłam od kierowców 30 zł, pomachałam im na drogę... a potem z przerażeniem spojrzałam na wskazóweczkę z baku...auto jadące ponad 180 pali jakoś inaczej chyba.... i bardzo ekonomicznie, na luzie z górki, oddawszy dług, zatankowawszy za resztę (czyli niecale 10 zł), na oparach dojechałam.... Pozdrawiam wszystkich zorganizowanych - Airku - ukłon w gaciach do przodu - idę się dołować dalej
  23. Nunka, dzięki, wrrr dobrze, że chociaż chomik nie wydaje głosu pa ra ra ra bam bam pa ra ra ra bam bam bam Bartek wczoraj caly wieczór patrzyl w ekran z zachwytem
  24. jakieś tu porządki nowe, na czym ja teraz palec będę trenować
×