***niunia***
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ***niunia***
-
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny u mnie przepięknie WIOSNA słoneczko i cieplutko :) LuKrEcJa* ja też byłam taka zestresowana jedyne czego szukałam to serduszka pikającego a jak znalazłam to się popłakałam i nic do mnie już nie docierało. Idę po bułeczki będą z dżemem i kakao do tego mniam już mnie nie ma -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie wiem robili mi przeróżne badania (od zawsze tak miałam) i wogóle miałam problem z zajściem. 2 lata temu na tabletkach zaszłam ale nie zdążyłam się nacieszyć niestety. Dlatego teraz tak strasznie się bałam i boję że jak pójdę do toalety znowu zobacze krew. Ale staram się o tym nie myśleć bo ta kruszynka jest wreszcie :) A zdołowałam się, ale dzisiaj jestem taka szczęśliwa ja każda z was pewnie. Idę sie pakować jutro kierunek POLSKA kochana. Dwa tygodnie mnie nie bedzie trzymajcie się Mamuśki dbajcie o siebie i swoje maleństwa. BUZIAKI DLA WSZYSTKICH jutro jeszcze do was zaglądnę. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pewnie moje niedopatrzenie 5 grudzień OM i 18 grudnia zaszłam :) a moje cykle szkoda pisać średnio 43 dni ostanio 53dni -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
LuKrEcJa* a ty który tydzień i powiedz ile dzidzia ma w całości jak główka ma 2,5cm tak z ciekawości pytam :) dziewczyny podajcie proszę wymiary kruszynek i tygodnie, też z ciekawości bo nawet nie spytałam lekarza czy to dobre wymiary u mnie. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki zielony talerzyku :) no własnie nie wiem bo OM miałam 5grudnia a zaszłam 18 stycznia - muszę policzyć. A według lekarza dzisiaj jest 11tyg i 6 dni. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jutro kończę 12 tydzień -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny widziałam moją kruzynkę SUPER wszystko w porzadku. Ma 5,7cm i dostałam zdięcie dołączę na stronie tylko na skaner muszę najpierw. Jestem najszczęśliwszą mamą na świecie :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
śliwki mi nie pomagają suszone ani ze słoika :( jem bardzo dużo owoców i warzyw a wszystko siedzi we mnie i nic nie chce wyjść. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny ja konczę 11 tydzień ale u mnie tak robią. Najpierw chodzi sie tylko do położnej na badania i jak nic groźnego sie nie dzieje to między 10-12 tyg robią USG (w szpitalu). No i mam odrazu spotkanie z położną która będzie odbierała poród i cały wywiad ma to trwac 2 godziny z badaniem USG łącznie - umrę tam z głodu :( Jadę z mężem on chce zobaczyć kruszynkę. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a zapomniałam dodać że noszę już spodnie ciążowe :) bo w nic innego juz się nie mieszczę -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny u mnie awaria neta była :( ostatnio jak zagladałam było 47stron a teraz 61 SZOK (później nadrobię czytanie) Jutro mam 1 USG boję się ---------fotso---------- witam! faktycznie bliziutko mamy do siebie :) Ja teraz w piątek do polski jadę całą rodzinka na prawie 3 tygodnie samochodem :( wolałabym samolotem ale taki niespodziewany urlop męża i bilety wiesz ... rozkopane to twoje miasto bylismy przedwczoraj strasznie :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja nadal głodna, co mam jeść żeby się najeść. Mdłości mi przeszły jak na razie nic mi nie dolega. Czasami mam takie cofki na mięso. Nie moge się doczekać USG z jednej strony się boję. A brzuchol to mam duży musze sobie fotke pstryknąć na pamiątkę (co miesiąc będę robiła) :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O jeny a wy odrazu o obrażaniu. Ja sie nie obrażam, tylko mam ZŁY DZIEŃ ryczeć mi się chce i już, bo tak mi się podoba. Normalnie jakbym w ciąży była :) Ja mieszkam w UK od (3 lat) i u mnie jest to normalne że proponują plenatarne bo muszą, dużo kobiet się nie zgadza, a ja stwierdziłam że chcę mieć - tak po prostu (strasznie sie ich boję -wyników). Wierzę że wszystko jest dobrze ale jak jest możliwość to robię. Nie wiem czy wam pisałam, pierwszym pytaniem jakie usłyszałam od lekarza po stwierdzeniu że jestem w ciąży \"czy chce pani utrzymać ciążę?\" a ja szok mówię że tak \"ale na pewno, jest Pani pewna swojej decyzji ?