Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ani00lek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ani00lek

  1. Katja, ja podałam małemu czopek po 1,5 dnia. Męczył się okropnie, już nie miał siły stękać (tylko tak cichutko...), był okropnie zmęczony wysiłkiem, a ja nie miałam serca... Tak mi się jeszcze nasunęło - 5 dni trzeba czekać? Ciekawe co by powiedziała, gdyby sama miała zaparcia. Męczyłaby się niemniej niż dziecko. A tu taka mała bezbronna istotka. Ja rozumiem gdy dziecku się nie chce przez kilka dni, ale gdy nie może? Klo :D:D:D ...zobacz jak nas (mnie i Ciebie) gruntownie pozszywali :P Przerost formy nad treścią? ;) Nie przejmuj się - ja też jeszcze je mam.
  2. ...bry :):):) Łyżeczko, własnie za sprawą Klo chciałam Ci zaproponować, abyś następnym razem brała termos i kanapki ;););) :):) ...ja zawsze muszę brać ze sobą coś do picia i większości przygotowanego przez teściową obiadu nie mogę zjeść. Tylko moje oczy... Pliszko, jak okres? Poprawiło się cosik? Daj znać... Klo, z ust mi to wyjęłaś... i ten brzunio Michałka Kamy... :):):) Słodzizna! I powodzenia na badaniu. Odezwij się jak tylko wrócisz!
  3. Kasiu, ale Ty szczuplutka jesteś! I szkoda, że nie udało się zrobić zdjęć z bliska... Hehehe, Aguś - a to dobre... :):):) - mnie kilka kobiet zaczepiło na spacerze. Zaglądają do wózka i mówią \'ale śliczna dziewczynka\'... a ja na to \'chłopczyk. Śliczny chłopczyk.\' Ooooo... zaskoczenie :) Za to mojej teściowej - mimo, iż wychowała samych chłopaków, zdarza się powiedzieć do Kajetana \'ona, jej\' i nie na darmo kupiła MU rózowe spodnie ;) :P ...będzie nosił :D
  4. No Jutkaaaaaaaaaaa... :):):) ...zdjecie z minka \'minka\' mnie rozwaliło. Jekju... i \'syneczkowie\'... cudownie jest móc uchwycic takie chwile :) To wspaniala pamiatka. Oboje sa niesamowici - i starszy synek i młodszy! Slicznych masz chlopaków :):):)
  5. Myszko, witaj w klubie - ja nie śpię od 2 z przerwami. I tu nie chodzi o kolki... tylko o zaspokojenie pragnienia, jedzenie, wyczyszczenie noska bo zaczął przeszkadzać, chwilowe przytulenie... Boże, jak ja mojego malca kocham. I powodzenia! Renmanko, kliknęłam. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam temu chłopcu. A swoją drogą piękne prace robi :)
  6. Hello, jestem Klo . Od wczoraj miałam wielkiego nerwa i nie chciałam aby przeszło na Was. Dzisiaj już przeszło i jest ok. Współczuję bidulko z cycusiem... :(:(:( Mój też nienawidzi czapek :) Małżówinko - Bartuś jest boski :D ...taki śliczniutki z niego chłopczyk :) Iza, ja chyba bym się nie zdecydowała na chrzciny w domu - szczególnie na tyle osób. Ale będziesz miała pracy... Za to później z satysfakcją powiesz sobie \'DAŁAM RADE!\' :):):)... i na pewno tak będzie! Do jutra. Słodkich...!
  7. Gerber :( PLISZKA, a ja już chciałam Cię zmolestować! Na kafe oczywiście, bo numeru tel nie mam :) Cieszę się, że chociaż taką odp Ci dali. Nic groźnego, ale... i tak niewiadomo dlaczego, tak? Fajnie... Mój \'okres\' trwał 5 dni, czyli tyle ile zawsze. Ale był skąpy, taki wiesz... inny. Teraz już przeszło, tylko śluz dalej taki żółty i bb dużo go jest. Za 2tyg idę na kontrolę. Mam nadzieję, że nic do tego czasu się nie wydarzy niepokojącego (tfu, tfu...). Generalnie to krwawienie było inne. I w ogóle wszystko jest inne :( Lily, Marcinek jest bombowy Małżowinko, nie mam pojęcia czy można pić takie herbatki. Z tego co pamiętam, to któraś z dziewczyn pisała coś na ten temat. Tylko nie pamiętam już która. Klo chyba... a może Myszka? Padam na ryjek...
