myszkka79
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez myszkka79
-
Ja do tej pory zjadlam tylko rano ta salatke pieknosci ktora wrzucila Fedra /jest pycha!!/,i jeden jogurt..Teraz czekam na zupke warzywna ktora konczy mi sie wlasnie gotowac i zjem jeszcze udko wyjete z tej wlasnie zupki z jakas salatka....A wam jak idzie kobietki?
-
Pewnie...zajmuje z pol godzinki a masz cala blache ciasta....nie niskokalorycznego no ale coz.... 2 kg jablek kwasnych 50 dkg maki kostka margaryny szklanka cukru 4 jaja 2-3 lyzki gestej smietany cukier waniliowy,cynamon lyzeczka proszku do pieczenia 5 dkg rodzynkow,cukier puder Margaryne utrzec z 3/4 szklanki cukru dodajac stopniowo zoltka.Z maki wymieszanej z proszkiem do pieczeniai cukrem waniliowym ,tluszczu z zoltkami i smietany zagniesc ciasto i wlozyc do lodowki lub zamrazarki,Jablka zetrzec na tarce o grubych oczkach,wymieszac z reszta cukru,rodzynkami i cynamonem.2/3 ciasta wylozyc na natluszczona i posypana bulka tarta blache podpiec ,nakluc widelcem i podpiec ok.6-7 min w piekarniku rozgrzanym do 180 st.wyjac ,wylozyc jablka i piec kolejne 20/25 min.Z bialek ubic piane ,pod koniec ubijania dodac lyzke cukru pudru.wylozyc piane na mase jablkowa,reszte ciasta zetrzec na tarce i piec jeszcze 15/20 min.Jak ostygnie posypac cukrem pudrem Pycha!!!
-
w pelni sie zgadzam kobietki:) Zdrowe jedzenie i troche ruchu a nie jakies prochy:) Damy rade mimo ze pewnie nie raz beda gorsze chwile to wytrwamy do samego konca:D Przeciez skoro ludziom udaje sie zrzucic 20,30 a nawet 40 kg to cos w tym musi byc..To ciezka praca ale warto dla efektow,prawda? Ja dzis niestety nie cwiczylam:( Nie mam sily tak szczerze powiedziawszy bo mialam troche ciezki dzien..i jestem poprostu wykonczona..
-
hehe...goge czasem tak bywa.... Ale pomysl ze dzisiaj sie pouczysz a jutro bedziesz miala swiety spokoj..;)
-
aha,ja z zasaday jestem nocny marek ale chcialabym sie troche przestawic i chodzic spac wczesniej bo rano jestem nieprzytomna i zaczynam sie budzic tak naprawde dopiero kolo 10:00 hehe Glupie przyzwyczajenie.... Teraz uciekam na zakupy i dzis przedemna wielka proba bo musze upiec szarlotke ktora doslownie uwielbiam;) Postanowilam nie probowac nawet kawaleczka....zobaczymy czy dam rade.. A swoja droga takie cwiczenie silnej woli duzo daje,prawda?
-
ah....zapomnialabym.... ad_dzieki!!Sprobuje znalezc to siemie:)
-
Dzieki olaaa :)Staram sie brac z ciebie przyklad:D Tequilka nic sie nie martw bo napewno nadrobisz:) Fajna ta stronka,napewno bede z niej korzystac.... A chcialam wam powiedziec ze brakuje dwoch dziewczyn ale nie wpisywalam ich w tabele bo cos ostatnio sie nie odzywaja wiec nie wiem czy nadal chca odchudzac sie razem z nami?Jak cos,to za tydzien je dolaczymy:D
-
Okey dziewczynki:D Wiec to jest nasza pierwsza tabelka w tej dlugiej drodze do uzyskania wymarzonej sylwetki:):) .......NIK.......WZROST........UBYLO........WAGA AKTUALNA......CEL myszkka79......1,74...........3,8kg.................65kg..............55,5 anielcia30.......1,75.............1kg..................69kg..............62 ad_21............1,70............1,8kg................63,3kg............57 fedra.............1,74.............1kg..................69kg..............61 mela26...........1,64..............1kg.................59kg..............54 goge..............1,68.............2kg..................68kg..............55 olaaa..............1,63............7,5kg................57,5...............50 margolec.........1,68............2kg...................66kg..............53 feen...............1,60....................................58kg..............50 tequilka22........1,70.............0,6..................61,9kg............?
