łapa

Hej. Mojemu Filipkowi blednie juz wysypka,na szczescie. Dzis juz wyjdziemy na polko. Pogoda tez sie poprawiła wiec mysle ze spacerek króciutki nie zaszkodzi mu. Jak fajnie ze wasze maluchy juz raczkują. Filip ani mysli o raczkowaniu,leń z niego straszny.Musze go tak nosic wszedzie ze sobą. Moja babcia mowi ze bede załowała jak zacznie raczkowac i chodzic bo mi wszystko bedzie sciagał ale ja juz bym chciała bo nosic 10kg co chwila mi nie wsmak.Juz wole wszystko pochowac i niech sam za mna drepce. anika//jak Julcia juz zdrowa?

Tak przypadkiem wpadłam na ten temat szukając informacji o trzydniwce i własnie wasz topik mi sie wyswietlił Mam coreczke z 2003r z 15 sierpnia,Zuzię obecnie uczennice 1 klasy. Mogłabym z wami czasem popisać ?

Czesc. Filip ma trzydniówke.Dzis rano zauwazylismy wysypke. Zastanawiam sie czy moge go zabrac do auta i jechac po Zuzie z nim czy musze siedziec w domu ?Goraczki juz nie ma tylko pojawiła sie ta wysypka

Czesc. Filip ma trzydniówke.Dzis rano zauwazylismy wysypke. Zastanawiam sie czy moge go zabrac do auta i jechac po Zuzie z nim czy musze siedziec w domu ?Goraczki juz nie ma tylko pojawiła sie ta wysypka

eva nie kupuj tego !!!!!!!!! Ja kupilam z lidla i mi siadła po miesiacu.Pozniej dałam do gwarancji i mi dali nową i za miesiac to samo.Pali sie tam jakis zwoj czy cos.Oddali mi kazse Filip sie wyspał i bawi sie z Zuzią a ja czekam na meza z pracy

ja kupilam sobie Vitaral. A dzieciom daje bobovit i małemu tez mnie sie dzis popsuł trzeci juz z kolei blender.Zawsze palą mi sie silniki.A przeciez ja tylko warzywa na zupke nim mieliłam.Jakiegos mam pecha. Mama obiecała ze mi nowy kupi. Okropna pogoda az zyc sie nie chce i pomyslec ze teraz juz przez pol roku tak bedzie Bylam z Filipkiem po Zuzie autem i chyba nic mu nie jest.Spi smacznie i zjadł nawet troszke zupki.Jemu potrzeba powietrza.

Czesc. Placki owszem były ale ja takich nie lubie,Wiejskie/nie obrazam nikogo/ takie z masami a ja mas nie lubie.Sałatek nie przywiezli.tak wiec nie było wyzerki. Filip odrobine lepszy,własnie zasnał na hustawce. Pogoda fatalna,jakas mgła i mży ale wezme Filipa i pojade z nim autem po Zuzie bo juz 3 dzien w domu siedzimy i musze go odrobinke przewierzyc.Goraczki nie ma wiec chyba moge. dobena//ja durna na daty nie popatrzyłam

http://www.patti.pl/?page=catalog&catId=4&proId=40 tego nie kupuj,okropna porazka,Ja mam taki i go nienawidze. Gondola tak mała ze po 2 mies moj syn sie w niej nie miescił.Spacerowka okropna i z wygladu i skrzypi co chwila i siedzenie tzw kubełkowe wiec dziecko sie pupą w nie zapada.No po prostu okropny !!! i nie ma przekładanej raczki a trzeba dzecko przekladac razem z siedzeniem co jest niemalze niewykonalne.jedyna zaleta wozka to lekkosc. W zimie na poczatku mało bedziesz wychodziła,jesli zima bedzie taka jak poprzednia.Proponuje normalny zwykły wozek z duzą gondolą bo dziecko duzo lezy te kilka miesiecy i na pompowanych kołach bo wiadomo jakie u nas sa chodniki oraz z przekładaną raczką /to sie przyda bardzo przy spacerowce w słoneczne dni bo mozna sobie dziecko obracac od słonca i nie kupowac parasolki/jesli taki wozek bedzie miał dobrą szeroką w siedzeniu spacerowke to ok,nie polecam waskich.Do osobnej spacerowki przesadza sie dziecko zazwyczaj jak juz siada wiec ok 5-6mies wiec uwazam ze na poczatek najwazniejsza jest dobra gondola A u nas choroba.Filipek załapał gardełko i ma wys goraczke,lekarka mowi ze to od zabkow bo mu ida 4 na raz. Poza tym mam mało czasu na wszystko.szkoła dom i dzieci pochłaniaja mnie bez reszty

