saszka

u mnie też jakby ranek, troszkę przytomniej się czuję... wstałam

Taaa, słowackich do piwa piosenek znam duuuużo więcj... :) Asia, jak sie tamtą pisze to nie wiem, wiem tylko jak się śpiewa po całym wieczorze picia koniaku.... litości.... nie bierz tego serio, szczególnie jeżeli tam będą jacyś Słoweńcy, bo to podobno bardzo popularna melodia. Ale nie ręczę, czy nie jest brzydka... :)

Notak, ze mną tak zawsze, najpierw się wtrącam a potem dopiero pytam o co chodzi... Asieńko, dziecko, nie dotarło do mnie że to do szkoły. Piosenka jest niewątpliwie pijacka, więc może jednak się nią nie chwalić... nauczyli nas jej dawno temu pewni bardzo sympatyczni Słoweńcy. Niestety jedyne co o nich wiem, to to że byli niezwykle sympatyczni i mogli wypić dużo więcej niż my :)

Asia - mówisz i masz: My, Slovency, vinca ne prodamo kergo dobro bude piti s vamo dobro coośtam vinco pijemo i veselo zapojemo

Hej-hej! Slabiutka jestem, w glowie mi się kręci i niewiele do mnie dociera. I właściwie nic więcej mi niejest, anigorączki, ani nawet kataru, tylko gardło boli i wstać z łóżka nie umiem :) Może będę musiała być z końcem tygodnia w Warszawie, jeszcze nie wiem :) Borewicz -jeżdziłeś wesołym autobusem? bo ja nic nie rozumiem... Miejcie się dobrze, wracam do łóżka

Gio, myślę, że ona nie jest sierotą , zobacz : http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1931996&id_f=1

Jest tu jaki sponsor? Chyba wyszedł. I to dosyć dawno :) :)

Nareszcie cisza, ale ciiiii, żeby nie zapeszyć...... Nareszcie sama w domu. W przedpokoju naliczylam 35 sztuk butów i kapci wszelakich, (sztuk bo część nie ma pary), rolki i łyżwy.... rower w parku, więc przejść się da.... znaczy się wiosna już jest, wszystko się porozbiegało :) :) i \"robi larmo\" gdzie indziej :) Weszłam na kafe wczoraj rano, myślę zaraz napiszę Ellesce coś miłego [ukłon do przodu :) ], ale wpadłam w młynek i nic, potem patrzę - Tygrys ma być w telewizji - o to będę oglądać - ale jak o 22 zaczęłam szukać gazety telewizyjnej, żeby zobaczyć kiedy Tygrys leci to pomyślałam sobie, że: po pierwsze gazeta została w pracy, po drugie na pewno jest już za późno, a po trzecie nie wiem o jaką muchę chodzi, po czwarte szybko pocieszyłam się myślą, że jak zobaczę samochód dookoła którego czai się Tygrys, to będę wiedziała kto to mucha. Coś mi mówi że niezbyt jasno się wyrażam. A nic nie piłam, antybiotyki łykam, anginę mam, w głowie mi się kręci i gardło mnie boli od zewnątrz koło uszów. Nawet mam L4, hi hi, mogę se je zawieźć do biura rachunkowego (do niczego inngo mi się nie przyda). Tylko boję się że mnie kobiety wywalą z hukiem, bo jeszcze faktur nie dostały ode mnie... Tyle u mnie Acha, najważniejsze: listki już puściły!!! zielenią się!!! Ja to sięco roku boję, że tym razem nie dadzą rady przebić się przez te zwału kurzu i brudu u nas..... Ale i tym razem pradziły sobie :)

Jeszcze tylko zobaczę jak wkręcają Cugowskiego...

Tęsknię za Wami - poczytam później - buźka dla Elles

Miłego dnia wszystkim :) :)

O! winko - a z czego?

Przeczytałam \"Pociągi pod specjalnym nadzorem\". Normalnie nie mogę :) Jaki ten czeski naród dzielny :) i bohaterski :) A my co? Jak ktoś chowany na Kolumbach i Medalionach to se nawet poważnej euroejsko uznanej literatury poczytać z powagą nie zdoła... Ale w tej książce były jeszcze Postrzyżyny, i te mi się bardziej spodobały :) A Coelho zotał mi \"zalecony \" przez znajomą w ramach terapii - bo jak można czytać Tolkiena, Pottera iitp - potem takie nieżyciowe ludzie rosną. A JA NIE CHCĘ BYĆ życiowa!!!! Chromolę!

Sorki, za póznoooo, znowu wypiłam sama, dziecko wprawdzie szybciutko wróciło- ale przecież nie będę się piwkiem z dzieckiem dzelić... (nie jestem taka straszna, dzielę się, ale co drugim :) ). Dziecko miało dzisiaj drugą jazdę... na motorze. Samochodem też chba już ze trzy lekcje... ale ten czas zaiwania

Tygrysku, przykro mi ..... Wiem, że to nie pocieszenie i nie czas ani miejsce, ale jeszcze się w życiu zdązysz napracować, pociesz się.... BLeeeee, chcialam się z pracy odmeldować o 9, a doszlam do komputera dopiero teraz... i spadam dalej....

Nie zwis stojący tylko stacz nocny...

zgodnie z zeszloroczna dyrektywa unii europejskiej w ramach walki z teroryzmem wszystkie kraje unii w tym polska udostepnic musialy ze danych osobowych pochodzących z paszportow i jest ona dostępna w Internecie. Dla mnie to skandal! Jak to ma sie do naszej ustawy o ochronie danych osobowych. Sprawdz czy maja tez Twoje dane. Moje sa i to nawet ze zdjeciem http://www.scrolllock.nl/passport wpisz swoje imie i nazwisko i sprawdź

Nie ja mam, dzieci mają... jak jestem im rano potrzebna, to wstaję :) a jak wystarczą im płatki z mlekiem to nie Natomiast moja druga połowa to oooooo..... nic go nie budzi. Żaden budzik, telefon, marudzenie, zabieranie kołdry, to mu nie straszne. Czasem dzwonię na komórkę którą ma na poduszce - 20 nieodebranych połączen i pretensje \"czemu mnie nie obudziłaś\" Pies go budził :D łapami, ogonem, językiem - ale psa nie ma

U mnie zamówić można, ale czy zostaniesz obudzony to nie wiem :), ostatnio zaspalam na dziesiątą

E, lepiej ją pogoń zanim się zadomowi :D

I jak, zapaliłeś już? Jakbyś mieszkał przy cmentarzu, to możnaby od znicza...

To wszystko hipotetyczne :D. Realnie to dostaniesz za samą plamę :D

Pani do prania czy do okladów z recepty Gio?

Wyssać?

Mała - nie mogę, naprawdę?? Rozczuliłaś mnie - dobrze przeczytałam? - napisałaś BRYDŻ? Już się bałam, że brydżyśći wymarli... Ostatni pomysł dziecka (które już od godziny mialo spać): a jakby tak zamiast tej taśmy co jest na mecie dać taką mocną gumę, to oni tak biegną, biegną, zwycięzca wpada na metę i leeeciii spowrotem