łapa

No toleże w łozeczku,gips mam az do kolana :P i az na dwa tyg. Pan doktor mowil ze sobie fatalnie te noge rozwalilam :( poszłą torebka stawowa i naderwalo sie sciegno.Kości niby całe chodz zdjecie nie było jednoznaczne tak sie lekarz wyraził.:O Tak mnie to boało i puchło ze musielismy jechac na izbe przyjec a tam juz nie ma zmiłuj sie tylko kazali gips. Gdybym jeszcze mogła tak Mariko polezec chodz z dwa dni byloby super.Niestety maz jutro do pracy a ja musze zajmowac sie dziecmi.Obiad tez jesc trzeba wiec trzeba go ugotowac.Moze w wekend troszke odpoczne jak maz bedziew domu.No i ma kolezanka mi przychodzic pomagac. Poza tym i tak bym długo w łozku nie wytzymała.Ja nie lubie bezczynnie lezec i siedziec.Taka pchła ze mnie :P ciagle cos robie Sara ty tez widze miałas łamane przeboje :) Pielegniarki sie ze mnie smiały jak im opowiadałąm jak te noge rozwaliłam.Smiały sie ze nie ma jeszcze sniegu a juz pierwsze "złamane" nogi sie zaczynają.

maz wezwal naszego znaj lekarza mam skrecenie stawu skokowego 2 st.zalozyli mi opatrunek usztywniajacy,zapisali leki i za 3 dni jakby nie zeszlo mam isc na rtg alez kurwa pech :(

hej a ja mam chyba kaiegos pecha,zauroczyl mnie tu kto czy co :P skrecilam dzis noge w kostce w domu jak schodzilam z lozka :D Wyszlam na lozko zeby poprawic zegar na scianie i jak złaziłam chlas i noga w kostce sie wygła :( Banie mam juz wielką i musialam meza z pracy wzywac. O rany :( najpierw palec teraz noga. Nic robic nie moge bo palcec zawiniety a teraz i chodzic ledwo co I jeszcze u nas nie ma sniegu tylko deszcz leje :( i dzien dobry wszystkim i pozdrawiam

Mykam spac bom dzis towarzysko umęczona. Milej nocki Mav i Sara

a widzieliscie jaki na slasku snieg? U mnie znowu zaczyna wiac jak diabli.mam blache na dachu i dudni niemiłosiernie, Ciekawe kiedy bedzie u mie snieg.Oby na swieta sypneło bo bedzie smutno tak jakos bez sniegu Jak rodziłam najmłodsze dziecko to bylo tyle sniegu ze balam sie zedo spitala nie dojade a szpital mialam 30km od miasta w ktorym mieszkam,bo ten w moim miescie do rzeznia nie szpital :O

fłasnie :P moj maz ma własną działalnosc a tyra gorzej niz jego pracownicy,a ile przeciwnosci musi pokonac.Ciagle go namaiwam,rzuc to w cholere i idz do biura do pracy,bedziesz w domu o 16ej i w weekendy nikt nie bedzie dzwonił i doopy zawracał.No ale on by sie chyba udusił w biurze.Ja natomiast pracowałam w ARiMR i bardzo sobie to chwalilam.Niestety po wychowawczym juz tam nie wracam bo zmienilo sie kierownictwo i zrobil sie bajzel.W kazdym razie wiem ze mnie tam nie przyjmą

ometalach wiem tyle ze mam na niektory gatunek złota uczulenie To ruskie złoto mnie własnie uczula.Pod pierscionkiem najpierw mnie swedzi apozniej robią mi sie bąble. A kregosłup moj to masakra ale juz wam pisałam kiedys ze po ostatniej ciazy niestety strasznie mi poleciał

hejka Nie ja pisalam o zdradzie niestety.Nic na jej temat nie wiem.Nigdy nie zdradzałam i mam nadzieje ze nie byłam i nie jestem zdradzana :) A co wy tak dzis muzycznie? Ja dop,co zaległam do lozka.Dzis byl dzien odwiedzin mojej rodziny i znajomych.Nachodzili nas z racji wczorajszych mikolajek i nanosili prezety dla dzieci.

