Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marchewka_katowice

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marchewka_katowice

  1. myślałam raczej o jakimś bardziej kolorowym wózku.... ;) to jeszcze jeden model jaki mi się podoba ( kolor zielony z szarym :D ) http://idg.allegro.pl/show_item.php?item=166414271&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any. ale jest to spacerówka, nie wiem czy można do niej dokupić gondolkę i ją tam umieścić kiedy wózek jest rozłożony na płasko...proponują dokupienie fotelika samochodowego, niby można go tam umieścić, ale po co mi on jak nie mamy auta :P a dzidzia ma przyjść w końcu latem na świat, więc ponoć w tych zabudowanych wózkach będzie jej za ciepło.....już sama nie wiem, co myślicie?
  2. dziewczyny możecie mi doradzić czym się kierowałyście przy wyborze koloru wózka? Spotkałam fajny wózek, dobrej firmy, bardzo fajnie zbudowany, ale w kolorze kawa z mlekiem/ciemny beż.....Miał to być kolor oliwki, tak napisał sprzedający go, ale mi on koloru oliwki nie przypomina za żadne skarby świata :P zresztą same oceńcie :) i powiedzcie co sądzicie o kolorze......:) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=165676981 WÓZEK CHICCO TECH 6WD 2w1+ gratisy (165676981) - Aukcje internetowe Allegro
  3. Mamuniu - i co z Twoją siostrą, minął jej ten ból, lepiej się czuje? Jak jej dzidziuś? My nigdy nie obchodziliśmy walentynek i stąd taki szok :) :) :) (jak się dobrze zastanowić to chyba dlatego, że maż wcześniej nie pracował, dopiero od niedawna, a wcześniej studia) więc nie myśleliśmy o takich świętach :P jak mi miło caly dzień prze taki prezencik :) Andzia, Mamunia - co to są perfumy FM bo ja nie w temacie :( Kurczę jaki my mamy problem z wyborem imienia to nie macie pojęcia, czym wy sie kierowałyście przy wyborze? Nam się raz podoba takie, innego dnia takie a jeszcze innego jakieś inne...Chyba się nie zdecydujemy, dziecko będzie bezimienne ;)
  4. Andzia - ja jestem w 20tc :D też jechałam cały czas na dufastonie, pewnie znowu dostanę jak pojde na wizytke, bo moja ginka takie bóle, nawet najmniejsze, od razu ucisza tabl. Ale myślę że to dobrze, bo miałam zagrożenie od 6tc do 15tc więc lepiej chuchać na zimne ;) Jak na początku mi je przepisała to sie denerwowałam, a jak je troche pobrałam i sie zaczelam lepiej czuc, to sama jej powiedziałam ze sie z nimi pewniej czuje i mogą zostać :P (potem brałam mniejsze dawki) Ty jesteś tydzień dalej niż ja chyba...nie?? Ja mam termin na koniec czerwca/pierwsze dni lipca, ale też czuję ze nasze bejbi przyjdzie troszkę wczesniej :) Katynka - na stronie 50 tego topicu pisze o nim Kasia :) wygląda całkiem miło z jej opisu :) a link....ktoś tu kiedyś podawał ale już nie pamiętam...może któraś z dziewczyn ma gdzieś pod ręką .... :)
  5. Mamunia, Andzia - ehhh ząbek daje jeszcze w kość, teraz ból \"ćmi\" ale w nocy, jak wstałam do wc to jak zaczął rwać...:O a dentyst. powiedziała że on się po tym lekarstwie wyciszy :( akurat :( no i wzięłam 1 Apap ale już nie zasnęłam, leżałam do 6.00 a potem odsypiałam do 10.30 :P co do tego bólu brzucha to u mnie nie jest tak zle, po prostu chwilami mnie kłuje, nie wiem... może to dzidzia na coś mi się tam kładzie i dlatego....ale dziś kopie cały dzień :D więc dziś jestem o nią/niego w miarę spokojna :) ja też jechałam cały czas na no-spie (forte), ale mi sie skonczyla i dlatego pewnie to zaczęłam odczuwać :P udało mi się przesunąć termin tego usg :D :D :D jupiiii więc jednak mnie przyjmą, ale 5 marca :) nie wiem jeszcze jacy są tam lekarze, ale panie w rejestracji są tam wyjątkowo nie miłe, jakby mogły to by żywcem człowieka zjadły przez telefon :( co dopiero będzie na żywo :O dostałam walentynkowy prezent OGROMNY BUKIET CZERWONYCH TULIPANóW :D MOICH ULUBIONYCH KWIATóW, :D :D :D szczęka mi opadła aż do samej ziemi, i długo byłam w szoku :) ja zupełnie zapomniałam że dziś są Walentynki, i nawet przekonywałam męża że pomylił daty, i dzis jest 13, ale jednak to ja sie pomyliłam :D teraz ilekroć na nie patrzę mówie: ale piękne, ale mnie zaskoczyłeś :D jakoś samo mi się tak wyrywa :P a drugi prezent od mojego dzidziusia :) kopie jak szalone cały dzień, bardzo się cieszę, tym bardziej że rzadko jest aż tak aktywny, zazwyczaj tak od 16-17 zaczyna pływanie i trwa to do późnych godzin nocnych :P a dziś taka zmiana :)
