Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

saszka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez saszka

  1. cześć Amoczku :) chyba dawno cię nie byo można sie było domyśleć, że jak ktoś staje w poprzek TWA to z dużym prawdopodobieństwem jest to Amok -komu by się chciało?? Dzięki za odzew, nic nie napisałam bo mnie ogarneła totalna apatia i mam to wszystko.... jak motylek(pamiaętacie, był taki jakiś rok temu, a jak nie pamiętacie to go poszukam). Tylko że motylkowi się chociaż gadać chciało.... a mnie już nic się nie chce......
  2. opowiadali, że babcie przywoziły całe swoje \"pończochy\" - a potem przyjeżdżały dzieci błagać, czyby się tej darowizny nie dało wycofać......
  3. Pies - nie będę mu liczyć, wizyta co trzy dni z 3-4zastrzykami, potem raz w tygodniu, jak się biedactwo bało... głównie to uwaga, która mu została poświęcona, naprawdę mi go brakuje.... uszy miał jak nietoperz - ale te oczyska... i śpiewał do dzwonka w komórce... Jak leżałam obolała z ciężko wyrwanym zębem to koniecznie chciał pomóc (całym sobą, a głównie językiem)... A LICHEŃ to moim zdaniem zaebisty jest. Inny przymiotnik jakoś mi się nie nasuwa. Znajomi robili okna. Mówili, że były już prawie spakowane w wagony (matowe aluminium) kiedy ksiądz wymyślił, że możnaby je pozłocić - więc transport spowrotem na halę do pozłocenia...ciekawe rzeczy opowiadali..aż sobie pojechałam poogladać... robi wrażenie. Nie wiem jak na innych, ale na mnie głównie bezsensem ogromu. A obraz Matki Boskiej bardzo mi się podoba - jest taka delikatniutka i patrzy zdziwiona co te ludziska wyprawiają.....
  4. Robcik, problem w tym, że to topik dla takich, którym się chce czytać. Nie wszystkim się chce pisać a mimo tego czytania jest w 3itrochę
  5. Pewnie, że nieżle wyszło, przy takiej obsadzie zepsuć zemstę to byłaby sztuka... Tylko buzkówna jakaś taka blada i ma takie dziwne zęby :)
  6. \"Zemsta\" pooglądana? I dalej nikogo? Wszyscy świętują?
  7. bry Psisko wyzdrowiało. Weterynarz miał bardzo zadowoloną minę pzy przedoostatniej wizycie, wtedy dopiero do mnie dotarło, że nie spodziewał się że wyzdrowieje (ofen to powoidział między wierszami). Po czym poszło w długą, tzn. ja go nie upilnowałam. Zostawiłam go na trawniku obok domu, bo patrzał tak smutno, że nie chcę z nim jeszcze trochę zostać. Nie wrócił. Pamiętacie może książeczkę \"Puc, Bursztyn i goście? Właśnie czytaliśmy i wszyscy chlipali, bo był dokładnie jak Puc na obrazku. Dzieci patrzą z wyrzutem, zrobiły ogłoszenie ze zdjęciem, porozwieszały w okolicy, ja rozwiozłam po okolicznych weterynarzach i schroniskach. I psinco
  8. Pozdrowionka w s z y s t k i m !!!! Znudzony - czy u ciebie słychać Niagarę? Poczytam se niestety potem........
  9. Zmykam, bo umówiliśmy się ze znajomymi na 11 na wyjazd w górki niskopienne. Do jutra!!!
  10. Borewiczu kochany, jeszcze: nogi w gipsie, oleje w silniku, deklaracje w skarbowym, jabłka w cieście i dopiero posty w sieci........ uff.......
  11. Kluska, młotkiem go, młotkiem...!
  12. Mogę trochę?? Chciałam sobie zrobć stopkę.... ale coś mi się nie udaje.... bo mi wyszło, że albo obudzić się w następnym wcieleniu albo cytat z koleżnki mojego dziecka sra-ta-du-pa więc jak widać stopki nie będzie. Czy była dyskusja o Pręgach? bo mnie akurat tydzień nie było, więc się nie załapałam... czy ktoś z was czytał książkę?? Jestem osobiście zainteresowana
  13. ...każdy jeden by się cieszył na widok długich skarpet w kolorowe pasy... a co z nimi potem zrobić, to już inna historia
  14. Siedzę sobie pro-forma w pracy, bo ktoś musi, wolę to niż udawać, że gotuję obiad ;) pierwsze zdanie napisałam o 10.30, miało być spookoojnieee...... i nic do roboty......
  15. z poprzednim czytaniem było tak: pojechaliśmy na tydzień w góry do chaty znajomej. Mówię dziecku: masz 180 stron do przeczytania, 7 dni, to jest 25 stron dziennie. Tak dużo? -to nie jest dużo, ksiąźka ciekawa, Fajnie się czyta, itd..... Ale nie zabrał się do czytania. Następnego ranka mówię: 180 stron, 6 dni, to jest 30 stron dziennie. JAk to 30 stron, miało być 25?buu... Mówię dobra: 10 stron do śniadania, 10 do obiadu, 10 do kolacji, a jak nie, to nie dostaniesz jeść. Ale jak bolało, jak mysmy jedli, a mały czytał... chlipał i czytał...wiedział, że mama się nie złamie, babcia też nie... A nas skręcało, żeby poczytać głośno wszystkim, tyllko żeby zaczął...
  16. Wyobraźcie sobie ten napad chichotu , jak z opisu, wynikło, że lew sanął na przednie łapy .... i miał kudłate piersi ..... zero szacunku ..... i powagi dla sytuacji ...... do poniedziałku ma być przeczytane - miało być do dzisiaj, ale dzizeciaki się niew garną...
  17. kto to Fredek? zaraz wracam, tylko posprawdzam umytość zębów i ile przeczytano W pustyni i w puszczzy.....
  18. błazen forum - nic straconego, życie jest długaśne, ze wszystkim się zdąży... Gio - chcesz błockiem oberwać? Nie wiem, czy z mojego dołu dorzucę, a sprężać mi się niiee chceee.... Chyba bardzo powoli pisaliście, bo czytam, czytam , i szybko mi nie idzie... Jak tam trójnawowy wątek w Chłopach, chwycił-zachwycił? Ile osób przeczytało?
  19. Dźeńdobry, dźeńdobry Mam flaszeczke, świeżo przywiezioną Trejos Devynerios \"999\" skład wam podam, żebyśta wiedzieli co dzisiaj pijemy: minkśtintas vanudo, grudinis rektifikuotas etilo alkoholis, augalu żiedu, lapu, vaisiu ir śaknu antpilas, cukrus, dażiklis karamele.
  20. Dźeńdobry, dźeńdobry Mam flaszeczke, świeżo przywiezioną Trejos Devynerios \"999\" skład wam podam, żebyśta wiedzieli co dzisiaj pijemy: minkśtintas vanudo, grudinis rektifikuotas etilo alkoholis, augalu żiedu, lapu, vaisiu ir śaknu antpilas, cukrus, dażiklis karamele.
  21. Duża buźka wszystkim, spadam spać
  22. Raczej coś w tym stylu, bo niekonstruktywnie się żalić w moim przypadku bez sensu jest.
  23. Problem największy w tym, że ochoty na nic nie mam...... tylko spać....
×