tesciówka lepi pierozki i mi kazała sobie odpoczac :D a synus spi mam wiec chwilke luzu. tesc mi poszedł do kotłowni dołozyc wegla i słysze ze tam sprzata.To sie mezus ucieszy :P na wieczór jeszcze pozapowiadali nam sie goscie,chrzestni naszych pociech.Mikołaj,wiecie ;) W życiu tyle słodyczy w domu nie miałam hahah musze to pochowac bo dzieciska pruchnicy dostaną jak to wszystko zjedzą,bedę dozoła im te przyjemnosci :P

dla Sarci

hejka u mnie nie ma sniegu :( szkoda dzieci by sie cieszyły za to jest słoneczko i dosc ciepło Dzis mam wizyte tesciów z prezetami dla dziecisków :) Wysprztałam wiec chałupke i gotuje obiadek ,no wiecie tesciowa :P No i mam zamiar nalepic z nią pierozków,pomoze mi mam nadziję Poza tym to sie zaczynam uzalezniac od tej gry co Mikolaj dał mi w prezecie.Synus bajki nie moze poogladac bo mamusia gra w tenisa hahaha:D Fajnie wam z tym sniegiem :) dmuchac tu do mnie,dmuchac keys bidulko ty tam ciepla herbatke rob sobie bo z takiego zimna mozna zachorowac jak sie przemarznie. Marika.dzieki za kawke pyszniutka i jeszcze sie pozale :( która z was pali w piecu jak ja? mam tego dosc !!!!!!!! wracamz kotłowni smierdzaca dymem,brudna z drzea wegla i sadzy i jeszcze musze to robic co chwila i szybko bo mały sie wydziera jak wychodze na dół.Ech,,,,, chyba zainwestuje na nast rok w jakis dobry piec co sam sobie podaje i pali,albo palacza najmę :P :D

nic to,ja sie tez zwinę Asu,dobranoc i Qu...cos tam tez dobranoc

miłej nocy Sara

była była taka piosenka.A niejaki "czerwony" z ich troje spiewał:kochac kobiety,chodz to taka trudna rzecz,kochac za rosół i kotlety i za zajeb...sex Tez do tej melodii.:D

w tv N jest na Nfilm taki film o Mikołaju.Pusciłam to dzis córci i niestety chyba zniszczyłam jej jej dziecinstwo:( Film pokazuje prawdziwą historie Mikołaja i ze to rodzice na pamiatke tamtych wydarzen daja teraz prezety. Ale młoda pozniej mi mowi tak:skoro nie ma mikołja to czemu nie kupiłas mi oryginalne paly station? no i mnie załatwiła:P no jak jej mialam wytlumaczyc ze kasy brak:O

najgorzej maja dzieci zamieszane.W szkole Mikołaj,w domu tez,na miescie z 5 łaziło. Tylko co chwila sie mnie cora pytała ktory jest prawdziwy?

no wiesz Asu,zycie jest tak trudne i smutne ze nic tylko brac go na wesoło bo bo co sobie je utrudniac. Ja tam zawsze posmieje powyglupiam sie,ale potrafie i nawrzeszczec jak trzeba i na kogo trzeba :)

ale to jeszcze nic.babcia jednego chlopca ktory wyszedl po prezent i z nerwow mientolił przyrodzenie przy mikołaju zapomniała ze wkosciele i nagle mowi :osz kur...a Ludzie to sie pokładali ze smiechu:D

moja córcia raz odwalila numer z mikolajem: miala z 3 latka i strasznie chcialam ja zabrac do mikolaja do kosciola.Prezet wczesniej podalam.Pracowalam wtedy jeszcze a cora miala nianie.Niania nauczyla ja wierszyka:poszła Dania za wagony wali kupe jak pierony,a konduktor łap za du..e czemu wlisz taka kupe? Mikolaj ja wola po prezet i pyta czy umie jakis wieszyk a ta "tak" i zaczyna :poszla dania..... jak ja sie zerwalam z miejsca mowie wam. Mikolaj cos chyba wyczul bo przerwal jej i jeszcze mamusi dal cukierka :D

hahah Asu to trauma byla a nie uciecha

ja jak umre w dosc dobrym stanie moga mnie zabrac dla studentow na nauke.Co mi tam.

mialo byc

o nowy rodzynek witaj Quers..

Dzis moj mezus sie przebierał i nam tu Mikołaja odgrywał.Alez była radocha.Najmłodszy sie troszke speszył ale jak zabawki zobaczył to od razu mu zmieszanie przeszło. Corcia cos podejrzewa ale tak nie do konca jeszcze kuma o co kaman.:P a ja dostalam wii i zaraz po pojsciu "mikołaja" było podłaczanie i była niezła zabawa.

u mnie dzis bylo 10 na + i sliczna pogoda.Nawet pokusilam sie z dzieciakami o spacer. Sniegu to u mnie ani w ząb. Niby ma padac gdzies na weekend ale i tak stopnieje bo temp bedzie raczej plusowa