Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. Witam. U mnie leje znowu,az mi sie wyc chce przez te pogode.Nie moge wyjsc z malym na spacerek a on w domu szaleje.Zuzia tez daje popalic. Teraz spi ale pozniej sie zacznie.A wit D to ja mam podawac 1 kropelke. Alez roznie ją zapisują.Tak w ogole to ten dewikap strasznie zle mi sie podaje.Zanim kapnie kropelka to mały zdazy buzke zamknac.Musze kupic sobie zakraplacz bo mi sie juz pol buteleczki zmarnowało.Na dodatek jakis dziwny smak i zapach maja te krople mały sie krzywi jak je zje. Dzis w szkole cwiczeniap.pozarowe,nie mozna pod szkołe podjechac autem.Zupełnie nie wiem jak to zrobic zeby stanac gdzies samochodem i przejsc z malym zeby mi nie zmókł.Obok szkoły małe uliczki i zero miejsc do parkowania.Alez wymyslili sobie w deszcz cwiczenia,nie mogli jak byla ladna pogoda ? w tej Polsce to wszystko z d...strony :( Wczoraj narobilam zupy dla Filipka tyle ze az do 3 słoiczkow weszło i jeszcze zostało.Włozyłam to do pojemniczka i zamroziłam,myslicie ze mozna taka rozmrozona zupke dac małemu?
  2. Witam. U mnie leje znowu,az mi sie wyc chce przez te pogode.Nie moge wyjsc z malym na spacerek a on w domu szaleje.Zuzia tez daje popalic. Teraz spi ale pozniej sie zacznie. Dzis w szkole cwiczeniap.pozarowe,nie mozna pod szkołe podjechac autem.Zupełnie nie wiem jak to zrobic zeby stanac gdzies samochodem i przejsc z malym zeby mi nie zmókł.Obok szkoły małe uliczki i zero miejsc do parkowania.Alez wymyslili sobie w deszcz cwiczenia,nie mogli jak byla ladna pogoda ? w tej Polsce to wszystko z d...strony :( Wczoraj narobilam zupy dla Filipka tyle ze az do 3 słoiczkow weszło i jeszcze zostało.Włozyłam to do pojemniczka i zamroziłam,myslicie ze mozna taka rozmrozona zupke dac małemu?
  3. Czesc. Ignor dla debili !!!! U mnie leje znowu,az mi sie wyc chce przez te pogode.Nie moge wyjsc z malym na spacerek a on w domu szaleje.Zuzia tez daje popalic. Teraz spi ale pozniej sie zacznie. Dzis w szkole cwiczeniap.pozarowe,nie mozna pod szkołe podjechac autem.Zupełnie nie wiem jak to zrobic zeby stanac gdzies samochodem i przejsc z malym zeby mi nie zmókł.Obok szkoły małe uliczki i zero miejsc do parkowania.Alez wymyslili sobie w deszcz cwiczenia,nie mogli jak byla ladna pogoda ? w tej Polsce to wszystko z d...strony :( Wczoraj narobilam zupy dla Filipka tyle ze az do 3 słoiczkow weszło i jeszcze zostało.Włozyłam to do pojemniczka i zamroziłam,myslicie ze mozna taka rozmrozona zupke dac małemu?
  4. czesc laski !!. Zauwazyłam pewna prawidłowosc u naszych mezów /oczywiscie nie generalizuje i nie mowie ze wszyscy tacy sa/ ale widzie ze jak juz facet sie ozeni i urodzi mu sie dziecko to szybko spoczywa na laurach.Juz nie dba tak o zone,odpuszcza sobie wiele ,dbanie o wyglad swoj i zony,o dziecko o relacje miedzy nimi o te iskre własnie jak ktoras pisała. Przed slubem to lata jak osa wkoło nas a potem juz ma w d.....Bo niby jak ma zone i dziecko juz nic nie musi,ona przeciez nie odejdzie bo jak i gdzie itd. Trzeba by tym facetom kiedys mocno dupe przetrzepac !!! Jak pisałam zdażają sie wyjatki i pewno niejeden wasz maz do nich nalezy,Ja niestety w swoim zyciu mam pecha do facetow i nie trafiłam na wyjatki :( Ale mojemu mezowi reguralnie co i raz przetrzepuje tyłek zeby nie zapomniał kim jestem i ile ja i dzieci dla niego znaczą. A raz pokazałam mu ze nie jestem taka ze tylko dom i dzieci i pozwoliłam sobie przy nim na flirt słowny.Och jaki był oburzony w domu Jak sie puszył jak klną na tamtego hihihi a ja sie w duchu smialam A przy szczerej rozmowie powiedzialam mu ze jak bedzie dalej mnie tak olewał to go zostawie jak zostawilam pierwszego meza i ze doskonale wie ze ja sama dam sobie rade a dzieci to dla mnie nie przeszkoda. Troszke go to chyba zaskoczyło i zmienił swoje zachowanie. No kwiatow z byle okazji nie przynosi nadal ale jest milszy i jednak troszke sie zmienił. Ja juz żur mam ugotowany,jeszcze tylko pyzy na parze zrobie i sosik do nich i obiad mam z banki. Mały własnie spi.Rozgadał mi sie dzis synek ze hoho. Cały czas tylko mama i baba i tak caluski dzien bez przerwy gada.