  8. Klo... ja mam na niego sposob. Nie chce go rozbudzac za bardzo dlatego jest w rozku i wtedy nie czuje mojego ciala bezposrednio. Jest \'stabilny\', nie chwieje mi sie i latwiej mi go polozyc.Ale jest diablo ciezki... Teraz tez tak przycupnal mi na rece i powoli chyba odlatuje.
  9. Myszko, ja daje NANa 1, ale jeszcze piers dodatkowo. Z butli czasem pochlonie 120, a czasem tylko 30 - wszystko zalezy oczywiscie od tego ile zjadl z piersi. Tak sie zastanawialam nad tym, bo zauwazylam, ze rzadziej je. I czas miedzy posilkami sie wydłuzył. I kupki sa juz inne. A dodatkowo daje herbatke koperkowa - pochlania z zastraszajacym tempie przy tej pogodzie. A widzialam dzisiaj w sklepie te na trawienie i uspokajajace hipp - chyba sie skusze :) Mówisz, ze warto?
  10. Klo, uuuuuu... :( ...to mialas noc. Twoje przepowiednie sa prorocze. Ja mojego dzisiaj wzielam na przetrzymanie. Obudzil sie po 2, zjadl i zasnal - na godzine. Pozniej kwekanie i prawie placz. Mysle sobie \'o nie...\'. Wiedzialam, ze za chwile sie rozbudzi i bedzie po mnie ;) ...3minuty na raczkach wystrczyly i zasnal. Znow na godzine... no to powtorka z rozrywki. I tak dobrnelismy do 7 i sniadania - jego, bo ja jeszcze nic nie tknelam, ale nadal mam nadzieje... Chyba sie wyspalam ;) Lily, powiedz mi czy Marcinek pochlania cale 150ml na jedno posiedzenie? (Tyle akurat jest w NANie na 2 m-ce). I ile razy karmisz na dobe?
  11. Sari, jaka Gabrysia śliczna... Aguś, kurcze - zupełnie inaczej patrzę na dziewczynki. Jejku... ja Sarą jestem zachwycona! Myszko, to gratuluję. Od początku wiedziałam, że zuch z Ciebie dziewczyna :) ...i dasz sobie radę. Jak się przyzwyczaisz to i cały dom posprzątasz, będziesz pracować - wystarczy, że wszystko zorganizujesz. I tak własnie się stało. Odnalazłaś w tym radość... :):):) A Oskarek na tym zdjęciu taki uśmiechnięty :) ...taki, hmm... \'grzeczny\' :P Ciemieniucha... Mojemu też się łuszczy. Na szczęscie on tam nie ma włosów aż tyle... ...tak. Teraz czekamy na \'uszka Pawełka\' :)
  12. Ufff, ale gorąco... Wróciliśmy z poradni audiologicznej. Klo, chyba najlepiej jest dziecko na śpiocha, także jeśli Ci się uda... :):):) ...nasz się obudził i kręcił głową (a to źle bo słuchawka wypadała z uszka). Dałam mu butelkę aby się nie wiercił to było za głośno (przełykanie), ale jakoś się udało :) I mały jest zdrowy :):):) Kolejna wizyta kontrolna we wrześniu (i bardzo dobrze)... ale wyobrażasz sobie? Wszystko zajęte! Co do karmienia piersią, to tez powtarzam sobie, że najwidoczniej tak ma być i już. Niczego nie zmienię. Nie zmienię natury. Piję herbatkę i zobaczę co będzie dalej. Jeśli się nie uda, to trudno. Też byłam chowana na sztucznym od samych narodzin i jestem zdrowa dziewucha :) Kammarol, ja też nie wiem dlatego zapytam położnej. Będę spokojniejsza... :):):) ...ale u Kajetanka też zaczęły się robić oliwkowe, później bardziej zbite, a teraz są żółte i zbite. Się okaże.
