magnollia

Pati mam nadzieję, że nie miałaś mnie na mysli. A pomysł o IP znacznie oczyscilby atmosferę. Choć osobiście uważam, że najlepsza metoda jest pełna ignoracja. Nic tak nie wkurza burzycieli jak brak oddzewu na ich zaczepki. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

A mnie zawsze interesowało dlaczego nagle po jednym wpisie trolla pojawiają się następne w odległośc***arunastu minut . Co za zbieg okolicznosci :) a może to ta sama osoba pisze z taką intensywnością ?

Dziękuję za słowa otuchy. Wiem, że rodzice nie chcieliby, abym płakała, ale w najgorszym koszmarze nie wyobrażałam sobie, że zostanę sierotą w przeciągu kilku miesięcy. A moje dziecko utraci fantastycznych dziadków. Czas leczy rany, ale na razie mam w sercu wyrwę.

Mąż miał małą ilość plemników.

Pati zrób w cyklu poprzedzającym zadrapanie endometrium. Wierzę, że mnie ten zabieg pomógł. Trzymam kciuki :)1

Olivio przykro mi bardzo :( ale pamiętaj, że nam się udał dopiero 8 transfer, a nie mieliśmy żadnych problemów z translokacją. Przytulam mocno.

A było tu tak milo i kulturalnie... ehh Gerwazy milo Cie widzieć :) x Szanowni Goście dziękujemy za troskę i umoralnianie. Jesteśmy dorosłe i świadome swoich czynów. Na co dzień spotykamy się z ostracyzmem. Zatem uszanujcie nasze uczucia i znajdźcie sobie własny klub zainteresowań. Najlepiej w temacie związanym z własnym dzieckiem, które może w przyszłości mieć takie problemy. Ciekawe czy wtedy będziecie takie mądre i troskliwe. Życie bywa niestety przewrotne, więc uważajcie, bo może się na was odegrać. Życzę wszystkim spokojnego wieczoru i proponuję nie wchodzić w jałowe dyskusje z kimś kto nie ma zielonego pojęcia o czym pisze. Dzięki Wam dziewczyny znalazłam siłę, aby walczyć o moje małe, wielkie szczęście, które śpi właśnie w pokoju obok. Nie dajmy zniszczyć tego, co powstało wiele lat temu i pomogło nie jednej kobiecie. Dziewczyny w nas jest siła i moc, o której istnieniu nawet nie wiedziałyśmy, gdyby nie problemy związane z płodnością.

Uwielbiam konstruktywne rozmowy. Szególnie z tak kulturalnymi osobkami :) miłej nocy

Pisze z telefonu, więc przepraszam za błędy. Szczególnie za hojraczki :)

Gdzie jest zatem Bóg, skoro pozwala zabijać niewinne dzieci, a tam gdzie bylyby kochane nie pozwala im pojawić się na świecie. Tujka tule Cię mocno i płacze z Tobą.

Megi zaszłam w ciąże tuż przed 36 urodzinami. A urodziłam w tym roku. Pozdrawiam.

Dziewczyny dam Wam dobra radę na mdłości. Korzeń imbiru trzeba utrzeć na tarce z małymi oczkami ok. małej lyczeczki i zalać wrzatkiem. Dodać miód i cytryne. Super napój na mdłości i przeziębienia. Powodzenia :)

Witam na nowym forum :) Zaglądnęłam z ciekawości. Miło i przytulnie tu u Was :) Pozdrawiam

Jola witaj w klubie :)) ja też początki ciąży wspominam tylko i wyłącznie z wielką sennością. Na szczęście teraz to się ustabilizowało :)

Mila ja proponuję najpierw poczytać o klinice, a dopiero później zrobić badania. Z własnego doświadczenia wiem, że nasze badania wylądowały w koszu, ponieważ lekarz stwierdził, że dla niego liczą się tylko badania wykonane w jego laboratorium. Przy okazji AMH dobrze zrobić inhibinę B. Pozdrawiam.

Jak kobieta pragnie dziecka to we wszystko uwierzy :))

W zasadzie to nie zależy mi jakoś szczególnie na konkretnej płci. Najważniejsze, żeby było zdrowe :)) x Choć muszę się przyznać, że na początku lipca koleżanka wyciągnęła mnie do wróżki, która stwierdziła, że za chwilę będę w ciąży i to będzie dziewczynka. Wiele rzeczy się sprawdziło z przeszłości. A jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży to mi mina zrzedła z wrażenia :)) chyba zacznę wierzyć w takie rzeczy, jak się okaże, że to faktycznie dziewczynkę nosze pod sercem :)

No cóż, ja już wiek balzakowski osiągnęła niestety ;) W sierpniu obchodziłam 36 urodziny :) Zawsze to 18x2 hihi x To nie jest niestety moja pierwsza ciąża, wcześniejsze straciłam na samym początku. Teraz jestem szczęśliwa, że udało się mam dotrwać do tego czasu, bez żadnych sensacji czyli plamień czy krwawień. x Liczę, że teraz wszystko dobrze się zakończy i za jakiś czas uda nam się powołać na ten świat kolejnego malucha :)

