Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ania1706

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ania1706

  1. moja owoce je, ale nie tak chętnie jak te ochydne ciapki warzywno mięsne.
  2. u nas kupki raczej luzne. amelia je moje mleko, modyfikowane, pół słoiczka deserku jakiegoś albo obiadku. Niestety kaszki za żadne skarby nie chce, ma odruch wymiotny
  3. Moze faktycznie troche sie zmieniło. brakuje niektórych osób, ale nadal jest wile wspaniałych tych starych i tych nowych. Moze jednak zostaniesz? tyle mamy super wspomnień. to prawie jak pamiętnik. Chciała bym wiedzieć co u Twojej Tatianki i u ciebie. Oczywiście decyzja nalezy do ciebie. Napewno bedzie nam ciebie brakowało
  4. no włąśnie ja też się strasznie zdziwiłam
  5. MArylko dlaczego chcesz odejść? nic wcześniej nie pisałaś :( Laliczka rozumie, bo uzasadniła swoje odejście, no i cóż szkoda, bo fajna babka, ale skoro nie zgadza się z poglądami lipcówek i źle się czuła na tamtym topiku to ok. Ale ty Marylko dlaczego, nigdy nic nie pisałaś?
  6. Dobra ja lece bo muszę jeszcze odciągnąć Niestety to końcówka mojego karmienia :( mała przez dzień wcale nie chce jesc z cyca, więc odciągam jak mogę, ale i tak częściej dostaje modyfikowane. Smutno mi ale cóż. Okaże jej miłość na miljon innych sposobów.
  7. słodziutka ta Twoja księżniczka, a jakie ma jasne włosy :) Moja też blondi choć po urodzeniu miała czarne.
  8. to u mnie nic Amelci nie pasuje, ani leżaczek, ani leżenie na wyrku, ani rączki, ewentualnie siedzenie jej odpowiada. Ale nie chcę jej sadzać bo siedzi zgarbiona na maxa, taki łuk ma z pleców a chwieje się jak pijak
  9. Cześć dziewczyny Nie mam czasu pisać, bo Amelia od wczoraj popołdniami daje wycisk na maxa. Wogóle nie śpi tylko się tak stasznie drze, nie płacze, tylko wrzeszczy na całe gardło. No masakra istna.
  10. Zerkałam tu codziennie, bo czekałam na fotki synka Karolineczki, poznałam przy okazji historię Anulki. Anulko, to bardzo przykre, że wasz synek urodził się chory i żadna matka zdrowego dziecka nie zrozumie w pełni Twojego bólu, jedynie może sobie wyobrazić co czujesz. Ale tak jak pisały dziewczyny, musisz być silna dla synka. On jest taki bezbronny i zależny tylko od Ciebie. Wiara czyni cuda. Synek moze się świetnie rozwijać. Jest wiele przypadków, gdy rokowania lekarzy były bardzo złe a jednak się udaje. 3maj się. Karolineczko Patryś śliczny!!! ja jak dziś pamiętam pierwsze dni z Amelią, a teraz już taki duży dożarciuch. Pozdrawiam Cię i ślę buziaki dla małego kawalera
  11. Istra ja wprawdzie jestem bezrobotna lae potrafię się wczuć w ciebie i inne pracujące mamy. Też bym umierała z tęsknoty i było by mi smutno. Muszę pochwalić Amelię, bo podnosi mi się ostro do siedzenia z pozycji półleżoncej. Poprostu jestem rtak dumna z niej że chyba pęknę z tej dumy. Uwielbiam ją na maxa. A jesli chodzi o moje postanowienia to nic nie zrealizowałam :( Leżałam przed tv
  12. ja też tak mam że jak wychodzę gdzies do sklepu to zawsze małej coś przywlekę. Nawet w głupim sporzywczym jak jestem to coś znajdę
  13. Hej dziewczyny Gratulujemy kolejnego ząbka :) u nas dalej bezzębny bobas Byłam dziś na ciucholandzie i znów się obłowiłam na maxa. Oczywiście wszystko dla małej, bo sobie nic nie potrafię teraz wybrać. Z moich wczorajszych postanowień jeszcze nic mi sie nie udało zrealizować :( ale do końca dnia jeszcze trochę zostało, to może uda mi się coś pouczyć i poćwiczyć
  14. Basiu ja tez się nie boję kolejnej ciązy, ale nie teraz. Pierwsze chcę się wyspać na maxa :) odpocząć i co najważniejsze nacieszyć Amelią najbardziej jak się da. A jesli chodzi o uwstecznianie się, to ja się uwsteczniłam teraz na maxa. Siedzę prawie cały czas w domu, jak Amelka nie śpi to muszę przy niej siedzieć,więc ogdlądam wtedy tv. Ale koniec z tym!!!!! moje postanowienia, które zaczynam realizować od jutra: - czytanie 1 ksiązki na 2 tygodnie - góra 2 godziny tv dziennie - ćwiczyć brzuszki i jeździć na rowerku -uczyć się (bo zapomniałam że jestem studentką. Rok akademicki zaczął się w październikku, a ja nie miałam jeszcze w ręce żadnej książki ani notatek) - sprzedać wkońcu coś na allegro jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę :)
