myszkka79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszkka79
-
chyba nie...ja tez kupilam mieciutkie i odkad pamietam zawsze takie kupowalam,masz racje-sa pyszne;)
-
Ja tez wyciagam 3 na dzien i wcinam a reszte chowam -tak jest bezpieczniej;)
-
A ja uzaleznilam sie chyba od salaty z feta:)Normalnie tak mi smakuje ze obled...Z tym ze jem ja na obiad do tego paczuszke krakersow bo chleba staram sie nie jesc wogole i zawsze jestem pelniutka Karimatka-kakao jesli jest nieslodzone to w porzadku ale duzo zalezy od mleka...Jak pijasz tluste to na koniec robi sie z tego bomba ale jak takie 0 albo 0,1%tl...to mozesz pic ile masz ochote
-
pisz koniecznie jak ci idzie..margolec czekamy na wiadomosci:)
-
margolec-wuobrazam sobie ze ciezko ci sie odchudzac przy dzieciach choc jeszcze ich nie mam to moj maz na przyklad jest strasznym lasuchem i w domu zawsze mam wbrud slodyczy i samych pysznych rzeczy wiec moja silna wola kazdego dnia jest wystawiana na ciezka probe.:(Ale nic sie nie martw,dlaczego od poniedzialku,skoro mozesz od teraz?Dzis pozwolilas sobie troche wiecej?-nie szkodzi...jutro bedziesz bardziej uwazna,ale nie przerywaj i nie szukaj wymowek...;)liczymy na ciebie:)
-
gosiuunia-ja tez mam nadzieje ze po tobie sie nie urwie:) Bedzie nam bardzo milo jak zostaniesz z nami na stale:D masz do zrzucenia malutko wiec z doswiadczenia wiem ze najtrudniej jest cgudnac jak sie malo wazy ale masz dobry plan;) Powoli a napewno do wiosny ci sie uda..:)
-
Margolec,wiesz...-tak szczerze to nie rozumiem dlaczego mialabys przerwac dietetylko dlatego ze dzieci sa w domu:( Przeciez mozzesz probowac czegos wiecej jesli masz na to ochote ale starac sie trzymac nadal diete,...moze nie schudniesz ale i nie przytyjesz wtedy.. Nie rozumiem bo przeciez kazdej z nas cos wypada zazwyczaj w weekend:goscie,wypad do znajomych itd.ale to nie znaczy ze trzeba wtedy zawieszac diete..Jak zdarzy ci sie zjesc wiecej albo cos niedozwolonego to poprostu na drugi dzien bardziej sie pilnuj a nie przerywaj bo tak to nie dosc ze bedzie ci ciezko schudnac to jeszcze moze sie to zle odbic na twoim zdrowiu..
-
Witaj gosiunia:) Fajnie ze chcesz do nas dolaczyc:) Jak juz wiesz pewnie w poniedzialek mamy tabeleczke wiec napewno cie dopiszemy...ale chcialam jeszcze cos powiedziec.. Czasem zdarza sie ze ktos chce sie do nas dolaczyc a poza podaniem wymiarow slad sie po nim urywa,uwazam wiec ze bez sensu wpisac dziewczyny ktore rezygnuja zanim zaczely tak naprawde.... Takze pisz gosiuunia jak najczesciej:D
-
feen-dokladnie:) Fajnie bedzie miec takie zmartwienie,prawda?Narazie dazymy do wlasnego idealu ale potem mysle ze bedzie bardzo przyjemne dazyc do ytrzymania wagi i nic wiecej:D
-
ojej,mela:)rzeczywiscie zapomnialam o rzucaniu palenia:( Widac jescze dlugo bedziemy mialy co robic wspolnie...;) A wogole to masz racje ..-mysle ze taka sama sztuka bedzie utrzymac nowa wage jak i schudnac wiec czeka nas mnostwo ciezkiej przcy;)Ja mam taka cicha nadzieje ze przyjdzie kiedys taki dzien ze nie bede sobie odmawiac wszystkiego choc wiem ze uwazac bedzie trzeba cale zycie...
-
Margolec-posluchalam twojej rady i tez zakupilam dzisiaj sliwki suszone..hihi:D
-
Dzien dobry spiochy:) Wlasnie popijam kawke i czekam...-moze ktos dolaczy:) Pogoda u mnie dzisiaj strasznie dziwna bo cieplo ale tak pochmurnie ze az prawie ciemno na zewnatrz...Okolo 9:00 musze zaniesc komputer do serwisu i wlasnie sie zastanawiam czy mi go dzisiaj oddadza bo same wiecie jak to jest...Niby maja mi sprawdzic jedna rzecz na miejscu ale ostatnio mialam to samo i zabrali mi go na prawie tydzien:( dzisiaj sie nie dam,bede walczyc:) Karimatka-wow!4 litry wody-niezle!Ja pije sporo ale tyle to chyba bym nie zmiescila.. Zycze milego dnia dziewczyny:D
-
feen-czerwiec zbliza sie wielkimi krokami:)Dobrze zrobilas...:D Sprobuje zaczerpnac troche sil od was kobietki bo zapadam chyba w jakis sen zimowy..hihi-jak prawdziwe niedzwiedzie;) Jutro czeka mnie bardzo intensywny dzien,dzisiaj mialam poprasowac bo uzbierala mi sie juz cala sterta ale jakos nie moge sie zebrac:(
-
No widzisz feen....a wiec powodow mamy mnostwo:)Nie damy sie i latem w Niemczech zjawi sie calkiem nowa feen a myszkka porzadnie odchudzona bedzie brykac na plaze...HIHI-niezle brzmi;) Mela Jej,rzeczywiscie cie nie bylo kilka dni ale odrazu zauwazylam twoj brak...-ciesze sie ze juz jestes:) A po takich szalenstwach to powinnas sie tylko cieszyc ze nic ci nie przybylo a nie smucic ze nie ubylo:DNic nie zawalilas-powiedzmy ze mialas mala przerwe;)A teraz ciag dalszy.....
