asiak33

Dziewcz

Labrise mnie od punkcji boli lewy jajnik. Wczoraj podczas transferu jeszcze go ponaciskali. Sabaw jak się czujesz? Annas dalej trzymam kciuki za Twoje maleństwo.

A co do zaleceń to 3-4 dni odpoczywać a później już normalnie funkcjonować tylko bez szaleństw. Lekarz mi powiedział że nie jest za tym żeby od razu dawać L-4. No i dalej luteinka i te zastrzyki. One mają takie tępe igły nawet położna mówiła że pacjentki się skarzą.

Już jestem po. Podali mi dwa zarodwczki. Za dwa tygodnie testowanie.

Dziewczyny jestem już po transferze. Podali mi dwa embrionki i dwa zamrozili.

Już jestem po transferze. Podali mi dwa embriony i dwa zamrozili.

Hej dziewczyny! Dziś jadę po nasz zarodeczek. Mam stresa ale mam zażyć relanium 2 godziny przed to mnie uspokoi. Trzymajcie za nas kciuki. Natala kiedy masz iui? Psioczka ja to miałam znowu tak że pierwsze amh miałam 3,8 a potem 1,8 i 1,5. Lekarz mi powiedział że to zależy od laboratorium i od jednostek w jakich podają wynik. Myszka masz rację ludzie szaleją jak sklepy zamykają na jeden dzień.

Hej dziewczyny! Właśnie dzwonili z kliniki. Jutro o 11:30 mam transfer. Z 5 zarodków 3 już są blastocystą a 2 też się dzielą ale troszkę wolniej. Jutro po rozmowie z lekarzem mam zdecydować czy będzie podany jeden czy dwa zarodki.

Ananas daj znać jak coś więcej będziesz wiedziała. Sabaw i Labrise trzymam za Was kciuki! Macie L-4 czy brałyście urlop. Ja jutro mam mieć transfer i wzięłam sobie tydzień urlopu ale nie wiem czy to nie za mało.

Ananas bardzo Ci współczuje. Musisz być silna. LaBrise z leków po punkcji to mam zamur, fragmin luteina i kwas foliowy. Dwie godziny przed transferem mam zażyć relanium. Transfer we wtorek. Czy któraś z Was też będzie miała transfer w tym tygodniu?

Tak jak piszesz. Ja też się boje że się nie uda i panikuję. Mojej siostrze też się nie udało za pierwszym razem. Dopiero za drugim a teraz córcia już ma tydzień. Nazywa się Emilka.

Ewelo a niby czemu miałoby Ci się nie udać? Przecież Tobie udawało się zajść w ciąże tylko poza macicą. Teraz Ci zarodeczek włożą prosto do brzuszka. Nie zamartwiaj się i nie trać nadziei. Ja poczytałam w necie że do następnego etapu może przetrwać od 50-80% zarodków. Oby do wtorku jakiś się ostał. Teraz do transferu mam brać jeszcze antybiotyk zamur . Zastrzyki z fragminu na rozrzedzenie krwi aż do próby ciążowej i luteinę. Troszkę się wkurzyłam z luteiną bo mi przepisała lutkę 200 a ona nie jest refundowana i zapłaciłam za nią prawie 150 zł a mogłabym wkładać 2X100 za 3 zł.

Właśnie dzwonili z kliniki na 6 zapłodnionych komórek przetrwało 5 :) Są już podzielone na 4. W poniedziałek mam czekać na kolejny telefon ile przetrwało i o której będę miała transfer. Natala ja też wczoraj byłam u mojej tygodniowej siostrzenicy. Ona tylko je i śpi :) Jakbyś miała iui we wtorek to będziemy razem testować. Myszka będziesz musiała trzymać kciuki rękami i stopami :)

Zosia jak się trzymasz? Ewelo po punkcji bolą mnie jajniki. Wczoraj jeszcze krwawiłam a dziś już ok. Tylko luteina ze mnie wypływa. I te zastrzyki ciężko się wbijają w brzuch. Jakieś tępe igły mają. Właśnie dzwonili z kliniki na 6 zapłodnionych komórek przetrwało 5 :) Są już podzielone na 4. W poniedziałek mam czekać na kolejny telefon ile przetrwało i o której będę miała transfer.

Hej dziewczyny. W czwartek miałam punkcję. Pobrali mi 8 komórek. Dziś już sobota a mnie nadal bolą jajniki. Też tak miałyście? Wstępnie powiedzieli że transfer będę miała we wtorek. Teraz czekam na wiadomości z kliniki ile komórek się zapłodniło i czy się dzielą. Cała jestem w nerwach.

Zosia co ty mówisz?? Nie mogę w to uwierzyć. Nawet nie wiesz jak mi przykro. Boże dlaczego to się stało. Wiem że żadne słowa Cie nie pocieszą ale musisz być silna :(((

Dziewczyny a ten Fragmin to brałyście rano czy wieczorem?

Dziewczyny wszystkie się macie oszczędzać, nic nie dźwigać, nie kąpać się we wrzątku itp. Fajnie że nowe dziewczyny dołączyły do naszego forum. Super że już macie swoje dzidziusie w brzuszkach :) Ehh wczoraj miałam chwile zwątpienia przez ovitrelle. Pierwszy raz miałam ją w penie i myślałam że tam dawka jest ustawiona. Wyciągam igłę i się skapłam że nie zeszło wszystko z pena, zaczęłam czytać instrukcję. Tak mnie to zestresowało że się popłakałam. Dobrze że mam krótką przerwę w zastrzykach.

Właśnie Olala może test źle pokazał. Mój lekarz też zawsze powtarza żeby im nie wierzyć. Trzymam mocno kciuki żeby beta była pozytywna.

Olala ale mi przykro. Nie trać nadziei przecież masz jeszcze mrozaczki. Nie możesz się poddawać. Odpocznij i znowu podejdź do ivf. Trzymaj się kochana i nie załamuj.

Zosia ale się ciesze :) To tylko jeden dzidziuś?

Hahaha Myszka obyś miała rację :)

Ewelo że ja na to nie wpadłam. Mi to miesza wszystko mąż a ja tylko siedzę i się kłuje. Myśle że ty nie będziesz tak długo stymulowana jak ja. Mi to jakoś słabo i powoli wszystko rośnie.

Hej dziewczyny! Wczoraj byłam w klinice. Punkcja została przesunięta na czwartek. Będą mnie usypiać i wyciągać moje jajeczka. Jeszcze dziś musiałam zrobić 3 zastrzyki w brzuch i wieczorem ovitrella. Mój brzuch wygląda jak sitko ale tylko 2 siniaczki :) Natala na kiedy masz ustaloną iui?

Dziewczyny dziś rano 3 zastrzyki i jeszcze jeden wieczorem. Mój brzuch wygląda jak sitko ale tylko 2 siniaczki :) Jutro dzień bez zastrzyku :) W czwartek punkcja. Położna powiedziała że mam nie jeść i nie pić 6 godzin przed zabiegiem. To akurat noc będzie to nawet dłużej nie będę jadła. No i nie muszę brać ani koszulki ani kapuci bo tam wszystko dają jednorazowe. Olala trzymam kciuki za Twój test. Zosia czekamy niecierpliwie na informację ile to dzidziusi mieści Twój brzuszek. Monisia leczę się w Gyncentrum w Katowicach.