Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dorcia_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Dorcia_

  1. Cześć wszystkim. Mam do Was pytanko. ja teraz biore duphaston po 2 tabletki dziennie przez 5 dni. potem mam odstawić i jak @ nie przydzie do 3 dni to robić test. Ale sobie przypomniałam że któraś z was mówiła że powinno się robić test przed odstawieniem. to jak to w końcu jest. a duphaston nie ma jakiegoś wpływu na test - nie zafałszuje go
  2. Jeny Marylinko nie mam pojęcia co Ci powiedzieć. Tak strasznei mi przykro. Jak to czytam to aż mi zły do oczu napływają. Jadirko mam mój adres napisz co się dzieje.
  3. Marylinko nie wiem co mam Ci powiedzieć - strasznie mi przykro że Cię to wszystko spotyka :( Może da się jeszcze wszystko naprawić. Moluś - przykro mi z powodu testu Kurcze same złe wieści od rana :(
  4. Jadirka nie załamuj się - na pewno jest jakis sposób na ten Twój śluz. Nie z takimi żeczami sobie teraz lekarze radzą - GŁOWA DO GÓRY! Pozatym po wizycie w częstochowie wszystko się może zmienić - ja w to wierze. Dla Tego na górze nie ma żeczy niemożliwych. Opowiem Wam coś: Daleka kuzynka mojej bratowej jak była w ciąży to w piątym miesiącu lekarze wykryli u dziecka wade serca. Kilku lekarzy to potwierdziło. Nie wiem jak to było ale nie kwalifikowało się to do operacji. Nikt nie dawał szans że się dziecko urodzi żywe. Ta kobieta jak była w 8 miesiącu nic nikomu nie powiedziała i pojechała właśnie na Jasną Góre. Pół dnia się tam modliła pod códownym obrazem. Tydzień puźniej miała wizyte kontrolną i lekarz zdębiał bo żadnej wady nie było. Dzis ma śliczną zdrową 4 letnia Natalke. Sama musze namówić męża żebyśmy się tam przejechali. Napewno by nie zaszkodziło.
  5. Cześć wszystkim! Ja jestem po wizycie. Nic złego sie z tym moim bolącym jajnikiem nie dzieje. Ale nie miałam robionego usg bo gin powiedziała po badaniu że najprawdopodobniej miałam owulacje :) i usg moglibyśmy zaszkodziś jeśli coś tam było. Mam teraz brać duphason po dwie tabletki dziennie przez 5 dni. Jak po odstawieniu do 3 dni nie przyjdzie @ to mam zrobić test. A jak @ by jednak przyszła to chyba będe miała robione badanie na drożność jajowodów. Ale na wszelki wypadek mam recepte na clo, bo u nas w szpitalu jeszcze strajkują i nie wie czy będzie miała jak mi to badanie zrobić. Jestem w szoku że możliwe że miałam owulacje. Teraz musze czekać co z tego wyjdzie ;) Pozdrowionka dla wszystkich
  6. Cześć wszystkim! U nas leje od rana - ale to i dobrze bo już tak sucho że trawa na ogrodzie zaczeła nam schnąć. U mnie nic nowego - choć od wczoraj boli mnie lewy jajnik i się troche tym martwie. Ale jutro wieczorem mam wizyte u gin. to sprawdzi co to się dzieje. mam nadzieje że nic złego. Molus a masz jakieś objawy na zbliżającą się @? Buziaczki i pozdrowionka dla wszystkich
  7. Rudzia strasznie się ciesze - może to początek zmian na lepsze :) Daj znać kiedy masz tą rozmowe żebym mogła trzymać kciuki.
