Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Celavie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Celavie

  1. Desperate, jednak 3 mieiące to nie tak wiele... Zapewniam Cię, że czas zleci Ci błyskawicznie. Myślę, że w tym czasie dojdziesz do siebie i Twój organizm również. Zadbasz o siebie i z optymizmem zaczniesz nowe staranka. Jesteś młodziutka i wszystko przed Tobą. A! Trzy miesiące to chyba dobry czas abyś np. zaszczepiła się przeciwko grypie. Bo staranka zaczniecie przed zimą i lepiej się uodpornić na to grypsko. No i teraz dużo warzyw i owoców i koniecznie folik! :) Będzie dobrze, zobaczysz!
  2. Hej :) No, Moje Kochane! Przemilczę jednak przed mężem, że te dwa pęcherzyki w Waszej opinii to, ,,jakby dwa ludzie\". ;) Ale dałyście mi do myślenia, bo właśnie te dwa były ze sobą połączone! ??? Łaaa! Joka, jeny chyba rozumiem Twoje rozdarcie! Takie szkody! A z drugiej strony biedny psiak. Rozumek nie za wielki i chyba trzeba by go poddać jakiejś tresurze. Ale musicie przemyśleć co dalej. I Ty sama przemyśl, czy to nie za duży ciężar dla Ciebie. Jeśli jednak psiaka już polubiłaś a mebelki pogryzione to może dasz mu szansę i go poćwiczycie. A jeśli nie jest zbytnio wyuczalny to może jednak oddać go komuś kto ma działeczkę i będzie go trzymał przy budzie? Desperado, jeśli masz ochotę dołączaj. Jest tu nas ,,niezła grupa wsparcia\".
  3. Hej :) Asia b, gratuluję córeczki! Rudi, wspaniale! Pyzunia, masz taki cykl jak ja. Więc plamienie może być te parę dni, a @ licz od pierwszego dnia krwaw.... Z tym jest problem, bo czasem ciężko określić kiedy jeszcze pla... a kiedy już krwa... Teraz biorę tabsy od 3 dc i miałam problem z ustaleniem pierwszego dnia!!!!! Ale odrzuciałam to większe plam... i zaczęłam liczyć początek od pierwszego krwa... bo nie miałam wątpliwości jak to określić. Mam nadzieję, że wszystko zagra. Usg będę miała już 8 dc. Zobaczymy. Myślę, że to wspaniale poznawać płeć swojej Kruszynki. Jednak jakoś tak poczytałam sobie ostatnio o tym jaką radośc daje poznanie płci i usłyszenie bicia serca własnego dziecka to moje myśli podążyły szybko do mojego Aniołka. Nie wiem, czy to dla mnie lepiej czy gorzej, tak naprawdę nie wiem, że nie znam płci mojego pierwszego Maluszka? :( Ale w tej chwili czuję wielą przykrość, że nie wiem czy to była dziewczynka, czy chłopiec... Przykro bardzo... Choć może gdybym znała byłoby jeszcze trudniej... Czytam sobie topik i jeszcze nowa myśl mi do głowy przyszła [jestem takaaaa myśląca! ;) ], że dzięki naszym spotkaniom i znajomości jakby szybciej płynął czas starań i spotkania z dzieciątkiem. I choć sama jeszcze jestem w drodze... To jak słyszę, że Maleńka wrótce urodzi Filipka, że Peppetti, karmi Michałka, że Matyldka nie daje mamusi siedzieć przy komie za długo, że Gablis pracuje nad urodą syneczka, że Tiki zaraz spojrzy w oczy swojemu Maleństwu, że Tyle Brzusiów w krótce przemów ;) że na Mamusie i Tatusia może mieć dzięki Wam każde dziecko... to widzę, że czas płynie i dla wielu znas płynie bardzo efektywnie!!!!!! I to jest CUDOWNE!!!!!