  6. Andzia :) witaj na kafe :) Olkaa - no faktycznie biedny ten Twój Krzysio, pewnie go to jeszcze dodatkowo swędzi :O Mamuniu - tak sobie myślę....może jakiś inny lekarz mógłby mi przepisać takie skierowanie....np. w przychodni (ginek) :) Brzusio jest ale nadal malutki ;) zdjęcia chętnie, ale nie mam aparatu i kabelka do kompa :( ale jak pojade nast. razem do kuzynki to zrobie :D i prześle :) Własnie jak byłam u dentystki to pomoc dentystyczna mojej pani dr jak tylko weszłam zaczęła spod okularów patrzeć gdzie ja mam ten brzuch :D śmiesznie to wyglądało jak tak zarzucała okiem, niby nie patrzyła ale jednak, nawet z boku próbowała a jednak nic nie zobaczyła :D hehe nie lubię jej :D a dentystka na koniec powiedziała: ale w ogóle pani nie przytyła :O Tak się zastanawiam.....czy takie kłucia w dole brzucha są normalne? Wczoraj mnie tak zaczęło kłuć, z jednej strony (lewej) potem jak poleżałam i wzięłam no-spe to minęło, później pobolewał mnie brzuch jak na @ ale tak minimalnie, i też przeszło po chwili....Czy to normalne bóle ciążowe ;) czy mam się tym martwić? A dziś mnie z kolei kłuje po środku Ale poza tym żadnych innych objawów :) Współczuje Waszym dzieciaczkom tego ciągłego chorowania, przeziębień itd. Ja się też męczę z anginą już 3 tydzień (witamy w polskiej służbie zdrowia :O trzech lekarzy i każdy inna diagnoza :O ), jestem przez to zmierzła jak \"baba w ciąży\" :D i nic mi się nie chce. Zawsze jak się przypląta jakieś dziadostwo do mnie, to potem mnie trzyma jeszcze długo długo :( Wracam do łóżka, dziś mam plan żeby wyleżeć to cholerstwo i może wreszcie przejdzie :)
  7. Mamuniu – piękną suknię miałaś :) ten kolor włosów bardzo ci pasuje, serio serio :) no i fakt, murzynek byłaś :) pięknie w ogóle wyglądałaś :) Spectro – ty również pięknie wyglądałaś :) masz takie szczęście wymalowane na twarzy (zreszta mamunia też) :) nie sposób nie zauważyć :) ale wam zazdroszczę tych pięknych białych sukien ;) i w ogóle tego dnia :) mam nadzieje ze przeżyłaś jakoś wizytkę u dentysty :) ja tak, było całkiem nieźle, choć ząb nadal pobolewa….ale to chyba przejściowe bo już mniej niż wczoraj czy dziś w nocy Diddlania – tą szkołą rodzenia, a najbardziej to tym basenem, to robisz mi takiego smaka :D :D :D ale pocieszam się że może już niedługo i ja się zapiszę :D nareszcie bym poszła na basen, bo tak to nigdy się nie składało :P Tak poza tym to dziś zobaczyłam fajny wózek na allegro i to mnie strasznie nakręciło :D po prostu już nie mogę doczekać tego mojego dzidziusia :D niech już będzie czerwiec :P nawet chciałam go kupić (wózek), ale wieczorem się gorzej poczułam i cała radość zamieniła się w strach :O więc jeszcze się wstrzymam z tym kupowaniem, choć to wszystko takie piękne ;) Wściekłam się na moją ginkę dziś…..zadzwoniłam do niej żeby się spytać o badania które mam zrobić a ona jest….w sanatorium :O wróci pod koniec miesiąca :O no kurde jak tak można, czemu mi nie powiedziała, ze planuje wyjazd :O zostałam teraz bez skierowania na moje usg do Feminy, i w końcu mimo ciężkich przepraw z mężem i tak na nie nie pójdę i bez kontroli lekarskiej, bo w tym mies. się jeszcze nie widziałyśmy :( to tyle na dzis :) uciekam spać :) dobranoc papapapa :)
  8. Olcia81, Mysica, Dioddlania - poprzestałam na początek na 1 Apapie....i pomógł :) :) :) jupiiiiiiii :) jak dobrze jak nic nie boli :) a z rana do zębologa :O BASIENKA--JASTRZEBIE napisała: \"Własnie dzisiaj dostałam we własne władania te forum\" - co to znaczy dostać we \"własne władania\"? Jesteś adminem?
