Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. moj Filipek pije bebiko 3R i nie dodaje juz mu zadnych kaszek oraz zwykle mleko z kartonu 3.2 i do tego dodaje albo kleik kukurydziany albo jakies kaszki ryzowe. Filipek mial niestety chore gardło a własciwie to ma chyba ciagle.Dostał antybiotyk i nie chce mi nic jesc.Maruda tez z niego straszny.
  2. a u mnie Filipek dzis tez ma goraczke i nie wiem co mu jest.Mialam isc na 16 do lekarza ale spi jak susełod 14ej i nie chce go budzic bo moze przespi chorobe.Wydawalo mi sie ze widze pojawiajace sie male krostki wokol szyi ale moze mi sie wydawalo ze to ospa.Zobaczymy co bedzie dalej.Ale mimo goraczki zjadłładnie obiad duzo pił i był raczej wesoły. Noc przed nami wiec zobaczymy. wyglada rzeczywiscie na dwa latka i nawet ubrania nosi juz w takim rozmiarze hihi Poza tym upał upał upał.
  3. hej a mnie szlag trafil nasz temat z forum i wszystkie inne.Musialam szukac a ze malo pisalyscie to nie moglam znalezdz.No ale juz mam. Jesli chodzi o bicie to ja mam taki sposob ktory nawet troszke skutkuje:jak maly bije zuzie to ona go bierze na rece i odstawia na bok i mowi nie wolno bic.Ja robie to samo.odstawia sie go na bok i sie nikt nim nie zajmuje.Po kilku razach zaczyna rozumiec i daje sobie spokoj z biciem. Wyczytalam to w jakis poradach na necie. Wakacje udane ze hoho.Bylo cieplutko i przyjemnie tylko nogi nas bolą po zdobywaniu szczytow.mały razem z nami zdobywał albo w wozku albo w takim nosidle na plecach.Bylismy jeszcze w Nowym Saczu u wujka i niestety trzeba bylo wracac do szarej rzeczywistosci. Maz niestety nie dostal nigdzie kredytu.Bylismy załamani i juz myslalam ze bede musiala sie wyprowadzac z domu ale poratowala nas moja mama.W pazdzierniku przyjedzie i przywiezie nam funciki z UK Tylko postawila warunek ze mamy zrobic tak bym to ja miała wiekszosc domu na siebie no i maz troche sie nafukal.No ale trudno,przejdzie mu. A dzis z samego rana o 7 byla wielka burza.Alez waliło i grzmiało.A teraz upał i swieci słoneczko. Mały spi a ja gotuje obiadek,jak wstanie ide troszke w miasto bo juz sie natych peryferiach troszke zasiedzialam. w ogole to Filipek od tych wakacji w gorach to ma spanie jak stary chłop.Nie raz zasnie o 17ej i tak spi a z do 6 rano i to bez jedzenia a i w ciagu dnia ma po kilka godz drzemki.teraz juz ponad dwie godz spi apetyt tez mu dopisuje.Wczoraj zjadł dwa drugie dania,swoje i z mezem jak wrocił z pracy a za dwa tyg szkoła hiihi
  4. hejka tak tak te premium dada sa prawie tak cienkie jak pampersy.sa bardzo fajne. Filipek mowi tez coraz wiecej.nauczyl sie mowic kolko,julia,bela to na psa i kocha konie i swietnie je udaje. w gorach byl bardzo grzeczny,slicznie w nocy spal.Zdobyl z nami w wozku morskie oko,gubalowke i kilka dolinek w takim nosidle na plecach.jak mu sie nudziło to powtarzal w kolko "dudaduda' i dostal za to od gorali taka wełniana owieczke i duzo oscypkow bo przeciez u nich duda to kasa. Filipek wlasciwie to je wszystko,nie mam z nim klopotow z jedzeniem.Ostatnio nie chcial na noc pic mleka ale za to wcinal juz taka dorosła kolacje np 2 parowki albo kromke chlebka i kakao ruchliwy jest bardzo trzeba miec oczy wszedzie ale za to lubi sobie pospac.w nocy to caluska przezpi a w dzien ma jeszcze dwie ok 2 godz drzemki.ja moge wtedy cos porobic w domu
  5. my uzywamy Dada 5 i sa super dla Filipka maly wazy 13kg i jest dosc duzy i nic nam nie przecieka. teraz sa dada premium takie cienkie jak pampersy a kosztuja za 46sz 27zl a my jedziemy na weekend do zakopca.Ciekawe jak sie Filipek bedzie sprawowal i czy bedzie spal na kwaterze.Bierzemy mu jego kojec i podusie z kolderką to moze lepiej pojdzie spanie w obcym miejscu.