  4. Ja się dziwię co tu tak cichutko, ale przecież normalnie w taki deszcz to się świetnie... chrapie! No, już wiem co porabiacie! Ja zaraz trochę się doubieram- bo w mieszkanku chłodno- ogarnę miszkanko i czekam na męża. Mieliśmy plany na niedzielę, żeby trochę wyjść z domu, ale pogoda chyba pozwoli tylko na tv, neta lub książkę.
  5. Balbinka, czyli moje emocje związane z ginem i sytuacjami są w miarę typowe. Pocieszyłaś mnie. Ale ponieważ czasem takie wątpliwości i oczekiwanie na rozwiązanie sytuacji bardzo mnie gnębią to od pewnego czasu trenuję szybkie cięcie=rozwiązywanie kłopotliwych spraw. Im bardziej sie stresuję tym szybciej dzwonię i wyjaśniam. No i to się sprawdza. Bo czasem przez ,,głupotę" = wyobraźnia tworzy problem na maxa, mogłam drżeć całymi dniami albo źle spać w nocy. A tak mobilizacja, ruch i wiem na czym stoję. Oj, wiem, że wiele osób ma to we krwi i w sposób naturalny mierzy się z kłopotami, ale ja do tej pory nie wyrobiłam w sobie takowej odwagi. Ale będzie dobrze! Trenuję. ;)
  6. Hej :) Dzisiaj pochmurno, deszczowo i ziiiiiiimnoooooo! Ale to co na zewnątrz to przecież nie wszystko! Liczy się to co mamy w środeczku: nasze wewnętrzne ciepło i uśmiech! Proszę o uśmiech Dziewczynki!!! :) Wyspałam się tradycyjnie do szóstej. ??? Poleżałam i przed siódmą zrobiłam sobie kawkę. W tv nici. Na robienie obiadu chyba zawcześnie. Więc zerkam do Was!!! Czy Bobaski już wstały? Buziaki dla Was!
  7. Hej :) Nie ma jak to się wybić z rytmu! Może tak łatwo mi to przychodzi, bo zajmuję się dwoma pracami a w miedzy czasie zaliczam odwiedziny sąsiadki- pomoc sąsiedzka. Piszę moje papiery, ale w między czasie wertuję neta, bo muszę z mężem przemyśleć poprawki do projektu. Póki mozna i póki jeszcze mamy jakieś marzenia to chcemy cosik udoskonalić. Ale decyzja trudna więc jutro będziemy główkować, ale sama póki co zbieram info, pomysły i co się da! W sumie to w necie się nasiedziałam i chyba skończę. Balbinka, mi też zimno i szarość zbrzydły więc cieszę się słonkiem ile się da! Celica, ja juz gina zaliczyłam i idę do przodu! :) Ale mój cel wydaje mi sie i tak odległy więc tak czuję, jakbym stała w miejscu. Biorę od dziś tabsy na jajeczkowanie, a w 9 -11dc mam iść na usg. Problem jednak w tym, że ten 9 dc wypada jak gin nie przyjmuje- a potem wekend. Pani w recepcji doradziła mi zebym do niej zadzwoniła, a ona w poniedziłaek zapyta gina co mam zrobić. Ale może lepiej zrobię jak sama zadzwonię do gina. Dał mi numer na komórkę. Tylko nie wiem, czy dziś czy już poczekac do poniedziałku? Nie cierpię takich sytuacji- tremuje się jak dziecko!
  8. Mozarelka, ja obiadu nie gotuję. Jak jestem sama w domku to jem rózności i niekoniecznie jest to obiad. Ale dopytuję o przepis Peppetti na kotlety, bo kiedyś zrobię. :) Lidzia zaś chyba robi, ale inny przepis z majonezem.
  9. Hej :) Piszu i piszu... i robota jakoś idzie :) Chociaż czasem mówię do siebie, że mam jak nic adhd. Zanim coś zdziałam dłuugo kręcę się w kółko, albo do celu zmierzam okrężną drogą. I mnie to wkurza! Ale już chyba taka jestem.