Wiem kika wie ale akurat nic innego nie mam tylko te danonki a nie mam jak isc do sklepu bo sama jestemz małym.To juz od biedy zje to co jest. Niestety podejscie z zupką spaliło.Zjadł dwie łyzeczki i juz zaciska usta.Pic to on tez nic nie chce to jest najgorsze,No normalnie nic mu nie moge wcisnac.Oj juz sie zaczynam denerwowac co to bedzie dalej. Dobrze ze chociaz lekarstwa ładnie je.Tak sobie pomyslałamze skoro je lekarswo z tej pipetki to mu podam nią picie,moze go tak oszukam.

anika/./ to u nas własnie na razie odpukac goraczka ustała.Mnie sie tez wydaje ze to od zabkow ale nie kazała mi dawac czopkow z ibufenem bo ponoc czestow wywołują biegunke no i jak przestałam to biegunka znikneła.Mam dawac paracetamol doustnie.Na razie nie daje nic bo po jednej porcji bactrimu jest poprawa. mały zasnał i mam nadzieje ze dzisiejsza noc bedzie ok A tak mi sie przypomniało ze ja w nocy zbijałam goraczke mokrą zimną pieluszką na czoło i z tyłu na kark i troszke to pomagało bo mały zasypiał.

dobena ? czy Ty z naszego forum to tez ta dobena z tamtego forum? to Ty jestes w ciazy czy ja cos zle zrozumialam.?

Witam. No ja juz urodziłam i nie zamierzam znowu wiec z zaproszenia nie skorzystam.Ale zycze duuuuuzo cierpliwosci wszystkim rodzacym w najblizszym czasie mamom. Zamowilam pryw wizyte pediatry. Filip ma czerwone gardełko.Dostał bactrim i nifuroksazyd na biegunke. Juz mu przeszło i na razie sobie spi. maz na weselu juz sie dobrze bawi bo dzwonił. A ja wcinam sałatke i ogladam tv A tu u nas widze pustka

Zamowilam pryw wizyte pediatry. Filip ma czerwone gardełko.Dostał bactrim i nifuroksazyd na biegunke. Juz mu przeszło i na razie sobie spi. maz na weselu juz sie dobrze bawi bo dzwonił. A ja wcinam sałatke i ogladam tv

Witam. U nas noc fatalna.Mały ma duzą goraczke w nocy miał chyba ze 40st bo roznie rozne termometry pokazują. Nie wiem co robic.Lekarza wzywac czy nie ? zadnych innych objawow procz goraczki nie ma.Poczekam chyba do wieczora i zobacze co bedzie.Daje mu czopki p.goraczkowe i cos doustnie.Wrazie czego zawsze moge wezwac pogotowie.Moze to tylko od zebow.Nie bardzo da sobie zagladnac do buzki ale tak mi sie zdaje ze razem z gornymi jedynkami idą mu tez dwójki,czyli 4 zeby na raz.Jesli mam racje to dwójki bola jak diabli bo juz to z Zuzią przerabialam. A tak a propos Zuzi to ona tez jakas taka dziwna.Niby nie ma goraczki ale cos pokasłuje i smarka.No i niestety uparła sie zeby jechac z moją mamą na to wesele no i pojechała.Dałam jej zapas lekow,wczesniej w domu tez naszprycowalam lekami.Mam nadzieje ze nic gorczego sie nie rozwinie.Boje sie zeby na weselu sie nie zgrzała jak bedzie szalec a pozniej zeby jej gdzies nie przewiało.Ale mama mowi ze bedzie ją pilnowac. Zostalismy wiec z Filipkiem sami.Własnie zasnął.To dobry objaw bo najlepiej przespac chorobe,tak zawsze mowiła moja babcia. A tak ogolnie to mam mało czasu bo mam mame w domu i musze jej dotrzymywac towarzystwa.

rena//wybacz kochana ze zwlekam z wysłaniem ale mnie ta goraczka troszke wyprowadziła z rytmu.Mialam isc dzis i wysłąc no ale jestem uziemiona w domu a juz mam nawet zapakowany. Zrobie to po niedzieli.Jeszcze raz sorki

Hej, Ja mam w aucie poduszki i mi powiedzieli w serwisie ze jak je wyłacze to bedzie kłopot z ponownym uruchomienie a poza tym odnotowuja to w papierach auta i w razie wypadku jest kłopot. Poradzili mi kupic drugie wsteczne lusterko takie specjalne do patrzenia na dziecko. Mam je.Jest rewelka ! cena to 56zl.Montuje sie je na uchwyt do normalnego wstecznego i ustawia tak by bylo widac dziecko.Prosty sposob i dobry. Ja czekam na mame.Ma ok 12 przyleciec do Rzeszowa. Malu spi juz ponad godzine i w nocy tez caluską przespał.To jego pierwsza cała przespana noc od dwu tyg.

