Tasia123

Witam ja parę dni nie mogłam wogóle wejsc na forum. Dzisiaj i jutro mamy wielkie otwarcie nowej siecfi sklepu. jest fajnie jest szampan cukierki i ciastka. a my powoli składamy materiały na totalny remont tylko u nas o DDDUUUUUUUUUżY remont. dlatego ruszamy dopiero po nowym roku. teraz skłat\\dujemy materiały a co tam u was ciekawego słychac. Alice wielkie remont zazdroszczę przynajmniej już mieszkacie. a po remontach będzie już wogóle super dziewczyny trzeba podnieść topik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak nie moze być!!!!! apeluje!!

i wszystkiego najlepszego alice z okazji 4-miesięcznicy

Witam dziewczyny:) tyle sie u was dzieje szczególnie chyba u alice już przeprowadzka na całego:) sierpniowa kupuje drobiazgi fajnie:) nawet widziałam fas-olka sie odezwała super ze jesteś szczęśliwa:) a moje przeziębienie troszkę przechodzone przerodziło sie w zapalenie oskrzeli pierwsze w moim życiu i biorę nadal takie zastrzyki które później tak strasznie bolą ze tragedia nawet na pupie usiąść nie mogę ale nic to:) przynajmniej będę zdrowa wreszcie:) U mnie dzisiaj strasznie pochmurny dzień...więc życzę dużo słoneczka

witam:) jestem juz dzisiaj przeziebienie juz prawie mija i jest już nawet dobrze:) nie było mnie pare dni a i nawet nie miałam siły ani weny i tylko siedziałam w tej pracy zeby jak najszybciej minęło te 8 godzin. fajnie sierpniowa ze już możesz sie pokazywać bez opryszczki prawie:) alice mam nadzieje ze poblem jaki sie urodził nie jest zbyt poważny i będzie dobrze i że da sie go szybko rozwiązać tego wam życzę:) miłego dzionka:)i nocki:)

Ja lubię zwykłą herbatkę czarną:) nie znoszę zielonej jeszcze od biedy może być wieloowocowa. przenosicie część rzeczy to fajnie :))nawet malusim samochodem da sie przewieść dużo:) a u nas sie pokomplikowało nasz totalny remont sie odwleka niestety:( jest lipa i coraz bardziej sie boję ze jednak będzie trzeba wyjechać:( ale trudno........... dzisiaj nie mam dużo pracy więc mogę troszkę sobie popisać:)

Jestem jestem:)) mnie możesz zaserwować herbatkę bo kawusi nie pijam. jakoś nie przepadam.

Witam dziewczyny:) ja ledwo wyszłam z przeziębienia a znowu mnie coś łapie no tragedia po prostu ja to sie chyba nie wyleczę już. fajnie sierpniowa ze powoli sie urządzacie.krzesła są konieczne!! mnie nam jest potrzebna mała lampka ale mieszkamy już dwa miesiące i nadal nie możemy się zebrać żeby ja kupić:) i nowe łóżko też ważne.... sierpniowa w żadnym wypadku nie wolno Ci sie łamać!!!!trzeba być silnym przede wszystkim psychicznie i mówi to osoba która bardzo często sie łamie psychicznie także wiem co mówię. pozdrawiam serdecznie alice mam nadzieje ze i dzisiaj jesteś i trzymasz topik:) a fas-olka jak tam??

Hej Hej dziś ja na posterunku i pilnuje żeby topik za bardzo nie spadł:) dziś pogoda do niczego nie podobna!!! ale ja wam przesyłam gorące buziaczki

Witam dziewczyny:) parę dni sie nie odzywałam był spory remoncik w pracy i nie miałam dostępu do internetu bo mi komputer wynieśli mi komputer. Ale już jest spokój i znowu sie mogę odzywać. sierpniowa ale fajnie macie zazdroszcze ale to taka zdrowa zazdrość Fajnie urządzicie sie i będzie fajnie. Na razie to u Ciebie największe zmiany. u alice dopiero sie szykują ciekawe zmiany:)) ale fajnie:)) u nas jak na razie nic ciekawego sie nie dzieje. mieszkamy sobie w tych strasznie nieciekawych blokach dla mnie to okropne bo wychowałam sie w domku blisko łąk lasów i małego jeziorka a teraz mieszkam w blokach ale mam nadzieje ze nasz domek szybko stanie i będziemy mogli w nim zamieszkać. ale myślimy teraz o wyjeździe za granice bo niestety w naszym mieście nie zarobimy tyle zeby wykończyć dom. niestety bezrobocie nadal jest duże i tak mamy szczęście ze my mamy prace ale ja tylko do końca roku... tylko gdzie wyjechać na kilka miesięcy?? nic nadal będziemy myśleć.. pozdrawiam serdecznie buziaczki

Nikt nie ma prawa sie wyrzywać tylko dlatego ze jest szefem. dla mnie to nie jest tak można być wymagającym szefem rozumiem ktoś pracuje w jego firmie i moze wymagac zeby prace wykonywać jak najlepiej ale wyrzywać sie w taki sposób ??