\" .... słuchajcie byłam w ciężkim szoku. Wyszłam i mówię do męża Mariusz słyszałeś on proponował mi okrężną drogą aborcję. Poszłam do innego lekarza a tam to samo. Dziwne. Pytałam ostatnio położnej czy u nich to normalne a ona że tak. A USG robią 2 razy właśnie między 10-12 tygodniem i w 20 tygodniu, a reszta tylko w stanach wyjątkowych. Ale muszę wam powiedzieć że opieka nad ciężąrnymi i dziećmi jest SUPER. Mam wszystkie leki za darmo nawet witaminy, dzieci do 16 roku też. Po porodzie mleko za darmo i pampersy ileś tam paczek na miesiąc tez za darmo. Oczywiście opieka medyczna łącznie z dentystą tu tez jest za darmo. Wiele osób pomyśli następna która wyjechała za chlebem, ale każdy ma inne życie. Mąż dostał kontrakt w pracy w polsce i musielismy wyjechac i co zrobić (Akurat padło na anglię wcześniej hiszpania 2 lata). Ale naprawdę tu jest fajnie, jeżeli chodzi o komfort życia, bo polska to piękny kraj a ja zawsze zostane POLKĄ :) A tak na marginesie juz nie mogę sie doczekac wyjazdu na urlop między innymi Polska (we wtorek) :) Buziaki dla wszystkich pa ale mam doła idę jeść !!! -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny Długo mnie nie było (i tak pewnie nikt nie zauważył). Wczoraj byłam u lekarza z badań ok no i mam pierwsze USG na 1 marca. Teraz zaczynam 11 tydzień, a w 20 tyg bedę miała badania plenatarne ( u mnie za darmo). Zawsze byłam w miarę szczupła a teraz mam oponkę z tłuszczyku po bokach no i brzuszek. W pierwszej ciąży brzuszek miałam dopiero około 4,5miesiąca a teraz jestem w szoku :) Zauważyłam że stworzyła się grupa dziewczyn które między sobą piszą a \"reszcie\" odpisuje się wtedy gdy coś faktycznie się wydarzy. Nie wiem może to moje mylne spostrzeżenie, ale moja koleżanka czytając nasze strony ma takie same odczucie. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeny dziewczyny co zjem to z kibelkiem się dzielę, cały czas jestem głodna i wymiotuję jak coś zjem. Nie daję rady :-o - kiedy to minie, a jak nie minie z 12 tygodniem ??? Nic nie tyję, na wadzeteż nic do przodu ale i do tyłu nic na szczęście. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie taka piekna pogoda że chce sie żyć nawet z dolegliwościami. Juz nie mogę się doczekać pierwszego USG (chyba w tym tygodniu), i wyjazdu do polski (2 marca) trochę się pomęcze w aucie no ale na samolot było za późno (niespodziewany urlop męża) tylko prom mnie przeraża - buja. U mnie nik nie wie że przyjeżdzamy zrobimy niespodziankę wszystkim :) a ja cieszę się jak dziecko. pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco i idę zaspokoić ssanie w żołądku :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Peppetti Jeśli nikt nie zgłosił się do współtworzenia strony to ja się zgłaszam - nie pracuje i zawsze mam czas :) \\jeżeli nie odpowiada Tobie moja propozycja z różnych powodów to oczywiście zrozumiem :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam to samo, zauważyłam jak mój Patryś coś narozrabia to na niego krzyknę a za chwilę go przytulam i całuję. A on kręci główką i mówi \"nie denerwuj się bo dzidziuś w brzuszku też się zdenerwuje i cię kopnie, żeby obronić swojego braciszka\" i rechocze ze mnie. Kochane te dzieciaki -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! A ja od rana w toalecie - masakra. A wczoraj myślałam że już mi przechodzi :-o Wczoraj nawet obiad normalnie zrobiłam (gotowałam krupniczek i schabowe smażyłam bez ścierki na nosie). A rano zjadłam i odrazu w kibelku. Tak się cieszę za dwa tygodnie jadę do Polski do rodziców i siostry do Wrocławia. Już nie moge sie doczekać. Tylko nie wiem jak zniosę jazdę i siedzenie tyle czasu. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiecie gdyby nie ból głowy przez dwie godziny to mogę śmiało powiedzieć że dzisiejszy dzień przeszedł bez nudności wymiotów i takich tak. Nawet wzięłam sie za sprzątanie bo pajęczyny było juz widać. :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No mój też! wstałam rano siadam na łóżku a tak wszędzie porozkładane Lilie i wszędzie czekoladki i bombonierki w kształcie serc. SUPER a ja dla niego nic nie mam oprócz kruszynki w brzuszku. -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobranoc -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja to samo MAM TRZECIE OKO NA CZOLE i to wcale nie małe jak wybuchnie .... bleeeeee ide coś wszamać bo fasolka się domaga :) -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeny dziewczyny, ja juz nie mogę. Macie metaliczny posmak w ustach ?????????????????? Ja nie mogę z tym wytrzymać, to jest okropne gdyby nie to to czułabym sie prawie dobrze. Nie pomagają landrynki i nic podobnego i wymiotuje cały czas. Czuje sie jak terminator który cały czas wcina metal. bleeeeeeeeeeeeeeee :-o -
Rodzimy we wrześniu 2007r.
***niunia*** odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam o pięknym słonecznym poranku Wiecie co dziewczyny ja wynalazłam uwaga!!! CIASTECZKA IMBIROWE :) zawsze je mam pod poduszką jak rano wstaję zjadam ze trzy i popijam LEPIEJ. Zazdroszczę ci LuKrEcJa* braku objawów, ja pierwszą ciążę znosiłam bezobjawowo było Super. Szukajcie ciastek imbirowych.