  6. a i zapomnialam napisac wela moj Filip tez ostatnio budzi sie z placzem albo krzykiem w nocy.Musze isc zabrac go na rece,troche potrzymac i zasypia znowu.Moze mu sie cos sni juz? nie raz budzi mi sie tak z 3 razy ale nie jest to czesto.Tez sie zastanawiam z czego to czy z zebow czy ze snów?
  7. Hejka u nas po staremu tzn Filip łobuzuje a ja wariuje hihihi Niestety klopot mamy z kredytem.Kolejny bank odmowil go mezowi.Nie wiem co teraz? no przeciez nie bedziemy sie wyprowadzac. Brakuje nam tylko 100tys i taki klopot mamy w bankach.Gdyby maz pracowal na etacie i zarabial 1200zl to by mu dali a na dzialalnosci tak nie ma.Ja pierdziele co za kraj.I jak oszukuja w tv w reklamach.Reklamuja ze daja na oswiadczenie i dla poczatkujacych.Jakis idea bank.A to gowno prawda.I tak trzeba miec dochod a poziomie 5tys. po nocach juz przez to nie spimy. Dzieci zdrowie i za chwile zacznie sie szkola.Juz wydalam ok 1000zl a co dalej? A niby edukacja bezplatna. Filipa zaszczepilm na te MMR ale zaraz pozniej pozalowalam bo mi sie dzien po szczepionce rozchorowal.A czeka nas jeszcze jakis zapomniany tezec. Poza tym obrodzily mi brzoskwinie.Sa duze jak jabłka i robie wszelakie przetwory np mus dla Filipka i takie w syropie do plackow i deserow.Ponadto rozdajemy po calych reklamowkach komu sie da bo nie ma co z tym robic. Moje towarzystwo klotliwe.Maly bije Zuzie ona sie wydziera on jej cos zabiera i tak w kolko.Nie raz mozna z nimi oszalec. Tak w ogole nie wiem skad Filip nauczyl sie tego bicia zuzi.Nikogo innego nie leje tylko ją.A ona mu przeciez nie odda,ona go odsuwa albo ucieka i mowi ze nie wolno.A najlepsze jest to ze on najpierw sam sobie mowi nonono a pozniej ją bije.Co za lobuz jakis mi rosnie.
  8. martita GRATULACJE !!! u nas po staremu tzn Filip łobuzuje a ja wariuje hihihi Niestety klopot mamy z kredytem.Kolejny bank odmowil go mezowi.Nie wiem co teraz? no przeciez nie bedziemy sie wyprowadzac. Brakuje nam tylko 100tys i taki klopot mamy w bankach.Gdyby maz pracowal na etacie i zarabial 1200zl to by mu dali a na dzialalnosci tak nie ma.Ja pierdziele co za kraj.I jak oszukuja w tv w reklamach.Reklamuja ze daja na oswiadczenie i dla poczatkujacych.Jakis idea bank.A to gowno prawda.I tak trzeba miec dochod a poziomie 5tys. po nocach juz przez to nie spimy. poza tym reszta ok.Dzieci zdrowie i za chwile zacznie sie szkola.Juz wydalam ok 1000zl a co dalej? A niby edukacja bezplatna. Mowie wam ze nie raz zaluje ze wrocilam do tego durnego kraju. Wy tam siedzcie w tej Anglii i nie wracajcie tu bo szkoda nerwow i marnowac dzieci.Jak sie tu nic nie zmieni przez najblizsze lata to sama pomysle zeby stad uciec. Filipa zaszczepilm na te MMR ale zaraz pozniej pozalowalam bo mi sie dzien po szczepionce rozchorowal.A czeka nas jeszcze jakis zapomniany tezec. Poza tym obrodzily mi brzoskwinie.Sa duze jak jabłka i robie wszelakie przetwory np mus dla Filipka i takie w syropie do plackow i deserow.Ponadto rozdajemy po calych reklamowkach komu sie da bo nie ma co z tym robic. Miki//Ty masz widze jak ja wrzaski i krzyki.Moje towarzystwo tez klotliwe.Maly bije Zuzie ona sie wydziera on jej cos zabiera i tak w kolko.Nie raz mozna z nimi oszalec. Tak w ogole nie wiem skad Filip nauczyl sie tego bicia zuzi.Nikogo innego nie leje tylko ją.A ona mu przeciez nie odda,ona go odsuwa albo ucieka i mowi ze nie wolno.A najlepsze jest to ze on najpierw sam sobie mowi nonono a pozniej ją bije.Co za lobuz jakis mi rosnie.