Na 50% będzie dziewczynka jak stwierdził lekarz :))

Zgodnie z terminem ostatniej miesiączki to 10t1d. Właśnie zapisałam się na badania prenatalne. Teraz to będą chyba najdłuższe dwa tygodnie. Jolu zrobiłaś betę i poziom progesteronu? po becie można stwierdzić, który to tydzień ciąży, ale to tylko tak teoretycznie, bo każda ciąża jest inna na szczęście :))

Mon cheri podaje mój sposób na herbatkę imbirową. Korzeń imbiru ścieram na małych oczkach i zalewam wrzątkiem. Jak trochę ostygnie dodaje cytrynę i miód. Pyszka herbatka lekko ostra z domieszką słodyczy i kwasku z cytryny. Poza tym rozgrzewa organizm, więc idealna na jesienno-zimowe wieczory dla zapobiegania infekcjom :)) U mnie na szczęście nudności nie są tak bardzo uciążliwe, więc mogę powiedzieć, że ciąża mi służy :) Oprócz senności i super biustu :) Wczoraj po raz pierwszy zakupiłam jeansy z pasem ciążowym, bo co prawda mieszczę się jeszcze w moje spodnie, ale czuję dyskomfort jak siedzę. Talia zaczyna mi się powiększać, a to dopiero 10tc :)) Mąż stwierdził, że wyglądam sexy i tej wersji się trzymam ;) W zasadzie to czuję się przez niego poniekąd ubezwłasnowolniona ;) Tego nie mogę, tu nie powinnam stać, bo mnie zawieje, na słońcu o 18 też nie mogę przebywać, bo opalanie szkodzi, na basen też nie mogę.... itp. ;) takie uroki posiadania troskliwego przyszłego tatusia :) Dziś idziemy na kolejną wizytę i trochę się denerwuję, czy wszystko z maleństwem w porządku. A Ty jak znosisz uroki ciąży?

Jolu przyjmij gratulacje ;) to naprawde niesamowita wiadomowc :) x ja mam swoja teorie na temat forumowych ciaz. Przynioslam Wam na forum zarazki ciazowe i zamierzam je dalej rozsiewac ;) a co hihi

Lonia znam to z autopsji :)) ja kwiaty dostałam swego czasu (na początku wspólnego życia z moim obecnym mężem) od dawnej sympatii. Na szczęście mam dość tolerancyjnego męża, któremu wystarczyło powiedzenie, że nie mam pojęcia dlaczego po takim czasie ten człowiek się do mnie "odezwał" :)) Miły gest :))

Pierwszy dzień mojego urlopu i takie cudowne wieści. Taida moje gratulacje :)) A nie mówiłam ... ;) Teraz czekamy na kolejna betę, bo to najlepszy weryfikator :)) Buziaki x Loniu przyjmij moje serdeczne życzenia urodzinowe. Spełnienia marzeń i samych słonecznych dni :)) Ja też jestem z sierpnia i moje zeszłoroczne życzenie się spełniło w te właśnie urodziny :))) Tego Tobie też życzę :)) Sto lat, albo jeszcze dłużej :) x pozdrawiam resztę dziewczyn :))

Witam dziewczynki :) Migotka przyznam, że jestem pełna podziwu dla Was ;) pełen szacun jak mawiają małolaty :) mój mąż nawet bał się mnie pogłaskać po brzuch po laparoskopii, a co dopiero przytulanko. Taida nie zadręczaj się pytaniami czy zarodek był dobry czy zły. My zawsze mieliśmy zarodki wysokiej klasy i 7 transferów okazało się klapą. W tym połowa była podana w piątej dobie. Lekarze zawsze byli zdziwieni, że się nie udało. Inne moje znajome miały gorszej jakości zarodki i udało się im urodzić zdrowe bobasy. Zrobiliście wszystko co się dało, teraz czekamy na dobre wiadomości. Proponuję zaopatrzyć się w kilka książek i filmów, a kompa wyrzucić przez okno. A już na pewno nie czytaj forów z informacjami o zarodkach, bo oszalejesz. Gerwazy sama wspominałaś o podejściu do inf w Niemczech za 500euro. Może warto wykorzystać te dwa piękne pęcherzyki, a może już widelec coś się wykluje :) wszak zawsze podajesz przykłady cudów, więc może Ty tym razem będziesz żywym tego dowodem :) Loniu popieram zdanie dziewczyn, że nie powinniście zwlekać. Mnie się wydawało, że skoro mam świetne wyniki, a problemem są "tylko" obniżone parametry nasienia męża to leczenie to będzie szybka piłka. Jak widzisz dojście do miejsca w którym teraz jesteśmy zajęło nam kilka ładnych lat. O kosztach psychologicznych czy finansowych nawet nie wspominam. Tak więc zaczynaj swoją drogę po upragnionego bobasa. Przynajmniej w pracy nie będziesz się nudzić, bo to naprawdę wyczerpujące zajęcie "starania o dziecko" pozdrawiam Was serdecznie :)