Pani Sędzina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pani Sędzina
-
w piątek minie ROK!!!!!! jak nie palę:) bardzo Wam dziekuje i zycze powodzenia w dalszej walce z tym śmierdzącym nałogiem :)
-
:) Nie palę już 313 dni (+ 13g34m39s). Ilość niewypalonych papierosów: 4389. Będę żyć dłużej o 33 dni (+ 12g49m07s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 734,01 zł! WESOŁYCH ŚWIĄT dla pachnących
-
216 dzień bez papierosa :)
-
dzisiaj 146 dzien bez śmierdziela, pozdrawiam
-
pojutrze mijają 4 miesiące jak nie kopce:) wszystkim
-
pamiętacie mnie jeszcze?:) nie pale juz prawie 3 miesiące! SZOK!:) wszystkim pachnącym
-
hehehe, drugi raz sie dzisiaj dałam nabrać... mordusiak, ksiezniczka :D:D co chwile zapominam, ze dzisiaj PA .. juz bede miala oczy otwarte!milego dnia
-
ksiezniczka!!!dlaczego?????
-
tak na chwilkę... Nie palę już 47 dni (+ 11g54m35s). Ilość niewypalonych papierosów: 664. Będę żyć dłużej o 5 dni (+ 01g54m25s)! Zaoszczędzone pieniądze: 262,65 zł! :) pozdrawiam pachnących!
-
raczej normalna 27 - u mnie wręcz odwrotnie, ochota jest duuuzo większa:) pozdro600 dzieki za wskazówki, korzystam przy okazji: Nie palę już 35 dni (+ 09g14m54s). Ilość niewypalonych papierosów: 495. Będę żyć dłużej o 3 dni (+ 18g49m20s)! Zaoszczędzone pieniądze: 195,68 zł! hih, udało sie!:) pachnącego popołudnia dla wszystkich!
-
mialo byc 33 dni:) 11 godz i 18 min- popieprzyło mi sie troszke:D
-
oto moje wyniki walki: Nie pale juz: 33godz 18 min :) Wydłuzyłam swoje życie o 3 dni, 13 godz i 54 min Zaoszczędziłam 185,09 zl Nie wypaliłam 468 papierosów (ta liczba mnie poraża!!!) i zyje:) dobrej nocy wszystkim pachnącym! jest git!
-
nawet nie wiecie jaka jestem z siebie zadowolona, mialam tysiace sytuacji, gdzie wręcz marzylam o papierosie! stres, nerwy, towarzystwo... trzymam sie, jest ciezko, ale z dnia na dzien czuje sie piekniejsza, czuje sie kobieco:) pachącego czwartku
-
dzien dobry! z okazji mojej miesięcznicy ( żeby nie powiedzieć miesiączki:p) otrzymujecie ode mnie po kwiatku:)
-
jutro 13, minie miesiąc od ostatniego papierosa pozdrawiam pozdrawiających i pamiętających. trzymajcie sie:) i pachnącego dnia...
