Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tequilka22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tequilka22

  1. nikogo nie ma,,, kuraiku napisalam Ci maila,,, jak mozesz odpisz...
  2. Witam.... dziewczyny pisac mi tu,,, wiem ze ładna pogoda jest i lepiej na slonku siedziec.... za diete nie mam czasu sie wziasc.. za duzo rzeczy na glowie mam... daje sobie mały cel... 5 z przodu, moze to nawet byc 59.9 kg :-) Za godzinke ide do pracy...Dzisiejszy dzien przezyłam. Miałam odbior sanepidu - ale kobiety bardzo fajne były... znaja ojca i matke to spoko... do niczego sie nie doczepili :-) Zaczynam od dzisiaj regularnie na skakance skakac.... 3x po 100 papa
  3. Dzisiaj moze sie chwyce jakies roboty chociaz mam strasznego lenia. :-( Nic mi sie nie chce. Wczoraj dostałam od ciotki po kuzynce duzo fajnych ciuszków. Jak cholera sie ciesze z dzinsow ktore nie wisza na mnie i biała marynareczka która juz dawno chcialam sobie kupic...:-) Ale obiecałam jej ze wymyje cała klatke schodowa-ze 2 dni mi zejdzie :-/ Na wage stane chyba za jakis tydzien zeby sie nie podłamac :-( i na dodatek sprzedałam moje autko i mi smutno jak cholera :-( Radna moze spróbuje, tylko pierwsze musze kupic ta rekawice. Pogoda brzydka i nie ma sie jak opalac... chociaz nigdy nie lubiłam lezec na słoncu to teraz mam pretekst ze sie ide opalac i moge sobie odpoczac. Chodzilam na solarium kiedys, a teraz juz mi $ szkoda. Miłego dnia.
  4. Czesc.. Otulona kiedy ten slub ?? ja sie troche podłamałam,okres mam i np wczoraj zjadłam cała czekolade, paczke paluszkow i aly dzien w lozku bo tak mnie brzuch bolał,,, zero ruchu... Dziewczyny jak sie pozbyc wstretnego cellulitisu z posladkow i ud,,, koszmarnie to wygląda u mnie..:-( nawet moge wazyc tyle ile waze tylko bez tej paskudnej skory:-/
  5. ja wczoraj za caly dzien zjadłam 4 kostki czekolady, 2 nalesniki z dzemem, zupe kalafiorowa.. do tego ok 1 l pepsi... waga jak stala tak stoi :-) zaraz zabieram sie za porzadki,,,, a wieczorkiem moze uda mi sie wystawic na allegro moje za duze wszystkie spodnie :-)
  6. Victoria- ruch, ruch i ruch.. ja jem wszytsko... słodycze, pije duzo pepsi, ale duzo sie ruszam -głownie załatwianie jakis spraw, sprzatanie i chudne... a dzisiaj znowu nowy kłopot na głowe wszedł... Matka dostała dzisiaj skierowanie na badanie psychiatrczne z sadu na wniosek ojca... a ze tata prowadzi bar i działalnosc jest na matke to ona zeby sie odgryzc zamkneła działalnosc i ja musze to teraz na siebie otworzyc... w sumie dobrze... zaczeła wojne która przegra... miala 3 lata siedziec w sklepie ojca, ale teraz to mam watpliowsci czy 3 m-ce tam posiedzi. Ciesze sie bo w koncu moze mi sie cos poukłada...
