Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celavie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celavie

  1. Z wielkim skupieniem ;) oserwuję mój organizm i poluję na ...owu... W tej chwili dosłownie czuję, jak wychodzą mi na skórze ...pryszcze. Naj gorzej, że jeszcze nie zniknęły te miesiączkowe, a już kolejna seria. Dawno tak nie miałam. Ale odstawiłam dynię, słonecznik i płatki owsiane, może to też się odbija na skórze. Horror! Idę pod dynię...
  2. No, mój limit na dzisiejszego neta powoli się kończy ;) Czy Któraś tu jeszcze zagląda?
  3. Takaja, mam wiele podobnych odczuć do Twoich. Moje Maleństwo pojawiło się po latach marzeń, ale i latach trudnych decyzji i życia w przewlekłym stresie. Najpierw opinia lekarki, że z moją wadą serca nie mogę urodzić dziecka-rozpacz... Potem trzy lata oczekiwań na badanie serca, którego bałam się jak niczego w życiu... Potem badanie, które zakończyło się porażką, bo nie dało się nieoperacyjnie usunąć wady- konieczna operacja! Potem w ciągu kilku tygodni decyzja, oczekiwania, trzy podejścia i udana operacja. Potem rok staranek. Potem załamka i szukanie informacji o leczeniu bezpłodności i ............. w tym samym miesiącu dwie kreseczki na teście!!!! :D To było moje oczekiwane i upragnione Dzieciątko. I też z Niego była i jestem bardzo dumna. Sprawiło przecież że zostałam mamą ...choć niestety - Aniołka. Mimo tych przeżyć i Naszej Straty cieszę się z chwil i możliwości, które zostały mi ofiarowane... Wiem, że nie każdy i takich szans może zaznać... Choć może brzmi to niezrozumiale... Izunia, pij meliskę, bo ludzie są tacy jacy są i czasem nie możemy wpłynąć na to by się zmienili. Trzymaj się!
  4. Cześć Dziewczynki, Peppetti Kochana, dobrze, że emocje które Tobie towarzyszyły przez tyle godzin dla mnie trwały tyle co przeczytanie tych kilku stron...i cieszę się, iż emocje te okazały się na wyrost. Mam nadzieję, że wiecej takich doznań już nie będziesz miała, a kiedy powróci lęk powtarzaj proste stwierdzenie: strach ma wielkie oczy... i musi odejść. Ewcia-Marchewcia, miałam napisać, żebyś podała swoje namiary, żebym mogła Cię dopaść i wytargać za Tę ,,nać za to, że chcesz nasz opuścić... Tak miałam Ci napisać, bo zrobiło mi się żal, że odchodzisz, bo tak wogóle tylko staranka Cię tu trzymały, a my- wcale... Ale trochę pomyślałam o tym, że tak naprawdę ja sam nie wiem, jak ja zachowałabym się w podobnej sytuacji, albo wtedy, gdybym nie mogła tak naprawdę spełnic swego marzenia... Bo każdy wariant muszę brać pod uwagę. Bo ja już swoje latka mam. Więc choć mi smutno to już nie będę się na Tobie ,,mścić\". Jeżeli tak zdecydujesz i chcesz coś zmienić to zrób to! A ja trzymam za Ciebie kciuki!!! :D Życzę Ci jak najlepiej i będę o Tobie myśleć :) Ale jak zatęsknisz to wiesz, co?
  5. Jutro jeszcze muszę rano wstać, więc idę teraz do wanienki pełnej pianki... Zacznę ferie już dziś. A,co! :) Jakie to szczęście móc się cieszyć takimi drobiazgami...