  5. Ja dzis widziałam jak ta mała niunia mojej kol raczkuje i az mi sie zachciało zeby moj juz tak brykał. A kolezanka wreszcie sie ukorzyła i poprosiła zebym pozyczyła jej tych lekarstw.Bylam u niej bo moja corka chodzi do niej na angielski/ona nauczycielka ang/ i jak usłyszałam jak ta mała kaszle to az mi sie serce pokroiło.Jak stary palacz papierochow.Biedne dziecko.:( Moze po tym syropie jej przejdzie ale namawialam ją by w koncu jakiegos lekarza wezwała. Moja dzieciarnia juz spi a ja klkam,czytam,ogladam seriale a w miedzyczasie gotuje zurek na jutro. Przyjechał do nas szwagier.Bedzie pracował z mezem i u nas pomieszkiwał.Teraz to dopiero bedzie wesoło hihi Tylko problem z obiadami bedzie.Szwagier ma chorobe metaboliczna co sie zwie fenyloketonuria.Wlasciwie to nic nie moze jesc z tego co my.Ma specjalna diete.I ja bede musiała myslec co tu gotowac zeby on mogł tez zjesc.Na szczescie z tesciowa bede w kontakcie to bedzie cos podpowiadała.
  6. Ja dzis widziałam jak ta mała niunia mojej kol raczkuje i az mi sie zachciało zeby moj juz tak brykał. A kolezanka wreszcie sie ukorzyła i poprosiła zebym pozyczyła jej tych lekarstw.Bylam u niej bo moja corka chodzi do niej na angielski/ona nauczycielka ang/ i jak usłyszałam jak ta mała kaszle to az mi sie serce pokroiło.Jak stary palacz papierochow.Biedne dziecko.:( Moze po tym syropie jej przejdzie ale namawialam ją by w koncu jakiegos lekarza wezwała. Moja dzieciarnia juz spi a ja klkam,czytam,ogladam seriale a w miedzyczasie gotuje zurek na jutro. Przyjechał do nas szwagier.Bedzie pracował z mezem i u nas pomieszkiwał.Teraz to dopiero bedzie wesoło hihi Tylko problem z obiadami bedzie.Szwagier ma chorobe metaboliczna co sie zwie fenyloketonuria.Wlasciwie to nic nie moze jesc z tego co my.Ma specjalna diete.I ja bede musiała myslec co tu gotowac zeby on mogł tez zjesc.Na szczescie z tesciowa bede w kontakcie to bedzie cos podpowiadała.
  7. Moje dziecko własnie z upodobaniem ciagnie siostre za włosy i piszczy.A dzis pare razy powiedział mamamama. Az mi łezka sie zakreciła w oku. A w Lidlu sa fajne rajtuzki dla dzieciaczkow i spiworki do wózkow.Kupilam malemu
  8. Moje dziecko własnie z upodobaniem ciagnie siostre za włosy i piszczy.A dzis pare razy powiedział mamamama. Az mi łezka sie zakreciła w oku. A w Lidlu sa fajne rajtuzki dla dzieciaczkow i spiworki do wózkow.Kupilam malemu
  9. pietrucha//no ja tez bylam w szoku jak mowili ze to sciama ze inne instytuty co polecaja ze niby produkty najlepsze i bezpieczne to ze to tez nieprawda bo te instytuty to tez sciema.Wychodzi na to ze jak sobie sama posadze wazywka i sama je zainstytuuje to bedzie najlepsze. Moje dziecko własnie z upodobaniem ciagnie siostre za włosy i piszczy.A dzis pare razy powiedział mamamama. Az mi łezka sie zakreciła w oku. A w Lidlu sa fajne rajtuzki dla dzieciaczkow i spiworki do wózkow.Kupilam malemu
  10. a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze
  11. a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze
  12. a w TVN ie własnie mowia ze rekomendacja produktow dla dzieci przez Instytut Matki i Dziecka to wielka sciema. No to ja juz w nic nie wierze.