  7. ja zaraz do pracy ide... ehhh... na 2 godziny tylko...szkoda isc nawet... a psa niestety nikomu nie moge podrzucic... za grozny jest, jak to amstaff...lece z nim na na spcer i do parcy....... nie wiecie moze czym dywn wyprac zeby nie smierdział?? pies jak byl maly to zdarzylo mu sie zesikac na ten dywan. Prałam go juz 2 razy i nic... Octu juz probował, roznych proszkow. szamponow i tez nic...:-(
  8. Gotha- myslałam i ciągle o tym mysle. Tylko to takie łatwe nie jest... Teraz mam tyle spraw na głowie ze nie potrafie trzezwo myslec.... Rodzice sie rozwodza-12stego czerwca jest pierwsza rozprawa. Mam mase zajec na glowie i nie wyrabiam normalnie z czasem...Wszystko mnie dobitnie wkurwia. Ojciec jaki ojciec nic koło siebie nie zrobi... tylko syfi i syfi... w jeden dzien mu posprzatam pokoj i kuchnie a na drugi burdel . Syf syf i jeszcze raz syf. rece opadaja. Za wygodny sie zrobił. A ja mam juz tego dosc!!! Ojciec ma bar, zazwyczaj o tam siedzi w nocy-jak pracownica kobczy o 22 robote. Mi kazał liczyc ten bar czy przypadkiem pracownica cos nie gwizdnie. I codziennie rano musze isc do niego i pytac ile bylo utargu, odliczac jakies pierdoły i potem to do zeszytu wpisywac. Wszytsko było by ok,ale jak ide rano i sie pytam to ten zawsze kurwa z mina jakbym go zabic miała i liczy pół godziny,. Na proste pytanie ile bylo pieniedzy w kasie wszystkich trudno mu odpowiedziec, albo pieprzy cos innego. a ja dotaje szału. Nie dosc ze w ogole nie mam czasu dla siebie to ten ma do mnie ciagle jakies pretensje, zrób mi to , tamto, idz mi do sklepu po to... dosc mam. jakby sam nie mogl wsiasc w auto i pojechac. Czesto mysle zeby tym wszystkim walnąc i pojechac gdzies na miesiac albo dwa. Tylko sie nie da bo mam psa i tylko ja z nim wychodze. Ja musze gotowac codzienie obiad, sprzatac dwa pietra, załatwiac wszystko (nawet zasrane zaswiadczenie o zarobkach z zusu do sadu ja musialam ojcu gonic załatwiac) - jeszcze isc do parcy... A pozniej co slysze ? nie zrobie czegos -np ostatnio naczyn nie umylam po obiedzie bo byla zimna woda-lezały dwa dni, to mnie zjebał ze cały dzien siedze przed komputer. Juz wtedy sie odechciewa mi wszystkiego. ja na m-c mam 300-400 zł. a moj maz 6000 zł... jak mowie ze nie mam kasy i potrzebuje na cos pilnego (statnio na wizyte w poradni gastrologicznej 80zł) to mi powiedział zebym nie paliła papierosów przez 2 tygodnie to bede miec na wizyte..... Dowiedzialabym sie czy mozna wziasc psa za granice i pojechałabym do kumpla do włoch... tylko tam ta rasa jest zakazana... Nie mam juz siły do tego wszytskiego.... Jest takie powiedzenie ze jak pan pojdzie na wies to nic, gorzej ze ja wiesniak do miasta przyjdzie... moj maz ze wsi jest... Jak wprowadził sie do mnie to mial tylko ubrania... kase co miałam uzbierana na auto to poszłam na dwa auta- ja sobie osobowke , a jemu vana do pracy... a mogłam sobie kupic wtedy jakies zajebiste auto... a teraz na tym staneło ze moje autko juz jest na allegro wystawione i musze go sprzedac bo nie wyrabiam.... Takie oto zycie mam wspaniałe.... Za 3 lata mam prowadzic sklep spozywczy (teraz matka go prowadzi) to on mi tylko mowi ze ja nie dam rady, ze skad pieniadze wezme i w ogole... kupa chuja i tyle. ale dziwne ze przez 3 lata jak ja prowadzilam ten sklep to bylo ok, tylko ja dostawałam normalna wypłate a matka brala cała kase.... i mam nadzieje ze to sie zmieni wczesniej niz za 3 lata bo nie widze zadnego sensu by zyc.... Sorki za to wyzalenie ale musiałam...
  9. Mi cos w tym moim odchudzaniu nie pasuje... zawsze waze sie rano jak wstane. Dzisiaj patrez a tu 61,7 kg... jakim cudem ? nie potrafie utrzymac dietki, a szczegolnie jak jestem zła . Wczoraj zjadłam np rano pączka z budyniem, pozniej nowe prince polo piernikowe, pozniej jadlam bułke zwykłą duża z jakąs konserwa, duzy talerz zupy jarzynowej z makaronem... i jak to siedzieje ze chudne ??????
  10. JA CHCE ZGRUBNAC.................... Nie mam co na siebie ubrac, wszystkie spodnie wisza na mnie. Ubrałam jedne spodenki z tamtego roku i w pasie mi odstaja 10 cm !! katastrofa!!!!!!!!!!!
  11. Czesc wszystkim. Rzadziej tu wpadam ale mam podly nastrój jak cholera. Wczoraj odebrałam moje wyniki co mi pobierali wycienk zołądka do badania, ciotka mnie nastraszyła a ze moj lekarz ma m-c urlopu :-/ to jade dzisiaj do jakiegos gastrologa do krakowa. Całą noc prawie nie spałam bo sie martwiłam. Wczoraj zjadłam bułke grahamke z twarozkiem, zestaw kebaba (mieso, frytki i sałatka) i pół twixa... Dieta cudowna... Nie mam ochoty w ogole jesc. Zaraz ide z pieskiem na polko a potem do wanny lezec.... :-)
  12. tequilka22

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    witam wszytskich. mam male pytanko o tej diecie, moze ktos mi cos doradzi ? mozna ten szpinak na cos zamienic innego ? ? I tego befsztyka tez mozna zamienic? to ma byc gotowane czy smazone?? no i ta ryba co jest ? jak ja robicie ?? Ja 2 tygodnie jestem na diecie i tylko -1kg, a takie meczarnie... sprobuje tej dietki...