  9. hej widze ze jakies zamieszki na forum,cos tekst kilka razy powtarza,ciekawe czy moj tez Tesciara ty masz to samo co ja.mama to moj Filipek mowi co drugie słowo a własciwie to mowi mamo.I jak tak co chwila pytam co tam.A jaki niedobry sie zrobił.Mnie sie zdaje ze nasze dzieci to chyba bunt dwulatka juz maja hihihihi Nawet nie moge z nim wyjsc do sklepu bo jak tylko na sekunde przystane z wozkiem od razu wstaje i chce sam isc oczywiscie sam bez trzymania sie moejej reki.No i jest płacz i wyrywanie sie.Kurcze Zuzia była inna,grzeczniejsza,za reke szła ze mna bez szemrania a i w ozku siedziała cichutko a ja biegałam po sklepach. Za to Filipek odwrotnie do Zuzi przesypia mi caluskie noce bez jedzenia a ona jak byla taka mala to sie po kilka razy budziła. U nas nudy,nic ciekawego sie nie dzieje. Sprzedalam w koncu ten domek na wsi i teraz tylko głowe nam zaprzta kredyt by go dostac. Poza tym raczej siedzimy w domu lub kolo domu.Jak upał to nawet sie nigdzie nie wybieram z dziecmi a jak leje to tez nie ma po co. Wczoraj sprztalam z mezem strych,odkrylismy gniazdo moli. Ja sprztam jak Filipek spi a odkurzma jak juz sie obudzi.On mi z szafek nic nie wyciaga wiec mam o tyle dobrze.Poza tym jak mam wieksze porzdki to zawsze go ktos zabawi albo Zuzia albo Dominik Dzis u nas zimno i leje wiec siedzimy w domu. O tych paszpaortach w Anglii to i ja wiem bo jak bylam to wyrabialam Zuzi.Nic widze sie nie zmienilo.Polska mu si i tam cos naknocic. To chyba tak zebyscie nie zapomnialy z jakiego porypanego kraju pochodzicie hihihihi
  10. hej Madzia/Ja sie powtórze ale kefir kefir i jeszcze raz kefir.Na wszelkie kłopoty jelitowe,jedzeniowe itd tylko kefir Uczcie dziewczyny pic dzieci kefir juz od najmłodszych lat.Moja Zuzia pije odkad miała 8 mies prawie szklanke kefiru dziennie i zadne choroby jej nie łapia ani jelitowki ani inne bakteryjne czy wirusowe poza tymi ktore dziecko przejsc musi ale to i tak sporadycznie.Juz nie pamietam kiedy była chora.Filip to samo.Pije kefir i maslanke i i nie choruje. rzeczywiscie antybiotyki potrafią narobic chyba wiecej złego niz dobrego.Ja tylko raz w zyciu im podałam jak mieli zapalenie oskrzeli.Ponadto moje dzieci jada na syropkach a jesli juz na 100% wiem ze jest jakas bakteria daje im bactrim.Zdazyło nam sie to dwa razy. Kefir ma duzo probiotykow i naturalnie buduje flore w jelicie,ponadto smakuje przeciez dobrze,jak dzieci lubią owoce mozna dodac do tego. Tylko nie słodzic bo moze sie grzyb wywiazac candydoza.I tu jesli dziecko tak choruje to byłabym zwolenniczką zrobienia badan w kierunku candydozy.To taki grzyb-bakteria urzedujacy w organizmie powodujacy wiele chorob i dolegliwosci.Ja to miałam jak bylam mała. Madziu dawaj małej duzo kefirku a zobaczysz ze bedzie poprawa. Zycze szybkiego wyzdrowienia. A moj Filipek tez łobuziak.Juz rozki ma takie ze ho ho Jak mu cos nie po mysli to tupie i piszczy na całego. Zabki ma juz wszystkie,nawet trojki gorne. Biega jak szalony całymi dniami tylko przerwy na spanie robi. Wstaje o 5-6 rano a zasypia