  10. :) Nie kupiłam kwiatów, ale sobie je wystukałam! ;)
  11. A to dla Was Wszystkich na dobry dzień i dobry humor! Proszę o uśmiech! :)
  12. Fajnie. Niebo niebiesiutkie. Obłoczki się przesuwają w zwolnionym tempie. Słonko trenuje przed nadchodzącymi upałami [ nie wiem kiedy!] Pościel się wietrzy. A ja się zmierzę z moimi papierami! Hej!!!!!!!!!!!!
  13. Och! Pijane kotlety? A, gdzie tam! Rozbite miałam, rzecz jasna na myśli!
  14. Lidzia i Gablis, a co Wy macie za łoża??? Skąd one? ;) Wyglądają na lekkie, ż ażurowym przodem i coś takiego by mi sie przydało. A co z materacami - o pozycie nie pytam ;) - bo nie wiem na jaki się zdecydować. Mama mi poleca dwustronny z końskim włosiem, a z drugiej chyba owcza wełna. Marzy mi sie ideał- haha- żebym spała jak suseł! A! Nie chcę zaracać głowy Peppetti, ale czy robiłyście te kotlety z kurczaka- pieczarki i ser na nie... Czy te piersi się trochę rozpija? I czy mozna je piec na blaszce, czy lepiej podłożyć folię aluminiową?
  15. Hej :) Melduje się super-leniuszek! Nie wiem, jakim cudem ale sprzątnęłam klatkę schodową, wyszłam na zakupy, kupiłam nowego taniego mopa i umyłam podłogi. Teraz trochę popracuje w dokumentach bo odzywa się ostatni dzwonek... Peppetti, fajnie, że już jesteś w domku!!! Załapiecie się z Michałkiem na 600-tną stroniczkę. Oj, musisz się wdrożyć w bycie mamą niemowlaka ;) Pamiętasz jeszcze co nie co po Kamilku ? ;) Myślę, że jednak tak! :)
  16. Aneta, powodzenia w starankach! :) Dziewczynki, 600- tna strona tuż, tuż!!!!! Która się łapie! :) Miłej soboty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  17. Hej :) Witam sobotnio ##### Celica, ja to nazywam ,,wejście Aleksix\" !!! [,,Dynastia\" ;) ] Siedzieć cichuteńko i nagle tarammmm! Niezły powrót! Niespodzianka!!! Gratuluję Ci serdecznie! Choć mogłam się tego spodziewać to i tak buzię mam nadal otwartą! Ale pomału dochodzę do siebie. Skoro więcej dziewczyn przechodzi do kolejnej FAZY STARANEK, a ja wciąż jakby w miejscu, ale przecież drepcę w tym samym kierunku... To przecież wreszcie i ja się dodrepcę! A ze mną niezły PELETON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze, że masz Kochana ten ciężki okres za sobą i poprosu jesteś w ciąży... Pracujesz ciężko, ale Justy udowodniła, że to niekoniecznie jakiś problem ;) Jednak dbaj o siebie- będę Ci o tym co jakiś czas przypominać. ######## Tiki, czekam na wieści po wizycie... Trzymam kciuki za Was! ######## Peppetti, też się trzymaj i wracajcie oboje do formy! Buziaki dla Michałka i Kamilka :) ######## Dziewczynki, u mnie świeci słonko. Życzę Wam też słonecznego i udanego wekendu!
  18. Tiki ----------------- http://michal.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=26410&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
  19. Tiki, coś poszukałam dla Ciebie: -------------------------------- jestem w 31 tygodniu ciąży. Od 25 tygodnia ze względu na skurcze macicy i skracającą się szyjkę musiałam leżeć. Tydzień temu byłam u mojej lekarki i powiedziała mi, że mogę już wstawać i trochę chodzić. Szyjka jest zamknięta, długości około 1,5 cm. Od trzech dni martwi mnie wydzielina z pochwy, boję się, że mogą to być sączące się wody płodowe... Jest to wodnista ciecz, bezwonna, zabarwiona na żółtawy kolor. Wypływa tego więcej jak chodzę, jak lężę- niewiele. Nie jest tego dużo, ale co dwie godziny zmieniam wkładkę i jest ona wilgotna, a nie bardzo mokra. Co jakiś czas poprostu czuję, że coś ze mnie wypływa. Czy wody mogą się sączyć jak jest zamknięte ujście?? I czy najpierw nie powinien odejść czop śluzowy?? A może to normalna fizjologia na tym etapie ciąży.... Panie doktorze proszę o odpowiedz!! Szpital - tam sprawdzą. SW -----------------------------------------