  9. przysięgam sobie ze jutro rano polece do jakiekolwiek dentysty i bede blagala zeby mi pomogl :O :O :O
  10. mam nadzieję że jeszcze to któraś z Was dzis zajrzy.......boli mnie ząb, lekarka mnie jednak nie przyjeła :O :O :O :O :O co mogę wziać i w jakiej dawce (20tc), nie mogę sie dodzwonić do mojej ginki :( Czy mogę wziac Ibuprom (chociaż 1 tabletke?) albo chociaz ten Apap, ale ile....1 czy 2 na raz?
  11. napisałam taki dłuuuuuuug post i wszystko szlag trafił, skasowało się :( :( :( buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
  12. Mamuniu - pewnie że wytrwasz, przecież wiosna za pasem :) to na pewno doda ci skrzydeł :) P>S: A swoją drogą po co przechodzisz na tą dietę, widziałam twoje zdjęcia na \"bobasach\" i jak już pisałam wcześniej - jesteś niezła laska :) olej dietę i jedz to co lubisz :)
  13. zdałam :D :D :D :D historia: 4.0 :D a dziś była na tapecie filozofia i poszło tak średnio, można mieć nadzieje :P :P :P następne dwa przede mną ;) i jedna poprawka :P właśni przy przeglądaniu tematów na kafe natrafiłam na pytanie mysicy jeszcze z okresu jej grudnia, dotyczące pessara, ale się zdziwiłam jak zobaczyłam znajomy nick :) Mysico - czy ten pessar zakładali ci w znieczuleniu? W szpitalu czy normalnie u lekarza? Tak pytam bo się trochę boję że i ja z nim wyląduje :( oby nieeee :O idę robić mężusiowi kolacyjkę bo niedługo wróci z pracy :) jupiii :) papapa dp jutra :)
  14. no opis fajny, śmieszny taki :) jedyny jaki mnie rozsmieszył :P ale ta dziewczyna miała luźne podejscie, ja takiego nie mam, swoim stresem zestresowałabym jeszcze lekarzy :P :P :P ten poród naturalny również mnie przeraża, ale jakoś mniej niż cesarka, to w końcu operacja na otwartej jamie brzusznej :( diddlania - nie martw się tym ułożeniem dzidziusia, mój też jest na razie ułożony nóżkami w dół, ale lekarka mówiła że to się jeszcze wiele razy zmieni :) więc na pewno będziemy miały możliwość wyboru :) tyle różnych rzeczy słyszałam o ciąży, ale nikt nigdy mnie nie uświadomił że spanie to jest do chrzanu w takim stanie, jak podkurczam nogi to mi uciskają na pęcherz i od razu chce mi się sikać, z wyprostowanymi zaś nie zasnę, na prawym boku brzuszek gniecie mi wątróbkę, a na lewym zaś jakieś inne wnętrzności, czuje się jakbym spała dziś na kamieniach ;) ale dzidzia za to pięknie kopie i to jest najlepsza nagroda za tą niewygodę :) buźki
  15. ".. Dobra 2 min biorą ja, zdążyłam tylko po nosku pogłaskac..... Strasznie płakała (skrzyczała)......Mama zaraz za nią za nią poszła.... Kazałam jej..... Zrobiła zdjęcia, w razie gdyby podmienili na jakiegoś pikaczu :D hehe..... Mała poszła, pustka,,,, czyszczą mnie.....Cała się rusza w lewo w prawo.... Szarpie.....Trzęsę się....Patrzę za siebie.....Anestezjolog cos pisze.....pipek pika.... Nuda.....Słabo mi się robi....Ktoś do mnie nawija....Ech skończ już.....Ciśnienie leci w duł....Słabo mi....Nie mogę oddychać.....”JUŻ KONIEC!!”.....Co?!!! „No już...” Juz koniec, wrażenie miałam ze nawet 5 min nie minęło Nie czuje nóg... Płachta znika....Widzę się... Tak sobie.....Odłączają mnie...Cewnik gdzieś tam lata,... Ja nago....Full ludzi....Każdy się patrzy....Przypał ...Ale dobra.....Widzę wałki....Kulają mnie ze stołu na łóżko.....Patrzę....Jakąś noga lata....Se myślę, po co im manekin teraz w tej chwili :D.....Podnoszę głowę z ciekawości....Patrzę....Co widzę?.....Hehehe :D moja noga. MOJA NOGA!!!....Położna ja przenosić, boże, co za uczucie!! Nie do opisania....Dotykam jej...Jak obca?..Ktos krzyczy?..”Nie podnosić się!!”