Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marchewka_katowice

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marchewka_katowice

  1. heh a nie pochwaliłam wam sie naszym wyczynem :P :D pan dr wziął Kacpusia za łapki i podciągnął do siadu, patrzył czy Kacpi dzwignie główkę i jaki jest silny, i ten skubaniec tą głókwę ledwo ledwo dzwignał, ale przy samym siadzie udało się !! Dzwignął i ładnie trzymał!! I od tamtej pory Kacpusia mi dzwiga :P barki mu sie wyrywają do siadu ale sam jeszcze tej główki nie umie podnieść w ten sposób. Pomogłam mu dzis i dfeliktanie to zrobiliśmy- jak się cieszył!!! - :D ale natychmiast go położyłam bo tak nie wolno, ten jeden raz się nie mogłam powstrzymać :P mamy już opał, a teraz zaś nam piec zatkało :O :O :O i jutro dupa, do szkoły raczej nie pojde, nie pomasują mnie :P mąż do piwnicy kuć ściany i czyścić przewody a ja z Kacpusiem :D
  2. mój też mało spi w dzień, ale to wam akurat pisałam, wnerwiające to jest o tyle że nie mam ani minutki wtedy żeby usiaść i sie spokojnie napić herbatki, tylko w biegu, a częsciej jeszcze mi wystygnie zanim zdążę upić łyczek. W związku tym, moja genialna krewniaczka, powiedziała ze to jest nienormalne żeby dziecko nie chciało spać w dzień, wiec na pewno je budzę celowo!! :O hmmm....gdy ta teza jej się nie sprawdziła powiedziała że jest dziwny :O ponieważ jej dzieci spały w dzień, i dziecko którym się opiekuje aktualnie, również sypia w dzień i to nawet 3 razy po 2 godziny!!!! Muszę o to spytać pediatrę, niech doradzi. :O matko :O spytałam, z przekory zeby się upewnić że to jest NORMALNE. I co powiedział pan dr? Oczywiście że to zupełnie normalne, tyle godzin mu wystarcza i więcej nie potrzebuje, przecież w nocy spi ciągiem 12 godzin!! Więc potem sie szybko regeneruje, nawet po 30 minutach. I dodał że nie wolno porównywać dziecka do innych dzieci, bo każde jest inne i niepowtarzalne. OD lekarza się takiego zdania nie spodziewałam ;) miło mnie zaskoczył że tak uważa.Ale jej nie przegadasz, jest dziwny i tyle, jej dzieci miały inaczej. Po prostu szlag mnie trafia jak tylko o tym myślę :O
  3. Mamuniu - super!! ja kupilam Kubusia, wrzuce potem foteczke. Ale sie za wami stęsknilam wiecie
  4. jaki koszmarny dzień dzis mam :( :( :( zupełna dolina, chciałam chociaż na spacer sie wyrwac z mlodym, ale gdzie tam, ryk cały czas, w koncu sie wrocilam spod domu i pobeczalam rzewnymi lzami :( a moje dziecko na to w smiech :O w koncu po 2 probie udalo mi sie wyjsc, zaczelam czytac ksiazke jak mlody wreszcie przestal ryczec i zasnął, chodze takimi uliczkami wokol domkow jednorodzinnych, i ide sobie taka zaczytana a tu nagle coś mnie zatrzymalo, rozglądam sie nieprzytomnie i...wiedziałam że sie kiedys to stanie :( dobiłam do auta :( oczywiście pozorowanym spacerkiem szybiutko odeszlam stamtąd. Teraz juz wracałm do domu i chcialam zjesc dorzdzowke i nagle jakis owad do mnie dobil, a w zasadzie smyrnal mnie po ustach, i cala droge myslalam ze to osa i ze sie dusze :O :O :O :O nie wiem po co ja dzis wychodzilam z tego