saszka

A mój braciszek święta spędza daleko... http://www.chez.com/dubaipolonia/praca.htm Ale mu się podoba, posiedział w domu trochę ponad rok i znowu go poniosło :)

Widzieliście? 2:1 prowadzimy! fajnie,że chociaż chwilę Tygrysku -pilnuj brata! Gio -> uściski, czekam na kolejnego \"zrywa\", na razie staram się nadążyć za potrzebami otoczenia Dobani - jesteśmy na tym topiku i mam nadzieję jeszcze długo będziemy. A swoją drogą dziwny jakiś ten nick.... skąd Ci się wziął? Elles - ja nawet nie wiem, jaki karp w tym roku, jeszcze nie słyszałam, ukradli mi radio z samochodu a w biurze RMF Mała nie pękaj, wytrzymaj.... Życzenia dla tych, co już do świąt tu zaglądać nie będą.....

Tak, w końcu on to nie dla siebie. Tygrysku, tak musi być, nie ma co doradzować, bo do rozpędzonych ludzi to jak grochem o ścianę, wiem jak się mówi do mnie. Nie dotrze. Moja druga połowa jeszcze w pracy. Też nie dla siebie, tylko dla nas.... Czasem sobie myślę, że naszym rodzicom mimo wszystko było łatwiej...... skromniej i \"bez możliwości\", ale cieplej.

Właśnie skończyłam układać żabę!!! Dostaliśmy od Mikołaja, 1000puzli, a wszystkie mniej lub bardziej zielone, jak to żaba. Trochę czasu zeszło - który dzisiaj? 16? No to równe 10 dni. Rekord w układaniu puzli non stop. Biedronka - wyślę, tylko podaj gdzie. Elles - bardo proszę, powciskaj gdzie ci pasuje, będzie mi bardzo miło. To moi panowie robią takie zdjęcia. Ja byłam tak zrypana, że nawet nie myślałam o aparacie. (Grań od Kasprowego do Świnicy i wodogrzmoty Mickiewicza i Morskie Oko) Tygrysku - nie przestraszył się nic a nic? Chlopy to w takich momentach strachliwe są. Organizm zbyt eksploatowany odmawia współpracy - różnie się to objawia - zdaje się, że wiem coś otym bezpośrednio.

Weekend w szpitalu mu się nie spodobał.... Odpoczął by sobie chociaż..... lekki wylew - to może nie być nic, ale gorzej jak się będzie powtarzać. Rozummiem, że nie można sobie dać na wstrzymanie......

Jak narzuta zmieści się do spodni???? Będzie wystawać! I pogrubia!

Dobranoc......

W Zakopanym to wiem....

Biedni ci, co do szkoły..... dobranoc.......

Z topiku o samobujstwie: Divi-ne do autora proponuje ci samounicestwienie poprzez miarowe uderzanie się w głowę słownikiem ortograficznym ciężki musi być

Pusto wszędzie, głucho wszędzie.........co to będzie - cotobędzie....

Mam kłopoty z aktywnoącią. Od 8.12 obudziłam się dopiero teraz. A i to boję się, że nie na długo..... CZY MOGŁABYM PROSIĆ O ZDJĘCIA ????

A mnie się kartka urodzinowa Kluski otworzyła i bardzo mi się spodobała. KLUSECZKO -spóźnione życzonka, wszystkiego dobrego, ciociu imienniczko. A do tego też jestem strzelec. I też lubię Kasię i Tomka. Tylko, że lat mam tyle, co moje dzieci razem ( - qrna, ale śmieszne)

Pochodziłam sobie tu troszkę, poczytałam. Wydawało mi się, że jestem z Wami, a tu mnie wcale nie widać.......

Dzieńdobry Ktoś tu kiedyś dał stronkę z dogą krzyżową z klocków lego (chyba), nie umiem jej teraz znależć - wiecie gdzie jesst?

Złota chyba nie mam... trudno, ale obiecuję , że zaraz się obudzę....!

Jakbyście chcieli zobaczyć, co u nas zrzuciło skórę, to na dole strony http://www.cviewmedia.com/Articles/IM01_Fantasmagoric_Australian_GPSI.html są zdjącia. Dobrze, że dzieci mają tyle pomysłów, to przynajmnieej nie jest nudno....

Hura, Hura! Komputerek w domu pokonfigurowany, tylko jeszcze w nim coś strasznie wyrczy. Jedyne co umiem zrobić, to w wyrczące miejsca napsikać wd40 - jak myślicie, pomoże? Pozdrowionka dla wszystkich, życzonka dla życzeniobiorców - Znudzony, tak myślałam, że to imieniniki - wszystkiego miłego !!!

Gio - specjalistko od komórek - mam pomysł - wpuść tam rekina z drugiej komórki.....

E, Blixa , chyba nie masz, bo złoto jest jak się wpiszesz rano, a nie jeszcze wieczorem.... Też czekałam wczoraj na Vanilla sky. Bardzo mi się podobało. Chciałam koniecznie oglądać, ale byłam tak padła, że budziłam się z pięć razy, stwierdzałam, że ci w telewizorze reż nie wiedzą o co chodzi i nie są pewni czy śpią czy śnią, więc po chwili budziłam sie znowu próbując coś zrozumieć. Efekt końcowy myślę bardzo udany, tylko dalej nie wiem o co chodzi. Elles, może ty wiesz? Głowa boli i jakaś taka połamana jestem, ale podobno w pewnym wieku, jak człowiek wstaje rano i nic go nie boli to znaczy, że umarł, więc chyba z dwojga złego dobrze..... Po wczorajszym dniu w górach szok tlenowy, albo co? Raczej chyba albo co. Gio, skąd ja to znam..... Ale jest na to rada. U mnie pomogła awaria kanalizacji......:)

Dzieńdobrerano Tak, sauna zdecydowanie milsza... Jadę na nartki, jadęna nartki... ale gdyby nie to, że mooosze .... to bym z chęcią wróciła w swoje ulubione miejsce na podusi.......

Akara - na katar zaparzyć rumianku do szerokiego gara albo miski, dodać parę kropelek olejku eualiptusowego, nakryć głowę nad tym ręcznikiem i powdychać.Tak przynajmniej z kwadrans. Dobrze się radzi, ale z dwojga złego to chyba wolę mieć katar... niż się z taką parówką certolić. Znudzony, dostałabym ociupinkę whisky...?

Znudzony - a jakiego typu rozrywki będziesz uprawiał w rzeconej suterenie? Indywidualnie czy zbiorowo? Myślę, że wszyscy będą ciekawi, nie tylko ja.

Ale Ci Tygru zazdroszczę...! Mimo tego że tam chyba mokro, zimno i wietrznie... Gadatliwa dzisiaj jestem, bo muszę dplomatycznie odpowiedzieć na reklamację klienta - sprawa którą osobiście niezręcznie zawaliłam i muszę naprawić. W związku z tym od rana:wypiłam cztery kawy, opieprzyłam pająka pod sufitem, umyłam klawiaturę i zrobiłam kilka równie niezbędnych rzeczy. Błee.....

W sprawie okie to mam jedno przedwojenne, jest najszczelniejsze. Drzwi balkonowe na zimę trzeba zaśrubować i ogacić. A jedno pojedyncze okienko czeka od pół roku na wymianę - plastikowe stoi w komórce, tylko nie mam siły na demolkę. Rozumiem was w pełni. Były zimy, że po wejściu rano do kuchni wkładałam masło do lodówki, żeby zmiękło :)