Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. hej. Ja dzis troszke pakowałam sie i woziłam graty na budowe. Wczoraj mielismy przykre zdazenie.Ludzie którzy mieli kupic domek na wsi na pol godz przed podpisaniem wstepnej umowy rozmyslili sie.Byłam tak wsciekla ze az sobie z tego wszytskiego zapaliłam papierosa. Znowu czeka nas cały młyn z ogłoszeniami itd. tesciarka//powiedz jakie miałas dolegliwosci? Ja ostatnio tez sie zle czuje.Taka ciagle zmeczona jestem,ciagle jakis zajad mi sie robi a na oku juz 3 jeczmien w ciagu krótkiego okresu czasu.I niby łykam witaminy itp ale jakos nic to nie daje. Moze ja tez powinnam isc na badania? tylko kiedy? ciagły czasu brak. Maz tez ciagle na budowie i nawet nie ma kto z Filipkiem zostac zebym ja mogła porobic badania.
  2. ja mam mari-posa ten sam kłopot z jaderkiem.Napisz co powiedział wam chirurg. My mamy isc na sciaganie ale ja czekam do lata zeby mały mogł latwiej to przejsc bez pieluszki i zbednych ubran. Ponoc to zabieg jednodniowy
  3. Dziewczyny napiszcie cos o tych pomaranczowych pampersach bo juz mi brak pomysłow. U nas nudy.Nic ciekawego sie nie dzieje.Kupiłam uzywana elekt.nianie marki Philips,teraz mysle jeszcze nad barierkami które kupic.
  4. Filip pije jedynie na noc i to jest zwykłe krowie 3.2% z kaszka a w nocy pije modyfikowane i nad ranem tez. Filip juz biega za siostrą.Ostatnio wyszedł mu zab trzonowy.Ma ich juz 2 a reszta sztuk 8 Mielismy tez kłopot z siusiakiem ale juz jest ok .Z choeób tez juz wyszlismy tylko małemu pozostał kaszelek ale tez juz przechodzi.
  5. ja piłam bardzo mocno zaparzaną szałwie po kilka szkalnek dziennie. Zanik pokarmu miałam po ok 3 tyg
  6. anika//warzylion jak dla mnie jest za mało wydajny.tzn za mało słony w porównaniu np z ziarenkami smaku.Ziarenka daje do zupy dwie łyzki i wystarczy juz bez kostki rosolowej a warzylion to dwie łyzki za mało. Zaletą warzylionu sa na pewno te warzywa.Oczywiscie jeszcze moge sie przyczepic do dosc wysokiej ceny i marnego opakowania.Za małe jest po prostu.Mnie ono starczało na dwie zupy czyli na jeden tydzien. nigdzie nie jedziemy,zostajemy w domu,siusiak juz prawie zagojony,.Chyba wiecej panikowałam niz to naprawde bylo warte. Dalej zimno.A miała juz byc wiosna :( jesli chodzi o elektroniczna nianie to chyba własnie kupie te z philipsa tyle ze starszy model i uzywaną.Mam nadzieje ze mi chwilke posłuzy.Chce uczyc Filipka spac w jego pokoju na gorze i na razie taka nianai byłaby super.Dzieki Dobena za info.
  7. pomysle,pomysle A teraz z innej beczki: Która z was miała lub ma elektroniczną nianie ? Jakiej marki urzadzenie polecacie ?
  8. która z was ma lub miała elektroniczna nianie? mozecie cos polecic?
  9. oj.Ja niechcacy mu to zrobiłam. Jak zawsze leciutko tylko sciagałam i czysciłam i mi sie jakos tak reka omksneła i za mocno raz mu pociagmełam.Az sie sama przestraszyłam. Ale juz jest ok.Nic juz go chyba nie boli.Bo sika juz i nie płacze.Moja tesciowa mowi ze to dobrze bo w ten sposób sama bez chirurga załatwiłam problem stulejki.Smaruje mu to neomecyną i riwanolem i widze ze juz opuchlizna schodzi.Tesciowa mowi ze gorzej jak pozniej dziecku lekarz na sile musi przecinac bo dziecko wiecej pamieta a tak kilka dni,zagoi sie i nic z tego nie bedzie wiedział.Ale tak na prawde ja nie wiem czy ja mu te skorke cała sciagnełam bo wydaje mi sie ze jedynie tylko odrobinke peklo.Krwi nie było tylko troszke spuchnelo . Z reszta juz sie nie tlumacze bo nie jestem idealna matką i popełniam błedy
  10. u nas tez katastrofa.Zrobiłam małemu niechcacy krzywde.naciagnełam mu za bardzo skorke na siusiaku przy myciu i mu pekla.Ma krwiaka i w poniedziałek jedziemy do szpitala w Rzeszowie.Strasznie mały placze jak sika i ma spuchniety siusiak.Ech po co ja tam pchałam lapy swoje. tesciarka/wybacz ale jak czytam o Twoich perypetiach szkolnych to troszke sie usmiecham.Bardzo humorystycznie opisałas sytuacje aczkolwiek rozumie cały dramat.Mam kilka kolezanek nauczycielek i jak nie raz opowiadaja co wyrabiaja dzieciaki to az ciarki przechodzą.Zastanawiam sie czy moje dzieci tez beda takie debilne ? Ja bym nie muczyc takie bachory bo mam za słabe nerwy,ja bym je pozabijała,a jak nie to na pewno połamała rece i nogi i dała co niektorym w pysk za takie odzywki.Wiec tym bardziej moj podziw za cierpliwosc.