domu :( na koniec pod drzwiami zatrzyamlo sie jakies auto, jakis pan mnie zawolal, a ze stalam zaraz obok jego auta to trudno sie bylo nie odwrocic, ale uparcie mi sie ta glowa nie chciala jednak obracac bo myslalam ze to pan od tego stuknietego autka, w koncu po 3 prosbie spojrzalam, a pan spytal ktoredy ma dojechac do blokow bo tyle tu tych uliczek :O a ja juz obmyslalam strategie wykretow. ;) ogolnie Kacper jakby mógł to by wcale z rak mi nie schodzil, kiedy on sie tego nauczyl, jak prawie caly czas lezy na brzusszku a noszę go jedynie do odbicai albo jak wpadnie w totalną histerie? niby 5700 a jedank to ciut za dużo dla mojego kręgosłupa :O awantury takie robi ze uszy cierpną :O
  5. przepraszam, tak licze i mi wychodzi ze 70- 90 :) czyli nie jest tak źle :)
  6. uuu niedobrze, skoro wypiła aż 70 ml, to by znaczyło że z obu twoich piersi mogła wypić około 50-70 ml- mało. (biorę wzór z mojego, wypija na noc około 120 do 150 ml, czasem 180, no powiedzmy że dziewczynka ma mniejszy spust i pociagnie to 150.). :( pijesz herbatki laktacyjne? karmi? to by mogło ci pobudzić czy też większyć ilość mleka, dziewczyny też piszą coś o ściąganiu 8-5-3, to polegało chyba na tym że ściągąłaś najpierw przez 8 minut obie piersi, potem wracalas do tej pierwszej i znowu 5 minut obie i to samo z 3. Ale najlepiej cię objaśni nasz ekspert laktacyjny Nulla :) wracam do mojego \"seryjnego narzeczonego\" :D tak mnie wciągnęło ze tylko szukam okazji do poczytania :D
  7. rozregulował mi sie cykl całkowicie, chyba bez piguleczek jakichs sie nie wyreguluje :( Kacper też ślinką parska i robi to pffff co Nulowy :) fajne zabawne i pocieszne :D a jak guga, na maxa. Rączki tez oczywiscie caly czas w buzi, uwielbia je, w ostateczności moga byc moje palce, ale nie zadna guma typu gryzak, fuj kto to nie widzial gryzaka gryzc ;) na brzuciu ieknie lezy, glowka wysoko i podziwa :D a jak sie cieszy!!! Meza poznaje jak tylko wchodzi do pokoju i cos do niego zagada, od razu usmiech na calej buzce. Jejku jaki on jest kochany, do schrupania doslownie. Głóeczkę ma taką milutką jak pisze mamunia o Tani, nic tylko calować i pieścić, i myziać. A i jeszcze jak się zbliżam żeby pocałować go w policzusia to otwiera szeroko buzke i tez chce calowac :P :D
  8. Pyniu - no na kuchence cały dzien na mnie czekal barszczyk czerwony, trzeba bylo tylko dorobic ziemniaczki, ale że Kacper wymagający bardzo jest ostatnio to mi nie dal, co wiecej jak tylko ruszyłam sie z pokoju to od razu aria jak na Mazowszu, jeszcze tak piszczy co jakis czas jak te tancereczki :P :D w efekcie do teraz chodziłam glodna, wreszcie zasnął, i poszlam szybko wrzucic na ruszt ostatnią zupke gotowa która mi zostala, krupniczek z cielcinka. Pychotka. Tylko bym jeszcze zjadla. A juz nie ma. Fraszko -a to dobre :D potomstwo :P to była twoja pierwsza wizyta po ciaży? ja sie wybieram i wybrac nie moge, znowu jakies krwawienia dosstalam, minimalne ale jednak, wiec zas odlozylam na \"za tydzien\".
  9. ale mówiłaś że to nic nie znaczy, to jednak coś jest? to cale PLT?