  6. Tarrrraaaa!!! Od poniedziałku nie miałam w ustach żadnego SŁODYCZA! Kto nie jest od słodyczy uzależniony ten nie wie jaki to dla mnie sukces :D Postanowiłam urządzić sobie dopiero słodką niedzielę. Korzystam z tego, że mam ostatnio więcej roboty przy komputrze. Że później wracam do domu. No i stosuje zamienniki. Guma. Owoce. A teraz młócę 50 cm marchewę- Ale nie Ewę ;) No dobra, 30 cm-ową:)
  7. Justy, a w którym momencie tak Ci ucina. Przy wysyłaniu?
  8. Myślę o wizycie u gina. Niestey wciąz nie mam namiarów na kogoś kto jest ok. Weszłam na forum, aby poczytać o dobrych i złych ginach w Radomiu bo tam mogłabym dojeżdżać. Ale to nie był dobry pomysł. Podejrzewam, że lekarze tam wchodzą i stosują krypto reklamę, albo obsmarowują kolegów po fachu! Wiem, że nic nie wiem... Jakie to wszystko smutne, jeśli nie żałosne... Rozumiem, że czasem i mistrz się pomyli, że trudno, aby nie było pomyłek. Ale czasem głowa pęka jak się czyta, że kasa i tylko kasa się liczy! Ale nie daje pewności, że ten co ją bierze na nią zasługuje... Szok i już! Jutro jakby ostatni dzień pracy. Ferie. Jakiś dyżur i wolne!!! Żeby nie było za słodko - ponad 20 sprawdzianów - badania kompetencji oraz do nich analiza a potem rozkłady na nowe półrocze :( Nie cierpię papierów!!
  9. A propos, brania na luz podczas staranek. dużo o tym piszą, że wzięcie na luz przynosi rezulataty, nawet kiedy już starający się kładą na tych starankach krzyżyk. Bo wtedy odpuszczają sobie i odchodzi stres pewnie obojaga. I to jakoś tam pomaga... ?????? Szkoda, że te mądre główki nie podają jak można właśnie wziąć na luz, ale bez poddawania się i sięgania dna... Moja koleżanka długo nie mogła mieć dzieci. Może przyczyną też była to, iż mąż lubił wypić. Coś tam się leczyli, nie pamietam które, czy oboje. No i ja się jej pytam: kiedyś mi powiedziałaś, że macie problemy, a ty już z drugim jesteś w ciąży. Jak to się udało? ;) A ona mi mówi, że właśnie wtedy jak zrezygnowała... Odstawiła leki, przestała liczyć na cokolwiek i uznała, że dzieci nie będą mieli już wcale. A teraz chłopaków ma takich fest łobuziaków, że być może ( choć niekoniecznie) już zapomniała o swoich lękach i obawach! Nakręcone łączmy się!!! :D
  10. Cześć Dziewczynki, no, to sobie poczytałam ... Wczoraj położyłam się spać i usłyszałam płaczącą sąsiadeczkę- niemowlaczkę. Poczułam ogromny żal i popłakałam się. Żeby nie rozmawiać o tym z mężem- bezgłośnie. Tak mi było strasznie smutno. Bo czas sprawia, że z dnia na dzień jestem pogodniejsza i cieszę się nadzieją, że może tym razem Maleństwo będzie zdrowe, ale są właśnie chwile, że tak nagle i silnie powraca znowu myśl- Mojego Maluszka już nie ma!!! Któraś już tu pisała, że te sytuacje w życiu kiedy widzimy bobaska są dla nas niekiedy przykre, a kiedy pojawiają się fasolki na naszym forum to działa na nas tak optymistycznie. Tak to już jest, że nasza natura jest niby poznana, ale czasem dla nas samych niezrozumiała. Dlatego te fluidki są tutaj jak najbardziej oczekiwane:) Także dziewczyny bez krępacji - prosimy piszcie!
