myszkka79

NIK_______WZROST______WAGA AKTUALNA_______UBYLO_____CEL myszkka79__1,74___________63,2______________5,3kg______55 anielcia30___1,75___________67________________3kg________62 ad_21______1,70___________65,4_______________-__________57 fedra______1,74____________67,5_______________2,5________61 mela26_____1,64____________58________________2kg________54 goge_______1,68____________67________________3kg________55 olaaa_______1,63___________56_________________9kg_______50 margolec___1,68____________67_________________1kg_______53 feen_______1,60____________55,5_______________2,5kg______50 tequilka22__1,70____________60_________________2,5kg______55 karimatka___1,65___________60_________________4kg_______54 nenah_______1,69___________64_________________-_________55 editha______1,66____________64_________________-_________56 chanel25_____1,75__________68,8________________-_________55

a to ciekawe olaaa......nigdy sie nad tym nie zastanawialam ale rzeczywiscie ciekawe jak to jest:) Ja mialam kiedys kolezanke ktora po porodzie doszla do wagi 100/okolo moze i wiecej bo nie chciala sie nigdy przyznac/,potem w czasie gdy jej maz byl na kontrakcie za granica wziela sie za siebie i w ciagu 6 m.cy schudla 40 kilo...Szczerze to nie wierzylam ze to ona jak ja zobaczylam:)Kiedys pupe miala wlasnie ogromna a potem zmniejszyla jej sie jak nie wiem co...

hehe-ja tez wlasnie cwicze silna wole:D Pieke placki ziemniaczane i juz przygotowalam do nich sosik,takie zapachy w domu ze szok:)A ja jestem szczesliwa bo nawet nie mam ochoty sprobowac:D Zawsze nawet jak nie jadlam to chociaz probowalam czy dobre wyszly a dzis nic;)

Karimatka-super!Waga spada ci bardzo szybko mimo ze to nie glodowka:)Ja tez waze sie tylko rano bo wieczorem waga nie jest dokladna,zawsze wazy sie wiecej w zaleznosci od tego co sie zjadlo:( nenah-pewnie:)Im wiecej sie wie tym lepiej:) O owocach suszonych to wiem ze maja mnostwo cukrow ale i tak zjadam sobie 3 sliwki na dzien choc to bardziej dlatego ze dzieki nim czesciej biegam do kibelka:)Ale jak to mleko 0% to zadne mleko?-takiego nie pije bo nie lubie ale zdziwilo mnie to troszke..

nenah zazdroszcze ci optymizmu i checi do walki na tak dlugo dystans:)Mowie to w tym sensie ze ze trzeba ogromnie silnej woli by naprawde zdrowo sie odchudzic...My napewno nie robimy tego tak rozsadnie ale trudno:)Ja nie jestem wytrzymala i chce schudnac z tym ze dalam sobie duzo mniej czasu niz ty... Fajnie jest miec taka znajoma,ktora doradzi ci i wspomoze jak masz jakies watpliwosci:)Ja wsparcie mam tylko na forum....ale jest super:)Kompleksy na punkcie wagi mysle ze ma kazda z nas..-tylko na forum jakos tak latwiej sie przyznac do tego ile sie wazy:)Ja sie juz przestalam tym przejmowac bo wiem ze powoli osiagne swoj cel.. ad_-waga ci troszke skoczyla ale przy takiej ilosci nauki to nie jest zle:)Nie martw sie:)Za tydzien bedzie mniej:)

ja zjadlam dopiero jablko i jogurt ale to z braku czasu:) Teraz biore sie za ta salatke od nenah-brokulowo-jajeczna-mniam..az mi slina na klawiature kapie:)

Ja teraz pedze na zakupy bo mimo ze nie bylo nas w domu caly dzien to moj maz i tak zdazyl wyczyscic lodowke w sobote:)

no nic...teraz to i ja zmykam...-wiadomo-weekend:) Zajrze do was jeszcze poznym wieczorkiem jak zwykle:)Buziaki

ojej...znow mi sie komputer zawiesil... editha-hm..palce lizac ta moja salatka :)robie sobie ja tak:miseczke salaty,ze 3/4 pomidorki,pol ogorka swiezego i 1/3 opakowania fety,.Delikatnie sole,daje olej z oliwek i troche soku z cytryny.Zazwyczaj jem z krakersami bo chleb calkiem odstawilam.Pyszna,a naprawde cala miska mozana sie najesc jak nie wiem co...Niby feta grecka ma troche kalorii jak kazdy ser ale przeciez cos trzeba jesc ..Zreszta reszta to tylko warzywka:) Nenah-dziekuje:)ja uwielbiam salatki,wiec jakbys miala jakies fajnie przepisiki/nieskomplikowane/to z checia bym sprobowala:)Mezowi gotuje normalnie wiec ja moge sobie jesc co chce bo jego i tak caly dzien nie ma w domu;)jedynie w niedziele musze cos poskubac razem z nim zeby sie nie zorientowal ze sie odchudzam:( AH- i tez mysle ze wody smakowe lepiej odstawic..-niepotrzene kalorie..Ja kiedys nie cierpialam pic ale teraz te 1,5 l.dziennie to juz z przyzwyczajenia pochlaniam:)

