Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

asiak33

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez asiak33

  1. Ewelo trzymam dziś kciuki za grube endometrium :) Daj znać jak będziesz po wizycie. Olala co u Ciebie? Zosia kiedy i gdzie lecisz?
  2. Hej dziewczyny! To już rok mija jak jestem z Wami na forum :) Pamiętacie jak w ubiegłym roku pisałyśmy o prezentach? W tym roku jakoś mi lepiej z tym idzie tzn przynajmniej wiem co komu kupić. Choinka już czeka na balkonie a porządki będzie robił mąż :P Jak tam u Was?
  3. Ewelo już nie plamie, za to wymiotuję. Dał mi na to prochy ale takie drogie że chyba nie wykupię. Ratuję się domowymi sposobami i jest lepiej. Zmniejszył mi też dawkę estrofemu i duphastonu do 2 tabletek. Powiedział że po 12 tygodniu stopniowo będzie wycofywał. Umówiłam się już na badania prenatalne na 19 grudnia.
  4. i druga dziewczyna tak pisała Lily bardzo, ale to bardzo chciałam Ci podziękować za namiary na doktora Ludwina. Byliśmy w piątek na wizycie; da się odczuć, że to specjalista w swojej dziedzinie, niestety nie zrobił badania SIS, bo okazało się, że mam jeszcze jakieś skrzepy w macicy po poronieniu i nie chciał ryzykować żeby przy wpuszczaniu soli fizjolog. jakiś skrzep przedostał się do jajnika. Byłam zawiedziona, no ale co zrobić. Jedziemy w nast. miesiącu. Jednak rozpalił w nas światełko nadziei, bo po zrobieniu usg 2D, 3D, 4D okazało się, że mam na odcinku 15mm przegrodzoną macicę. Według różnych źródeł jest to wartość graniczna między macicą łukowatą a częściowo przegrodzoną. Powiedział, że postawi diagnozę po badaniu SIS, ale na 95-97% jest to wg niego macica przegrodzona. Powiedział też, że po moich poronieniach bezwzględnie trzeba wykonać zabieg. Nie wiem teraz co zrobić, bo zabieg u niego to koszt 4500-4900, a mój ginekolog zrobiłby go na NFZ, ale takie mam wewnętrzne przeczucie, że dr Ludwin zrobi ten zabieg dobrze i bez żadnych przyszłych komplikacji. Na jego stronie internetowej wyczytałam, że on robi te zabiegi według własnej metody, ale przeraża mnie kasa; dla mnie to bardzo dużo pieniędzy, a już mamy tyle zobowiązań...
  5. Natalia dobrze że już wiesz więcej. Na innym forum dziewczyna kilkarotnie utraciła fasolkę z powodu dwurożnej macicy i przegrody. Skopiuje ci co pisała Przy histeroskopii podaje sie kontrast i robi zdjecie rtg ale to nie odda całego obrazu macicy. Ja pierwszy raz dowiedziałam sie o problemie po tomografii jamy brzusznej ale wtedy lekarz radiolog po prostu wspomniał, że macica jest dwurozna, w kształcie serca i że mogę mieć problem z donoszeniem ciàzy ale to było zanim w ogóle zaczęłam myślec o dziecku więc zbytnio się tym nie przejęłam. Poźniej po hsg stwierdzono, ze mam dwie oddzielne macice. Po tej diagnozie byłam u rożnych lekarzy przy okazji standardowych wizyt bo monitoringu owulacji i kazdy jeden w opisie pisał "macica jednorodna, prawidłowa, echogeniczna itd" a ja juz z przyzwyczajenia zabieralam ze sobą taki opis pozostawiając ich w nieświadomości.. Następnie trafiłam do profesora z Warszawy, który stwierdził, ze moze byc to jedna macica ale podzielona bardzo grubą przegrodą i zaproponował mi laparoskopię żeby ją zdiagnozować i od razu zoperować. Niestety zabieg się nie udał, profesor chcąc ratować swoj honor zaproponował kolejną operacje ale ja zaczęłam szukać pomocy w necie na forach o wadach macicy i tak znalazłam dra Ludwina. Miał świetne opinie a pisały głownie babki, ktore dzięki niemu w końcu zostały mamami. Bo te, ktore do niego przychodzą są wlasnie z tych co albo nie mogą zajść w ciążę albo jej donosić. SIS miałam na żywca, ból jak przy okresie więc do przeżycia. A operacje juz w znieczuleniu ogólnym.
  6. Hej Dziewczyny! Olala jak tam? Wyjaśniło się co z tymi krwawieniami? Kiedy masz jakąś kontrole? Ewelo ja nadal jestem na estrofemie, encortonie, fragminie, duphastonie i luteinie. Dziś robiłam badania. W przyszłą środę idę do gina. Od poniedziałku męczą mnie wieczorne mdłości i oddaję wszystko co zjadłam w ciągu dnia.
  7. Melduję że z okruszkiem ok. Urósł do 1,67 cm. Na plamienia nie ma mocnych, mam się oszczędzać i nic nie robić tak więc mąż dziś umył okna.