...”Aha no ok., już nie będę”... Wyjazd z sali!!!, Jadę jadę jadę, pokój nr 9 J, kogo widzę....”Siema”, „no hej”.....Kumpla z patologii....Trzęsę się, jak galareta.....Coraz bardziej bardziej.....Kładą 2 kołdry 3 koce, 2 poduchy, ja się trzęsę!!!!, Przyszła mama po 2 min, o mama...Esa chce do kumpli napisać.. Hehe telefon po ścianach leci :D ... Tak ręka mi się trzęsła....Ok. ciul z esem....Przyszła mała.... Już spokojnie.... Otworzyła oczka....Zamknęła.....Babcia w 7 niebie.....Wzieli mała....Kroplówki się zmieniały.....Mama poszła....Leże i się trzęsę Po 6h poczułam nogi, na drugi dzień mi mała przynieśli I jeszcze 6 dni leżałam BYŁO SUPER!! Operacje mogę 100 razy powtórzyc Jeśli już cesarka to tylko zzo!!!!! Naprawdę, przeżycie nie do opisania, bezcenne!! Jeśli macie wybór wybierajcie ZZO!!!!! Naprawdę, tego nie da się opisać!! I walcie położne, potem i tak was polubią, tak jak te moje MNIE :D mimo płaczu, łez, zerwów, niepewnosci było cudownie, cóż to za radosc gdy wczesniej nie ma łez. Tego nie da sie opisca, to trzeba przezyc na włąsnej skórze, goraco polecam było CUDOWNIE !!" Pozdrawiam!!!!!! SkArBuŚ http://www.tik-tak.pl/forum/img/tickers/ticker s6607.gif http://www.tik-tak.pl/forum/img/tickers/ticker s6609.gif
  16. coś nieprawdopodobnego, znalazłam opis porodu który mnie rozśmieszył całkowicie ;) wklejam żebyście i wy mogły się pośmiać :) 18:56 8 czerwca Anka Ja miałam zzo Już leżałam na boku mieli mnie kluć się, a tu nagle \"GDZIE BADANIE NA KRZEPNIECIE KRWI!!!! „ Krzyknęła pani anestezjolog, ktoś gada ze nie ma Ja od prawie 2 tyg. leżałam w szpitalu a mi badań nie zrobili na to Nagle słyszę hasło \"USYPIAMY JĄ!! \" Jak to usłysz łam, jak wrzasnęłam, o bozeeeeee Położne wściekle ze się nie chce zgodzić, bo porodówka sprzątnięta, bo wszystko się przesunie itd. Ja w ryk!!!!!! Jak bóbr wyłam, miałam wrażenie ze powinnam się zgodzić na narkozę, ze nie miałam prawa odmówić?!!!!! Jak mi pobierała położna krew na to badanie to tak babsztyl mnie kół ze przez 3 tyg. miałam jeszcze sińca Wywieźli mnie na korytarz wyłam jak dziecko, przyszła mama, pocieszała, ja ani słowa nie mogłam z siebie wykrztusić, połozne nagle do mnie \"pani Aniu, pani nie płace, co się stało\" KU#$%, co za dwólicowce, szkoda ze słowa powiedzieć nie mogłam, bo bym je chyba zakrzyczała Mniejsza z tym.... 20min, badania sa!! Jaka radość..... Na operacyjna pędem... PA PA wredne położne Jadę.... Wstaje na stół oper. Siadam.... Wyginam się w kotka ..... Zimno jak cholera, to mi lampa zaświecili po plecach.... Cieplej.... Ja nago se siedzę..... Wielki brzuch przygniatam.... Psikaja mnie... Brrrrr zimne było.... Cos mnie wkuwają jak potem się dowiedziałam to było znieczulenie miejscowe, po którym wkuwali mnie w kręgosłup...\"Panie się teraz nie rusza\".... \"Ok\"..... siedzę nie ruszam się..... Cos czuje..... Wchodzi mi w kręgosłup..... MAŁA KOPŁA..... \"PANI SIE NIE RUSZA!!”..... „TO NIE JA\"......\"A kto\".....\"ONO!\".(Bo jeszcze nie wiedziałam, co dokładnie będzie....\"Aha\"...\"Te nie ruszaj się!\"... .....Dobra....Robi się ciepło, jak fajnieutko ciepło.... Ach, przyjemnie...