łapa

ja tam do tradycji wagi nie przywiazuje a teraz w swoim domu i swojej rodzinie ustanawiam nowe tradycje :D :P

mi tam ogólnie obojetne.Mze byc died maroz i inni,ale podkarpacie to jeszcze takie mało zachodnie.Taka enklawa prostoty sie tu zachowała.tak ze jeszcze chwile nim trafi do nas gwiazdka a zniknie Św.Mikołaj

no to u nas tylko ten jedyny raz z serca.Nie ma zadnych zajączków,gwiazdorów,gwiazdek itd.Jest jeden jedyny Mikołaj w grudniu i juz

pod choinka nic nie ma tylko jak mowilam 6 grudnia raz do roku dostaje sie prezenty no to kafe beznadzieje ostatnio:(

Sarcia u nas nie ma tradycji obchodzenia gwiazdki.Na podkarpaciu dzieci dostaja prezenty 6 grudnia i własnie wtedy wieczorkiem moj mezus sie przebrał w stój zakupiony w Jysku i przyniósł prezenty.Smiechu było coniemiara,córka troszke sie skapowała ale mały nic a nic i był bardzo przejety.A zdjecie z tej akcji jest na FB witaj Mav:)

o,dodało:D

kurde co z tym kafe postow mi nie dodaje

jutro musze sobie podejsc do Jyska i popatrzec za jakimis swiatecznymi swiecami na kominek i innymi odóbkami.Oni tam maja duzo i dosc tanie

ja juz mam zrobione 60pierogow i 120uszek :P lepiłam dzis jak szalona hihi

a moj bąk mały :P dopiero sie obudził po popołudniowej drzemce:O i teraz bedzie grasował do połnocy:( a myslałam ze juz do rana pospi

ja do ciasta na pierogi daje jako i trche oleju i tez duzo ciepłej wody.Jest tak jak mowi Sara bardzo ciagliwe,miekkie i elastyczne i ładnie sie lepi.

Asu,skoro piszesz ze córcia jest na etapie 2-3 latki to moze ona przechodzi typowy dla tego wieku tzw bunt dwulatka? Nomój synus własnie tak ma.Zero porozumienia z malcem,i nic tylko wrzask o wszystko i wszystko na juz i ja chce i takie tam.

och juz jestem:D ogladałam w necie obrazki jak swiatecznie przystroic kominek? Mam go w koncu prawie zrobioney i musze jakas ładnie go na swieta przystroic. Co do rybki to ja mam w domu flądre znad morza włąsnie.Co roku nam znajomi przywożą juz wyfiletowaną.I takową fladresmaze normalnie w panierce i ciepłą podaje. Jeszcze robie solę w panierce a pozniej ją marynuję w zalewie octowejprzez 3 dni.Taka rybka jest extra na sylwestra do wódeczki :P

hoł hoł hoł,własnie skonczyłam lepienie uszek i pierogów.Na dzis mam dosc.Nogi to mi wchodza do ......no ale gdziez by miały wchodzic :P Widze ze reszta pań tez cos jeszcze robi. Jutro moje towarzystwo wyjezdza do tesciowej a ja zostane sama w domku i bede go ustrajała swiatecznie.

hejka A to sie wczoraj porobiło z tą kafe.Dodało mój post chyba z 5 razy.No ale to dobrze.dosadnie za to wytłumaczyłam coponiektórym o co chodzi :P Ja dzis od rana króluję wkuchni.Troszke posprztałam i zaraz zaczynam reszte kuchennych robót.Farsz mam juz na uszka i pierozki,zakiszony kwas na barszczyk,rosołek pyka na gazie.Jeszcze bede gotowała szyneczkę Pogoda fatalna.W nocy tak wiało ze o mało a straciłoby nam antene z dachu A dzis od rana leje i nie ma juz wiatru.Za to jest dosc cieplo. Miłego dnia dla wszystkich

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

nigdzie nikogo nie zabralam :O I to ja sie teraz wkurze juz nic nie wolno zaproponowac. Poza tym robilam farsz do uszek i inne rzeczy i padam ze zmeczenia.

Halny? hura !!!! ja przy halnym odzywam.Byle u mnie nie wiało. Sił mam dzis co niemiara.Sprzatam ,gotuje i lepie uszka. A dzis bylam u mojej nowej lekarki rodzinnej.Jezu jaka złota baba.No normalnie jak nie lekarz.Miłai pomocna.Zadzwoniła do znajomego ortopedy zeby mnie przyjął w przychodni.Pojechałam gosc ogladnał noge,załozyli mi taka opaske i mam po swietach sie zgłosic.Wszystko miło i elegancko.I mozna byc normalnym lekarzem? mozna Teraz siedze nad tymi uszkami/ zamroze /,a od jutra reszte swiatecznych zakupow i nast tydzien juz bedzie robota wszystkiego innego na swieta. Mezus w garazu grasuje i piwnicy.Troche winogrona podcinał.Dzieciska do roboty zagonił :) A teraz siedzi on przed tv z piwkiem i ja przed kompem tez z piwkiem:P

i jak tu spac jak maz przeokrotnir chrapie no nic ide go szturchnac niech przestaje i spac. papa

fajnie sie z wami gawedzi ale ja juz musze sie udac na spoczynek.Jutro jeszcze trzeba wstac rano a i nerwy dnia dzisiejszego mnie mocno wyczerpały. Miłej pogawedki i miłej nocki wam zycze.Dobranoc :)

oj Mav zebys Ty wiedział co ja umie jeszcze robic.Młotek i srubokret to dla mnie nie nowosc.Myslisz ze jak meza nie ma w domu a cos sie popsuje to on wraca szybciutko z roboty i naprawia? łapie za tel,dzwonie i maz mnie instruuje co mam i jak robic. Płytki tez z nim układałam zeby było szybciej,malowałam sciany,wierciłam wiertarka jak chciałam miec obrazek a maz nie chciał,skrobałam sciany ze starych farb i jeszcze kilka innych rzeczy. W UK na przykład duzo kobiet pracuje w budowlance