Mama_Majki

Witam wieczorową porą Dziewuszki, jeśli potrzebujecie fajnych ciuszków dla swoich pociech - prędziutko do Tesco, dziś zaczęła się wyprzedaż ciuszków z kolekcji Cherokee, kupiłam kilka (i pewnie mąż mnie zabije :D ) bo jak nie kupić tych cudeniek, kiedy wcześniej kosztowały np. 19,00 a teraz 5,50 ? Dobrej nocki

Cześć dziewczynki, właśnie dzwoniłam do ośrodka - mają już szczepionki - jutro szczepimy :-) Wiecie co, ale mnie nasza Offcia zaskoczyła. Mam prenumeratę gazetki, czytam sobie wieczorkiem (Twoje dziecko) i czytam przy zdjęciu : Agata E.... i tu nazwisko, a że kiedyś wysyłałam jej płytkę cd - nazwisko wydało mi się znajome, na zdjęciach jej troszkę nie poznałam, ale tak ogólnie - ZAJEFAJne wrażenie :-) Kropeczku - wapdnij do mnie poprasować troszkę, bo się nie wyrabiam. Dziewczynki, zaczynają się duże wyprzedaże w hiperkach do 70%, wczoraj upolowałam super kapcie po 5zł w Tesco, a dziś plecaki szkolne po 5,- w Auchan, bałam się że to kiszka będzie, ale jakościowo nawet niezłe. Mam do Was pytanko - czy wam też został taki większy brzuszek ? Kurde, nie daję sobie z nim rady....

Musze! Musze napisać!!! dziewczyny, mam blok niżej koleżankę jeszcze z czasów dzieciństwa, urodziła tydzień temu córcię (śliczna kudłata Zuzia), mała płakała im strasznie i wiecie co? Poszłam tam na prośbę jej matki i uszy mi zwiędły, połozna kazała jej pić szałwię i mało pić płynów !!! To jest rada położnej, po tym, jak Agatka miała nawał pokarmu... Myślałam że spadnę z krzesła. Agata zapłakana (chyba dostaje deprechy) bo każdy radzi jej coś innego. Powiedziałam jej, żeby zaufała tylko swojemu instynktowi, bo to ona jest matką i najlepiej bedzie wiedziała co i jak. Jeśli chce, to niech tylko wysłucha rad, a sama potem zadecyduje co z nimi zrobić... Dobra -zmykam

spieszyłam się - w sprawie opieki nad Majką - córka niani a nasza koleżanka (pracuje w jednej firmie z Andrzejem, a obecnie spodziewa się trzeciego bobaska -PLANOWANEGO !!!) Już spadam

wolałam wysłać bo licho nie śpi :p A co u nas: -Maja 16-go skończyła pół roczku -ząbków nie ma -siedzi jak ją posadzę, czasek poleci na boczek, jak przytrzymam nóżki - sama wstanie -jeśli chodzi o karmienie - mam wrażenie że jest posucha, ale jakieś 20-30ml może wypija, rano i wieczorem. Chociaż tyle... Szkoda, jak wróciłam do pracy zaczęły się problemy, zresztą pamietacie jak najpierw nie chciała butli - płacze etc. -opiekunke mamy cudowną- jak jestem w pracy - moje koleżanki obserwują ją jak spaceruje z Mają, jak pokazuje Majce różne rzeczy, jak co 20sek zagląda do wózka. teraz jest w sanatorium, zamieniamy się z Andrzejem rolami, a jak nie zdążymy to jej a nasza koleżanka siedzi z Mają. Dobra , nie zanudzam, jeszcze coś skrobnę potem

Puk-Puk - to ja - zabłąkana owieczka- Iw czarownica mnie dziś w pracy złapała, dała opier... niczkę i jestem. Na wstępie wszystkie moje kochaniutkie _buziaczki Przepraszam Was bardzo, ale nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego, przeczytałam dwie ostatnie strony i MOJE KOCHANE ZAFASOLKOWANE GRUDNIÓWECZKI, GRATULUJĘ WAM Z CAŁEGO SERDUCHA !!! Ja też bym się jeszcze na dzidzię pisała, ale moje mieszkanko ma tylko 38m :-( Ale jak Bozia da to martwić się nie będę :D Witam Grudniowa Mamo, fajnie że jesteś. Mieszkasz w Pszczynie, ja w Bielsku a Iw w Sosnowcu (i Ania też) - więc mamy dużą szansę na spotkanie w realu :-) Tak na środku - proponuję pszczyński park :-) Gratuluję wszystkim grudnióweczkom zdanych egzaminów !