znowu ok 8-9 rano,pozniej ma popoludniową drzemke ok 15ej i zasypia na noc ok 19-20ej.Spi nam caluskie noce bez wybudzania i jedzenia u siebie w pokoiku na pietrze. Je juz wszystko to co my a najlepiej lubi ziemniaczki,miesko mielone i pierozki.I jak wspomnialam szklanka kefiru dziennie obowiazkowo ze smakiem wypija. Ogolnie jest grzecznym chłopcem tylko ma takie napady złosci jak cos mu sie nie spodoba. Zuzia jest juz w drugiej klasie,zmienilismy szkołe na te blizej nas i od wrzesnia juz czeka ją nowa klasa i nowe dzieci.Ale jest bardzo zadowolona bo to towarzyska dziewczynka. Koncze juz bo musze nakarmic łobuza. Trzymajcie sie cieplutko
  11. hej Jak sie macie w te deszczowa pogode. Moje dzieci swruja a ja z nimi juz szalestwa dostaje. Bylismy troszke na wakacjaw Radawie i wrocilismy bo pogoda do bani a w domku zimno. Poza tym u nas wszyko po staremu.Filip rosnie,troszke mial katarek ale juz jest ok.Zuzia tez byla chora i musiala niestety brac antybiotyk. Widze ze ciezaroweczki juz na maxa sie rozwinely. Duzo zdrowka wam zycze.i oby poprawila nam sie pogoda bo mozna oszalec.Buziaki dla dzieciaczkow
  12. hej Oszalec mozna z ta pogodą.Moje dzieci swiruja a ja z nimi.No juz mowie wam ze zawriuje niedługo.Ciagle sie dre na nie. Na dworze ciagle zimno i leje.Musimy dogrzewac dom kominkiem. Udało nam sie troszke w ładą pogode pojechac do domku na wsi i własciwie to juz koniec naszych wakacji. Poza tym mam chora tesciową.Ma za tydzien operacje barku.Jezdze do niej czesto pomagac. Sorki ze sie tak nieodzywalam ale jakos nie mialam po drodze do kompa.A dzis jak na ironie dzieciaki posneły w poludnie i mam odrobine spokoju
  13. hej Filip spi a ja mam chwilunie chodz gora prasowania czeka w kacie. kika//bylismu u chirurga Szymczak sie nazywa.Pomacał i powiedział ze jaderko jest w mosznie ale w gornej czesci.Jeszcze mamy czekac z zabiegiem.Mamy byc u niego po 2 rz jak sie nic nie zmieni. I własnie kazał kupic trampoline i skakac małemu bo byc moze takie skoki doprowadza do zejscia jaderka. Trampolina kupiona i od wczoraj skaczemy hihihi Poza tym mały ma faze niechcenia isc spac na noc.Meczy sie bidulek,plcza mu sie nozki a spac nie chce sie polozyc.Czasem musze go polozyc i on płacze jeszcze z pol godz nim zasnie.Jak kiedys zasypiał o 18-19ej tak teraz o 22ej ciezko go polozyc. Ida mu gorne trojki i tak mysle ze to moze wina tych zabkow to całe jego rozdraznienie. Beksa tez straszna z niego.Co chwila płacz i krokodyle łzy,dosłownie z byle powodu. Na razie chwała bogu jest zdrowy. Zuzia idzie dzis na lekcje do nowej szkoły.Nowa wychow pozwoliła jej przyjsc i poznac dzieci. A w domku jest super.Ogrod jest wiec i basen i hustawki i trampolina sie pomiesciły.Mamy tez małego pieska a co za tym idzie ja mam nowe obowiazki. Poza tym to tylko finanse spedzaja nam sen z powiek,reszta jest ok. Pozdrowionka dla wszystkich