  10. u nas w sklepach to ogolnie nic nie ma :( dlatego nienawidze robić zakupów ciuchowych. Rzadko kiedy cos mi wpadnie w oko. mam dzis taaki dzien milosci do mojego dzielnego smoczka ze chyba go dzis zjem :P Agol -powodzenia!! bądz dzielna !! Mamuniu, Fraszko - oczywiście WITAJCIE Z POWROTEM :D
  11. mnie dziś pediatra powiedział że etykietkę alergika jest bardzo łatwo doczepić dziecku, tylko pozniej już gorzej z odklejeniem, a co za tym idzie, może ona spowodować kolejne ograniczenia. Więc lepiej to porządnie spr. 3 tury...hmmm....na pewno wyjdzie to co ma wyjść :) dobranoc :D
  12. Andzia - 2dni i juz nie bedzie slimaczenia i rana juz sie wreszcie zagoi :) olkaa, Destiny - pewnie ze mijają, i sie o tym zapomina ze ten czas byl tak ciezki.
  13. kupiłam kombinzeonik, oczywiśćie na allegro i teraz mam stresa czy nie bedzie za wielki :( wzielam rozm. 74....ale wydaje sie byc duzy.... oczywiscie dopiero dzis pomyslalam że lepszy bylby 6-9 miesiecymoj maz jest ciezko ;) chory, wymaga opieki i wspolczucia, aha nie wiem czy mowilam ze to angina? ;)
  14. Pyniu - nieee :) czytam Was, ale mąż mi za każdym razem jak do Was pisze tak akurat ciśnienie podnosi, i choerla by to wziela, juz 3 wiadomosci skasowalam bo sie wkurzylam i poszlam w sina dal :P Abii - super, bo już myślałam że sobie poszłaś i nie przeczytasz tej wiadomości. No i gratuluje zafasolkowania :D Monia12 - możesz spokojnie rodzić na Łubinowej :) lekarze gin. SUPER (własnie spotkaliśmy pana dr Ślęczkę, poznał nas :D ii tak pięknie mnie pozszywał (choć nadal mi wieje Agol :P ) że mąż kazał mi z kwiatami lecieć :P wariat :P wszyscy oni tworzą naprawdę świetny zespół. Poza tym bardzo miłe położne noworodkowe :D kochana pani Kasia :D no i najważniejsze, kurde no muszę się pochwalić, ale najfajniejszy, najsympatyczniejszy i najbardziej fachowy pediatra jakiego widziałam i z jakim miałam do czynienia. Śmiało mogę powiedzieć ze go uwielbiam, mimo że mamy tam kawałek, musielismy pojechac taxowka bo moj maz panikarz bal sie autobusem, to i tak warto bo takiego podejscia do dziecka to chyba nikt nie ma. Poza tym jeśli chodzi o sprzęt, to jest wszystko typu usg, aparat do bad. słuchu u niemowląt, usg serduszka, główki, i bioderek, no co tylko chcesz. Serio polecam, nie wiem czy dobrze mi się wydaje chyba najbardziej ci chodzi o bezp. dziecka, zreszta jak kazdej mamie, ja, jako że rodziłam tam jako 1 z naszej trójki póki co :P to się bardzo bałam czy beda umieli sie zajac dzieckiem \"w razie czego\", ze nie bedzie profesjonalnego sprzetu itd. ale to wszytko jest, jest też nonatolog-pediatra-kardiolog w 1 ;) i dzielnie czuwa nad swoimi pacjentami. Ale co najważniejsze, musisz isc tam na wizytę konsultacyjna, koszt 100zł, akurat dziś babka się dowiadywała to jestem na bieżąco :) możesz juz teraz, jeśli np. chcesz żeby cię prowadził któryś z tamtych lek. :) ale najpóźniej 3 tygodnie przed rozwiązaniem. Wtedy zrobia ci tam badanka, oraz odbędziesz wizytke zapoznawczą po szpit., oddział, pokoje (bo nawet salami bym tego nie nazwała). No i