  15. Terka rozumiem Twój mały strach. Ja jak po pierwszej miesiączce od porodu nie miałam następnej chyba przez 2 miesiące to panikowałam strasznie. Niby teoretycznie nic się nie mogło przydażyć, ale i tak się bałam. Zrobiłam dwa testy ciążowe, wyszła tylko jedna krecha. Zobaczymy jak będzie w tym miesiącu
  16. Weszłam przypadkiem na topik majówek i się poryczałam :( Założycielka- minimonia urodziła synka w 23 tygoniu życia i żył tylko 15 minut
  17. Hej U nas kolejna przyjemna noc. Wprawdzie wczoraj nie udało się nam zaaplikować tabletki Amelci, ale i tak udało jej się ładnie spać w nocy. Obudziłą się tylko 2 razy. Bartuć oczywiście, jak to lipcowy facet bardzo przystojny ( itaki pulchniutki :)) Jeśli chodzi o przewracanie się z [pleców na brzuszek to u nas jest znó taki problem, że nie mogę zostawiać Ameli nawet na rozłożonym łóżku, bo tak się przewraca. Potrafi nawet \"podwójnie\" się przekopyrciać. Divik, ja odkąd zajrzałam na stronę tego małego Wiktorka, a było to dość dawno temu, nie mogę się do dziś pozbierać tak mi go strasznie żal, i też się zastwanawiam czy go nie wspomóc. Marylko, Tatianka to super silna dfziewczynka, wiedziałam że będzie sobie radzić, buziaczki dla niej
  18. Hej dziewczyny, jestem taka zagoniona, że niemam kiedy do was zajrzeć. Sprzątanie, usypianie, przewijanie, karmienie itp Amelia pierwszy raz przespała całą noc!!!!!! :) Od 21.00 do 8.30 bez pobódki. A to wszystko chyba za sprawą (niestety) tabletki, którą jej doktorka przepisała na kaszel. Ja jak się obudziłam i była 5.30 i zdałam sobie sprawę, że nie karmiłam jeszcze Ameli to chyba w ciągu sekundy byłam na nogach. Stałam nad wózkiem (bo mi w wózku padła) i sprawdzałam czy oddycha. A i jeszcze do Basi: my mamy takie nosidło, ale kompletnie go nie używamy. Źle się wkłada do tego małą i wogóle to był raczej nietrafiony zakup w naszym wypadku. Chyba je wystawię na allegro.
  19. Karolineczko gratulecje nareszcie się doczekałaś swojego Patryczka. Życzę wam dużo zdrówka i wszystkiego najlepszego. Teraz Ci się zacznie... :) Teraz będę tu zaglądać, żeby zobaczyć fotki Twojego aniołka :)
  20. Jak czytam jak pichcicie swoim dzieciakom to aż w kompleksy wpadam, że jestem leniwa i lece na słoiczkach. Chyba spróbuję sama coś upichcić. Jutro tu wpadnę z notesem i spiszę sobie składniki. Wy to wszystko gotujecie i ścieracie na tarce?
  21. Cześć, nie zaglądałam cały dzień, bo ostatnio taki tu przestuj a tu patrzę i oczom nie wierzę :) Witaj Baderka Widzę, że u was też etap krzesełka. My jutro jedziemy na zakupy i terż zamierzamy się rozejrzeć. Dziś wybrałam się na poszukiwanie kurtki a tu w każdym sklepie renament. Byłam wkurzona na maxa, bo ciężko mi się z domu wygrzebać, a jak wkońcu sie zebrałam to taki pech mnie spotkał. Meggi ja sobie obiecałam ze jak nie schudnę do stycznia to robię brzuszki ( może od dziś, ale od poniedziałku to już napewno) Waże 56 (przynajmniej rano :P) a chcę 52 i odzyskać płaski brzuch. Terazx lece odciągać, bo przez dzień Amelia wcale mi nie je z cycka, tylko muszę ciągle odciągać :( przyzwyczaiła się, bo gdy była chora to przez 2 tyg piła z butelki bo wlewałam jej syrop do mleka. I teraz w nocy pije ładnie z cycusia a w dzień ciągle odciągam i odciągam i odciągam. Oj chyba długo nie pokarmię.
  22. Witajcie w nowym Roku. Mam nadzieje że będzie super. Wrzucam Amelii sylwestrowe fotki :) Przed szampanem i po :P http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6b3cfd209219ffa.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fd09aafc53691aca.html Amelka przespała nam północ, ale już o 00.15 ssała cyca.
  23. Dziewczynki wpadłam wam złożyć życzenia. Życzę szalonego sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku. Conajmniej tak cudownego jak ten mijający. Żeby wasze skarby rosły zdrowe i śliczne
  24. do Karolineczki: Zaglądam tu codziennie i czekam kiedy wkońcu urodzisz, a tu nic. Musicie chyba z mężem się trochę pogimnastykować w sypialni :) 3mam za Ciebie kciuki. I tak pdzy okazji wszystkim grudniowym mamuśką gratuluję i życzę szczęśliwego Nowego Roku :)
×