Basiu, podobno maść z \"konia\" też działa, ale nie takiego z kopytami... :D Dziewczynki, na bobaskach dałam dzisiejsze dwie fotki (pierwsze z góry), maja trzyma się wanienki obiema rączkami z boku i ogląda TOP TRENDY !!! Do tego tak się darła- śmiałam się że śpiewa:-) Dobranoc

Ja tylko na moment -małe sprostowanie: Kropciu kochana, mając na myśli końską maść pisałam o maści dla koni a nie z koni :D Są rewelacyjne na wszelkiego rodzaju problemów z aparatem ruchowym, kontuzje czy właśnie postrzał wyleczycie w momencie ! Znalazłam je na allegro: http://www.allegro.pl/item200110328_masc_konska_chlodzaca_500ml_nowosc.html A ja jako dziecko bywałam smarowana borsuczym sadłem przy przeziębieniach.

...witam...pamietacie mnie jeszcze?... \"Przeleciałam\" kilka ostatnich postów, nie mam kiedy nawet poczytać. Jak przyjadę po pracy do domku, szybki obiadek i z Majką na spacerek. Niania dzięki Bogu jest z nami nadal, pisałam Wam kiedyś że mamy małe kłopoty (tęskniła za swoimi wnukami), ale teraz żyjemy jak jedna rodzinka. Właściwie pani Ziutka bardzo mi pomogła - tylko proszę się nie śmiać ! Przewiało mnie i miałam postrzał, w piątek (ubiegły) wracałam z Krakowa prowadząc auto tylko jedną ręką, drugą wywijało mi do boku z bólu, wylądowałam na pogotowiu i lekarz powiedział że jak karmie - to nic nie mogę ! Niania przyniosła mi końską maść i po 2x PRZESZŁO !!! Iw, czytałam że twój Kasiek chory, niech szybko wraca do zdrowia ! Filipko - znów zaczniesz tęsknić za Polską, poczekaj jeszcze chwilkę Z chłopem też się wadzę, Maja zębów nie ma, ja @ dalej nie mam, karmię 2x dziennie (ale słabo), BYLE DO URLOPU ! aaaaaaaaaaaa i mój mężulek jedzie w delegację od poniedziałku do piątku ! Do niemiec!!! Jak ja dam radę? Jutro wpadnę, mam mało pracy - obiecuję !

Cześć mamuśkom ! Mamcia- rozumiem Cię doskonale, ja też cierpię na brak czasu, ale myślę że jakoś się ułoży. Kotkaaaa !!! Reportaż wywołał u mnie coś w rodzaju szkoku - jakim sposobem zaczęto robić cesarkę przy rozwarciu 9 cm i kiedy lekarz czuł główkę i jedno uszko? Może ktoś to rozumie to niech mi wyjaśni? Tamten link nie chciał się otwierać http://www.radio.bialystok.pl/snd/rep/powiklanie230507.mp3 Anialubon - ja kupiłam spacerówkę na Allegro jeszcze w zimie- były tańsze. Ja osobiście kupiłam BABY DREAMS model DISCOVER - jestem bardzo zadowolona, świetnie się prowadzi, lekko przy krawężnikach (ostatnio na spacerku miałam pozyczony wózek od kuzynki za 1200 i był do dupy !!! nie chciał skręcać a na krawężnik wyjechałam tylko przy pomocy innych osób). Tu masz link do podobnego: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=199265882 z czystym sumieniem polecam !!! :D

Ja tylko na moment : B * R * A * W * O * B * E * N * K * A :D :D :D

aaaaaaaaaa............. Pomarańczko - a kyszzzzzzzzzzz !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzięki Jolla - chyba jestem \"W domu\" - początkiem przyszłego tygodnia lecę zrobić badania. Opis pokrywa się w 80 % z moim przypadkiem. Ja nawet lekarce w poniedziałek mówiłam o potwornym bólu nóg, szczególnie w kolanach i od kolan do kostek - jeden wielki koszmar, włosy też mi wypadają, ale to ponoć po porodzie normalne :-)

