łapa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łapa
-
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze. -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
chyba zakonczyłam 200setna strone topiku :) -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łapa Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
łapa Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda :( skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany. -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc. Nic nie kupiłam bo nic jakos mi sie nie podoba.Zakupy przed okresem to zły pomysł.Pojde jak mi juz sie skonczy,bede wtedy szczuplejsza i w ogole hihihihi. Po poludniu bylismy na wsi.Troszke pograbiłam lisci,maz zapalił grilla i ogolnie posiedzielismy w ciszy i spokoju. Malutki dzis grzeczniutki ze hoho.Tylko purka strasznie.Zastanawiam sie wlasnie co mu takiego dawalam jesc ze az tak gazuje :) -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc. Nic nie kupiłam bo nic jakos mi sie nie podoba.Zakupy przed okresem to zły pomysł.Pojde jak mi juz sie skonczy,bede wtedy szczuplejsza i w ogole hihihihi. Po poludniu bylismy na wsi.Troszke pograbiłam lisci,maz zapalił grilla i ogolnie posiedzielismy w ciszy i spokoju. Malutki dzis grzeczniutki ze hoho.Tylko purka strasznie.Zastanawiam sie wlasnie co mu takiego dawalam jesc ze az tak gazuje :) -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi. MOj maz to stary rocmen i krawatow nie znosi.jakbym mu kupila toby sie obraził.On ma jeden i zadko go uzywa,nawet garnituru nie ma hii Takiemu to własnie ciezko cos kupic.Motor chce ale tyyyyyyyyyle kasy to ja nie mam -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miki//sorki nie chciałam nastraszyc.To napewno nic złego a poza tym sama szkarlatyna i nawet rozyczka i trzydniowka i temu podobne to tez nic złego.Mowia ze kazde dziecko musi przejsc te choroby.Zobacz moaj Zuzia je przeszła i to w rozny dziwny sposob i nic jej nie jest.Jak ja bylam w ciazy ona miala płonice i ani jej ani mnie nic nie jest.To sa normalne choroby wieku dzieciecego i wlasnie lepiejje miec jak sie jest malym niz w pozniejszym wieku. Nie martw sie bo na pewno za tydzien bedzie juz po wszusykim i bedziesz sie smiała z tego. Pozdrawiam. -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja popijam piwko.Mały spi,maz na kompie u synka w pokoju,jego synka tez nie ma bo go babcia zabrała do siebie,Zuzi nie ma bo u taty i mamy luzik wieczorny. A jutro maz dał mi wychodne hi hi.Mam isc na zakupy sobie .Dostalam w prezecie urodzinowo-rocznicowo ślubnym caly tysiaczek na ciuszki. Marzą mi sie wranglery dżinsy i taka kamizelka sweterek.A na allegro mam upatrzone takie fajne traperowate buziki na zime.Ja lubie chodzic na sportowo ubrana. Tylko ja mam dylemat co mezusiowi kupic z dokładnie takich samych okazji i jego synkowi na dzien chłopaka.Myslałam o jakiejs koszulce ze smiesznym napisem albo o niesmiertelniku. Mąz w zeszłym roku dostał kurtke w prezecie a w tym roku juz nie mam pomysłu. Zegrek ma i w nim nie chodzi.Macie jakies pomysły ? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ups.........to ja zle doczytałam.To chyba to drugie piwo hihi.Juz ja moze nie bede wiecej czytała bo znowu cos poknoce.POjde ja moze lepiej juz nyny. Dobrej nocki -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
rena//wspolczuje tego płaczu,serce pewno Ci sie kroiło. Moja Zuzia płakała jak ja szłam do pracy i ja zostawiałam u niani.A ja w pracy i w drodze do ryczałam razem z nią.Pozniej sie przyzwyczaiła. Ja jej tłumaczyłam ze to ze jest u niani to jest jej praca,ze jest wazna tak samo jak moja.Tyle ze Zuzia miała wtedy 3 latka i juz cos kumała z zycia.A Twoja dziecinka jeszcze malota i nie wiele rozumie z tego ze mama znika -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
anakolina// niestety czasem tak jest ze to co my mamy do roboty i nasze sprawy całe g obchodza innych.Mam nadzieje ze bedzie ok. Ja w swoim zyciu tez kilka razy bylam w sadzie jako swiadek.Za pierwszym razem balam sie jak cholera ale pozniej okazało sie ze nie jest tak zle.Tylko to zwracanie sie do jakiegos goscia "prosze sądu" jest takie dziwne.Ciagle o tym zapominałam.Zawsze mowilam "wie pan" a sedzia mnie upominał ze sie mowi "prosze sądu"-debilstwo zupełne jak dla mnie. A ja popijam piwko.Mały spi,maz na kompie u synka w pokoju,jego synka tez nie ma bo go babcia zabrała do siebie,Zuzi nie ma bo u taty i mamy luzik wieczorny. A jutro maz dał mi wychodne hi hi.Mam isc na zakupy sobie .Dostalam w prezecie urodzinowo-rocznicowo ślubnym caly tysiaczek na ciuszki./męzusio zaszalał hihi a tak swoja droga ciekawe skad wzią te kase hehe/ Marzą mi sie wranglery dżinsy/jak bylam młoda marzyłam o lewisach/ i taka kamizelka sweterek.A na allegro mam upatrzone takie fajne traperowate buziki na zime.Ja lubie chodzic na sportowo ubrana. Tylko ja mam dylemat co mezusiowi