saszka

Proszę o usprawiedliwienie mojej nieobecności na forum z powodu Leonarda

Ale szlaczek pierdolneli, pienkny... Chyba dzisiaj będę milczeć, bo same brzydkie rzeczy mi sie artykułują ( artykuują ? polonistki, jak to będzie?)

Znowu mam jakiś filtr antyzdjęciowy na skrzynce? Dajcie pooglądać jakieś obrazki, bo mi smutnoooooo..... Gio, albo podeślij mi coś z kartoteki....

Tygrysku, Norka ma rację, czasem bierzesz kogoś, kto się nie sprawdzi i potem musisz szybko zmienić, nerwowo szukasz- kurde, gdzieś miałem kontakt do tej dziewczyny, no wiecie, do tej co... cośtam, cośtam. A szukanie pracowników nie jest miłym zajęciem.... Jestem dzisiaj niepocieszona i chce mi się wyć. Bardzo głośno. Straciłam bardzo dobrego przyjaciela i pracownika, 3 lata kontaktów i \"docierania się\", chce odejść do większej, bogatszej firmy.... samo życie... ktoś ją chce podkupić... do dupy

Z gdańska do wrocka? Z prędkością śnieżną 40 km/godz to będzie jakieś dwa dni.... Znaleźlismy buteleczkę, 2-litrową ale niepełną, czegoś hm jeżynowego, co mój braciszek przywiózł z Rumunii jesienią, chyba dziwne w skutkach a piło się jak soczek... Zdjęć z Rumunii wam nie będęwysyłać, ale jakby kto chciał to zapraszam www.top.turystyka.pl/guide/index.php?gal=56

Z gdańska do wrocka? Z prędkością śnieżną 40 km/godz to będzie jakieś dwa dni.... Znaleźlismy buteleczkę, 2-litrową ale niepełną, czegoś hm jeżynowego, co mój braciszek przywiózł z Rumunii jesienią, chyba dziwne w skutkach a piło się jak soczek... Zdjęć z Rumunii wam nie będęwysyłać, ale jakby kto chciał to zapraszam www.top.turystyka.pl/guide/index.php?gal=56

Im bar dziej pa da śnieg bim bom im bar dziej pru szy śnieg bim bom tym bar dziej pa da śnieg bim bom jak bia ły puch zpo dusz ki Inie wie zwierz niczłek bim bom choć żył by ca ly wiek bim bom gdy pa data ki śnieg bim bom jak mar zną mi palusz ki

Tygrysku, znajdziesz na pewno dobrą pracę. Gupcy by byli, jakby Cię nie zatrudnili. A co do fajnego szefa - myślę, że chyba lepiej rzeczowy niż fajny... ale nie wiem, bo ja nigdy nie szukałam pracy... Czym się zajmuje ta firma, że im Tirana potrzebna? Podsyłam wam artykulik mojego braciszka o szukaniu pracy, sympatyczny http://www.chez.com/dubaipolonia/praca.htm U nas śniegu kupy, prędkość podróżna 40-45 km. Dzisiaj świetny śnieg na bałwany. Duża buźka!!

Ponieważ wróciłyście przedwczoraj do tematu spoważnienia i zrównoważenia, czuję się w obowiązku przestrzec, że Diablicom TO SZKODZI i takie pomysły mogą skończyć się tragicznie. Mogą doprowadzić do apatii, depresjii, utraty chęci do życia, agresjii, i wielu innych przypadłości. W rezultacie Wasi Aniołowie mogą mieć partnerkę poważną i zrównoważoną, ale do dupy (tzn, nawet nie, bo nawet na to powaga może się rzucić). W końcowym rozliczeniu im się to nie opłaci, nawet jeśli wydaje się że tego chcą. Tak wybrali i tak ma być!!!

Wystawa fotograsficzna? co?gdzie? oczym? Q..wsko boli m nie główa, nie pogadam, sorki

Tygrysku, aż mi lepiej, że nie tylko ja reaguję agresją na ten cały walentynkowy ......... rozgardiasz. Chociaż z drugiej strony, nastolatkom może łatwiej, moje wczoraj pisało kartkę, z godzinę bidula myślała jak napisać, żeby było że to tylko do kolegi....