-
mala ksiezniczko, palilam 11 lat ( w zaleznosci od dnia- pake, czasem dwie dziennie, a bywalo ze tylko 5 sztuk na dzien, wiec roznie) przy czym mialam dwie przerwy w paleniu, krotkie, ta jest trzecia i mam nadzieje ze ostatnia:) nic nie biore, czytam carra, do poduszki, duzo rozmawiam na temat palenia z otoczeniem (b.często palącym), mowie o tym ze walcze ze smierdzielem, widze w oczach rozmowcow duze zainteresowanie i wsparcie, slysze od najblizszych ze sa ze mnie dumni(!!!), ze jestem pogodniejsza (pomimo licznych \"ataków\" agresji:D) pare razy stłuklam szkło, pomogło, walcze ze sobą, to jest dla mnie cos nowego, a ze lubie nowosci to brne w to dalej, w strone samopoznania, dasz rade, jestesmy silniejsi niz nam sie wydaje
-
dobry wieczór:) setunia, jasne ze kojarze, to ty kiedys dalas mi namiary na ten topik, dlugo mi zajelo dojrzewanie do zerwania z papierochami zlosliwiec, dzieki za kwiatka, dostaje go od ciebie czesciej niz od mojego faceta :D duzo zdrówka ! mordusiak, mam nadzieje ze kryzys szybko minie, ja popijam jakies ziolka- niby na wyciszenie, uspokojenie, ale mysle ze najlepszym lekarstwem jest przemówienie sobie do rozsądku, ze to tylko pet i nic nam dobrego nie dawal julka85, dokladnie 13 lutego w godzinach wczesnoporannych zapalilam po raz ostatni, pozegnalam papierosa po dwoch machach, rzeczywiscie cos szybko te dni lecą :) milego, pachnącego wieczoru dla malej ksiezniczki, zupka, a ja ja, pozdro, mallancia, mewa
-
20 dzien BP (jak to szybko leci) i dobrze mi z tym, pachne :) cera mi sie zaczyna poprawiac! szkoda tylko , ze tak nerwowo odbieram wszystko co sie wokol mnie dzieje... zauwazam rzeczy, ktorych wczesniej nie widzialam, tak jakbym sie wybudzila z jakiegos dziwnego transu.. tylko czy to mozliwe ze smierdziel tak mnie zakrecil? a moze wlasnie taką reakcje powoduje walka z samym sobą? pozdrawiam Was wszystkich słonecznie BP
-
zapracowana, zabiegana, ale wpadlam na chwile zeby wam powiedziec ze dzis moj 15 dzien BP kocura, trzymam kciuki, nastepnym razem sie uda slonca zycze i wracam do pracy.. ps, moja przemiana materii tez szwankuje.. rosnie mi brzuch!:) ps2. smierdziel za mna chodzi codziennie, ale staram sie caly czas miec cos w rece, ( w buzi tez:P) zeby mnie nie skusił... mordusiak
-
zapracowana, zabiegana, ale wpadlam na chwile zeby wam powiedziec ze dzis moj 15 dzien BP kocura, trzymam kciuki, nastepnym razem sie uda slonca zycze i wracam do pracy.. ps, moja przemiana materii tez szwankuje.. rosnie mi brzuch!:) ps2. smierdziel za mna chodzi caly czas, ale staram sie caly czas miec cos w rece, ( w buzi tez:P) zeby mnie nie skusił. mordusiak
-
czy wytrzymalam? nie wiem czy mozna tak powiedziec... było po północy i ciezko by mi było o tej godzinie kupic fajki, ale jakbym stacje benzynowa miala pod nosem to pewnie wstydziłabym sie tutaj dzisiaj zajrzec nerwy mnie zżerają.... zupek, masz absolutna racje, pewnie moralniak by mnie zabił, mordusiak, w nocy ciezko zagłuszyc chęc zajarania odkurzaniem- cisza nocna, a i potłuc niczego nie moge bo pobudze otoczenie:( pozdro dla pozdro. myslalam, ze najgorsze za mną, jednak kryzys nadal trwa... trzymajcie sie!
-
POMOCY!!!! nie wytrzymam
-
a przedwczoraj śniły mi sie fajury, sen byl tak prawdziwy, ze budząc sie mialam wyrzuty sumienia, ze sie poddałam i zajarałam. ale to byl tylko koszmar, rzeczywistość jest piękna:)
-
kochani nadrobie zaległosci w czytaniu mam nadzieje dzis wieczorkiem, nadal jestem BP, pierwszy tydzien za mna, w mieszkaniu pachnie, chłop dumny jak paw, ja tez:) polecam wszystkim zycie BP, jest cudowanie, tyle smaków, tyle aromatów.. pięknie! :D wczoraj wieczorem przyszedł mały kryzysik, kilka łez i przekleństw poleciało, ale nie dałam sie. miłego dzionka