Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

veto12

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Czasami was podczytuję ,miałam identycznie .Ale wierz mi ,tak długo się nie da żyć .Nie niszczysz jego ,ale siebie .Emocje stłumione jakie by nie były muszą znaleść ujście .Zdrowie masz jedno .Jesteś w drodze do uwolnienia ,ale to daleka droga i wiele etapów przed toba .Musisz sobie odpowiedzieć co chcesz ,bo na razie nie jesteś uwolniona ,a twoje reakcje i zachowanie to obrona ,nie wolność .Pozdrawiam ,ja też nie jestem jeszcze wolna ,w drodze ku wolności i z postanowieniami .
  2. Trzymam kciuki ,jak już zrobisz co zamierzasz napisz .Powodzenia .
  3. Lenaann witam cię na forum .Z twojego wpisu wnioskuję że oddalenie od m zrobiło swoje .Zapragnęłaś nowego życia ,o nowej jakości ,lepszej .To forum daje dużo siły i wsparcia ,masz potrzebę pisz o sobie .Mam podobnie jak ty ,pracuję tak samo jak ty ,tylko pieniążki zatrzymuję dla siebie .On sam w domu dzieci dorosłe ,niby dba i td .Jak przyjeżdzam na miesiąc to ,od drzwi syf totalny i rzucam się do sprzątania ,kawalerskie gospodarstwo .Nawet się nie stara ogarnąć tego przed moim przyjazdem .Mam dosyć ciągle czuję się jak nie u siebie ,brak mi przytulności .Wiem ze to oznaka braku szacunku ,o kasę łapy wyciąga ,rachunki płacę a jemu nawet nie chce sie posprzątać .Poprzednie lata były złe przemoc psychiczna i niekiedy fizyczna ,dojrzewam do rozstania .Dostałam skierowanie do sanatorium i on spodziewał się że odmówię a jak nie to razem pojedziemy .To bym zdrowia nabyła i jeszcze kasę straciła .Oburzony rzucił słuchawką ,a niech mu tam ,jeszcze wiele niespodzianek go czeka .Pozdrawiam .
  4. Radosnka podziwiam cię .Życzę wszystkiego dobrego .Twoja wypowiedz fajnie mi rozjaśniła to czego nie umiałam nazwać .Powodzenia .
  5. To link do ciekawego artykułu http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53664,7879644,Granice_wolnosci_w_zwiazku.html .Paulino myślę że łatwo nie będzie .Bądż uważna i ostrożna .Trzymaj się ciepło ,czytam twoje wpisy z zainteresowaniem ,ty mądra dziewczyna jesteś .
  6. Poa jeżeli czytasz to natychmiast wejdz na swoją pocztę .I odpisz mi albo zadzwoń ,gdzieś podziałam twój numer .Pozdrawiam wszystkie dziewczyny cieplutko .
  7. D iewczyny to jest strona na której znajdziecie interesujące was pozycje może nie wszystkie ,ale zawsze coś .4 shared-bezpłatne udostępnianie i przechowywanie plików .
  8. Chcę napisać do przypadkowej .Kochana mam wrażenie że odpuszczasz sobie bardzo szybko działanie ,lub nie podejmujesz go wcale .Może pomyślisz że nie mam prawa cię oceniać .Otóż wierz mi przeżywałam podobne stany ,opadały mi klapki na oczy po jego jednym dobrym słowie .Na tym forum zdobywałam wiedzę o tym co się dzieje .Nigdy nie byłam zależna od niego finansowo ,mieszkamy w moim domu .A jednak nie widziałam wyjścia ,bałam się tak jak ty zostać z nim sama gdybym podjęła jakies kroki .Mam ponad 50lat i mam nową pracę a długo siedziałam w domu .On nie pracował i ja .Żyjemy na wsi więc jakoś dawałam rade ,utrzymywałam go z renty ,miał czelność nic nie robić i rządac .Ale skończyłam z tym ,wzięłam los we własne ręce .Znalazłam pracę za granicą ,pojechałam tam w wielkim strachu ,na psychotropach .Ale już 3lata pracuję i nie w jednym miejscu ,zawsze ktoś mi poda pomocną dłoń.Jeżeli mogę ci radzić i stan twojego zdrowia wykluczając psychikę ci pozwoli ,znajdż sobie pracę z zamieszkaniem .Można opiekować się starszą osobą ,mieszkając z nią w Polsce lub za granicą .Popatrz na ogłoszenia w prasie .Ja też błąkałam się po polach i nie widziałam nic przed sobą .Życze powodzenia .Musisz wyjść do ludzi ,otworzyć się ,bądż sprytna ,na litość nie weżmiesz go ,z twojego cierpienia czerpie śiłe.
  9. thgtht zostaw mu wybór .Za nikogo życia nie przeżyjesz.On się nie zabije ,to szantaż nic więcej .Toksyk musi mieć ofiarę ,dlaczego masz nią być ty .Nic nie musisz .Ty jesteś ty ,i za swoje wybory dobre dla siebie jesteś odpowiedzialna .On niech robi co chce ,wracając do niego dasz mu siebie na tacy .I wtedy dopiero będziesz miała jazdy .Poczytaj nas .Pozdrawiam .
  10. Wesołych ,spokojnych i uduchowionych świąt wielkanocnych ,życzę wam .
  11. Ewa wejdz na swoją pocztę ,napisałam do ciebie .U mnie tarcia .wiadomo jest kasa i nie wiadomo jak podejść do mnie żeby ją upłynnić .Pozdrawiam .Coś nie mogę wejść na forum różowe .
  12. Wielkie serce dla wszystkich tutaj piszących .Oneill ten wiersz jest dla mnie pocieszeniem ,dzięki .Poa nie czuj się winna ,to już było .Wiem łatwo się mówi ale niczego co było nie zmienisz.Ja ze swoimi synami dużo rozmawiam ,starszy słucha i sam mówi ,młodszy nie chce słuchać i nie chce mówić .Boleję nad tym bo wiem że wszystko pamięta i wie ale widzę u niego stłumienie ,nie pamiętanie .Obu staram się nie obarczać swoją osobą i nadmiernie nie otaczać swoją troską ,daję im wolność .Każde wybory akceptuję i jak proszą o pomoc to pomagam ,nigdy nie oceniam .A już nigdy w życiu nie pozwoliłabym sobie na porównywanie ich głośno z m .Wiem że mają dobrze poukładane w głowie ,chociaż młodszy jest konstrukcji psychicznej podobnej do ojca .Jestem zadziwiona jego sposobem eliminowania świadomie tych zachowań które postrzega jako powielanie od ojca .I chwała Bogu że o tym chce rozmawiać .Wiem że obaj mają dużo do przerobienia żeby odzyskać swoje granice i pewność siebie .
  13. Coś nie miło robi się na tym zawsze pomocnym forum .Uważam że jeśli ktoś prosi o pomoc ,starajmy się w miarę mozliwości mu ją dać .Jak nie mamy nic do zaoferowania ,to trudno ,znajdzie się ktoś inny .Nie rozmywajmy tematu ,bo nie o ocenę swoich zamiarów prosiła du-nia .
×