\"I jak\"....\"CIEPŁO MI!!”...”Szybko proszę się kłaść!!\"....\"Ok\"....kładę się, leże i co, wielka lampa nade mna, pełno ludzi się chrzata, instrumentalistka na praktykach, co jest, co a ja łoooo super..... Mierżą mi ciśnienie cos jej nie wychodzi, łoooo jeszcze lepiej, i co teraz ,,,cisnienie wzrasta maleje, bo ja przecież ledwo, co wyć skończyłam... Zakładają mi pipka na palec.... Słysze.....piiii......piiiii.....piiii......O MAM TETNO... ....Pukam sobie pipkiem w drugi palcem i co słyszę.....piiii,piiiii......piiiii,piiiii.....\"PANI NIE PUKA!!\"...\"No OK\"...dobra akcja trawa.....”Panie podniesie nogę”....”Ok. podnośże”.... Ja z rozpędu podnoszę nogę i.......yyyyyy....... Ale numer nie mogę.... Wszyscy w śmiech...A ja w szok ....Zasłaniają mnie.....Płachta....Zielona (fajna)..... Pipek zaczyna się swiecic na czerwono a raz zielono..... fajnie....Patrzę się na niego...... Ktoś do mnie gada... Full ludzi.....O CO CHODZI!!! ·.......”Czuje cos pani” pyta chirurg dotykając mnie po brzuchu.....”tak czuje ze pan mnie maca”....śmiech na sali......”To poczekamy jeszcze chwile”....czekamy...”a teraz”.....”a teraz mrówki i CIEPŁO!!” J...... „Zaczynamy!!”, U jeeeee......Zaczynają, hehehe ZACZYNAJA!!!!!??????, Nerw, mierżą mi ciśnienie, co 10 sekund, widzę cienie zza płachty......Baba po lewej kładzie się na mój brzuch......Cos pęka ......Cos się dzieje......Akcja.....puffffff......KREW!!!!!.....Prysła krew na ta ładna zielona płachtę....Krzyczę „krew!!”.... „Tak to tylko krew”.....”No tak krew ciul ze moja, to tylko krew”, co tam nie?.......Gadają ze mną, o zna dobre i na złe, o jakiejś telenoweli, chirurg wciąż kuka zza płachty na mnie....... yyyyy......, „Weź się pan już zamknij ok.” hehe......śmiech.....Miałam już dość......Znieczulenie wchodzi mi na płuca......Nie mogę oddychać.....:NIE MOGĘ ODDYCHAC!!!!!”.....”Pani oddycha przez rurki (takie rurki, co do nosa wsadzają)... „Ok. oddycham”....yyyyyy...... oddycham????.....”Nie mogę oddychać!! To szczypie!!”....”Pani oddycha”..... No dobra spróbuje,... Wdech i wydech wdech i wydech, skupiam się oddycham..... Chirurg znów kuka, „dzień doberek”... „Dzień doberek, jak tam już WYKLUŁAM!!”.... Już już, se myślę „jasne.....” Jeszcze pewno dobrze nie rozcioł..... I w tej chwili..... Co się dzieje????..... Słyszę jak dziecko się drze..... Kurde myślę, nich przestanie, bo swojego nie usłyszę.... Hehehe zwała.... Patrzę na prawo, a tak.......... MOJE!! Chyba... upewniłam i pytam z uśmiechem....”To MOJE!!.”.... „Tak tak to pani CÓRA!!”..... yyyyy......Nie opisze tego, niesamowite, cudowne piękne...... Ten krzyk, cudowny krzyk nowo narodzonego dziecka.....Skulona mała, z otwarta buzia, płacze biedactwo zimno jej,,,,, już nic mnie nie obchodziło... Szybko szybko pokażcie ja!!!... Chirurg zasłania mi nagle....”Pan się przesunie, zasłania mi” ŚMIECH NA SALI 2..... „Nie mogę, czyszczę” kurde wyginam głowę,,,, WIDZE!!.... Co oni jej robią , owijają, odcinają, nożyczki,,, to do babolkow, wszystko.... Biora, pokazują, echh.... CO TO!!!??? takie małe śliczne, ale jakiś dziwne, sine małe, lokowane, RUDE!!!!!????....(Lokowane od mazi płodowej, rude hehe wydawało się, te lampy taki efekt dały)..... Dobra 2 min biorą ja, zdążyłam tylko po nosku pogłaskac..... Strasznie płakała (skrzyczała)......Mama zaraz za nią....cdn...