  13. Sabciu, ja mam taka poduszke... ale jej nie uzywam. Czemu? Bo mi polozna nie kazala :P Tymo ma Twoje oczy :):):) Pliszka - ja mam koniec tego hmmm... \'okresu\'. Daj znac co Ci powiedzieli. Ja tez nie chudne. Zajadam tak samo duzo jak w ciazy. Odczuwam permanentny głod ;) ...szczególnie na ciastka :D:D:D
  14. Myszko, ja też piję herbatkę laktacyjną - po raz drugi. Nie wiem czy pomoże. Mam coraz mniej pokarmu. Piersi nie nabrzmiewają... mam wrażenie jakby nic w nich nie było. Szkoda...
  15. Kurde... mojego dużego nie mogę dobudzić :( ...a sama nie wykąpię tego kloca. Zresztą - jedno i drugie smacznie sobie śpi. Tylko to ja się później będę męczyć. Sabciu, Ty tu przychodz natentychmiast. Od rana na Ciebie czekam. I chcę wycyganić zdjęcia! :P:P:P ;)
  16. Klo....... hehehe, na SUPERMENA powiadasz :P :D:D:D Idę kąpać małego. Ale najpierw muszę obudzić tego dużego ;)
  17. Aaaaa... Lily - spróbuj małemu dawać dużo herbatki lub przegotowanej wody. Wiem, że dostaje przed jedzeniem, ale spróbuj może jeszcze między posiłkami jak nie śpi. Tak mi doradziła położna na zaparcia Kajetana. Fakt, że u mnie było na poradę z późno, ale teraz tak robię i dajemy radę.
  18. Pliszka... jakie gnicie? Ty mnie nie strasz! :(:(:( Krwawię, ale zdecydowanie mniej. Jak miałam ostatnio wizytę u gina (fakt, że 3 tyg temu, bo od 2-óch jest na urlopie), to robił mi usg i wszystko było ok. Cholera... Koniecznie daj mi znać co Ci powiedzieli. Ale mówisz, że za wcześnie? To co ja mam powiedzieć jak jestem 6tyg po porodzie? Rany... Lily - miałam tak. Czasem jeszcze dopada... ale powoli przechodzi. Sama okropnie sie boję. Taki mały człowieczek, a tyle jeszcze przed nim, przede mną, mężem... Dla Marcinka - na 2 miechy , oby się zdrowo chował! I był dzielnym chłopczykiem tak, jak Jego Mamusia! Lalicja, ciacho upiecz z jabłkami. Będzie pyyyycha :):):) Mniam!
  19. Myszko, mam pytanie do Ciebie - \'kupowe\' ;) jestes na pokarmie mieszanym tak jak ja... zauwazylam, ze mój mały od dwóch dni robi kupke raz dziennie, czasem dwa. Ale sa one bardziej... hmmm - \'dorosle\'? Takie zbite... Nie ma w nich tych grudek (niestrawionych resztek mleka), a jesli nawet to bb niewiele. Kupki sa zółte, czasem ciemniejsze i oczywiscie przy ich robieniu nie towarzyszy charakterystyczny dzwiek ;) Zaczelo sie to juz w sobote... w niedziele musialam malemu pomoc czopkiem, a teraz robi je sam. Czy u Twojego Oskarka tez to tak wyglada? Czy on dalej robi takie rzadkie, jak noworodek? Ide w przyszlym tyg do pediatry to zapytam, ale chcialam jeszcze wiedziec jak to u Was wyglada... A wozek poszedl bbb szybko. Rany, Oskar to naprawde duzy chlopak, skoro miesci sie tylko w ciuszki rozmiaru 80... Klo, to sie Wam udało z tym badaniem. Naprawde :):):) Bidulko... wypocznij kochana.