kupic z dokładnie takich samych okazji i jego synkowi na dzien chłopaka.Myslałam o jakiejs koszulce ze smiesznym napisem albo o niesmiertelniku. Mąz w zeszłym roku dostał kurtke w prezecie a w tym roku juz nie mam pomysłu. Zegrek ma i w nim nie chodzi.Macie jakies pomysły ? -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobena//jakie to fajne !!!!!! Jak ja załuje ze chodzik zamowilam malemu :( moglam taką zabawke.Swietna,naprawde.Mialaś nosa kobito. Miki//moja Zuzia miała trzydniówke dokładnie 24 grudnia w wigilie jak miała roczek ledwo barszcz zjadłam u siostry a ona w ryk i 40st goraczki.Bylismy na pogotowiu,dostała zastrzyk a za dwa dni kropeczki na ciałku.I wyobraz sobie ze az 7 dni sie trzymały.Lekarka stwierdziła ze to trzydniowka ale pozniej okazało sie ze sa takie choroby zakazne ktore podone sa do trzydniowki i wlasciwie nie wiadomo co to. Moja Zuzia np miala kilka razy niby oczywiscie szkarlatyne.Objawy bardzo podobne tyle ze jej skora z rak nie chcodziła.Ten swiat teraz jest pop...... i napakowany tak chemia ze sie wszelkie wirusy szybko mutuja i rozne choroby z nich powstaja.Juz jednego objawu do jednej choroby przypisac nie mozna.. A ja popijam piwko.Mały spi,maz na kompie u synka w pokoju,jego synka tez nie ma bo go babcia zabrała do siebie,Zuzi nie ma bo u taty i mamy luzik wieczorny. A jutro maz dał mi wychodne hi hi.Mam isc na zakupy sobie .Dostalam w prezecie urodzinowo-rocznicowo ślubnym caly tysiaczek na ciuszki. Marzą mi sie wranglery dżinsy i taka kamizelka sweterek.A na allegro mam upatrzone takie fajne traperowate buziki na zime.Ja lubie chodzic na sportowo ubrana. Tylko ja mam dylemat co mezusiowi kupic z dokładnie takich samych okazji i jego synkowi na dzien chłopaka.Myslałam o jakiejs koszulce ze smiesznym napisem albo o niesmiertelniku. Mąz w zeszłym roku dostał kurtke w prezecie a w tym roku juz nie mam pomysłu. Zegrek ma i w nim nie chodzi.Macie jakies pomysły ? -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Z tą glukozą to UWAGA !!! Moja Zuzia tak sie do słodkiego przyzwyczaiła ze mi pozniej bez słodkosci jesc nie chcoiała.Proponuje jednak mimo wszystko przyzwyczajac do normalnego smaku. Pogoda sliczna wiec robie pranie a pozniej wymarsz po Zuzie do szkoły. Weekend zapowiada sie ładny wiec pewno pojade na wies troszke ogarnac ogród z lisci -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jakze mnie to nie dziwi.Polska rzeczywistosc. A najbardziej obłudni sa oczywiscie ci najwiecej świeci.Załoze sie ze te zakonnice nic z tym nie zrobia bo to tez swiete krowy. Mnie raz jedna taka tak wkurzyła ze ją strasznie zwyzywalam. Jak moja corka chodziła kiedys na tance i miala wystep w domu kultury to akurat one przylazły z niepełnosprawnymi dziecmi.Wlazły bezczelnie do garderoby i sie tam panoszyły co i rusz popychajac i przestawiajc nasze dzieci.Jak juz za ktoryms razem taka jedna popchneła moja Zuzie to nie wytrzymalam i zrobilam awanture.Ja do niej przez "pani" a ona oburzona ze jak mowie do niej i ze ona jest uświecona czy cos takiego.Parskłam smiechem i zapytałam tylko czy ta uswiecona istota posiada cnote i czy jest niepokalanie poczeta ze taka uswiecona i zeby mi dziecka nie popychała bo jej wydzwonie w te uswiecona twarz. Wielce sie oburzyła oczywiscie ale wierzcie mi nikt z rodzicow sie nie oburzył a nawet mi oklaski złozyli na koncu..Bo oczywiscie onezajmuja sie dziecmi niepełnosprawnymi wiec im sie hold nalezy a nasze dzieci mozna popychac Ja jestem bardzo anty do całej tej instytucji koscioła nastawiona.Wiele zła od nich widziałam a moj maz nawet u nich pracował i to co opowiada nieraz to az sie włosy jezą. Dlatego ja nigdy nie pozwole sobie zeby mojemu dziecku stała sie jakas krzywda z ich strony. UFFFFFFFFFFFFF ale wywód hihi A u mnie znowu ładna pogoda.Pranie robie a pozniej po Zuzie do szkoły.Mała jedzie dzis do ojca wiec mamy znowu wolny weekendzik -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
blanka//ja sie nie wypowiem bo kompletnie nie znam sie na tym .Zycze jedynie wszystkiego dobrego dla was obu. Moje towarzystwo juz wykapane i czesc spi a czesc sie uczy.Ja ogladam powtorke \Majki i pewno tez niedługo zalegne.Troche dzis umenonam hihi -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mojej Zuzi tez nurofen albo temu podobne pomaga.paracetamol za to nic a nic. Moje towarzystwo juz wykapane i czesc spi a czesc sie uczy.Ja ogladam powtorke \Majki i pewno tez niedługo zalegne.Troche dzis umenonam hihi -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moj synek pije Humane ale te normalną i jemu smakuje wysmienicie. Moje towarzystwo juz wykapane i czesc spi a czesc sie uczy.Ja ogladam powtorke \Majki i pewno tez niedługo zalegne.Troche dzis umenonam hihi -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a na gorze własnie ktos drzwi wymienia i zaczeli kuc i wiercic wrrrrrrrrrrrrrrrr Mam dzis w domu dzien świra