  17. Diddlania - ile razy w tygodniu masz zajęcia w tej szkole rodzenia? Ja też miałam dzis jechać do mojej dentystki, lekarstwo się w zębie prawie całkiem wykruszyło, ale w nocy przeżyliśmy chwile grozy i w końcu nigdzie nie pojechałam, bo odsypiałam nockę :( obudziłam się nagle z takim bólem brzucha że się nawet nie mogłam ruszyć :( wzięłam szybko no-spe ale nie pomogła zbytnio; wystraszyliśmy się nieźle,potem skumałam że to jelita, jakby mi coś w nich bulgotało, na dodatek w nocy prądu nie było, więc od razu ciśnienie wyższe. Nie wiem od czego tak, nic nie jadłam ciężko strawnego, przeszło dopiero teraz po dłuuuugim posiedzeniu :P na szczęście mężulo ma dziś i jutro wolne więc jestem pod dobrą opieką :) Nasza Julka kopie, chyba żeby mnie uspokoić, że u niej wszystko w porządku :) kamień z serca :) dobre dziecko :) P.S: możecie sobie wyobrazić moje tysiąc czarnych myśli na minute w nocy :O wszystkie najgorsze scenariusze mi przeleciały przez głowę :( ale z brzuchem już lepiej, a we wtorek wizytka u ginki i zobaczymy co ona o tym wszystkim sądzi :)
  18. :D :D :D :D :D :D odpowiedziałam na dwa pytania z trzech, więc może jakoś pójdzie :D :D :D :D :D :D strasznie się cieszę, bo i tak mam jeszcze 4 do zaliczenia a tak to już mam jeden mniej :) mogę o nim zapomnieć :D jak mi lekko na sercu :D wczoraj zdawałam logikę ale nie łudzę się że ją zdam, bo nie byłam zbyt naumiana ani też przygotowana tak dobrze jak moi koledzy (którzy wyciągnęli książki i jechali z książek :P he he ). idę coś przekąsić bo zgłodniałam :)
  19. pewnie że z dzidziusiami już byśmy chciały Was poznać :) no i teraz znowu ten śnieg wrócił :( niech już stopnieje (choć na mojej ulicy....... już nie ma :D :D :D jupiii - nie znoszę sniegu i zimna) Olkaa- no tak masz rację :) wole chyba jednak mały brzuszek niż wieloryba pod koszulą :P chyba go jednak nie doceniałam, bo wczoraj na egzaminie mój brzuszek wyszedł sobie popatrzeć na ten dziwny swiat i był baaardzo widoczny, i wszyscy się siłą rzeczy dowiedzieli :P tak było widać :) aż cała czerwona byłam, w takim centrum zainteresowania się znalazłam, a to tylko 5 osób było, co będzie dziś aż strach pomyśleć :P tak dla jasności to ja się absolutnie NIE wstydzę mojego brzuszka, tylko mnie strasznie peszy jak wszyscy zwracają na mnie uwagę :P (nie wiem kiedy taka nieśmiała się zrobiłam :P ) od razu cała buźka czerwona jakby mnie przypiekali :P no i dziś najważniejszy egzamin, z historii, oby nikt nas nie pilnował, bo zbyt wiele nie umiem :O a zdac musze :D na szczęście jestem dobrze przygotowana :P :P :P ;)