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1421161&id_f=5 napięcie rośnie do ostatniego wpisu....

W wiadomej dyskusji jest mi bliższa strona Air :))

Pani raporterko czy przewidziane jest jakieś świętowanie z okazjii -------------5 0 0 S T R O N Y -------------------------??

Kluska, przeżyłaś??? Bo jestem pod ogromnym wrażeniem tego tworu... jakiś gigant to wymyślił.... Przechodziłaś jakieś szkolenie, czy tak od razu myk - słuchawki i mikrofonik?

Zdjęcia wam chciałam powysyłać, ale są 1.3Mega sztuka, więc na razie nic z tego. Cholera, coś się przypala....

Kafeteria - u nas taki stan nazywa się raizefiber i jest notowany u 95% pakującej się populacji (jeżeli na spakowanie jest więcej niż 3 godziny). :)) Ciekawe co Szamcia na to powie :)) Ciekawego wyjazdu!! Gio, nawet w radiu mówili, że nie będzie łatwo. Zaopatrzyłam się nawet na tę okoliczność w nowy koniaczek, ale nie trzeba było. TPSA i BłękitnaLinia zaaplikowały mi taką porcję bodźców, że jak mi w piątek podnieśli ciśnienie, że do dzisiaj trzma... Moja mała dziewczynka chyba się zakochała, chodzi smutna po domu i nuci (Osiecka sprzed 100lat). A ty śpij, a ty śpij, zanurz się w noc ciemną, a ty śnij, a ty śnij, śnij, że jesteś ze mną. Problem w tym, że On jest 4lata starszy. Fajnie mam. Objaśnijcie proszę co to \"K-pax\"

No ładnie. Pewnie, że tylko czytamy, bo ze zdjęciami echooooooo!!!!! No, nie tak całkiem, Borewicz, dzięki, tylko wstyd mi bo się nie umiem do nich dobrać. Nie było mnie wczoraj bo najpierw leciało Deja Vu (dawno siętak szczerze nie uśmiałam) a potem Mistrz i Małgorzata (zasnęłam jak Bezdomnego zamykali w szpitalu) Gio, jak boli to jest, znaczy masz kręgosłup.... W Warszawie nowy śnieg? Na południe też dojdzie? Bo ten szary przydałoby się odświeżyć :)) :)

............ - niby jestem tego świadoma... od niedawna, ale to było doruchowo napisane (zamiast jak na tym forum: Trawnik pierdol się - przepraszam). Mnie do niedawna też wystarczyło \"iść sobie pobiegać\" i wszystkie fochy i wątpliwości znikały. Aż któregoś pięknego dnia okazało się, że przestało działać, nie wiem dlaczego..... jest to dla mnie sytuacja nowa i niezrozumiała, wiem tylko że sprawa jest jakby poza mną, nie radzęsobie. A pomaganie sobie wzajemnie na anonimowym forum - jeżeli np Amok by sobie coś zrobił, to się nawet nie dowiemy, bo skąd? Zresztą, tu nie czas i miejsce na takie debaty, zaraz wszyscy uciekną, a Gospodarz wcale nie wróci :)

Tygrysku - brat do Hiszpanii? Tzn już całkiem zdrowy ? bo tam gorąco... Air - zupełnie się z tobą zgadzam, chłopów nam tutaj brakuje :)) Amok -idę jeszcze raz do twoich zdjęć, bo widziałam je raz na szybko, wtedy kiedy podawałeś adres strony i takie mi wrażenie zostało

Amok, oglądałam zdjęcia. Czemu ci wszyscy ludzie tacy smutni? zadumani? I miejsca jakby - hm nie napawające optymizmem? (Do aktów jakoś nie doszłam, nie miałam natchnienia)

