*Agula85*

Hej jagódko, ja też spodziewam się dziecka więc widzę że nie jestem jedyną ciężarną oszczędzającą :) Szczerze mówiąc oszczędzam ale staram się nie jeść byle czego i byle tanio bo muszę teraz dbać o siebie, raczej kupuję mniej bo wcześniej dużo wyrzucałam. No i widać postępy w \"kieszeni\". Ja naszczęście dużo nie przytyłam, ale zawsze byłam szczupła. Zostały mi do końca dwa miesiące i narazie 7 kilo więcej. A Ty w którym miesiącu jagódko?

Jeśli chcę zrobić na szybko tort to kupuję gotowe spody do tortu i krem do tortów. Krem robię wg przepisu na opakowaniu, zazwyczaj trzeba dodać tylko mleko i zmiksować. Następnie przekładam te spody kremem i owocami (zazwyczaj biorę brzoskwinie z puszki) i na górze też ładnie dekoruję owocami. :)

Ja jestem :) zaglądam co jakiś czas ale widze że nie toczy się żadna dyskusja. Właśnie przeglądam sobie tanie przepisy z gazety NAJ. Nawet ciekawe ale jeszcze wszystkiego nie przestudiowałam :)

Żeby poważnie oszczędzać nie trzeba mieć komornika, ja muszę oszczędzać ponieważ gdybyśmy się z mężem nie pilnowali to pewnie nie starczyło by nam do kolejnej wypłaty. Niestety kokosów nie zarabiamy a na zmianę pracy narazie nie mamy co liczyć. Zresztą nie ma źle, ważne że wogóle mamy pracę!

Masz rację cisza....

Hej jak wam mija poniedziałek? ja zabieram się za sprzątanie bo w weekend jakoś nie miałam czasu. Przydały by się jakieś fajne nowe przepisy bo dawno nic nikt nie podał. A może wiecie co zrobić z jajkami na twardo? ugotowałam i zostało mi kilka. Tak myślałam żeby zrobić pastę jajeczną na kanapki ale może da się coś innego wykombinować?

Ja też uważam że kwestia np. nieśmiałości wcale nie zależy od tego czy ktoś wychowywał się z rodzeństwem czy był jedynakiem. Ja mam trzy siostry ale szczerze mówiąć jakoś nigdy nie byłam duszą towarzystwa, zawsze trzymałam się z boku i jakoś trudno było mi samej nawiązywać kontakty. Teraz już może się to trochę zmieniło ale raczej należałam do nieśmiałych

Właściwie to nie wiem dlaczego was o to pytam, napewno nic nie będzie już takie jak było ale napewno sobie poradzimy. Moja mama urodziła 4 dzieci, pracował tylko tata i jakoś daliśmy sobie rade. Głodni nie chodziliśmy. Trzeba tylko rozsądnie wydawać pieniądze. A w większej gromadce weselej :)

U nas w mieście są takie sklepy gdzie można wszystko kupić po 2zł i 2,50zł. Nie wiem czy u was też coś takiego jest. Kupiłam tam ostatnio płyn do płukania właśnie za 2zł tak poprostu z ciekawości bo mi się kończył a to przecież nie majątek. I o dziwo super pranie pachniało gdy się je wyciągnęło z pralki i jeszcze długo potem utrzymywał sie zapach. Więc nie wszystko co tanie to złe!

Freydis- nie przejmuj się wypowiedziami innych! Ludzie a co wy w sobie tyle nienawiści macie? niech każdy sobie żyje jak chce! Tak to już jest w naszym polskim panstwie że niestety żeby przeżyć to trzeba oszczędzać co nie znaczy że żyć w zupełnej biedzie! Oszczędność to bardzo trudna rzecz i nie wszyscy tego potrafią. Kombinować też trzeba umieć, być obrotnym, wiedzieć gdzie co załatwić i o co się ubiegać. Pewnie wy burżuje nawet nie wiedzielibyście co w gorszej sytuacji zrobić!

Hej! mnie święta strasznie szybko przeleciały, jedzenia zostało nam dużo zresztą jeszcze na odchodne od teściów dostaliśmy niezłą wałówkę do domu bo sami by pewnie tego nie zjedli. Także narazie mam posiłki na najbliższe dni zapewnione co wiąże się z tym że nie muszę robić zakupów :) Przeglądnęłam sobie ten program, który ktoś podał wyżej. Bardzo fajny i praktyczny ale ja tam wolę sobie pisać to wszystko w takim moim zeszycie. Dziennie zabieram ze sobą w sklepie paragon i spisuje w słupku co kupiłam i za ile. Pod koniec dnia podliczam i wiem ile dziennie wydaję. A pod koniec miesiąca dzielę sobie to na kategorie czyli ile na jedzienie, na chemie i kosmetyki, używki typu alkohol i papierosy, owoce, warzywa, słodycze itp. No i wiem na co mi kasa poszła, na czym powinnam zaoszczędzić itd. :)

ma być marciniak razem nie wiem czemu wychodzi tak jakby ze spacją! :)