  20. Mamuniu pewnie chodzi o ten na Raciborskiej, po drugiej stronie ulicy (tak jakby :P tylko trochę niżej) jest właśnie sąd. Też się chcę zapisać do tej szkoły rodzenia, tylko nie wiem, do jakiej, do takiej prywatnej, czy prowadzonej przy szpitalu....Chciałabym rodzić na Bogucicach bo tam urzęduje moja pani dr ale zobaczymy jeszcze jak to wyjdzie, bo waham jeszcze się miedzy tym Kolejowym, no i może tym prywatnym. Na te zajęcia na basenie i na tą gimnastykę chodzi się z facetem, czy same dziewczyny? Kiedy zaczyna się chodzić z mężulem? Nie wiem czy nie będę się głupio czuła na tych zajęciach :( wszystkie dziewczyny z wielkimi brzuchami a ja szczupak, wyglądam jakby mi sie trochę w brzuchu przytyło :) chociaż pocieszam się textem Mamuni: dzidziuś dba żeby mama miała fajną figurkę :) jak już pojadę rodzić to wszystkim gały z orbit wyjdą że ja w ogóle w ciąży byłam :P jak tej kierowniczce od Mamuni ;) pozdrówka dla wszystkich
  21. uuuuuu ale tu dziś puściutko :( ja kuję na egzamin, który mam pojutrze :P żeby było weselej to jutro też mam jeden, ale pewnie i tak bym go oblała, więc kuję z góry na ten 2gi :) teraz to idę już spać, bo padam na nos, odezwę się jutro jak mi poszło (hehe a jakby mogło, pewnie go obleję ;) ) ale 3majcie kciuki na wszelki wypadek :) papapapa :) dobranoc :)
  22. cytat: \"teraz brzuszek bedzie coraz większy a nie coraz mniejszy\" - trzymam cię za słowo :) bo już bym chciała żeby był taki typowo ciążowy :D a tam nadal nic nie widać. Ale moze już w marcu (to będzie 6mies.) zrobi się bardziej okrąglutki :) tak mi się marzy :P
  23. na allegro podoba mi się że nie trzeba wychodzić w to zimno z domu i jeździć po tych sklepach, po prostu wchodzisz, widzisz, kupujesz :) a nie podoba mi się że nie można tego najpierw podotykać itd. a ja tak lubię najpierw obejrzeć z każdej strony jakąś rzecz przed kupnem :) no ale coś za coś :)
  24. ja zaczynam odczuwać moją małą oponkę w podbrzuszu przed snem, no nijak się ułożyć nie umiem :( kręcę się i kręcę i ciągle niewygodnie :( najbardziej to mi cierpną ręce, bo próbuje je wtedy zginać ;) a że łóżko małe to nie ma się jak wyciągnąć :( ale czytałam że to w ciąży normalne (cierpnące ręce) :) ja sama dziś sobie gotuję...może warzywka na patelnie wrzucę, z kiełbaską na szybciutko :) no i brawo dla Alusia :) jeszcze kilka dni, i będzie sam się załatwiał :) sprytna rzecz taki grający nocnik :)
  25. Mamuniu - :D tak, ja też zrywam się razem z męzulem gdy jego budzik dzwoni do pracy, albo czuwam aż on nie wstanie i potem przysypiam do jego wyjścia :P (przebudzam sie bo ten leniuch jeden wyłącza budzik i idzie dalej spać, i chyba by go w pracy nie zobaczyli przed 11.00 :P więc ktoś musi odwalić czarną robotę i go dobudzać :P ), ale ten sen już potem taki płytki, potem jeszcze sygnały sobie dajemy, i o spaniu można zapomnieć :P. Kiedyś jak miał wolne dałam mu pospać do 10.30 a sama poszłam na badania, jak wróciłam to wypiliśmy po herbatce, zjedliśmy po słodkiej bułeczce i myknęliśmy pod kołderkę i tak spaliśmy aż do 13.30 :D :D :D ale się wtedy wyspałam, za wszystkie czasy, jeszcze było tak cudownie ciepło :D tak sobie myślę, że na szczęście jest allegro :D a tam ceny producenta, niektóre z tych rzeczy widziałam na własne oczy w sklepie, więc jak coś to jest wyjście z sytuacji ;) zawsze można zamówić i przyniosą do domku :) w takiej sytuacji, też kupiłabym osobiście tylko 1-2 kompleciki dla samej radości z tego faktu :)
×