Cześć dziewczyny,
wpuścicie chama, w dodatku pozbawionego fobii? :-)
Cudnie się czyta Wasze opowieści i powiem Wam - piszcie jak najwięcej. Jak która jeszcze nie była u psychiatry albo psychologa - niech idzie, naprawdę żaden wstyd, wstyd (a właściwie głupota) to wiedzieć że pomoc jest dostępna i z niej nie skorzystać. Z psychiatrami i psychologami jest jak z każdym fachowcem - trafiają się świetni, średni i beznadziejni, no ale życzę żebyście wszystkie trafiły na tych co najmniej nie najgorszych :-) Lekarz jak każdy inny, jakoś żadna z Was się nie wstydzi chodzić do ginekologa i przed obcą osobą nogi rozkładać - więc dlaczego niby psychiatra tabu?? Wiem, kołtuneria otoczenia - to czasem może być problem, zwłaszcza jak się mieszka w jakimś grajdole.
Tak se myślę umysłem moim chamskim że sobie tu zmontowałyście fajną grupową terapię i chwała Wam za to, na pewno nie zaszkodzi a pomóc może. Tu przynajmniej nikt nie krytykuje, nie dziwi się, nie wyśmiewa i nie próbuje perswadować i przemawiać do tzw. \"zdrowego rozsądku\" (cokolwiek ten termin oznacza).
Kozik mnie się w kieszeni otwiera jak czytam opowieści o \"dobrych radzach\" pt. \"weź się w garść, przestań się wygłupiać, będzie Ci wygodniej samochodem\" itp. Jedyna pociecha to to że ci doradcy chyba to robią w dobrej wierze, no ale to tak jak z dzieckiem które podgrzewa wodę w akwarium no bo przecież rybki marzną... Ani rybkom od tego nie lepiej, ani Wam od tych kazań.
No dobra, nie zaśmiecam Wam fajnego i wartościowego topiku, lubię Was kobity i powodzenia życzę. Jak któraś chce kiedy pogadać to sporadycznie bywam na GG (numer w opisie), tam z reguły bywam mniej chamski niż na forum ale bez gwarancji :-)
, zakręćcie krany i miłego dnia Wam wszystkim serdecznie życzę!
dchf