tyle. Zgłaszasz się do porodu dopiero jak rozpocznie się akcja porodowa, chyba że coś się zacznie dziać to oczywiscie jesli jestes ich pacjentka to od razu tam lecisz, a jak nie to (mnie tak poinformowano w lipcu) wtedy do jakiegokolwiek szpit. Ciąża donoszona to wg nich ciąża od 36-37 tc tak również mnie poinformowano w lipcu. No i to tyle :) dużo babek w ciąży dziś właśnie było :) a ja jestem dzis happppy :D bo wlasnie wróciliśmy od naszego pediatry, zaszczepiliśmy sie, Kacpuś zasnął na ramieniu :D i wszystko juz wiem na temat tego mleka i nie tylko, a chłopa mam wielkiego że hoho, długaśny a drobniutki, 69cm i 5750g :D :D :D :D ooo i chyba humor mi wrócił bo elaborat jak zwykle wyszedł :P
  15. aha!!!! ważne, tam jest również najnowszy sprzęt USG, ona daje skierowanko bez problemu :) więc badanka itd. również są :)
  16. hehehheheheh inicjały nazwiska :P - sory, na poczatku mialy byc same inicjaly, ale co tam, niech bedzie pełne nazwisko :P
  17. ja tylko na minutke :) jakos nie mam nastroju do pisania buu chandra jesienna. ABII => ul. Fredry - tylko ze nie znam dokł. numeru budynku, sprawdz sobe wksiążce tel. na pewno będzie.Tam jest przychodnia, i przyjmuje bardzo fajna pani dr ginekolog, państwowo, kolejek nie ma dużych, poza tym pracuje również w jakimś szpit. więc pewnie ci to pomoże w razie czego przy porodzie, Inicjały nazwiska: Bełkowska - Śliz.
  18. jak oni dostojnie wyglądają :) zapytam dziś zapytam :) ja bym reflektowała na ten kosmetyk, tylko że dopiero za kilka dni ;) bo akutualnie jestem spłukana :P to chyba będzie dopiero po Twoim zabiegu, bo ok. 28go. Pyniu kiedy dołączysz jakaś nową foteczkę twojej słodkiej dziewczyny? :) czekam z niecierpliwością :) Destiny - dzięki stałej porze kąpieli, i ogólnie kapieli będzie wiedziąła że to już noc i idziemy spać już tak \"na poważnie\". Im wcześniej ja położysz tym więcej czasu dla siebie :) Szkoda że w dzień nie ma jak ustalić takich drzemek :( przez półtorej godziny walczyłąm z nim żeby poszedł spać. Jestem wykończona. On też. Oczy zapuchnięte, ciągle beczał, wiedziałam że mnie ćwiczy ale tak się darł że prawie prawie mnie miał, ale się wkurzyłam nie na żarty i stwierdziłam że nie popuszczę. Ciągle sobie mówiłam: nic mu nie jest, nie panikuj, nic mu nie jest, on cie testuje. Żeby pospał inaczej nie zniese dzisiejszego dnia Pyniu - pytałaś czy chodzimy na spacery, byłam wczoraj - raptem 10 minut bo sie rozpadało, przedwczoraj złapał nas deszcz. Powietrze nawet nie było takie zimne. Dziś absolutnie nie wynurzamy sie z domu. Jest ziąb brrrrrrr :O
  19. wczoraj ciężki dzień mieliśmy, Kosmateczek nie spał prawie wcale w południe, mimo że chciał, był tak zmęczony że aż żal było patrzeć, ale przez ten cholerny katar ciagle się budził z zatk. noskiem. Płakał strasznie pod wieczór jak udalo mu sie wreszcie zasnac zaś sie obudził ale w końcu po swojej kąpieli normalnie poszedł spać. I dociągnął do rana :D nauczył się trzymać przedmioty i teraz co nie dotnkie to trzyma w łapce i ciągnie ile sił :D np. swojką piżamkę, ciagnie i ciagnie i sie dziwi ze tak potrafi :D lece laski, bo drzemeczka pierwsza i mam nadzieje ze nie ostatnia dobiegla końća :) pa :)