  20. Hej :) Miłego dniaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!! Piję kawę i lecę do pracy! Pa!
  21. Pyza, głęboki oddech i poczekaj, a potem zrób test! Ja tak miałam, że przyszła @ ale była nikła i krótka, więc zrobiłam test jak znikło całkiem. I były dwie krechy! A jeśli u Ciebie były po 8 tygodniach to tymbardziej. Te ciąże z miesiączką nie należą wcale do rzadkich i czasem dłużej jest @ niż 3 miesiące.
  22. A!!! Sysunia, jak zaczynałam pracę te 17 lat temu (szok?) to też bałam się tego, że sprawdzą, ale nie sprawdzają. Czasem dyrka komentowała, że moze nie jest ktoś tak bardzo chory skoro nie musi leżeć i coś tam sugerowała. A poza tym chory też chyba ma prawo iść na kontrolę, do apteki czy po chleb??? Więc to się chyba odnosi do takich dłuższych zwolnień, ale podejrzanych - może że ktoś dorabia, albo wyjechał na wczasy ;)
  23. Cześć Dziewczynki :) Sysunia, spóźnione, ale gorące życzonka: zdrówka i oby wszystko układało się tak jak sobie wymarzysz i zaplanujesz! Powodzenia! Aj, jak słucham Peppetti to wręcz tam z nimi jestem na tej salce i widzę tego Małego Żarłoczka i ją wymęczoną, ale przecież radosną, bo wszystko wporząsiu. Super!!! Dla nauczycielek krótka info: za sześć lat lista w klasie 1 lub 0: 1. Matyldka X. - obecna 2. Michaś A. - obecny 3. Michaś B. - obecny 4. Michaś C. - obecny itd. itd. ;) :) Joka, początek września to dla mnie też chrypka i kaszele a czasem gardło. Po wakacjach nagle musimy mówić duuuuuuuuuużoooooo więcej. A na korytarzu dyżurując czasem trzeba wołać za dziećmi żeby nie biegali itp. Organizm, zwłaszcza gardło i struny głosowe od razu odczuwają taki wysiłek. Potem jakoś się przestaje to odczuwać choć zdziera się nadal. Po latach dopiero na strunach lekarz widzi tzw. guzki, a bliżej emerytury nauczycielka ma głos zdarty, gruby i :( Trudno! Ale taka jest prawda.
  24. Hej :) Co u Was? Jak mija wtorek? Justy, zgadzam się, że taka schiza - na punkcie ubranek- to fajna schiza :) A ponieważ współczesne nastolatki mają większy wybór w ciuszkach, niż my komunistyczne dzieci to i naciągają rodziców na odlotowe wdzianka ile się da! Trenuj więc Kochana, trenuj! ;) A tak dla wyciszenia to jak musisz ;) to kupuj chociaż ,,przyduże\" to założy za rok, czy dwa. :) E! Tak się chyba nie da! Więc szalej! Powinnam popracować i w kuchni i przy kompie, ale... Przeciągam strunę ile się da!
  25. Hej :) Peppetti, wielkie gratulacje!!!!!!!!!!!! Buziaki dla obu Michałków!!!!!!!!!!!! :) Pozdrawiam Was Wszystkie Dziewczynki! Miłego wieczoru i nocki. Justy, fajnie, że znajdziesz chwilę, żeby do nas zaglądać. Matysia, taka duża panna ;) , niech się już troszkę pobawi sama :) Buziaki dla niej od ciotki!
×