-
wiecie co,zrobilam male rozeznanie i brakuje mi kilku danych: margolec-waga aktualna?bo piszesz ze troche ubylo....ale nie wiem ile feen-waga aktualna?cos sie zmienilo? tequilka-wzrost i cel
-
Hej kobietki:D po pierwsze powiem wam ze bardzo sie ciesze bo widze ze przez ten tydzien prawie kazdej z nas cos spadlo...:) Gratuluje wszystkim:) Ja tez dzis rano rowne kilo mniej i zaczyna mi sie to wszystko podobac jak nie wiem co.. ad_-kurcze fajna masz ta wage:)Tez bym taka chciala zeby pokazywala mi rowniez spalony tluszcz..a powiedz mi..gdzie sie kupuje to siemie lniane?normalnie w marketach czy w aptece? Fedra-a ta salatke pieknosci to zrobie sobie jutro na sniadanko,brzmi super:)no i najwazniejsze ze posiadam platki owsiane i cala reszte..Dzieki za przepisik:)
-
No to i ja uciekam juz spac:)bo ciekawe jak rano zwleke sie z lozka;) A wiec pamietajcie kobietki zeby jutro wpisac NIK/WZROST/WAGA/ZRZUCONE KG/CEL.. to gdzies tak kolo 17:00 skompletujemy tabeleczke:) hm...ciezka walka przed nami dziewczyny ale taka motywacja co tydzien jest potrzebna:D Dobrej nocki:)
-
Mela ja tez nie bardzo sie znam bo nigdy niczym sie nie wspomagalam oprocz chromu i kilocal.... Chrom wg mnie hamuje troche ochote na slodycze a cala reszta to kit;) Bezsensowne wydawanie pieniedzy...Uwazam ze rzeczywiscie jak ktos ma duza nadwage to moze sprobowac meridii lub czegos w tym stylu ale to nie dla nas dziewczyny...Zreszta jakis delikatny ziolowy wszpomagacz mona zakupic,nawet jak nie bedzie oszalamiajacych efektow to dziala chociaz na psychike ale nic wiecej... Ja tak mysle..
-
Witam dziewczynki:D Powiem wam ze jestem zmeczona....zmeczona nic nie robieniem..:( Doslownie oklaplam calkiem z sil po takim siedzeniu w domu i to wlasnie dlatego nie lubie niedzieli... Dzien minal na leniuchowaniu i w sumie jednym krotkim spacerku,nie dalabym rady nie wyjsc wogole z domu ale moj maz jest chory i ,marudny wiec spacer byl tylko do apteki i z powrotem:( Co do tabletek to jako pierwsze uzywalam hormonet i po nich mialam straszny apetyt wiec przytylo mi sie troche,potem mercilon-po nich czulam sie dobrze ale mialam inne problemy bo byly dla mnie za slabe no i teraz od paru m-cy mam plastry evra...Niby w porzadku ale tak szczerze to chyba wole pigulki mimo ze musisz je brac codziennie..Skora pod plastrami swedzi i drazni mnie to okropnie a pozatym latem odpadaja przy moim moczeniu sie w wodzie... Takze osobiscie nie polecam-mowie to tak na wszelki wypadek gdyby polecil wam je lekarz.. Ad_a powiedz mi cos wiecej ...Slyszalam wlasnie ze siemie jest bardzo zdrowe ale nie wiem gdzie ja bym je tu mogla kupic:( i wogole jak to wyglada?
-
grapefruicik...mnim...-i spala tluszcz:)Ale zjedz cos jeszcze olu bo bede sie martwic....... Mama nie jest przeciwko Tobie,jestem tego pewna..tylko pewnie sie martwi...Pogadaj z nia,Tobie zrobi sie lepiej jak bedziesz czula ze masz w niej wsparcie a ona napewno sie uspokoi jak jej wytlumaczysz ze chcesz byc poprostu zadowolona ze swojego ciala i nie masz zamiaru robic sobie krzywdy:) udanego masazu olaaa:) I dobrej nocki wszystkim:)
-
Olaaa to jest twoja mama i dla niej zawsze bedziesz piekna i szczupla...:)Nie dziw sie.. Wiesz-diety nie nastrajaja dobrze i twoj zly humor to chyba przez to..Ale nic sie nie przejmuj bo przeciez jutro jest nowy dzien i bedzie napewno lepiej:D Co tam jogurt..,zjesz sobie jakies owoce jakas salateczke i moze gotowane mieso?-jutro przeciez niedziela,mozesz sobie czasem poszalec bo i tak chudniesz bardzo szybko.. Gratuluje tego centymetra:D pisalam ci ze jeszcze urosniesz napewno...widzisz?czasem dzieje sie i cos przyjemnego..:)
-
nie wydaje mi sie zebysmy to my mialy az tak spaczona psychike zeby czuc sie zawsze grube bo wiem ze ja jak waze nawet te 57/58 kg jestem zadowolona ze swojego wygladu..Wiec nie bardzo rozumiem dlaczego wszyscy sie dziwia ze chcemy zeszczuplec..:( A z tym moim bratem to na serio strasznie mnie zdziwily takie slowa z jego ust bo wiem ze jemu zawsze podobaly sie szczuple dziewczyny....z tym ze moze siostre woli troche bardziej rumiana...;)Ciezko zalapac:)
-