Witam w ten upalny dzioneczek ze zdrówkiem lepiej, choć jeszcze czuję zawroty głowy Jolla, mam pytanko, czym objawiała ci się tarczyca? Kiedyś miałam tobione badanka i było ok. Ale uważam że coś nie tak jest u mnie, POTWORNIE się pocę, i nie tylko teraz w trakcie choroby - tak było wcześniej bo już przed porodem. W nocy budzę się mokrusieńka, jakbym wyszła spod prysznica. W ciągu dnia najlepiej kilka razy weszłabym do wanny zamoczyć się w zimnej wodzie !!! Czy któraś z Was też tak ma? Co do kupek : 1-2 dziennie w kolorze raczej brązowawym i koniecznie trzeba zatykać nos :P :D Na przemian - figurka i papka. KURDE ja ja bym chciała napisać o sobie \"wogóle laska zemnie sie zrobiła\" Anialubon -zazdroszcze... a tam, co mi tam ...i tak mnie nie widzicie hihihihihi DZIEWCZYNY, ALE ZE MNIE LASKA SIE ZROBIŁA :P :D zMYKUSIAM

skleroza: Maju ja mam błyszczące płytki i niech idą w diabły - każdą kroplę zaschniętej wody na nich widać! Niemówiąc już o kurzu i naszym przypadku - psiej sierści... Agu też napisała o tym półpaśćcu - ania do lekarza !!!

Witajcie, Benka- przypomniała mi się draka z fachowcem u mojej kuzynki (całkiem podobnie jak u Ciebie), tylko on kuł pod rurkę do zmywarki w kuchni, my siedzieliśmy w pokoju oddalonym od kuchni i coś grzebaliśmy i internecie. W pewnym momencie kuzynka poszła do sypialni (sypialnia ma wspólną ścianę z kuchnią ) i przylatuje do nas z wiadomością : -Wiecie co on zrobił? przebił się do sypialni !!! - Mój mężulek poszedł sprawdzić i rzeczywiście , ale mało tego : FACHOWIEC POSZEDŁ DO SYPIALNI I POSPRZĄTAŁ PO SOBIE GRUZ (1/4 WIADERKA) I DALEJ POSZEDŁ PRACOWAĆ, NIE INFORMUJĄC NIKOGO CO SIĘ STAŁO!!! Płakaliśmy ze śmiechu i nie z tego że się przebił bo ścianka cienka była, tylko że poszedł i pozbierał to i do końca myślał że nie wiemy co narobił :D :P Aniu - co do mleczka- lekarka m ówiła że w temperaturze pokojowej można podać jeszcze np za pół godziny czy godzinkę i nie podgrzewać. a co do ospy, nie wiem czy dobrze pamiętam, ale zwykle druga ospa to zwykle półpasiec - ale może się mylę... Tempka mi spadła- ufff jaka ulga :D

Cześć dziewczynkom !!! Agu - ocieram łzy ze śmiechu - z tego srania...:D Kamiśka - to na bank nie jest tak, że posty nie są mile widziane czy coś w tym stylu, ja na wiele postów nie odpowiadałam , bo albo na czymś się nie znałam, albo ktoś myślał tak jak ja i już odpisał. Ja od ponad tygodnia wczoraj usiadłam na kafe po raz pierwszy, Iw pilnuje, żebym czasem nie zapomniała!!! Brakuje mi czasu, a gorączka dalej nie mija, w głowie się kręci. Ogólnie to chyba mam jakieś mega osłabienie po powrocie z macieżyńskiego do pracy. CZuje się jak bym miała kaca giganta, a przecież nie piję. Mężuś dalej z ręką na L4 już drugi miesiąc, obecnie chodzi na rehabilitację, mówił mi że fajne babeczki z nim chodzą... Do ściany przymocowane ma pedały rowerowe i jedzie rękami, rozgląda się a tu z prawej taka laseczka po 70-tce a z lewej po 50-tce... Mówi że jest rodzyneczkiem :P KOńczę bo nikt nie ma czasu na długie czytanie, zazdroszczę wam tylko spacerków, bo ja muszę poczekać aż wyzdrowieję. Buziaczki, idzie burza - kompa trza wyłączać

Kasiu - patentu nie mam... Jakoś poszło :-) Troszkę była zawstydzona Przesłałam fotki na naszą @