  13. chyba juz koniec mojej dietki... wczoraj przyjechała do mnie kolezanka z mezemi z dzieckiem z irlandii... wieczorkiem zjadłam oscypka, 2 male pepsi...a dzisiaj rano wstalam i od razu do oswiecimia... w drodze drozdzowke,, i pare malych ptysi.... i male pepsi.... tragedia... male wszytsko ze przez to ze jestem taka zaganiona ostatnio i na nic czasu nie mam...:-(
  14. ja dzisiaj zjadłam jak na razie -jajecznice i kromka grahama -pepsi 0.2 l -piwko z sokiem 0.3 l -tymarka 0,33 l - i na kolacje pije kefirek 0,5 l Jest taki upał ze wytrzymac nie mozna . U mnie w cieniu było dzisiaj 30 stopni :-/
  15. Witam.... Coraz bardziej mysle o walnieciu tej diety... Po 2 tygodniach -1,5 kg... czyli nic, zoladek i jelita sie oproznily i tyle. Nie mam pojecia co mam robic juz...:-( Sprobuje wytrzymac do konca miesiaca... Ale ciezko to widze...
  16. Ja dzisiaj chyba za duzo zjadłam.... -2kromki grahamki z serkiem topionym -serek wiejski -szparaga gotowana (125kcal) -graham z sałatka rybna... -sok pomidorowy 0.2 L Ile to wogóle kalorii?? Ja sie czuje strasznie obzarta... nie wiem co mi sie stało ale teraz nawet 100 razy na skaknce nie moge wyskakac. Dziewczyna co robi u taty u ojca odchudza sie od poczatku maja (tak jak ja) i schudła 5 kg, a ja tylko 1,5 kg,,, tyle ze ona raczje miala co zrzucac...
  17. Ja juz na dzisiaj sie żegnam z wami. Wyłączam kompa bo nie moge od niego odejsc, a jak odejde to zaraz wracam.... Wstretny nałóg ;-/ Papa Do jutra...
  18. Moja znajoma miała... rozumie ze chodzi Ci o tipsy. Co bedzie jak bedziesz chciala ubrac np adidaski ? Ja raczej na to nigdy bym sie nie pisała. Ja juz ta dietke ledwo ledwo trzymam... Cały dzien chodze jakas rozdrazniona i wszystko mnie denerwuje. Na dodatek nawet jak cos zjem to głodna jestem... A dzisiaj w sumie zjadłam -3 kromki chleba zytniego z szynka -kawałek arbuza -kefir (120kcal) -2 kromki wasy i 2 wafelki ryzowe I ciągle chodze i zagladam do lodowki co by zjesc... :-( :-(
  19. Tylko w rekach... Ja znowu mam taki problem ze obgryzam jak cholera . Dlatego tez tipsy mi sie łamia bo ciagle w nich \"grzebie\". Ale tyle dobrze ze tipsow nie obgryzam hehe
  20. zel mam... ostatnio uzupelnialam i mialam po bokach male pekniecia , a ze nie chcialo mi sie wymieniac to teraz mam... Ale jutro ide do roboty na 2 godzinki to prawie sobie zmontuje nowe :-)
  21. http://www.allegro.pl/item188107377_188107377.html Tu link, a ja ide skakac.. Przy dzisiejszym sprzataniu złamałam 3 tipsy...:-( :-( :-(
  22. \"ale ty jestes\"- ja nie mam pojecia. Nie stosuje niczego a w sumie by sie przydało cos zakupic... A w ogole dziewczyny wczoraj na allegro kupiłam sobie duzy zestaw kosmetykow avon nowych za 100 (+15 wysyłka) . W sumie jest 35 sztuk :-) Zobaczymy co to bedzie....
  23. Ja nie zjadłam dzisiaj jeszcze nic... Musze pozjadac resztki z lodowki... jak sie nie dietkowałam to arbuza moglabym non stop jesc, a teraz na diecie lezy juz 2 dzien i jakos sie zmusic na niego nie moge. kupiłam sok z tymbarku fit ananas i grejfrut... ja jak pale duzo to mnie ciagle suszy...:-( Ja juz czuje ze sobota i niedziela odpada z diety. W sobote jade na dyskoteke do energy i znajac zycie wypije za duzo... a w niedziele bedzie mnie kac meczył i tez bede jadła byle co... musze sie pilnowac... Co lepsze piwo czy wodka ? Chyba wodka- tylko ja pije zawsze kamikaze... Ide sprzatac...
×