  8. Rudzia życze udanych wakacji. Poukładajcie sobie wszystko między sobą i życze Ci żeby wszystko było już O.K. Mam pytańko - czy ten pcim co się tam wybieracie to ten koło zakopianki? Jak tak to też tam czasami bywam bo mam tam kuzyna :)
  9. Moluś to jest bardziej pogmatwane. Mojemu mężowi nie przeszkadza to że będziemy z nimi mieszkać. Do furii go tylko doprowadzają jej fochy. a to jest tak że i dwa miesiące jest jak do rany przyłóż a potem nie wiedzieć czemu jej odpierdziela i robi jazdy. A zdajemy sobie sprawe z tego że oni za duży dom mają żeby z renty taty i emerytury mamy sami mogli się utrzymać. A nam też ciężko byłoby utrzymać równocześnie siebie i jeszcze ich. A co do pobiegania nago to jeszcze są zamki w drzwiach :D albo wysłanie rodziców na weekend do brata
  10. To faktycznie Moluś masz ciężko z tą teściową :( I najgorsze jest to że tak blisko mieszka. Ale nie poddawaj się - bądz twarda i dzielna. Ja mam z mamą problem bo ona też jak tylko ktoś ma inne zdanie albo robi coś nie tak jak ona chce to stroi fochy, są ciche dni i takie tam. A w dodatku ciągle tylko marudzi jaka to ona zmęczona - a prawda jest taka że nie pracuje bo jest na wcześniejszej emeryturze, siedzi w domu i właściwie tylko gotowanie jest na jej głowie. A niestety padło na nas że z nimi bedziemy mieszkać. Bo mieliśmy dwa wyjścia - albo mieszkac z nimi, albo by się do nas do końca życia nie odzywała, bo ona sobie nie wyobraża że mogliby mieszkać kiedykolwiek sami :( Tylko że ja już nauczyłam się jak do niej podchodzić i jej fochy już na mnie nie robią wrażenia. Gorzej jest z moim mężem który czasami dostaje białaj gorączki. Na pocieche mam takiego tate z którym można \"konie kraść\" Ale sie rozpisałam :/
  11. Przykro mi Innka ze test wyszedł negatywnie :( Wszystkie wiemy jak to jest wtedy smutno - ale nie poddawaj się - DAMY RADE!!! Rudzia życzę udanego wyjazdu - oby wszystko wróciło na właściwy tor i było już tylko lepiej :) Moluś - głowa do góry. Troche Cię rozumiem - ja znowuż mam upierdliwą mamusię (nieraz nie idzie z nią wytrzymać) i tez często musze ugłaskiwać męża żeby dał spokój i awantur nie robił. Ja to jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam - po tylu latach już się przyzwyczaiłam. Ale jego to strasznie denerwuje. Buziaczki dla wszystkich!
  12. Smutna Izoldko TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE i nie załamuj się! Napewno w tym poznaniu pomogą Twojemu mężowi i bedzie o.k. Trzymam kciuki i głowa do góry! A swoją drogą szlak mnie trafia jak usłyszałam kilka dni temu że znowu jakas laska urodziłą pijanego niemowlaka - takie nie maja problemu z zajściem w ciąże - i gdzie tu sprawiedliwość. Buziaczki
  13. Edna ja miałam robione jedno usg w cyklu bez hormonów żeby zobaczyć jak się jajniki mają. To było tak mniej więcej koło 13 d.c. I się właśnie okazało że nie ma żadnego pęcherzyka z którego by coś mogło być. A co do wielkości Twojego pęcherzyka to myśle że jest o.k. Powodzenia - byle tak dalej ;) Buziaczki dla wszystkich
  14. Kurcze może to i racja z tym duphastonem. nie przyszło mi do głowy żeby robić test ostatniego dnia brania go. Spytam przy najbliższej wizycie u gin jak to jest z tym duphastonem. A wogóle to bez sensu bo takich żeczy powinnismy się dowiadywać od lekarzy a nie samemu szperać to tu to tam. Jadira nie mam pojęcia co Ci doradzić. szkoda że nie masz gdzie pujść. A nie możesz choc zadzwonić i spytać? Jadira psiaczka podrapie za uszkiem od Ciebie ;)