Ninka, jeszcze tylko powiem Ci, że podzielam entuzjazm do tanecznych skłonności twój, z moim mężem jest podobnie - nie lubi i już. A do tego zawsze odnoszę wrażenie że ja tańczę na trzy a on w rytmie marsza i cuś się nie umiemy w tej kwestii zgodzić... nie żebym dobrze tańczyła, ale bardzo lubię... tak że moje wyrazy współczucia i babskiej soidarności... Jeszcze tylko wam opowiem o zamarzniętych zamkach i zmykam. Musiałam błyskawicznie zawieźć papiery, zamki pozamarzane, czasu nie ma, więc bagażnik, otworzył się na szczęście, wgramoliłam się na tylne siedzenie, próbuję wypchnąć drzwi i nic, wlazłam do przodu, przednie też zamarznięte na amen. Myślę sobie po drodze odmarznie... a tu nic... wysiadka też przez bagażnik... ludzie się gapią... idzie babka z wózkiem, patrzy i oczy się jej robią jak spodki bo bagażnik sam się otwiera i ktoś z niego wyłazi...

Gio, nawet nie wiem, co Ci napisać, bardzo trudne decyzje. Ciężko patrzeć, jak najbliżsi sie męczą. I jak trzaba za nich podejmować decyzję. Czego byś nie zrobiła, zawsze będziesz się zastanawiać, czy zrobiłaś właściwie... Mieliśmy kilka lat temu taką zimę, odeszły dwie bliskie osoby, choć do końca walczyliśmy, wierzyliśmy, a trzeba było patrzeć jak gasną i cierpią... Życzę Ci z całego serca skutecznych działań Nie zozumiem burzy dyskusyjnej o nadmiarze przesyłek. Ja dostałam ostatnio zdjęcia tylko od Borewicza i Niny, a reszta to mnie chyba nie lubi, i nikt mnie pewnie nie obgaduje po kątach, buuuuuu... Mała, ja o feriach już zapomniałam :(( tak dawno były. Nina - wiosna na Twoich zdjęciach aż miło, taka zieleniutka, ciekawe czy w tym roku też będzie? Pewnie, że tu same ładne, a jak która niecałkiem ładna, to za to MONDRAAAA :)) Tygrysku, fajne monsunowe wesele, nie? Bardzo to ładnie i strawnie zrobili z amerykanami. A widzieliście kiedyś prawdziwy indyjski film? Ja widziałam kilka, pokrótce to: kupa huku = jazgotliwej muzyki, pół filmu śpiewają (do siebie nawzajem i o sobie) i tańczą, musi być wielka miłość, decyzja bohaterki którego wybrać, szwarc charakter, pistolet albo jakaś inna strzelba, gwałt bądź inna przemoc ale nigdy nie pokazana wprost, a koniec nie wiem jaki jest, bo są tak długie że nie podejrzewam, żeby ktoś był w stanie wytrzymać w kinie czy przed telewizorem do końca. Mój Braciszek siedzi teraz w Bombaju (czeka na wizę do Emiratów) i dorabia w wytwórni filmowej podkładając do miejscowej produkcji rosyjski dubbing. Mam powalonego brata i tęsknię za nim. A \"zmruż oczy\" baardzo mi sie podobało, jedyny chyba polski film który obejrzałam z wielką przyjemnością. Acha, i jeszcze parę dni temu widziałam dzień świra, (do kina nie poszłam bo reklamy mnie wkurzały). Uczucie z jakim go oglądałam to nie była przyjemność, ale nie mogam się oderwać i mocno mnie zastanowił Dobra, wysyłam, bo jak mi tego posta wetnie, to będzie przykro....

Hejka wszystkim! Nareszcie cisza, spokój, nikt przez ramię nie zagląda (i nie śpię, bo to też warunek, żeby coś napisać :) ) Borewicz, dziewczyny Ci już problem wyłuszczyły, ja tylko dodam, że gdybyś kiedyś używał zamiast koszuli to dobrze przylep skrzydełkami do klaty, żeby się nie obsunęło, bo będziesz głupio wglądać, jak ci zjadą na dół.... Moja malutka córeczka osatnio miała zagadkę: co to jest - pije krew w ciemności i ma skrzydełka... brrr.. nie cierpię takich kawałów. A o obsuwaniu to jeden z kolei z moich ulubionych: przychodzi facet do lekarza z opaską na kolanie - boli pana kolano? - nie, głowa, tylko opaska mi się obsunęła...

Nic nie powiem, bo za co się złapię to schrzanie Dobranoc