nanah-bardzo chetnie:)Z tymi przepisikami to byloby super bo ja na przyklad wcinam salatki od tygodnia i jakos nie mam pomyslu co innego zjesc:)6-razy dziennie to rzeczywiscie sporo:)Ja jak zjem ze 3,4 razy to juz maksymalnie-ale moze to o to chodzi...przyzwyczaisz organizm i bedziesz chudnac wolno i bez jojo .Zreszta najwazniejsze to nie jesc wieczorami,wiec pewnie jadlospis masz tak ulozony aby wieczorkiem nie rzucic sie na lodowke:D Witaj Edithko:)-fajnie...jak nas sie sporo zbiera:) Tequilka-przykro mi strasznie:(Boze,ale jak ty tak bardzo sie meczysz to jaki to ma sens?Mysle ze powinnas podjac jakas decyzje dotyczaca twojego malzenstwa bo inaczej cale zycie bedziesz nieszczesliwa:(Albo sprobowac zapanowac nad nienawiscia,szczerze pogadac z mezem i sprobowac ratowac z waszego malzenstwa to co jeszcze zostalo albo poprostu odejsc.... W takiej sytuacji,nikt nie jest w stanie dobrze ci doradzic..to ty musisz podjac decyzje i posluchac swojego serduszka:)

Witaj nenah:D jasne ze mozesz sie przylaczyc:)bardzo sie ciesze ze jest nas coraz wiecej...To prawda ze dziewczyny sa swietne i zawsze ktos sie pojawia na topiku wiec wsparcie bedziesz miala na okraglo:) Madra decyzja z ta dietetyczka,napewno ci sie uda:) Karimatka-fajnie ze juz ci lepiej:)Nie ma to jak porzadny obiadek,przwda;)?-odrazu sily wracaja:)Ja tez wrocilam do domu tak glodna ze myslalam ze nie wytrzymam i zjem co mi wpadnie w rece ale skonczylo sie na zwyklej salatce z feta oczywiscie:) feenty to myslisz o wszystkim...:)

Witam :) Ja dopiero wrocilam,od 7 rano w kolejkach-obled:( Na szczescie juz wszystko pozalatwialam i strasznie sie ciesze:)Przy okazji,jak czekalam na poczcie z nudow,jako ze mialam sporo czasu do mojego numerka to wyszlam troche poogladac pobliskie sklepy ..no i oczywiscie sie nie powstrzymalam i wydalam troche pieniazkow;)Tak bywa jak maz mnie wysyla pozalatwiac jakies sprawy,bedzie mial nauczke;) Mela-jej,gdzie ty to wszystko miescisz?Ja jak bym tyle wypila to juz nic chyba bym nie zjadla:)A moze sprobuje..hm-to chyba dobry pomysl:) Tequilka-ja tez cwiczylam 6 weidera i tak samo jak mela wymieklam:(-ciezko jest.. Karimatka-dziwne ze po jablkach zbieralo cie na wymioty:(Fakt ze po nich zazwyczaj bardziej sie odczuwa glod ale zeby ci bylo niedobrze..?A moze to nie jablka,tylko porostu sam fakt ze bylas glodna i od tego cie cofalo?-nie wiem co powiedziec..

feen-wierze ci:)ja tez tak robie ;) Witaj mela:) Fjnie ze dzien mialas udany:)A 3 pierozki to nic w porownaniu z tym ile moglas ich zjesc jakys sie nie odchudzala;) Ja pije wlasnie 3 litr ale juz nie wyrabiam na zakretach tak ganiam do lazienki;)

No nic,narazie sprobuje sie nie martwic:) Teraz zabieram sie za obiad i w miedzyczasie troche sobie pocwicze..

ciesze sie gosiuuniaa:D Mam nadzieje ze bedziesz o nas pamietac i wpadac na forum jak najczesciej:)A pozatym mysle ze jak bedziesz jadala rozsadnie ,wszystko to co musisz aby pozbyc sie anemii to nie znaczy ze koniecznie przytyjesz..,przeciwnie-moze powolutku nawt cos tam spadnie:)Przeciez kazali ci jadac poprostu zdrowo a nie tlusto:)Nic sie nie martw,najwazniejsze to abys wyzdrowiala:)

Hej tequilka:) A to teraz juz rozumiem czemu wczoraj takie pustki byly na forum:) Nie mialyscie poprostu pradu....-nie wiedzialam ze takie wiatry atakuja Polske..eh..troche jestem zacofana;) A z tym kompem to rzeczywiscie nieciekawie...jak to zostawisz nas na 2 tygodnie?:(