  14. Boze kiedy ja znajde czas na napisanie do was czegokolwiek.? dzis lece do nowej szkoły Zuzi pogadac z nową wychow.Z małym bedzie moja kolezanka.Zimno dzis u nas i deszcz. I tak jak wroca dzieci ze szkoły to juz nie mam czasu na pisanie a wieczorem padam na pysk. Udało mi sie pare zdjec na NK wgrac i to wszystko. Trzymajcie sie cieplutko
  15. hej. Brak mi czasu na wszystko. U nas wsio ok.Filip oczywiscie jak bomba atomowa przemieszcza sie co chwila gdzies a i wybuchowy tez jest hihihi nauczył sie juz paru nowych słow : mama jest,czesc, ziuzia i umie smiesznie telefonowac,smiejemy sie z niego strasznie jak tak gada:tak ychy noooo.Pasc mozna.Na dodatek zafundowalismy sobie pieska no i mam nowy obowiazek,jakby mi mało bylo hihi Dzieci maja basen a za chwile i trampoline wiec musze stac i pilnowac towarzystwo zeby mi sie nie potopiło :) Pozdrawiam was wszzystkie
  16. A u nas dzis Filip zaczyna chorobe.Noc wprawdzie przespał caluską ale rano obudził sie z goraczką i teraz znowu spi.Nie kaszle nie ma kataru tylko goraczka.Na dodatek ja mam jakies poj.....termometry.Kazdy co chwila pokazuje inna temp. Jak ja załuje ze stłukł nam sie ostatni rteciowy term.Taki to zawsze dobra temp pokazywał.Te elektroniczne to w uchu inaczej na czole tez inaczej .Ale mały na pewno ma goraczke bo czuc reką ze goracy.Dałam mu juz ibufen i niestety dałam mu ten antyb co miałam dac Zuzi.Ostatnio po takiej chorobie Zuzi mały dostał zapalenia oskrzeli,wiec wole od razu temu zapobiec.A Zuzia poszła do szkoły.Wczoraj biegała po polu,nie dało sie jej zatrzymac w domu i dzis rano wstała ze chce do szkoły.Wczoraj byłam z nia u lek bo cos narzekała w nocy ze boli ją ucho no i ma katar i lekko pokasłuje.Lekarka zaraz dowaliła jej amoksiklaw a to przeciez na penicylinie.Poczekałam wiec i nie dawałam ejj a do ucha dałam jej oxykort taki co sie daje do oczu.To tez antybiotyk.No i dzis musze niestety wykorzystac antybiotyk bo mały pewno sie zaraził.Własnie co chwila sie przebudza i płacze.Jak nigdy.OJ bede miała z dwa dni z banki.A taka ładna pogoda.....jak tu trzymac dziecko w domu. neri.ja jakbym wypiła wiadro herbatki malinowej i zjadła drzewo ananasa to i tak by mi to nie pomogło urodzic.Moj organizm jakis taki ze nawet po pompie oxytocynowej miałam brak akcji porodowej i musiałam miec dwie cc Ale na zbicie pokarmu pomogła mi herbatka z szałwi a pilam po kilka szkalnek dziennie i pokarm mi zanikł w ciagu dwu tyg. jesli chodzi o te sprawe z bitymi dziecmi to uwazaj kochana tesciarko zebys nie miała pozniej kłopotow z sasiadem bo jak to jakas patologia to wszystkiego mozna sie spodziewac.Policja ci nie pomoze bo ja juz to wiem.Kiedys tez tak interweniowałam a pozniej miałams zykany,porysowane auto i inne przykrosci.Zal dzieci straszny ale jak matka sama nic nie zrobi to ty tez nie pomozesz.Kobiety sa głupie pozwalajac sobie na takie cos.tyle jest teraz osrodkow pomocy,tyle sie o tym mowi.Tak łatwo teraz jest odejsc nic nie majac.Ja jestem tego przykładem.Jesli pozwalaja ze gosc je bije i ich dzieci tez to sa głupie i wcale mi ich nie zal.Tylko mnie nie zjedzcie za odmienne zdanie ;)