Tak naprawdę to z córą już nie musze rozmawiać - przecież niedawno urodziła się Majka, a Angelika doskonale wie co co chodzi... Ale mi się kręci w głowie, idę się położyć :-(

Cześć kochanym grudnióweczkom !!! Jestem po długiej przerwie - zapalenie gardła i L4 do piątku. Z niedzieli na poniedziałek miałam 39.1 tempki i wczoraj po pracy poszłam do lekarza. Nie jestem w stanie nadrobić takich zaległości z czytaniem, więc proszę o krótką recenzję - np czy mamy już jakieś nowe fasoleczki :P A u nas : Ja nadal nie mam @ karmię, choć są to resztki Maja uwielbia zupki gerberka - kaszką pluje na odległość Bioderka są jeszcze nie uwapnione, dalej mam pieluszkować Starsza córka dostała @ i ma chłopaka, mam nadzieję że babcią szybko nie zostanę :D yyyyyyyyyy jak się mi coś przypomni to napiszę... BUZIACZKI

czesc babeczki wpadłam na chwilke do domku nakarmic szkraba... karmie dalej cycem, nie odciagam pokarmu, jak jestem w pracy Maja je zupke i 1x bebilon, potem juz cycus. w pracy ciezko, ale po malu juz kumam o co biega, a w zeszłym tygodniu schudłam 2 kg... nawet nie mam kiedy was poczytac, stale brak czsu... nie wiem co u was slychac i wogole brakuje mi was!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam i [rzesyłam buziaki

cześć dziewczynki aż mi wstyd, ne mogę znaleźć czasu na napisanie czegoś, a tym bardziej na czytanie. .. Pracy tyle, że nie wiem jak się nazywam... Miałam problem z opiekunką i nawet mam nadal. Ja tak bardzo chcę żeby u nas była, a ona mówi że żal jej własnej wnusi bo jest bardzo z nią związana i że długo przy Majce nie będzie (tak w skrócie) ja się poryczałam i nie chcę innej osoby do Majki !!! Ta kobita jest święta !!! Zmykam, woda w wannie czeka... Pozdrawiam Was kochaniutkie i przesyłam całuski Dobranoc

a u mnie pada :-( przygotowywała do 2 w nocy mięsko w marynacie na szaszłyczki i pogoda do bani...

Cześć dziewczynki, Benka nie ma za co :D co do sprawy z gościem z Allegro - zgłosiłam to do nich, przysłali mi info, że umowa kupna-sprzedaży jest wiążąca, jeżeli on się z niej nie wywiąże - mam wypisać formularz zwrotu prowizji a gość dostanie ostrzeżenie, jeszcze 2x taka wpadka z jego strony i zawieszą mu konto. Co do posiłków - kiedyś dawno zaczęłam dawać jabłka z gerberka -pluła nimi (jak były kłopoty z kupkami), po skończeniu 4 m-cy podawałam kaszkę z malinkami i to jej spasowało. Kilka dni temu znów podałam gerberka i zjadła pół słoiczka. Ach, no i Majka też ma czerwone kropeczki na brodzie, pcha stale rączki do buzi ale gorączki jeszcze nie było. Trzymajcie się cieplutko moje kochane grudnióweczki, w poniedziałek idę do pracy !!!

Wczojaj aż ciśnienie mi skoczyło... Może posucha też przez zdenerwowanie... Moja mamusia znalazła się w troszkę ciężkiej sytuacji finansowej. Chciała sprzedać troszkę złota na złom złotnikowi, powiedziałam jej że wystawię na allegro (2 łańcuszki i branzoletę męską). Cenę minimalną dałam od ceny za złom i licytowali. Jakiś facet licytował łańcuszek i branzoletę na 20 min przed końcem, wygrał łańcuch, napisał maila że branzolety już nie chce, pech że już go potem nikt nie przebił . Problem w tym, że nie było mnie w domku - i nie przeczytałam maila żeby wycofać aukcje, a przebił kogoś dosłownie o 5 zł... Przez telefon powiedział że nie kupuje niczego a sms-em jeszcze mi groził !!! PALANT ! Ćwok !!! Wystawienie aukcji kosztuke, prowizja też a do tego była niemała... Jeszcze dziś się denerwuję, bo i tak nie mam siły opisywać całej AKCJI... A mama potrzebuje gotówki... Szkoda gadać !!!