Jestem z facetem od prau ładnych lat - jest okej, kochamy się, mieszkamy ze sobą etc.
Dzisiaj poszłam do sklepu... Po olej. Był nowy sprzedawca. Facet - około 22 lat, wysoki, całkiem przystojny. Obsługiwał klientów ze znudzeniem - typowe u sprzedawców.
Podeszłam... Spojrzał się na mnie i zobaczyłam w jego oczach taki nietypowy błysk. Niesamowite uczucie, bo dawno nikt tak na mnie nie spojrzał. Od razu poleciał po olej :P A gdy wrócił nie mógł ode mnie wzroku oderwać. Był taki usmiechnięty, a ten błysk w oku po prostu mnie zwalił z nóg...
Ehh... Szkoda, że mój facet tak na mnie nie patrzy... :(