  17. hej U nas na szczescie nie ma kłopotów z odparzeniami wiec nie pomoge.Ja zawsze uzywam sudocremu i jakos unikamy odparzen. A spalic krzaczory nie bardzo moge.Mieszkam w miescie ale na obrzezach i stoi dom koło domu.Ja mam tylko 4a i to na srodku dom wiec miejsca jest mało.Na razie to wiekszosc juz wydarte i lezy na kupce.Moze jak wyschnie to sie po prostu w piecu spali.Te wieksze drzewa to na pewno ale te mniejsze jednak trzeba bedzie gdzies wywiezdz.Najlepiej byłoby do lasu,tam sie przeciez to rozłozy,ale wiem ze nie wolno. My mamy od dwu dni paskudna pogode.Leje i zimno.Pocieszenie jest takie ze zapowiadają od czwartku po 30st. Ja mysle ze upadkow i guzów to nie unikniemy u dzieciaków.Pamietam ze Zuzia to co chwila miała a to guzy a to rozciete wargi.na szczescie zadnych złaman ale nie raz wiele nie brakowało. A ja wczoraj miałam odwiedziny chrzestnej Filipa i przyniosła mu po swojej corce całą mase bucikow.teraz to mamy butow na kilka lat hihihih.Niby mowia ze nie wolno w urzywanych dzieciom chodzic,ale one prawie nowe wiec mysle ze nic mu zlego sie nie stanie. Musze jeszcze mame poprosic o zakup spodenek letnich i koszulek bo w tej cholernej Polsce nie ma ubranek dla chłopców.W sobote pobiegałam po sklepach dzieciecych i nawet po szmateksach.Wszystko dla dziewczynek i rozowe.Myslałam ze mnie trafi.A jak juz cos jest dla chłopca to paskudne i drogie.Tak jakby chłopaka nie trzeb abyło ładnie ubierac.No i znowu musze sie do mamy usmiechac.A w jednym sklepie babka mi wciskała o dwa nr zaduze spodenki.I jeszcze mowi ze przeciez chłopaka nie musi pani stroic.To jej szczeliłam gadke ze własnie ze musze zeby pozniej zadna synowa nie narzekała ze zle wychowałam synka.Od małego trzeba uczyc ładnego ubierania i czystosci i nikt potem nie bedzie narzekał ze chłop zle ubrany i brudny.I to jest własnie zadanie matek.
  18. hej. mało czasu na net.Dzis brzydka pogoda to troszke w domu siedzimy a tak to na ogrodzie ciagle. Filip juz uległ kilku wypadkom:rozcieta warga i gałazka podrapał sobie pod okiem.Wkurzyłam sie i kazałam mezowi wyciac wszystkie drzewa i krzaczory,ma byc duzo miejsa i trawy.Polowy juz nie ma.jest klopot gdzie to wyrzucic? Poza tym to reszta jakos do przodu pomalutku. ja tez wam tych brzuszkow zazdroszcze,mogłabym byc jeszcze z raz w ciazy,No ale nie ma mowy bo i zdrowie nie to i latka i kasa.Ale uwielbiałam stan ciazy,bo ja sie wtedy czułam wspaniale i w koncu nie musiałam wciagac brzucha hihihih Pozdrawiam was wszystkie,buziaki dla dzieciaczkow i zdrówka a dla brzuchatek duzo luzu.
  19. hej. mało czasu na net.Dzis brzydka pogoda to troszke w domu siedzimy a tak to na ogrodzie ciagle. Filip ez juz uległ kilku wypadkom:rozcieta warga i gałazka podrapał sobie pod okiem.Wkurzyłam sie i kazałam mezowi wyciac wszystkie drzewa i krzaczory,ma byc duzo miejsa i trawy.Polowy juz nie ma.jest klopot gdzie to wyrzucic? Poza tym to reszta jakos do przodu pomalutku.
  20. http://allegro.pl/show_item.php?item=1610857135 Płaszczyk prochowiec kolor ecru -50zł niewiele uzywany
  21. eva//STO LAT i Wszystkiego Dobrego !!!!!!!!!!!!!!!!