No nie wiem :(ale na serio mnie to dziwi bo rozstepy pojawiaja sie poprostu jak cialo zbyt szybko sie zmienia,skora nie jest elastyczna i wtedy sie to pojawia..Ale nie znaczy o ze ty je masz akurat..:) Kurcze,musialabym zobaczyc bo tak to ciezko jest powiedziec:) Tak czy siak nie doluj sie bo to jest niestety tak samo popularne jak celulit wiec wiekszosc kobiet to ukrywa..;) A twoja mama,no coz....-mysle ze przykro jej bo musi widziec ze sie zdreczasz i nie podobasz sama sobie..Nie dziw sie bo w koncu kazda mama boi sie o wlasne dziecko..A ty chudnij sobie dalej,mam tylko nadzieje ze zauwazysz jak schudniesz i bedziesz umiala powiedziec -dosc-....Ja cie doskonale rozumiem bo mi tez wszyscy mowia -\"jej,ale ty jestes chuda\"-nie wiem gdzie oni to widza i sama nie rozumiem dlaczego tak jest..Nawet brat jak mnie zobaczyl teraz gdy przytylam/w lato/powiedzial mi ze zaczynam przypominac czlowieka ale i tak jestem jeszcze troche za chuda...Ja to juz nic nie rozumiem:(
-
hej Olaa:) wiesz...ja nie cierpie kefiru ani jogurtow naturalnych...ble... Wiem ze sa zdrowe ale jakos nie moge sie przemoc..:(Ogolnie wystarcza mi napic sie kawy i jakos sie zalatwiam ale czasem to mam dosc bo jak mi sie zdarzy nie byc w lazience 2 dni to chodze jak balon.... hihi...dobry pomysl z tym jedzeniem na urodzinach i u babci...-sama czesto z tego korzystam:)A piwem sie nie martw bo ma duzo skladnikow odzywczych i samo w sobie nie tuczy...i tak wszystko wysiusiasz:)wzmaga apetyt i to dlatego jest niewskazane przy dietach ale ty umiesz sie opanowac wiec 1 browarek napewno ci nie zaszkodzi;)Dziwi mnie tylko ola to co ci powiedziala ta pani doktor-z tego co ja wiem to rozstepy moga sie pojawic i po schudniecu szybkim i po tyciu i jestem tego pewna wiec nie bardzo rozumiem..:( A cos mi sie wydaje ze Doma jednak dobrze zauwazyla....przeciez prawie 7 kilo mniej nie sposob nie zauwazyc...:D
-
a tak wogole to tak jak przewidywalam ,niestety koncem tygodnia zawsze jakos tak wiecej kalorii wpadnie:( Zastanawiam sie wlasnie czy nie wypic sobie figury bo cos mam problem z odwiedzeniem lazienki:( Jak myslicie?Ja zawsze ja mam w szafce ale z reguly nie pije,zdarza mi sie raz na 3,4 m-ce jak mi sie przypomnie ale teraz czuje zeby sie przydala:(
-
dokladnie:)Kupuj ja tequilka....Nie ma na co czekac a przynajmniej bedziesz wiedziala ze zrobisz wszystko aby wcisnac sie w ten rozmiar 36:D Widze ze nie tylko ja mam ograniczony dostep do netu w soboty i niedziele..hihi:),no a moze to sobota tak dziala na kazdego ze mniej sie pojawiacie;)
-
No to skoro juz jestem to moze odrazu wyspowiadam sie jak mi idzie;) Cwiczylam ,udalo mi sie fartem zostac na chwile sama w domu nio i wykonalam moja dzienna serie,takze jestem z siebie dumna:) Zjadlam dzisiaj kawalek kabanoska i salaty z pomidorkiem i papryka,jablko i jogurt...Jakos tak nie bardzo mialam kiedy usiasc i zjesc normalny obiad ale wlasnie robie nalesniki z serem no i juz wiem ze na jeden lub dwa sie skusze napewno;) Zaraz znow wychodze wiec poklikamy wieczorem jesli jeszcze bedziecie:) Obiecuje ze po weekendzie znow bede bardziej o was dbac:)
-
Olu sprobuj!! Jak zawalczysz teraz to rzeczywiscie moze cos z tego bedzie... a co do piersi to jeszcze urosna...przynajmniej powinny:)Mi rosly gdzies do osiemnastki a nawt dluzej:D ad_21-ja tez swoje zauwazylam za pozno ,i tez nic juz nie dalo sie zrobic:(Zreszta nawet nie wiedzialam co to jest wtedy:(
-
W pelni sie zgadzam:) Nic na to olu nie poradzisz ale mozesz sprawic ze nie bedzie ich wiecej a te co masz beda malo widoczne wiec nawilzaj,nawilzaj i jeszcze raz nawilzaj:D
-
olaaa-tak wygladaja rozstepy ale na mocno opalonej skorze....i zreszta bardzo zaawansowane z tego co widze;) Ja tez takich nie mam tylko takie prawie niewidoczne...tzn,musisz sie dobrze przyjrzec zeby zauwazyc
-
jessu....powiem wam ze to ja was podziwiam:) ad_ i was wszystkie ze z takim zapalem cwiczycie...Jak mozna zrobic 300 albo 1000 brzuszkow?????-nie miesci mi sie to w glowie..:( Mysle ze tak jak mela nie ma mowy zebym sie uzaleznila...Chyba jestem wiekszy len niz myslalam... Ale obiecuje wam ze dla was bede sie starac:)Glupio by mi bylo skoro wy tak swietnie sobie radzicie..