Tasia123

A ja się dzisiaj w pracy strasznie nudzę...Normalnie okropnie siedzę 8 godzin i nic nie robię.......lubię jak coś sie dzieje bo przynajmniej czas szybciej leci a dzisiaj to minuta za minutą......okropne:(

trzymaj tylko mocno:):):):)

Tzn tak wiem ze jak teściowa i synowa się kubią to chyba miło teściowe kiedy będzie się do niej mówic mamo każdy ma na ten temat swoje zdanie oczywiście:) Ja jestem zwolennikiem mówienia wszystkiego szczerze po prostu jak czegoś nie jestem pewna to pytam i tak mam zamiar zrobić z moją przyszłą teściową po prostu ją zapytamczy mogłabym do niej mówic mamo:) wiesz a załozycielka topiku po prosty chyba jest trochę zbyt uparta i za dużo nie wiem jak to nazwać dumy?? żeby zapytać i porozmawiać o tym ze swoją teściową

Ja mam ślub tylko cywilny i idę w typowej sukni ślubnej ana ma nawet lekki tren:) to nie jest powiedziane że jak ślub cywilny to masz iść w jakiejś garsonce.. Ajeżeli np masz później przyjęcie czy wesele to tym bardziej mozesz iść w sukni ślubnej w końcu jesteś Panną Młodą czy nie:)??

Oj tam:):):):):):):) no nic nie poradzę:) na szczęście nie tyję po słodyczach w sumie to nie jem ich aż tak dużo:) ale czasem sie zdarza:) no cóż nawet najlepszym:)

no właśnie tez się sobie dziwiłam:)ale co tam:)raz na jakiś czas sobie można dogodzić

No tak zrobie:)ostatnio moje kochanie kupił kilo ptasiego mleczka i wiesz co przez wieczór to zniknęło:) ja po prostu uwielbiam ptasie mleczko i bezy:):):):):):):) łoj łoj

Ale bym zjadła ptasiego mleczka........łoj.....

ja też dopóki nie zrobiłam suwaczka to myślałam że trochę więcej zostało.....nie wiem ale jak sobie pomyślę to mnie ściska jakoś tak:) ciszę się, boję sie wszystko na raz......a im bliżej tym gorzej yak jak powiedziałaś............

Właśnie nie wiem:):):) oszaleje albo zwariuje i mój narzeczony będzie miał zwariowana żonkę:):):):):):):) nie no ale stres niesamowity

w sumie to 6 miesięcy to jeszcze faktycznie troszkę czasu masz:)ale już musisz sie zacząć poważnie nad tym zastanawiać:) kurcze ja za 3 miesiące będę żoną:):):):) ale faza:)

papa sierpniowa i papatki Agucha:):)

Olśniło mnie kiedy ktoś mi powiedział tak w związku z przyjęcie weselnym.Więc zawsze znajdzie się ktoś dla kogo rosół będzie za tłusty albo ziemniaki za suche albo tort za słodki a orkiestra którą tak starannie wybierałaś będzie dla kogoś do bani. Niestety tacy są ludzie zamiast cieszyć się szczęściem drugiej osoby to jeszcze dopiekają....Powoedział mi że cobyś nie zrobiła i tak będzie źle... i tak samo jest chyba ze świadkową świadkiem jak sie ma kilku przyjaciół to jest to trudny wybór wiem o tym ale osoby które nie zostały wybrane przez Parę Młodą powinny i tak sie cieszyć ich szczęściem a tak ie jest a szkoda bo wtedy i Młodej Parze utrudniają sytuację...

Weisz a kiedy napisałam ze nie zadowolisz wszystkich to tak jest.Napisałaś ze masz parę koleżanek i nie wiesz co zrobić.Po prostu jak wybierzesz jedną to te następne mogą się obrazić ale wiesz zrozumieją to chyba dopiero wtedy kiedy same będą wychodzić za mąż..I wtedy się przekonają że to wcale nie jest łatwy wybór...

JAa miałam tak że kiedy miałyśmy ze 14 lat to sobie obiecywałyśmy z moją przyjaciółką że jak będziemy wychodzić za mąż to weźmiemy ja ją i ona mnie na świadka.Wiem że życie różnie się układa ale ja dotrzymałam obietnicy:) i nie żałuję to ze jej obiecałam to nie był wykładnik ale wiem że i takl było jej bardzo miło kiedy ją poprosiłąm na swiadka:) Ona się denerwuje bardziej niż ja:)Fajny taki widok kiedy ktoś przeżywa to tak jak Ty alb nawet jeszcze bardziej:) Kiedy mnie zobaczyła pierwszy raz w białej sukni to się rozpłakała:) Miłe uczucie:)

przeczytałam.Jeżeli chcesz kogoś innego bo Twoja przyjacióka nie jest taka jakbys chciała to pomyśl o kimś innym.Jeżeli nic jej nigdy nie obiecywałaś to nie ma problemu:)Wiesz sądzę że może się obrazić ale to jest wybór Twój i Twojego przyszłego męża a świadek jest tu bardzo ważny:)

Jezeli mogę sie wtrącić w rozmowę to Ci powiem ochotka że co byś nie zrobiłą nie zadowolisz wszystkich...

Dzięki Agucha23:):):):)idę trochę popracować:(:(:(:(:(:(

ale napisałam za szybko myślę:)a za wolno piszę bolerko ma jeden rękaw.

wiecie co ja nie oglądałąm ale moja świadkowa dzwoniła i powiedziała że mam taka samą sukienkę jak jedna z missek:) tzn ta sukienka ma takie bolerko na jedną rękę.a dryga ręka i ramie jest odsłonięte.Nie wiem moze kojarzycie.

Ja też nie wierzę w takie rzeczy:) Najbardziej zależało mi żeby sie jemu podobało:)i dlatego pojechałam z nim i nasza świadkową): a w środę mam jeszcze jedną przymiarkę i jedziemy z moją mamą i przyszłą teściową:) muszą sobie obejrzeć:):):):):)

Ja się tak zastanawiam kupiłam sukienkę 3 miesiące przed ślubem podobno ostatni dzwonek:) a jak schudnę do ślubu bo już ze stresu schudłam trochę to co będzie miesiac przed ślubem??......będzie lipa:)

ja naprawdę nie umiem pisać:):):):):)

wiesz w sumie to jest inan strona na pewno byś sie wyróżbniała:):):):):):):)

Ta różowa ma fajny krój ale nie różowa:)