  11. Niuuusia :) Ja takie nakręcanko już zaliczyłam w tym miesiącu i wiem co czujesz. Życzę Ci wszystkiego o czym marzysz, ale przed Tobą wiele takich emocjonujących chwil :D Hartuj się! :) Ja dziś pracowałam dłużej niż zwykle i jutro mam to samo. Więc zmykam pod prysznic, a potem wyczarować sobie fryzzzz ;)
  12. Mój małżonek twierdzi, że mam dobrą pamięć, ale ... krótką ;) Nie wiem, moze dłatego, ale ja zupełnie nie pamiętam wielu spraw po zabiegu. No nie wiem, czemu. Wiem tylko, że czekałam na te wyniki po zabiegu i ze nic w nich nie wyczytałam, co dałoby jakąś wskazówkę. Pamiętam, że po zabiegu na dole mnie potwornie piekło i dlatego poszłam na szybcika do nowej ginki. Ale nie pamiętam, jakie miałam inne objawy po. Natomiast lepiej pamiętam jak działo się prawie wszystko przed. Pamiętam, że w styczniu, w czasie tej ostrej zimy, jeździłam do maniuniego bratanka do szpitala, że z jego braćmi szalałam na sankach w siarczysty mróż, że woziłam ich na sankch, że... tak wiele rzeczy robiłam być może nie potrzebnie... To pamiętam wręcz ze szczegółami. ? Może teraz uda mi się tych błędów nie powielać?
  13. Witam Wszystkich z już zaśnieżonej ziemi mazowieckiej :D Peppetti, trzymaj się, bo ja trzymam kciuki za WAS :) Tych lęków na pewno masz mnóstwo, ale tak jak podpowiada Takaja, Maleństwo tego nie rozumie, ale napewno odczuwa. Bycie mamusią w ciąży - zobowiązuje! I to we wszystkich jej aspektach. Począwszy od marzeń i staranek, przez 9 miesięcy, aż do porodu. Może trzeba więc brać wszystko, co daje bycie w ciąży, ale ze szczególnym naciskiem :D na jego pozytywne przejawy! Każda z nas ma świadomość, że kiedy już mamy za sobą stratę, a czasem kilka, nasze lęki i obawy zyskują na sile i często odbierają = przysłaniają nam radość z udanych staranek= ze spełnionych marzeń. Ja, w tej chwili mogłabym lada dzień rozpocząć staranka, ale mąż ,,prądkuje\" i nie wiem, jak to rozegrać. Żle się czuje i wiem, że to jeszcze potrwa. Ja sie trzymam ale w pracy już też szaleją bakterie i nie wiem... Wiem, że wiele z nas tym samym sie stresuje, ale jak to rozegrać w swoim własnym przypadku!!! Dzięki Bogu, mamy tutaj siebie, i choćby do głowy przychodziły najgorsze czarne myśli to w jedności siła! Nie dajmy się! Cieszę się, że dołączył do nas Facet. Witaj ! Co do konieczności dbania o pełny suplement minerałów i witamin w organiźmie to się zgadzam. Ale jeśli spożywamy dużo warzyw i owoców oraz innych potraw- właściwa dieta to tabletki, oprócz foliku może nie są już konieczne. Gorzej jeśli: -dieta nie jest urozmaicona, - dużo pijemy kawy- wypłukuje mikroelementy, - palimy papierosy, - żyjemy w ciągłym stresie. Wtedy te witaminy są przydatne, albo trzeba zmienić swój tryb życia i dietę. Mój facet spełnia te 3 ostatnie punkty :( i pewnie stąd jego znikoma odporność. Uuuuuuuuu!!! Właśnie zaserwował nam herbatkę z rumem... Ale może Wy macie inne metody?
  14. Czasem, taka kumpela od kawy w pracy, czy wspólnego dojeżdżania lepiej na nas działa, niz te buźki w dzióbek, co umieją tylko komentować i oceniać. Moja kumpelusia się wyprowadziła :(
  15. Joovi, to bardzo dobre rozwiązanie. Ona ma ,,furteczkę" . A jednocześnie wie, że z nią jesteś.
  16. Nad morzem- u Justy- śypie śnieg, U Madzi- w Krakowie- sypie śnieg, Na Śląsku- u Maleńkiej - sypie śnieg ...sypu, sypu, syp... A na Mazurach- u Joki, Na ziemi lubelskiej- u Celicy- oraz mazowieckiej- :) - zero śniegu.