  11. od poniedziałku bede w rzeszowie na chirurgii dzieciecej z małym. Niechcacy naciagnełam mu za mocno te skórke na siusiaku i mu pekla i ma malego krwiaka i spuchniete. Wysłali nas do szpitala.I tak miałam jechac z tym jego jaderkiem ale pozniej.No a teraz to juz moze za jednym razem wszystko załatwimy. Moze mnie któras z was co mieszka w Rzeszowie odwiedzi?
  12. mari-posa ja mam nawilzacz.Jest super.Kupiłam na allegro marki Hundai taki za ok 100zł.Jestem zadowolona i roznice bylo czuc juz po kilku godzinach.Tylko załuje ze nie kupiłam jednak drozdzego a z wyswietlaczem ktory mierzy wilgotnosc powietrza.To sie przydaje bo jak juz osiagnie te 40% to mozna wyłaczyc nawilzacz.Minusy to czyszczenie codzienne i czesta zmiana wody i troche zle sie ją nalewa ale ogolnie za te cene jest ok My własnie juz prawie po chorobach.Jakies kaszle i katarki nam sie przyplatały.Cała zima zdrowiuska a teraz nas złapało.Na szczescie juz chyba koniec i oby nic nowego sie nie przyplatało. A od niedzieli ma juz byc ponoc wiosennie.Och.marze o tym
  13. Eva !!!!! bo cie zdziele hihi ty tu o 14st ciepła i słoneczku a u nas zima na całego.Snieg ciagle pada i pada i zimno jak cholera.No wez tak nie pisz bo mi zal normalnie.Kurna juz mam dosc zimy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ilez mozna? Własnie zadzwoniła pani ze szkoły ze Zuzia chora i maz po nia pojechał.Mały jeszcze chyrla ale na szczescie nie ma goraczki.A ja mam juz dosc !!!!! tylko dom i choroby i zima. Na dodatek na dzis zaplanowałam sobie pierogi i własnie gotuje ziemniaki.Jak mi sie znowu towarzystwo pochoruje to g zrobie a nie pierogi.
  14. widzisz dobena ja mialam tak zanim bralam Yasmin.Ciagle chodzilam jak bania z wodą.Tylko tydzien po okresie byl normalny a potem sie zaczynało.Odkad ten yasmin biore to wszystko ustało.I ja mam juz tak drugi raz ,bo po urodzeniu Zuzi tez tak było.Mnie po prostu trzeba było takich hormonów.
  15. u mnie to samo.dostawiamy taki drewniany kwadratowy słupek innego wyjscia nie ma
  16. hej. U nas noc znowu masakryczna.Juz nie wiem od czego to zalezy.Goraczki Filip juz nie ma a w nocy rzucal sie połozeczku i płakał. Na dodatek od dzis sasiad remont łazienki robi.Kucie i wiercenie od rana.Zdechnac mozna.Zeby chodz cos powiedział ze bedzie remont ela gdzie tam.Mały sie co chwila budzi.Jak dobrze ze sie z tego wstretnego bloku niedługo wyprowadzam. dobena// ja biore Yasmin i jestem bardzo zadowolona.Zadnych skutkow ubocznych i mała dawka hormonu.Asekurelle brałam ale to same zioła i zadnego efektu po tym nie było.Uwazam to za przereklamowaną bzdure.Lepiej kupic syrimarol na watrobe osłonowo nic takie bzdury jak asekurella
  17. widze ze te dunskie rzeczywiscie sa lepsze chyba.Wygladaja przynajmniej na takie,na bardziej stabilne i mocniejsze. Musze sie powaznie zastanowic. Prosze o dalsze sugestie
  18. hehe na szczescie tylko moj maz jechał autem i to własnie do mechanika bo juz wczesniej podejrzewal ze cos tam nie halo z nim.Tyle ze autem firmowym i z pieknymi naklejkami z nazwą firmy i naszym nazwiskiem. Miejmy nadzieje ze sie nikt nie znalazl kto robil zdjecia. Filip mi strasznie marudzi.mam juz dosc tej choroby i tej zimy.
  19. dziekuje,fajne te bramki chodz przyznam ze troszke drogie.No ale wiadomo,jakosc. Ja mam do kupienia 3 szt bramek wiec i cena sie liczy i jakosc tez.
  20. he,Miki Ty miałas stres dwie min a moj maz wczoraj az pol godziny stał na srodku głownego skrzyzowania w miescie.Koło mu odpadło.No ale jazda była.Zanim laweta przyjechała zakorkował całe 43tysieczne miasto.Chyba napiszą o nim w gazetach hihihi a jaki wstyd oj Piszcie o tych pieluszkach sleep&play bo ja tez mam raporty do wypełnienia. Fili spi mi juz 3 godz.meczy go to choróbsko strasznie.I na dodatek masakra z podaniem jakiegokolwiek leku.Na siłe wszystko.Biedny sie stresuje a my z nim. Boze niech sie ta zima juz skonczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  21. dzieki,dzieki za odpowiedzi. Własnie sie zastanawiam nad tym zamykaniem,czy dziecko za jakis czas bedzie umiało sobie samo otworzyc a tego bym nie chciała. Patrzac na allegro wiekszosc kupuje jednak te drozsze ale plastikowe bramki. Mnie tam nie zalezy na komponowaniu sie bramki z resztą domu ale raczej na bezpieczenstwie syna. Przy pierwszym dziecku nie musiałam uzywac bo mieszkałam w bloku,teraz niestety musze cos takiego zamontowac.Nie bede w stanie upilnowac syna,chodzby w momencie gotowania obiadu. Prosze o dalsze sugestie i rady w tym wzgledzie.
  22. no koniec marca mam nadzieje ale juz barierki musze miec zamontowane jak tylko wejde z malym do domu bo upilnowac go w jednym pokoju sie nie da
  23. oooooo dzieki za odpowiedz. A jeszcze jesli mozna to prosze o odp dlaczego lepiej drewniane.
×