Dorcia_

Ja mysle że jeśli bys się miała stresować i zamartwiać to lepiej umów się na wcześniejszą wizyte bo jednak do 27 to jeszcze daleko.

Marghi a kiedy masz kolejną wizyte?? Może dla świętego spokoju skontaktuj się z lekarzem. Mi sie wydaje ze to normanle bo ja też mam dni że zapominam że jestem w ciąży. Ale po co masz się zamartwiać - skontaktuj się z lekarzem i będziesz spokojna. Bo stres to nie jest Ci teraz do niczego potrzebny.

Też mam takie super dni że się normalnie czuje i nawet apetyt mi wtedy wraca. Tylko popołudniu jestem standardowo senna. Mysle że to normalne. Nie martw się!!!

Uleczko ja doskonale sobie zdaje sprawe że się denerwujesz. Bo ja też się zawsze stresuje przed wizytą bo to faktycznie różnie może być. Ale staram się mysleć pozytywnie i nie dopuszczam do siebie mysli że cos może byc nie tak. A podobno pozytywne myślenie dużo daje. Ja mam kolejną wizyte 18 czyli prawie za tydzień i już się jej doczekac nie moge. Bardzo bym chciała zobaczyć już moja kruszynke. Ale to chyba wszystkie tak mamy :)

Uleczko nie przejmuj się błędami. Ja jakoś nigdy nie miałam problemów z czytaniem co napisałaś. Lili ma racje - jak komus to przeszkadza to niech nie czyta. Uleczko co za obawy Cie nachodzą. Masz się cieszyć dzidzią a nie zamartwiać :) Trzymaj się nam dzielnie

Witam wszystkich w nowym tygodniu :) Szkoda że weekendy są takie krótkie. Czasami mam ochote iść na chorobowe po to żeby sobie poleniuchować w domciu, ale z drugiej strony szkoda mi rezygnować z pracy bo jak się zaszyje w domu to się tam zanudze. Zresztą jeszcze się nasiedze w domu :) Byle do świą :) Ja odkryłam że jabłka mi pomagaja na mdłości. Przechodzi mi po nich szybciutko więc cały czas mam pod ręka jabłuszka.

Ja myślałam że macica to dopiero uciska na pęcherz puźniej. Ja jestem dopiero (albo już :) ) w 10 tygodniu a właściwie wstaje w nocy juz od kilku tygodni. Przedtem mi się to niegdy nie zdarzało.

Z tymi pastami to jak narazie próbowałam już kilku i ciągle to samo. Ale pocieszam się że to minie (kiedyś ;) ) Mam jeszcze jedną wątpliwość. Czy to normalne że w nocy musze przeważnie dwa razy wstawać na siku. Też tak macie czy może z moim pęcherzem jest coś nie tak.

Marghi chętnie się spotkam. Zawsze się możemy umówic nawet w Sączu na jakiś soczek :) Ja chodze do lekarki co pracuje też w szpitalu. Pomogła mi zajść w ciąże to pomoże też urodzić :) Mam nadzieje ;) A z tym leczeniem na fundusz zdrowia to jest naprawde porażka. Taka znajoma opowiadała że owszem chodziła państwowo i dość często miała nawet USG ale ile się na nie naczekała. Nawet jak była na początku kolejki to usg miała robione dopiero jak lekarz przyjął wszystkie pacjentki. Nieraz z 5 godzin spędziła w przychodni. Straszne to wszystko.

Dziewczynki powiedzcie mi czy Tylko ja mam straszny problem żeby rano zęby umyć bo tak mi wtedy niedobrze?? Przez dzień jakoś sobie radze z mdłościami, jem często ale porcje mini, pije miętówke, ale ranne mycie mębów to koszmar.

Marghi Nie mam Ci nic za złe. Pewnie z widzenia się znamy, ale naprawde jakoś nie moge skojarzyć. Mnie przez 6 lat nie było w domu bo mieszkałam we Wrocławiu i przez ten czas tak się kontakty pourywały że naprawde mało mam znajomych w samym Podegrodziu. Ale widze że jest szansa na kolejne ;) Co do lekarzy w sączu to masz racje - masakra. Ja już zwątpiłam że znajde jakiegos porządnego lekarza do którego będe miałą zaufanie. Zresztą łaziłam ponad rok do takiego jednego konowała który mnie tylko w depresje wpędził twierdząc że chyba nigdy nie będe mieć dzieci. Teraz mam super lekarke - tyle tylko że prywanie tylko przyjmuje. Ale przynajmniej mam pewność że się mną solidnie zajmuje i mam do niej całkowite zaufanie.

Nie no jasne że Cie rozumiem. No niekoniecznie będzie mnie znać bo ja jakos nie moge skojarzyć o kim Ty mówisz. Ale ja jestem młodsza od niej i może dlatego nie moge skojarzyć. Ja mam 29 lat. A pomyślałam że to może żona mojego sąsiada bo wiek by się mniej więcej zgadzał - tylko że ona niedawno synka urodziła. Chyba że to gdzieś z boku kościoła a nie konkretnie nad. Możlowe że ona zna mojego starszego brata bo on ma 33 lata, tylko że on już jakiś czas mieszka we Wrocławiu. Ale i tak niesamowite że się zgadałyśmy. Też uważam że jednak ten świat jest mały :)

Marghi a czy ta Twoja koleżanka pochodzi z Podegrodzia czy mieszka tam od niedawna?? Bo jeśli od niedawna i w dodatku ma teraz małego synka w domu to wiem o kogo chodzi.