  15. Edna wydaje mi się że jako 1 dc. powinnaś przyjąć dzień jak już miałaś właściwą miesiączke. Mi tak to kiedyś lekarka tłumaczyła żeby nie liczyć od momentu plamienia bo niektóre kobiety to nawet kilka dni przed @ lekko plamią. Chociaż teraz to też miałam wątpliwości bo plamienia zaczeły się wieczorem, przez noc nic nie było, potem takie lekkie plamienia do wieczora i dopiero właściwa @ puźnym wieczorem. i też nie wiedziałabym jak to liczyć. Bo to już koło 22 było. A co jakbym poszła spać wcześniej i się dopiero rano zorientowała że @ jest. Naszczęście w tym cyklu nie biore leków więc to nie problem. Ale musze o taką ewentualność chyba spytać lekarki. Z drugiej strony to zastanawia mnie dlaczego jednym z nas przepisują clo od 2 dc. a innym od 3. Ciekawe od czego to zależy A ja teraz musze wstawać przed 5 bo mój psiaczek strasznie rano rozrabia i musze ją wypuścić i chwile się z nia pobawić zanim się uspokoi. Ale strasznie się ciesze że ją mam. :) No i dzięki podstępowi z tykającym zegarkiem poradziliśmy sobie z piszczeniem w nocy. Teraz śpi spokojniutko. Ale się rozpisałam ;) Buziaczki dla wszystkich
  16. chyba faktycznie każda z nas ma innaczej @ po duphastonie. To lepiej się nie sugerować. Ale i tak życze nam wszystkim żeby @ sobie o nas WRESZCIE zapomniała na jakiś czas (np. na 9 miesięcy :) ) Buziaczki dla wszystkich
  17. Edna a robiłaś test? Bo 4 dni po Duphastonie to już powinna @ chyba być. Ale by było fajnie :) jakby @ o Tobie sobie zapomniała . Trzymam kciuki :)
  18. Wszystko się Moluś zgadza i chyba każdy kto zazywa duphaston ulotke choc raz czytał. Ale mi lekarka powiedziała że przy dłuższych cyklach zawczesne podanie duphastonu powoduje że owulacja się nie odbędzie. I dlatego robi się monitoring żeby obserwować pęcherzyki i żeby w odpowiednim czasie podać duphaston czyli już po owulacji.
  19. Edna ja się spotkałam z taką opinia. Nawet lekarka mi teraz mówiła że duphastonu też na wszelki wypadek mam nie brać bo różnie to może być z tą owulacją u mnie. a nóż się trafi - na 100% nikt nie zagwarantuje że napewno jej nie będzie. lepiej poczekać dłużej na @. A Ty jak go bierzesz? Bo nie pamiętam
  20. Witam wszystkich w kolejnym tygodniu. Coś strasznie pusto tu u nas. Ja już trochę ochłonęłam po piątkowym rozczarowaniu. Czekam teraz aż @ się skończy. Może i dobrze że mam ten miesiąc przerwy. Taki spokój mnie opanował. Nic nie musze liczyć zażywać. A w ogóle to mój mężuś się przyczynił do mojego obecnego nastroju. Nie wiem czy jeszcze ktoś pamięta że w kwietniu przed samymi świętami straciłam mojego psiaka. W sobotę trochę posprzątałam dom - ale że brzuszek troche doskwierał bo było to takie sprzątanie samego \"rynku\" ;) Potem się położyłam do łóżeczka żeby trochę odpocząć, no i nawet nie chciało mi się wstawać jak mąż przyjechał. I tak leże i czekam aż przyjdzie, a tu słyszę jakieś dziwne odgłosy - jakieś skrobanie po podłodze i nagle moim oczom ukazuje się śliczniutki szczeniaczek :) Teraz mamy śliczniutkiego kochaniutkiego szczeniaczka w domu. ma 7 tygodni i jest kochana - bo to suczka. Wprawdzie troche nam w nocy spać nie daje bo tęskni za swoją rodzinką - ale w dzień już jest o.k. Strasznie się rozpisałam ale musiałam się wam pochwalić ;) Trzymajcie się dzielnie!!!
  21. no ja nie mówie ze nie będe próbowac - ale to bedzie próbowanie bez wspomagaczy. czyli na 99 % owulacji nie będzie.
  22. Miesiąc przerwy robie właśnie dlatego że lekarka na urlopie i nie ma za nią żadnego zastępstwa a ja już leków nie mam. A nawet jakby mi ktoś recepte na clo wypisał to bym nie miała gdzie na monitoring chodzić. Zapisałam się do niej na wizyte 31 lipca to wtedy coś pewnie ustalimy. Edna ja żadnych objawów po duhastonie nie mam. Biust mnie tylko boli ale to nie wiem czy od niego czy dlatego że potem @ przychodzi.
  23. Ja mam teraz miesiąc przerwy w staraniach bo właśnie dzwoniłam do mojej lekarki i ona jest na urlopie i będzie dopiero za 3 tygodnie :/ Normalnie jak pech to pech :(
  24. Ja dziś musze dzwonić do mojej gin i pytać co dalej. Bo sie miałam odezwać jak @ przyjdzie. U nas też paskudna pogoda i zimnica straszna :( - pogoda zupełnie jak mój nastrój
×