-
hehe-to prawda,fajnie tak czasem wywalic wszystko z siebie:D Slodyczom powiedz-NIE!!lepiej zebys zjadla jakis porzadny obiad albo nawet pogrzeszyla z iloscia ale slodycze z daleka;)To przez te potwory zaczyna sie wszystko;) Daj,bierzemy sie w garsc i pokarzemy wszystkim jakie to jestesmy silne i wytrwale...nie damy sie :D mi sie przypomnialo ze koncem lutego lece do Polski wiec chcac nie chcac najwyzszy czas zaopatrzyc sie w silna wolne i walczyc...Zanim dotre do domu musze zejsc ponizej 60 kilo,nie moze byc inaczej:)Trzeba sie jakos konkretnie zmotywowac zeby dac rade,nie? A wogole to pamietasz ze jeszcze tylko luty ,kawalek marca i zrzucamy zimowe kurteczki?Zostalo malo czasu...
-
eh...feen-musimy cos z tym zrobic... Przeciez tak nie moze kurcze byc caly czas...masz racje ze to jest doslownie chore...przydalaby nam sie jakas terapia wstrzasowa albo sama nie wiem....-nic tak nie poprawiloby nam poczucia wlasnej wartosci jak wreszcie schudnac do wymarzonej wagi,prawda?Najgorsze jest chyba to ze to jest strasznie mozolny proces i trzeba mnostwo cierpliwosci:( Eh...ale sobie ponarzekalysmy;)
-
Feen-ja mam to samo:(Dla mnie to jest okropny problem bo w szafie mam same eleganckie ciuchy,pelno szpilek i dopasowanych dzinsow,a od m-ca chodze w dwoch parach spodni,sportowych-biodrowek bo nie mam odwagi zalozyc nic innego:(Ja pupe i brzuch mam w porzadku tylko uda mnie przerazaja i nie moge na siebie ostatnio patrzec ,a juz w dzinsach to wogole...ble... Wiesz,ja zauwazylam ze to przedewszystkim zalezy od samopoczucia bo sa takie dni kiedy jestes z siebie zadowolona ai niestety takie ze wydaje ci sie z e we wszystkim wygladasz zle:( Ja to musze cos zrobic z ta moja chandra bo juz kurcze naprawde nie mam co na siebie klasc zeby ukryc te okropne uda:(
-
Dzien dobry:D goge-dzieki za wczoraj:) Dzis juz troche lepiej sie czuje..mam wolne wiec zjem jakies male sniadanko i ruszam na zakupy aby poprawic sobie jakos humor:) Postanowilam troche poszalec i kupic sobie cos fajnego ale tym razem takiego zeby weszlo na mnie teraz..Koniec z za malymi ciuchami bo na koniec to nie mam juz w czym chodzic mimo ze w szafie pelno nowych szmatek jeszcze z metkami:( Tequilka-dzieki za kawusie:)
-
oj,chyba uzalam sie nad soba:( No nic,uciekam juz spac kobietki.,jutro bedzie lepszy dzien -mam nadzieje:) Dobrej nocki:D
-
Ja dzis sporo pocwiczylam..ale musze sie wam do czegos przyznac.. A wiec nie wiem co sie ze mna dzieje,ale juz od ladnych kilku dni jakas depresja mnie chyba dopadla..Nie wiem czy to nadchodzaca zima czy co..ale jakos tak czuje sie nieatrakcyjna i wogole:( To jest conajmniej dziwne bo nawet jak wazylam 4 kilo wiecej to wiem ze wygladalam niezle a dzis bylo mi troche wstyd jak moj maz sie do mnie przytulil i chyba liczyl na cos wiecej a ja nieswiadomie,zanim sie zastanowilam poprostu go odtracilam:( Jest mi chyba bardziej przykro niz jemu..Nie wiem-to tak jakby jakis okropny chochlik w mojej glowie mowil mi ze dopoki nie osiagne mojej wymarzonej wagi to nie zasluguje na nic przyjemnego:( Jej,przerazilo mnie to bo normalne to,to nie jest:(
-
Hej dziewczynki:) Gratuluje Karimatka,swietny poczatek:) ad_-to prawda,uprzedzalas nas...tylko nie mozemy sie doczekac kiedy znajdziesz dla nas wiecej czasu..Z waga tak czasem bywa:(uparta...Rozumiem ze nie masz czasu cwiczyc ale postaraj sie rowniez uwazac na to co jadasz a za tydzien napewno nam sie czyms pochwalisz.. Margolec-poprawimy:) Tequilka-sprobuje z kreseczkam ..czemu nie...-a z tym ze cie nie wpisalam to sie nie gniewaj-to byl maly wypadek przy pracy
-
Jej,tequilka strasznie mi przykro:( Wyobrazam sobie jak bardzo niemile to musialo byc dla ciebie...
-
Anielcia30-wiem:) Ciesze sie razem z Toba:)
-
No cos ty...Witaj KLAWIATURKA Fakt ze jestesmy dosyc zaprzyjaznione z dziewczynami ale wciaz otwarte na nowe znajomosci:) Fajnie ze sie dolaczasz :)A my dolaczymy cie do naszej tabelki ktora kreslimy w kazdy poniedzialek aby zobaczyc z bliska efekty tygodniowej meki..hihi A ty jaka diete zamierzasz zaczac?
-
oj,ja tez zaczne chyba wsuwac sliwki....wiedzialam ze sa bardzo zdrowe ale ze az tak pomagaja w odchudzaniu....?:)