Marghi mój numer gg to 2990735 może tam mi zdradzisz więcej szczegułów :)

Uleczka nie przejmuj się błędami, ja jestem dyslektykiem i też robie nieraz strasznie rażące błędy a nie zawsze przeciez jest czas żeby wszystko sprawdzić.

Margi nawet nie żartuj bo ja mieszkam nad kościołem - może my się znamy?? Ile lat ma ta Twoja koleżanka??

Biore duphaston bo miałam problemy z hormonami i zawsze na badaniach mi wychodził progesteron strasznie niski i dlatego go biore. Margi ja jestem z Podegrodzia to jest jakieś 12 km od Sącza. Moja dzidzia w 8 tygodniu miała dokładnie 1,58 cm. Gdzie chodzisz do lekarza??

Jestem z małopolski a dokładnie z okolic Nowego Sącza. To moja pierwsza ciąża zresztą długo wyczekiwana. Cały czas biore duphaston 2 razy dziennie. Już w 8 tygodniu widziałam moją kruszynke i az się popłakałam wtedy ze szczęścia. Teraz się nie moge doczekać kolejnej wizyty żeby zobaczyc ją jeszcze raz a to dopiero 18 grudnia.

Cześć. Chętnie się do Was przyłącze :) Jestem w 10 tygodniu i termin mam na 5 lipca.

Witajcie moje Kochane! My w tym roku nie mysleliśmy nawet o żadnym imprezowaniu na andrzejkach bo ja teraz chodze spać z kurami ;) W piątek widziałam na usg moje maleństwo. Ma już 1,58 cm - wielkolud - co nie? ;) To niesamowite że przy takich rozmiarach juz widać bijące serduszko i maleństwo ma już kształt człowieczka. Życze Wam wszystkim żebyście mogły jak najszybciej doświadczyć tego cudu. Będę za Was wszystkie mocno trzymała kciuki. Uaktualniam jeszcze tabelke Tabelka 1 NICK/ Skąd-----------------Wiek------ilość cykli star.---------termin @ jadira/Kraków...............34..............13.......... . ......ok.22.11.07 violaa/Biskupiec/Dublin.....24..............4lata ...........ok??.11.27.07 cherry23(ania)--szczecin------23----------12--------- ------@ 11/07 sm. Izolda Legnica...............33...........25 .............ok.8.11.07 Tabelka 2: zaciążone NICK/ Skąd---------------Wiek----tydzień ciąży-------termin porodu Weronik/Wrocław......33.......13......................11 maj klaudia26/Sulechów.....26.......9....................... 21czerwiec2008 Dorcia_/Nowy Sącz.....29.......9.......................5 lipiec2008 Buziaczki

No własnie Lili - kto wie czy i Ciebie nie dopadną mdłości. Ja tam myśle że natura to wie co robi, chocz czasami to nie za przyjemne jest.

Shamanka to witaj w klubie ;) Jakbym czytała coś co sama napisałam. Ja to jeszcze mam problem z zaparciami i z tym że wiecznie mi się odbija powietrzem. Naszczęście przez większośc dnia w pracy siedze sama w pokoju, więc nikt nie widzi jak wiecznie podjadam i jak mi się odbija ;) No i rano mam problem żeby zęby umyć bo też nie moge znaleść pasty po której by mnie na naciągało. Już mam 3 w domu ;) Widocznie nasze maleństwa już chcą żebyśmy o nich ciągle myślały zanim nie zaczną nas kopać :) Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przyszłe mamusie

No racja że lepiej już tyć. Ja to na samym początku jak sie dowiedziałam że jestem w ciąży, to miałam jakieś tam zachcianki przeważnie na slodkie. Ale od tego tygodnia się to zmieniło i teraz już mało co mi smakuje. Najlepiej teraz toleruje krakersy i banany ;) Mi najgorzej było z kawy zrezygnować ale w sumie teraz chodze spać z kurami to się wysypiam więc nie jest źle. No i różne zapach mnie drażnią bardzo. Ale przeciez my wszystko zniesiemy dla naszych skarbów. Co nie? :)

Cześć! Lili ja to zachcianek nie mam a wręcz odwrotnie- jest coraz więcej żeczy które mi nie chcą przejść przez gardło. Mdli mnie a żeby jakoś to znosić to ani nie moge być najedzona ani głodna. Czyli wygląda to tak że ciągle coś jem ale w maleńkich ilościach. A od słodyczy to narazie mnie odrzuciło a wcześniej byłam strasznym łasuchem.

Dzięki Hanio. Na tym kalkulatorze też mi wyszło 5 lipiec. To by sie nawet zgadzało bo w tamtym tygodniu robiłam bete hcg i według przedziałów to był własnei 6 tydzien. Martwi mnie tylko że podają że beta w ciągu doby powinna wzrosnąć o 66% a mi aż tyle nie wzrosła. Robiłam badanie we wtorek popołudniu i w czwartek rano i przyrost to jakieś 55%. Długo się starałyście o dzidzie?? Bo my ponad rok więc to dla nas straszna radość :)