Witam Ja mam mame w domu wiec rzadko pisze.Wybaczcie ! Kubek niekapek u nas jest ale mały uzywa go do zabawy.Nie chche pic. Poza tym u mnie wszystko OK. Odezwe sie jak pojedzie mama bo mam zamieszanie w domu.

My mamy jakies nocne pobodki ostatnio,malemu w nocy jesc sie chce.mam nadzieje ze mu to przejdzie. Jutro mam juz mame,wiec bede miala małe zamieszanie w domu. Filipinka//w Jarosławiu gdzies zaparkowac to cud.Ja pod blokiem mam z tym problemy

rena//jesli Ci sie spodoba to bierz.Nie wiem gdzie dokładnie mieszkasz i jak chcesz odebrac ? Daj mi znac np na NK napisz. Ja w weekend nie mam auta bo maz z moją mamą jedzie na wesele ale pozniej to moge gdzies podjechac

ale mi sie juz dzis pierniczy.Ja to chyba lepiej spac pojde hihi

Własnie siedze z mezem i popijam drinka.Dostałam kwiaty i zyczenia.Torcik tez jest.Prezent mam sobie wybrac. Mały dalej nie chce nic jesc.Wmusiłam mu na siłe zupki troszke. Ale o dziwo zjadłe z checią całego danonka. Miłego wieczorku.

No własnie on nic jesc nie chce.Dzis zjadł mleko o 4.30 w nocy i do tej pory nic.tzn ja mu wmusiłam teraz juz kaszke bo chce isc na polko.ale ogolnie to od kilku dni ma wstret do jedzenia czegokolwiek. A kupki tez robi twarde i co chwila taki bobek az mi zal pieluch.Ja mysle ze to z tego zer mało pije ale wmusic mu picie graniczy z cudem.czasem daje mu łyzeczke dupalaku i wtedy zrobi miekszą

dobena// dziekuje za zyczenia Niestety rodzina zapomniała i nikt mi zyczen nie złozył o prezencie nie wspomne. A jutro mam z mezem rocznice slubu.Ciekawe czy tez zapomni.

Witajcie. Dziewczyny. Moj Filip znowu nic jesc nie chce :( Co mam robic ? nie dawac mu czy dawac na siłe po troszke ? Zgłupiałam juz i sama nie wiem.Niby mam wieksze dziecko i powinnam wiedziec ale jakos nie wiem. Tak w ogole to wstałam rano z bólem głowy,jakbym wczoraj co najmniej sie upiła. Na dodatek mezus w pracy znowu i oczywiscie musze sama z małym siedziec.Dobrze ze chociaz reszty dzieciakow nie ma. A w srode przylatuje moja mama z Anglii to dopiero bedzie szamieszanie. W sobote zabiera mi Zuzie i meza i jadą w jej rodzinne strony na wesele.Bedzie wyzerka jak wrocą hihi Ale mróz !!!!! -3st juz dzis mam za oknem.Pocieszenie jest takie ze swieci słoneczko i ten paskudny wiatr ucichł.Pozniej wezme małego na spacerek po miescie.Moze pojde sobie cos na polepszenie humorku kupic.

Ja juz w domu. Wizyta ok ale stowa została.Mała ma doklejone cos do aparatu i dalej ma nosic a nastepna wiayta w grudniu. Pozniej jeszcze poszalałam z Zuzia w Auchanie.Kupilam jej kozaczki i duzo jedzenia hihi. Tatus w domku spisał sie na medal.Wykapał synka i spac połozył. Ale cos mi maz chory.Mowi ze zle sie czuje.Pewno załapał cos od Dominika .Oby mi tylko Filipka nie zarazili. A wiecie ze bede znowu uczestniczyła w kampanii tej firmy streetcom. Tym razem pieluszki pampers bede testowała i promowała. Zmeczona jestem bo własciwie cały dzien łaze.Ogladne serial i mykam spac. Miłej nocki wam i waszym dzieciaczkom.