  20. witojcie lasecki :D kurde to ja przy wam maniaczka filmowa :D jak Kacpuś śpi to ja myk na kompa i sobie co nieco zawsze luknę. Destiny - nie stracisz przez jeden dzień, ale chyba musisz odciągać w takich porach w jakich normalnie byś karmiła Natalkę, inaczej ci cycki zwariują :P jakieś \"popsute\" dzieci na punkcie mleka sie nam trafiły bo ja też przerobiłam kolki w mega wydaniu na moim pokarmie. Naet jak w końcu jadłam chleb z wędliną to i tak mu było źle. Myśmy mieli tak samo rozregulowany dzień na początku jak ty (jakoś do 1,5mies.). Cieżko mi było wprowadzić tą słynną \"przewidywalnosć\". Zaczęłam od kąpieli, postanowiłam codziennie o 19.00 - oczywiśćie ta pora zanim sie stała stałą 19.00 jeszcze 2 razy sie zmieniła, ale udało się. O 19.00 się kapiemy, robimy całą toaletę, następnie jest zgaszenie swiateł, włączamy maleńką lampkę i się karmimy. I przy kamrieniu pada. Ponieważ mi sie to przestało podobać że pada przy butli i nie odbija przez to, to ost. staram się go budzić lekko przy posiłku i jednak odbić. Potem odkładam do łóżeczka głaszcze chwilkę po pleckach, mówię dobranoc, gaszę światełko i baju baju mama w raju :P Kosmatek śpi a my mamy czas dla siebie. Póżniejsze kapiele nie dawały nam wytchnienia i ani minuty na własne przyjemności. Co najlepsze czy położy się spać o 19.00 czy o 22.00 i tak budzi się między 3-5.00 na butlę i dalej śpi do 8.00. Mój mały kosmaty aniołek
  21. eeeee to u was ciepło jest, nawet u mysicy, a mówiła że u nich zimno. U nas i bez term. czuć jak zaczyna spadać poniżej 18*( przy tej temp. jeszcze sie spoko czujemy ;) ) Poza tym ona spada co jakiś i znowu rośnie, efekt dogrzew. grzejnik. więc nie możemy sobie pozwolić na bycie bez czapusi, jednak ciepło ucieka główką najszybciej, a sama wiem że tak najłatwiej sie przeziębić. Kacper jest marudny jak nie wiem co, nie chce kompletnie spać w dzień, co to jest 15 minut drzemki na takiego malca :( wynagradza jednak wszystko swoim cudnym uśmiechem i cudnymi minkami :D olapi - mój też ma zaczerwienionego siusiaka jakiej maści używasz? we wtorek szczepienie :D wreszcie będzie za nami ufff.
  22. ło matko, i nie jest jej teraz w tym gorąco? my mamy teraz 18 stopni,w srodku nocy spada do 16-17, śpi w body z dł. pajacu bawełn.i przykryty kocem polarowym. Czapeczka na główce, na nożkach dodatk. skarpety. Jest cieplutki..... no ale nasz chyba chlodno lubny, zreszta przy takich temp. jakie sa u nas to staram sie go wlasnie przyzwyczajac od poczatku do chlodu.
  23. myscio - buuu ja właśnie poluję na jakiś kombinezon, akurat se spoój dałam bo kilka dni temu jeszcze nic ciekawego nie było...ja mam do ciebie takie pytanko, bo pisalas ze u Was w chacie tez zimno, bede wscibska, ale jak zimno i w co ubierasz Miśka na noc zimą? pytam bo mam ten sam problem, i nie wiem w co go ubrac zeby nie przegrzac...I jakiej kołderki używasz, czy może śpiworka? wiem, dużo tego :P ale napisz :) dziękuję ci z góry
×