  20. Magua.... no właśnie. Ach, ta NUDA! :D ...i po wertepach jest najlepiej. A im bardziej trzęsie tym większy uśmiech na twarzy :):):) Płomień, to nieźle wychowujesz synka. Jak Ty to robisz, hę? ;) :):):)
  21. Sabciu... no co Ty... a ja? Ja tez chce zdjecia! :):):) Kasiu - oj tak, przewijanie to jet sposób :) ..szczególnie, gdy dotykam jajeczek ;) I moze sobie spokojnie lezec, pocieszyc sie do mamusi. Klo, u mnie w szpitalu tez maja urzadzenie, bo przeciez go badali, ale musze jechac 30km dalej do specjalistycznej poradni audiologicznej. Podejrzewam, ze te badania beda dokładniejsze. A zreszta... oby było dobrze!
  22. Małżowinko, nic mi nie mów na temat pobierania krwi z głowy... mój w szpitalu miał aż 3 razy. Okropne przeżycie i potwornie to wygląda. Dobrze, że pediatra była fajna, to mi go nie męczyła codziennie. Kasiu, Jakubek jest boski! I chyba nie ma kręconych włosów, co? Przynajmniej jeszcze nie ma ;) :):):) Wiecie co? Mojemu małemu wczoraj to chyba najbardziej by pasowało, aby jadł, a ja będę dodatkowo z nim chodzić Powiedziałam nie. Jeśli coś mu nie pasuje (bo nie jest po jego myśli - cwaniak!), nie będzie tego wymuszał płaczem. I wyobraźcie sobie, że poryczał trochę - fakt, ale się uspokoił, zjadł i... zasnął po kilku minutach. SAM! Zdziwiona... uważam, że Twoje podejście jest genialne. Nagrodą za zachowanie są \'rączki\', a gdy płaczą - zmiana pozycji, karmienie, czy przebieranie. Inaczej można się zajechać. Ja z nim wczoraj jak idiotka wędrowałam po mieszkaniu prawie cały dzień. Ale później już byłam zła i zmęczona kaprysami dziecka. Stajesz na rzęsach aby było dobrze, a on wymysla co rusz to nowe \'pozycje\'. Wrrr... przeszło mi, jak zaczął się do mnie uśmiechać :):):)
  23. Klo, to rzeczywiscie sie narobiło. Grunt to rzetelne informacje, nie? Pliszko... nie wiem co to mogło być. Ale... moze naprawde jeszcze podczas \'okresu\' Twoj organizm sie oczyszcza. Moze to byl fragment lozyska. I ja na pewno mam okres... własnie sie konczy - nie widze innej mozliwosci i wytlumaczenia na ta krew znienacka. Swietne zdjecie synka. Genialnie stercza mu wlosy :D:D:D
  24. Myszko, ja nie podgrzewam herbatki ani mleka. Robilam to na poczatku i w chlodne dni, kiedy czułam, ze rzeczywiscie jest zimne. I idac za Twoim przykladem urzadzam dzis malemu wedrowki... :/ Głowe ma wysoko i wszystko podziwia :) Za cholere nie chce polezec sam. Tylko rece, rece i rece... a najlepiej, aby mamusia wlasnie byla w ruchu (czyt. chodziła. Przeciez gdy siedze i sie ruszam to go oszukuje. Jaka reakcja? Płacz). Smieje sie, ze wydeptalam mezowi sciezke, aby mial latwiejsza trase do pokonania wieczorem, gdy to on bedzie go probowal uspic. Teraz w półśnie lezy na moim ramieniu... Klo, a nie rejestrowali Was w szpitalu od razu wyznaczajac kolejny termin w poradni? U mnie tak było. Fakt, ze termin po półtora miesiaca, ale nie musze teraz czekac jeszcze dłuzej. Ja jade w czwartek. A w srode za tydzien na szczepienia... Ganesko, słoneczko... :):):) Jak sobie radzisz? Jak Pola?
  25. Ale miałam dzisiaj fajną noc. Jak nigdy :):):) Mały spał od 22:00 do 03:20, zjadł, 30 minut snu i... ZABAWA! A teraz kiedy śpi ja musiałam chociaż zjeść śniadanie bo nie wyrabiałam z głodu. Dzień się dopiero zaczął a ja ledwo na oczy patrzę. Pierwszy raz zrobił coś takiego. Tak się zastanawiam jak mu pokazać, że noc jest do spania :P:P:P Nooo.... wstał :D
×