Ja juz uciekam dziewczynki,wezme sobie jeszcze goraca kapiel i klade sie do lozeczka bo rano pobudka o 5:00.. Slodkich snow

Ja jak zaczelam z tym prasowaniem i sprzataniem to skonczylam dopiero teraz;)Moja mama zawsze mi mowi ze albo leniuchuje na maksa i nic nie jest w stanie mnie ruszuc albo jak sie za cos zabiore to nic mnie nie powstrzyma;) Tequilka-co to jest kilka paluszkow?Nic nie bedzie kochana...Kompot w porzadku ale bez cukru jesli zamierzasz pic go wiecej niz jedna szklanke:) Feen-dziekuje ci sliczniejutro jestem cale popoludnie w domu wiec go sobie sciagne i zainstaluje:)Bo z tego co pamietam to musze skasowac pande,bo nie mozna miec dwoch antywirusow.. dzieki jeszcze raz olaa-baw sie dobrze:Di nie szalej za bardzo;) anielcia-jak tam na aerobicu dzisiaj? fedra-ale by bylo fajnie:)A twoj facet na stale jest we Frankfurcie?Nie teskni ci sie?

fedra-szkoda ze nie jestes blizej mnie....;)Ja tez prasuje nawet scierki tylko ze kajgorzej mi sie zmusic bo jak juz zaczne to jakos leci:) Wlasnie zjadlam moje 3 sliweczki i zupe jarzynowa na obiad:)Cos ciagnie mnie ostatnio do slodyczy i juz nie wiem co ze soba zrobic..A od wczoraj doszlismy z mezem do wniosku ze cos trzeba jednak zrobic z tymi papierosami wiec do poniedzialku mamy sie zmiescic tylko w jednej paczce/tzn,1 ja i 1 in/tak na poczateka potem zmniejszac ilosc..No i tak sie boje ze mi nie starczy do wieczora ze wypalilam dopiero z 8 papieroskow ,moze to przez to marze o slodkim..:(

Feen-super!Jakbys go znalazla to byloby swietnie bo juz nie moge sobie poradzic z tym co mi sie dzieje w tym konputerze..Dziekuje Ale powiedz mi jeszcze::musisz sciagac go co miesiac?Mozna tak?

Jej dziewczyny,zauwazylyscie ze mamy juz ponad tysiac postow?-a przeciez odchudzamy sie razem dopiero rowniutkie 3 tygodnie:D

tak Fedra:)probowalam...Wlasnie sobie skanuje Panda/brat wyslal mi polska wersje/i najlepsze jest to ze nic kompletnie nie wykrywa:( To jest strasznie dziwne a ja nie jestem orlem w tej dziedzinie wiec chyba nie obejdzie sie bez serwisu:(Eh....najgorzej mnie martwi to ze bede was musiala opuscic koncem lutego jakoze sie przeprowadzam i nie wiem ile minie zanim zaloza mi nowa linie..Co ja bez was zrobie????-przeciez musze cos wymyslic..;) Hej gosiuuniaa:)-dobrze ci idzie:)Wiesz..sama nie mam pomyslu co jadac ostatnio na obiad ale zazwyczaj robie sobie jakas zupke warzywna,albo gotowane miesko a ostatnio salatki z feta...zalezy ile mam zamiar pochlonac kalorii w ciagu dnia bo jak malo to na obid zawsze poszaleje a jak wiecej to najlzejsza jest zupa z mrozonek i z tymi malenkimi kuleczkami z makaronu-pycha i niewiele kalorii:)

fedra:)-wyobrazam sobie ze sie ucieszylas bo niby wie sie ze to od okresu ale mimo wszystko taki delikatny skok wagi zdoluje najwytrwalszego:)Ja tez strasznie sie ciesze ze topik caly czas jest w czolowce:Di nie spodziewalam sie ze az tak wytrwale bedziemy w tej walce..Normalnie jestem z nas dumna:) Feen-jak tylko masz sile i ochote to nie czekaj na nic tylko pobrykaj sobie troszke:)Teraz jak masz ferie to akurat wykorzystaj na maksa te wolne dni:)

Jej,chyba musze wreszcie kupic sobie centymetr bo widze ze wszystkie sie mierzycie a ja nawet nie wiem czy mi cos ubylo w wymiarach:(Ale byloby pieknie jakbym stracila tez 2 cm w udach wlasnie:)

No nic,my tu gadu gadu a zrobilo sie calkiem pozno:( Nawet nie wiesz jak bardzo poprawilas mi humor mela:)Odstresowalam sie i na chwile zapomnialam o moich problemach a cos ostatnio mi sie mnoza:) Zycze ci dobrej nocki i do poklikania jutro:D