Tak, coś ucichło ostatnio na naszym topiku :( oskarka to mój email: agnieszka.marciniak85@gmail.com z góry dziękuję :) A ja dziś podliczyłam nasze wydatki bo od początku miesiąca zaczęłam prowadzić dziennik ile i na co dziennie wydaję i okazało się że najwięcej w tym miesiącu poszło nam na tzw. pierdółki czyli nic co jest związane z żywnością, chemią, następnie najwięcej wydaliśmy na wędliny, mięso, inne spożywcze rzeczy, na papierosy, (mąż niestety pali), słodycze a na samym końcu warzywa i owoce! Oj trochę mnie to przeraziło wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego na co i ile wydaję. Muszę to zmienić!

Prawda weekend był bardzo fajny pogoda super! Ja zaliczyłam już pierwszego grilla w tym sezonie :) Wreszcie wiosna aż chce się żyć! :)

Co tu dzisiaj tak pusto? pewnie ładna pogoda to wolicie inaczej spędzić dzień a nie na necie? Ja zrobiłam dziś szybki obiad (rosół na udkach a potem udka podsmażyłam lekko i na drugie danie), no i zabrałam się za przedświąteczne porządki. Wzięłam się za mycie kuchni ale jakoś ciążko mi to idzie. Wstąpił we mnie mały leniuszek...

O widze przepis na murzynka bardzo mi się przyda bo chciałam ostatnio zrobić ale nie mam w domu przepisu. Ja mogę podać też przepis na baaardzo szybkie i tanie ciasto. Doskonale smakuje. 1,5 kg jabłek 2szklanki kaszy mannej 2 szklanki mąki 2 szklanki cukru cukier waniliowy kostka margaryny Jabłka zetrzeć na tarce i doprawić cynamonem. Wymieszać w misce kasze manną, mąkę i cukier. Wsypać na spód blachy 2 szklanki mieszanki na to jabłka, potem znów 2 szklanki mieszanki, jabłka i znów na górę dwie szklanki mieszanki. Na górę kładziemy margarynę pokrojoną w plasterki. Piec ok 1.godziny 200 stopni C. Naprawdę bardzo szybkie do zrobienia ciasto! A ja wypróbowałam ostatnio podany tu przepis na zupę z serków topionych i jak dla mnie rewelacja. Przyjechała do nas mama z siostrą i również były bardzo zadowolone. Musiałam nawet odlać trochę tacie do domu i jeszcze jednej siostrze. Nie mówiąc o tym że same wzięły na nią przepis i też będą taką zupę serwować! :)

Bo nie wierzę w to że żyją na świecie tak głupi ludzie! I przepraszam bardzo daleka jestem od tego żeby kogoś obrażać i osądzać ale z tą dziewczyną się inaczej nie da!

A mi się wydaje że ta cała Ella specjalnie nas tu prowokuje tymi swoimi wypowiedziami bo lubi być w centrum zainteresowania!

Witam! chętnie się do was przyłączę, przeczytałam wasz topik od deski do deski i bardzo mnie zainteresował. Od marca uzgodniliśmy z mężem żę przydało by się abyśmy w końcu coś odłożyli z naszych zarobków. Nie zarabiamy kokosów, przez ostatnie kilka miesięcy ledwo starczało nam od wypłaty do wypłaty. Dlatego postanowiliśmy to zmienić. Od początku miesiąca zapisuję skrupulatnie wszystkie wydatki w danym dniu (bo nawet nie wiem na co to wtedy się rozchodziło), kupuję w mniejszych ilościach aby połowy nie wyrzucać tak jak to robiliśmy do tej pory. Jeśli mam jakieś resztki w lodówce to robię z nich np. pizze. Jeśli zostanie mi coś więcej to mrożę. Do sklepu chodzę także z kartką i trzymam się tylko tego co mam kupić, kupuję zazwyczaj najtańsze rzeczy i przekonałam się że nie są takie złe. W tym miesiącu dostaliśmy bardzo niskie wypłaty i odkąd zaczeliśmy mądrze wydawać i gospodarować to w portfelu mamy więcej niż dotychczas byśmy mieli! Spisałam sobie wiele fajnych przepisów, które tu podałyście i zamierzam z nich korzystać! Może macie jeszcze jakieś inne sposoby na oszczędzanie?

Hej odpowiada tu wogóle ktoś?

klik

klik

Też mi sie przypomnialo i kliknęłam :)

No to ja też kliknelam i bede klikac codziennie

Może to trochę śmieszny problem ale dla mnie bardzo poważny. Bardzo pocą mi się stopy. Szczególnie gdy jestem w pracy. Nie wiem może to działanie stresu. W każdym bądz razie jest to dla mnie bardzo krępujące. Nie wiem czego mam używać aby mniej się pocić?