Witam dziewczyny jeżeli chodzi o mnie to radzę sobie nie biorę żadnych leków bo uznałam ze sama sobie poradze i radze sobie chociaż jako takiej depresji nie miałam:)tylko lekka nerwica chociaż moze to to samo:) was też złapało ? No cóż taka pogoda az dziwie sie ze mój mąż sie jakoś trzyma i nie choruje bo on to taki chorusek kochany jest wiecie co pozale sie troszke dzisiaj dostałam konkretny ochrzan od szefa i to w sumie za nic.Rozmawiałam przez telefon z konsultantem i zapytałam go czy wysyłamy popsuta rzecz na nasz koszt czy ich a szef mi sie drze za uchem ze jestem nienormalna i chora poryczałam sie przy chłopakach (bo pracuje z dwoma chłopakami) normalnie tragedia. czasem nie mam siły tu pracować ale boje sie odejść.Chociaż gdyby mi ktoś zaproponował inną prace z normalnym szefem to chyba bym poszła.A wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim mój szef jest moim dość bliskim wujkiem.I on moja (niby)rodzina mnie wyzywa koszmar jakiś czy cos. a rano miałam taki dobry humor ach nie mozna mieć wszystkiego:( a szkoda pozdrawiam

mam inną stopkę ale tamta tez jest jakiś taki sentyment ach wiecie co moze faktycznie zmienić topik co?? moze na jakieś niedawno upieczone.. albo i już upieczone :)hehe no nie wiem moze coś wymyśleć tylko musi sie rzucać w oczy:) no nie wiem no...

a jednak mam stopkę:))

coś kombinuje:))

Pomarańczkom zdecowanie mówimy NIE!!!!!!

Dlaczego ktoś mnie i nie tylko mnie wyzywa?? Coś Ci ktosiu zrobiłam.... hmmm? a choroba nie puszcza:( potężby katar kaszel a ja w pracy no cóż pozdrowionka i czekamy na zdjęcia

W sumie nie jest drogie...ale.... Zawsze jest jakieś ale.Nie wiem narazie jesteśmy na etapie rozmów mój mąz ma 2 tygodnie urlopu i trzeba to jakoś wykorzystać:) wiem ze musze odpocząć wiem. fajnie sierpniowa ze wróciłaś i było fajnie no bo jak inaczej w końcu to podróż poślubna

no i oczywiście czekam na zdjęcia!!

Jestem jestem :)) Zmiany zmiany u mnie w sumie tez zmiany w nowym mieszkaniu sobie mieszkamy jak już pisałam wcześniej chyba:)i nawet wiecie co ja gotuje!!!!!! codzinnie rano sobie wstaję troszkę wcześniej i męzusiowi gotuje obiadek nawet mi to przyjemność sprawia. ja dzidziusia narazie mieć nie chce i nie moge zresztą podobno szew sie musi dobrze zagoić zeby mogł sobie brzuszek rosnąć:) raz bym chciała być w ciąży raz nie sama nie wiem. chociaż narazie to cieszymy sie soba i różnymi rzeczami i przyjemnościami z tym związane. jest dobrze i nie ma co psuć. Ja też sie boje kadych zmian w moim życiu bardzo sie boje ja musze mieć poukładane wszystyko od początku do końca a jak coś sie burzy to panikuje a to nie wychodzi na dobre ani mnie ani mojemu Tomeczkowi!! ochotka uczysz w szkole nie wykańczaja Cie dzieci? Ja też kiedyś chciałam iść na pedagogikę ale jakoś mi nie wyszło i siedze w komputerach ale to też bardzo lubię!

alice ja tez jestem wiec napisz

Witam:)) niestety ja żadko sie odzywa bo nie mam czasu w pracy a w domu no cóż chcialam przenieść internet ale sie nie da...robią problemy więc pzrez rok w domu internetu mieć nie będziemy:(( ale jak jestem w pracy tak jak teraz i mam chwilkę czasu to czytam tylko nie zawsze jest czas zeby coś napisać.. wszystkie już poowychodziłyśmy za mąż teraz trza zrobić jakiś topik i jak po slubie albo ślub ślub i po ślubie:)) u nas już dzisiaj 116 dni. czas strasznie szybko leci zanim sie obejrze a będzie rok... ale u mnie jak narazie w małżeństwie bardzo dobrze nie ma co narzekać czasem są spotkania 3-go stopnia i sie ścieramy w pewnych kwestiach ale jest dobrze:)) wiecie co miałam badanie gastroskopii iiii okropne to badanie jest!!!!!!!!!po prostu straszne chociaz pewnie są gorsze............... a to taka dygresja była.. Zycze wszystkim miłego dnia mimo ze za oknem deszcz.

Witam:)) przede wszystkim wszystkiego najlepszego ochotka i sierpniowa na waszej nowej pięknej drosze radości z małżeństwa.Serdeczne chociaz spóźnione życzenia wam przesyłam!!! cieszę sie sierpniowa że wszystko sie udało jak trzeba.. teraz tylko życzyć jeszcze wiecej szcześcia:)) czekamy na wiadomości:)) miłego dzionka życze

Sierpniowa ochotka ślub tuż tuż zbliża sie wielkimi krokami:)) i coraz więcej nerwów pewnie. Ja sie bardzo dziwnie czułam w dniu mojego ślubu..Ale ogólnie tera miło to wspominamy chociaż ostatnio mamy mało czasu na rozmowę to staramy sie nie zwariować pracy i jakoś tam gospodarujemy czas dla siebie:) ja od wczoraj nie biore tabletek ale chyba jest ona dzisiaj nieuchronna bo znowu słabo i już wole nie omdlewać:) spoko jakoś sobie radzę... trzymam kciuki przed ostatnimi przygotowaniami:) będzie fajnie i zyczę udanej pogody!!! pozdrawiam

to wyżej to ja standardowo zajdłąm literkę:)))

Ja tu jeszcze czasem zagladam. Ale rzadko bo ma kupę roboty a i w sobotę wesele przyjaciołki więc i przeygotowania. A teraz siedze sobie po 9 godzin w pracy bo szefuńcio musial wyjechać i lipa. Ale Ogólnie jest fajnie:) mam nadzieje ze Wy tez mimo paskudnej pogody jesteście uśmiechnięte:))