Celavie

Ja już po kolacji, ale co niektóre z nas, jak się domyślam, to celebrują te kolacje;) A ja tu samiutka... I zaraz zmykam... zaliczę seans filmowy i w kimonko, bo tydzień wciąż trwa.

Mojego męża też coś bierze. Szuka rutinoscorbinu... Coś tą naszą odporność trafił ....:( Mi zmienia się głos, ale jeszcze się trzymam. Mam za to jakieś urojone :)inne objawy, co zawdzięczam chyba tym pozytywnym fluidkom, które tu krążą. Wiem, że jakby co dostanę obuchem w głowę, gdy nadejdzie @, ale póki co marzenia są takie miłe... Może rotacyjnie będę zmieniała temat, aby odciągnąć myśli?

Z tym głaskaniem to nie wiedziałam. Zresztą tak naprawdę uczymy się całe życie, banał, ale sprawdza się i już. Plamienia, bóle itp. to też objawy, które towarzyszą kobietom tak różnie. Nigdy nie wiadomo do końca, czy to jeszcze norma, czy już nieprawidłowość?

:) A dla kogo ten dowcip? Turysta zabłądził w górach. Spotyka bacę niosącego owieczkę. - Gdzie jest Dolina Kościeliska? - pyta. - Potrzymajcie ponocku owiecke. Turysta bierze owieczkę... Baca rozkłada ręce i mówi: - Pojęcia ni mom.

Witam Wieczorkiem, jest ktoś? :) Pooglądałam sobie naszą dobrą starą Ziemię z wysokości Kosmosu. I wracam do Was na ziemię.

Leniuszek we mnie, albo pesymistka... mówią, że może ta budowa ciała to już taka genetyczn., może co przed czterdziestką się unormuje to ma tak być... Tylko, żeby mąż tego nie usłyszał!!! Ale moja optymistyczna część mówi, żeby sie o tym przekonać trzeba spróbować!

Madzia, ja idę na spontan ;) bo nie mam planu! Liczę na moją grupę wsparcia= EwciaMarchewcia :):):) A serio mówiąc to ograniczę porcje i to co tuczy. Jak się da..... słodycze. No i będę wyznaczała sobie zadania- trasy do przejścia... :( Może być?

A mój przyjaciel- kalendarz mówi, że @ może nadejdzie po 16 i trochę, więc do tego czasu :( wielkie czekanie! A może, jak rok temu, właśnie w czasie ferii zimowych spełni się to marzenie? Wow! Już przestaję...

Carolinka, no, to jest nas dwie:) Bo ja też świruję na tym punkcie. I pewnie jak przyjdzie @ to oczywiście nie bedę miała żalu do siebie, ale do losu ;)

Dziś dzień w pracy zleciał mi dość szybko. Ale po powrocie tak mi skoczyło ciśnienie, że hej! Nawet nie wiem, czy zdołam o tym napisać. Wciąż analizuje tę sytuację, bo strzeliłam babola, ale równocześnie zostałam nabita w butelkę. Oboje z mężem jesteśmy wsciekli. Jednak staram się nie nakręcać, bo pieniądze nie są aż tak ważne, a napewno nie ważniejsze od zdrowia. Wciąż wzdycham sobie, że może się udało :) , a wtedy stres jest mi niepotrzebny. Póki więc nie mam pewności oddycham głęboko i myślę o ... cudownych rzeczach :) Po ilu dniach można zrobić teścik, bo do @ nie chce mi się czekać ?

Pepetti, cudowna wiadomość, a za nią serdeczne gratulacje dla Was Obojga. Jestem też ciekawa, czy oprócz testu miałaś jakieś objawy i czy byłaś u gina? Zastanawiam się, czy lekarze serwują od ręki dufaston, czy coś w tym stylu, czy niekoniecznie? Bo jeśli trzeba coś brać to w razie dwóch kreseczek potrzebna jest szybka wizyta u gina.

Wow! Mówię: dobrej nocki! Zmykam do męża... Tolerancyjny jest... ale bacznie mi się,,przygląda", czy to uzaleznienie, czy jeszcze fascynacja...która prowadzi do uzalezniena:D

Jeśli to prawda, że łamigłówki pozytywnie stymulują pracę naszej głowinki to mój mózg troszku się wygimnastykował! I jeszcze było przyjemnie. Dzięki Tiki!

Ja wolne - uzalezniam od staranek i ich efektów. Jeśli mam o siebie dbać to raczej w domu. Boję się przeziębić. Mąż planuje wyjazd i chyba sam. Mam nadzieję, że nie w czasie kolejnych statranek:(

Wodociągi?

Coś mi się zdaje, że 13-tki to według zasobności danej gminy. Jedne wcześniej inne później.

A jakie macie plany na wolne?

Autostrad?

A my mamy od 29 stycznia;)

Mój kuzyn jest inżynierem od dróg. Skończył studia i obronił pracę.

Tiki, masz ciekawy zawód. I życzę Ci powodzenia na egzaminie. Ciekawe, czy teoria, czy praktyczna część też Cię czeka?

Bo jak domów to chętnie skorzystam, jak będę się budować!:)

Kierownik budowy dróg?

Planista?

Kosztorysant:)