  8. Niestety ale w klinikach ceny są czasami z kosmosu. Ja też robiłam hsg za 500 zł. I tak uważam że mój gin z kliniki był w porządku i uznał niektóre wyniki lekko przeterminowane żebym nie musiała powtarzać i nie kazał mi robić dodatkowo histeroskopii. Byłam dziś na wizycie. Mój okruszek ma już 1,6 cm. Muszę się bardzo oszczędzać. No ale za leki też zapłaciłam 399 zł. Trzymam za Was kciukasy. Netia fajnie że wróciłaś na forum.
  9. Jadę w sobotę do kliniki. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i okruszek urósł.
  10. Ewelo, Olala dostałyście już @? Zosiu a jak ty się trzymasz? U mnie raz lepiej raz gorzej. Znowu parę razy plamiłam. Dostałam duphaston. W poniedziałek byłam w pracy pogadać z szefem i wypisałam sobie urlop do końca roku. W sobotę mam wizytę w klinice. Mam nadzieję że okruszek rośnie.
  11. Psioczka brawo piękna beta :) Gratuluję i bardzo się ciesze. oszczędzaj się teraz i dużo odpoczywaj. U mnie raz lepiej raz gorzej. Co już myślę że jest ok to zaczynam plamić. W sobotę mam wizytę w klinice. MammaOla ja robiłam hsg w klinice i też płaciłam 500 zł. Moim zdaniem jeżeli chcesz próbować ivf to powinnaś zgłosić się na rozmowę kwalifikacyjną do kliniki to się dowiesz jakie badania powinnaś zrobić. Co tam ciężarówki u Was?
  12. Psioczka a co ty taka niecierpliwa że już w 7 dpt robisz bete ;) W każdym razie cieszę się bardzo że jest pozytywna. Trzymam kciuki żeby pięknie przyrastała :)
  13. Hej kochane! Ja już po wizycie. Okruszek ma już tętno i wszystko jest ok :) Bardzo się cieszę bo trochę nastraszyłyście mnie z tym że u Was już wcześniej było widać płód. Mam za 10 dni iść znowu na wizytę.
  14. Ewelo byłaś już na tym zabiegu? Kiedy będziesz miała wyniki? Co tam u Was dziewczyny?
  15. Alutka,Goniulka, Brunia brawo :) Gratuluję Wam dziewczyny. Brunia mąż będzie bardzo zaskoczony. Musisz nam jutro napisać jak przyjął dobrą nowinę. Psioczka to już tydzień minął. Kiedy testujesz?
  16. Hej dziewczyny! Myszka co wykazały badania? Kiedy będziesz miała wyniki? Psioczka odpoczywaj dużo, zero sexu, gorących kąpieli i dźwigania. Trzymam za Ciebie kciuki. Z witamin to ja brałam tylko kwas foliowy a mąż salfazin. Alutka gratulacje! W którym tygodniu jesteś? Teraz napisze co u mnie. A więc nie jest kolorowo. Wczoraj znowu krwawiłam. Byłam w klinice. Dalej widać tylko pęcherz ciążowy z ciałkiem żółtym. Zarodka dalej nie widać. Mam L-4 na kolejny tydzień i w piątek wizytę.
  17. :( u mnie 23 dpt. Jeszcze rano cieszyłam się na tą wizytę a później się zaczęło. Mam złe przeczucia chociaż w poniedziałek w szpitalu mówili że rozmiar jest prawidłowy. Czytałam że pęcherzyk ciążowy przyrasta 1 mm na dobę to też tyle urósł. Moja siostra mnie pociesza że u niej w 24 dpt też nie było nic widać. Zosiu a jak u Ciebie? Będziesz podchodziła do stymulacji?
  18. No to mam luteinę 3 x 200 dziennie i dziś dołożył duphaston. Lekarz powiedział że nie mamy na to wpływu czy ciąża się utrzyma czy nie. Leże plackiem i się modle żeby było ok.
  19. Dziewczyny ja znowu krwawię i to więcej niż w poniedziałek. Byłam w klinice. Pęcherzyk ciążowy urósł 5 mm ale nie widać jeszcze zarodka. Mam wizytę za tydzień. Dostałam dodatkowo duphaston. Bardzo się martwię ale kosmówka jest dobrze przyklejona. Wandzia u mnie w klinice jest tak że bete kazali zrobić w 12 dpt a na wizytę umówić się po 20 dpt.
  20. Myszka u mnie kosmówka ok, przyklejona dobrze. Lekarz powiedział że czasami plamienie się zdarza. Trzymam za Ciebie kciuki i czekam na dobre wiadomości. Długo będziesz w szpitalu? Psioczka dwa zarodki to dobry wynik. Oby się dalej ładnie rozwijały. Podadzą Ci dwa czy jeden. Odpoczywaj po transferze. Ja leżałam 3 dni plackiem. Będzie dobrze zobaczysz :)
  21. Zosiu a skąd wiesz? Byłaś na jakiś badaniach? Co dalej zamierzasz?
  22. A jeżeli chodzi o ivf to ja się od razu zdecydowałam. Myślę że iui i tak by się u mnie nie powiodło a ivf przy dofinansowaniu tyle samo mniej więcej kosztuję a szansę ciut większe. Psioczka daj znać ile się komórek zapłodniło i kiedy transfer. Mia ja słaba jestem z obserwacji, nigdy nie wiedziałam czy szyjka miękka czy twarda. Teraz też nie mam objawów ciążowych.
  23. Dziewczyny w poniedziałek zaczęłam plamić i trafiłam do szpitala. Dziś już ok i zaraz mnie wypiszą. Widziałam na usg pęcherzyk płodowy z ciałkiem zółtym. Chyba będzie jeden okruszek :-) w piątek jadę do kliniki.
  24. Wracam dziś do domu. Już wszystko ok. Zosiu wiem że pisałaś że nie będziesz testować ale może już coś wiadomo?
×