  22. hej. Cos tam ociupinke lepiej ale nadal wielka dziura finansowa. Moj maz wprawdzie znalazł inwestora ale to raczej gowniana robota. na dodatek wczoraj przyszła nam opłata za ogrzewanie jeszcze starego mieszkania 500zl!!!!!!!!!!!!!!!! jestem strasznie wkurwiona.Bo to tylko dopłata do tego co i tak juz płacilismy.Wyszło im z tych pieprzonych podzielnikow ze zuzywamy ciepła za 2tys.To paranoja!!!!!!!!!!!!!! ja w 40m mieszkanku w 5 osob zuzywam ciepła za 2 tys a tu w domu 200m zapłace tyle samo za ogrzewanie. Kazałam isc mezowi sie klocic bo to jakies dranstwo.Na dodatek u mojej mamy w mieszkaniu 61m gdzie jest duzo okien itd jest nadpłata 150zł.I to ona na 4 pietrze w nieosłonietym i nieocieplonym bloku a my na 2 pietrze w bloku w srodku miasta z kazdej str osłonietym i ocieplonym.To nielogiczne po prostu. No ale maz olał sprawe a ja jak juz mowiłam wczesniej nie zamierzam dac mu ani złotowki z moich pieniedzy.. Ciepło dzis u nas.mały brykał wczoraj cały dzien po ogrodzie.Maz wieczorem zmontował hustawki w ogrodzie . A Zuzia wczoraj nauczyła sie jezdzic na rowerze na dwu kółkach.Jest wniebowzieta i az do 21ej jezdziła a dzis wstała o 5 rano i pyta czy moze isc jezdzic hihihih i zadzwoniła do swojego ojca sie pochwalic a on oczywiscie jeszcze spał.No ale dziecko sie cieszy przeciez.Tak długo jej to nie wychodziło a wczoraj zapałała w jednej chwili A do szkoły jeszcze chodzi do starej.Do nowej pojdzie dop od wrzesnia.
  23. hej Juz mnie wkurza tu ten net.Co sie zabiore do pisania to wysył godzine az sie w koncu wkurze i sie wyloguje i nic nie napisze. Dzis tez nie wiem czy pojdzie. U mnie zimnica straszna i leje deszcz.Palimy w piecu bo w domu 18st mały marudzi ida mu chyba trojki gorne,na szczescie w nocy spi jak zabity.Maz ma dalej klopoty z praca i troche sie zalamuje bo nigdy takiej sytuacji nie mial a wrecz odwrotnie zawsze narzekal na nadmiar roboty.Finansowo tez nas to zalamuje bo nie ma nawet za co kupic benzyny do auta a nasze osczednosci poszly na dom.Dzis nam tesciowa przysłała tysiaca zebysmy do niej jutro przyjechali na obiad i wzieli sobie miesa troszke ze swinki.Kurde,mowie wam tak zle to nigdy nie było.Jakis pech nas spotkał.Ja juz zaczełam nawet swiecona wode uzywac bo moze jakas cholera pozazdrosciła nam domu albo szczescia i zauroczyła nas. Na szczescie dzieci zdrowe. Zuzie zapisałam do nowej szkoły.Okazało sie ze mam w niej kilka kolezanek nauczycielek. I jeszcze wam powiem ze kominek w domu to super sparawa.Siedzi sobie czlowiek wieczorem,kominek sie pali i od razu rob sie przyjemniej na duszy,nawet problemy jakies bałache sie wtedy wydaja. neri.ja tam mialam cesarke i to dwie i nie narzekam.Zniosłam je wysmienicie i nie chcialabym rodzic normalnie. A Filipek mało mowi.Zuzia jak miała 14mies juz mowiła duzo wiecej,On tam gada sobie cos po swojemu ale nie ma to ładu i składu.Jka cos chce to pokazuje paluszkiem i robi ych ych ych.Za to fizycznie to on rozwiniety az zanadto.Wszedzie wejdziei wyjdzie i wdrapie sie nawet na mur.Juz na rowerku zaczyna jezdzic,gdzie Zuzia nie umie do tej pory. Z jedzeniem to nie mam z nim kłopotu bo je wszystko co mu dam,spi tez ładnie sam u siebie w pokoju na gorze.
  24. kocyk mam rowniez w kolorze ciemnego granatu. Ponadto mam do sprzedania fotelik nosidełko 0-13kg firmy 4baby za 50zl.Fotelik jest nowiusienki,dziecko jezdziło w nim jedynie 4 mies.Fotelik posiada oslonke na nózki w razie zimna oraz daszek przeciwsloneczny
×