  17. A Romantycznym Duszyczkom polecam stronę, która tak mi się kiedyś spodobała, że aż jestem zazdrosna, że to nie moja stronka. Może kiedyś w przyszłości :) http://mirpralat.republika.pl/
  18. ,,13 rad jak żyć" ;) Nie kocham Cię za to kim jesteś , ale za to, jaki jesteś kiedy przebywam z Tobą. Nikt nie zasługuje na Twoje łzy, a ten, kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu. Jeżeli ktoś nie kocha Cię tak, jakbyś tego chciał, nie oznacza to, że nie kocha Cię on z całego serca i ponad życie. Prawdziwy przyjaciel jest z Tobą na dobre i na złe. Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie Twoja. Nigdy nie przestawaj się uśmiechać, nawet jeśli jesteś smutny, ponieważ nigdy nie wiesz, kto może się zakochać w Twoim uśmiechu. Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla kogoś możesz być całym światem. Nie trać czasu z kimś, kto nie ma go, aby go spędzić z Tobą. Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tę dobrą, abyś mógł ją rozpoznać, kiedy ona się w końcu pojawi. Nie płacz, że coś się skończyło, tylko uśmiechaj się, że Ci się to przytrafiło. Zawsze znajdzie się ktoś, kto Cię skrytykuje. Zdobywaj zaufanie ludzi i uważaj na tych, których zaufanie już raz straciłeś. Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś, upewnij się, że znasz siebie i nie będziesz chciał być takim, jak ona chce, ale będziesz sobą. Nie biegnij za szybko przez życie, ponieważ najlepsze rzeczy zdarzają się nam wtedy, kiedy najmniej się ich spodziewamy.
  19. A cóż tam słychać u moich Koleżanek? Ja się dziś wyluzowałam. Jem, serfuję, zerkam w tv i rozmyślam... Jutro w pracy do późnego popołudnia i pojutrze też a zatem dziś laba.
  20. Nad morzem- u Justy- śypie śnieg, U Madzi- w Krakowie- sypie śnieg, Na Śląsku- u Maleńkiej - sypie śnieg, Na ziemi lubelskiej- u Celicy- oraz mazowieckiej- :) - zero śniegu.
  21. Magdusia, tak mi przykro. Jestem z Tobą, Kochana...
  22. Mania, najlepiej rozgrzać mozna się właśnie od środka. Ja w drodze z pracy do domu też wymarzłam. Ale byłam w spodniach! Po drodze kupiłam sobie pierogi z jagodami i zjadłam w domu na ciepło. Teraz gotuję brukselkę. No i przebrałam się w ciepłe sztruksy, skarpety, bawełniana bluzkę i wełniany sweterek. Czuję, że wychodzi ze mnie ,,zamróż\" to znaczy jeszcze mi zimno, ale twarz mi płonie i jakoś mi sennie. Może jeszcze jakaś kawka i wrócę do siebie. A jutro ciepła kurtka i coś ciepłego na skórę!
  23. Witajcie Dziewczynki :) Justy, MELISA! Te Twoje nastroje są być może uzasadnione. Burza hormonów. Możesz się denerwować, bo nie wiesz co u Maleństwa. Ale jak nerwy przejmują nad Tobą kontrolę to melisa je uspokoi. Przynajmniej spróbuj wypić parę razy i ocenisz skuteczność. Kładź się też wygodnie i oddychaj sobie przeponką wolniuteńko: 10wdechów i wydechów: wdech- licz do 3 wydech- licz do 6 przerwa -policz do 9 ----wdech nosem -wydech ustami. Dziś mi dopisuje szczęście: 1. Zaspałam z mężęm, ale tak w normie:) 2. Zapomniałam komórki, a jak się po nią wróciłam trafiła mi sie podwózka do pracy :) 3. Fajnie mi się pracowało:) 4. TP.SA uznała moją reklamację :) A jeszcze dzień się nie skończył :)
×