  13. łapa Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany.
  14. łapa Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany.
  15. Witam. Paskudnie zimno juz dzis u mnie.Szkoda :( skonczyła sie cieplutka jesien. Filip wlasnie spi,ja popijam kawke.O 11.30 po Zuzie do szkoły trzeba jechac dzis autem bo spacerek wzkiem juz nie wskazany.Na dodatek dzis dzieci maja zdjecia w szkole i musialam corcie wystroic a pozniej maja byc jakies cwiczenia p.pozarowe i nie wolno autem pod szkole podjechac.Gorzej bedzie jak sie rozpada deszcz,trzeba bedzie z Filipkiem kawałek maszerowac w deszczu. Wczoraj jeszcze przy ładnej pogodzie troszke pospacerowalismy z synkiem.Byl u nas tydzien kultury kresowej i na rynku byly imprezki.Zakupilam sobie na straganie miód z Gruzji. Nawet dobry aczkolwiek odrobinke w smaku rozni sie od naszego.I zeby było smieszniej ceną tez sie rózni za 1l tylko 20zl a za nasz chcą 30zl. mam nadzieje ze nie jest oszukiwany.
  16. Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma.
  17. Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma.
  18. Witam w niedzielny poranek. Pogoda sie u mnie sp.....a Ciepło ale pochmurno. A ja znowu lekko podenerwowana. Dzwoniłam do tej mojej kolezanki co z Anglii wrociła,myslałam ze sie gdzies z maluchami wybierzemy.Ona ma 10tyg starszą corke od mojego Filipka. Mowi mi ze są chorzy,ze mała ma katar i pod noskiem juz ma zdarte od wycierania i ze strasznie kaszle i to mokrym kaszlem.Pytalam czy byla u lek a ona mowi ze nie bo raz ze mala nie ma w Polsce jeszcze peselu ani nic a dwa ze nie maja pieniedzy.A zaznaczam ze mieszka u mamy.I ze podaje jej jakies kropelki homeopatyczne przywiezione z Anglii.Tak to mowila ze wygladało na to iz te kropelki z Anglii to cudowny lek. Jeju chyba mnie szlag trafi na takich ludzi.Mokry kaszel takiemu malnstwu jak siadznie na oskrzela albo płuca to nic jak zapalenie pluc.Ja sie zawsze najbardziej własnie mokrego kaszlu boje. Poza tym ona wrociła do POlski w sierpniu ,zeby nie wyrobic do tej pory dziecku peselu i ubezpieczenia to juz hamstwo poprostu.Jak ona to dziecko taktuje.A gdyby sobie złamało reke to jak do szpitala pojdzie? bedzie buliła kase? Jeju az sie denerwuje jak o tym pisze . Nie rozumie w ogole postepowania takich ludzi. Siedziała 6 lat w Anglii i nie ma w POlsce 70zł na wizyte u lekarza ? Dla mnie to wszystko nie pojete. A to leczenie dzieci homeopatią i ta cała ekologia to przesada.Nie chce juz tłumaczyc mojego zdania ale ludzie ktorzy tylko i wyłacznie tak postepuja to dla mnie durnie.Po to wymysla sie leki zeby leczyły ludzi.Rozumie ze przy lekkich przeziebieniach mozna probowac takimi lekami homeopatycznymi ale juz przy mokrym kaszlu to bym nie ryzykowała. A to ta sama kolezanka ktora miała do mnie zal ze daje mojemu Filipkowi pokosztowac tortu na chcinach jej coreczki,bo mu niby watrobe zniszcze. Tak tylko czekałam zeby jej powiedziec ze zobaczymy ktore dziecko bedzie iecej chorowało ? Bo ona to w tej ekologii moim zdaniem juz przesadza.Chrupki dziecku wyszukuje ekologiczne,bez soli,słoiczki sprowadza z Anglii bo niby tam lepsze itd.I niby w tej Anglii to wszystko lepsze.To na cholere tu wracała? Tu jest POlska,inny kraj,inna mentalnosc i inna rzeczywistosc. ech......niektore matki maja brzydko mowiac nastrane w głowach. I jeszcze jak jej zaproponowalam ze jej dam leki,jakis syrop wykrztusny jak tak nie ma pieniedzy to powiedziała ze swinst dziecku nie bedzie dawała.NO cóz....nie pozostało mi nic jak sie rozłaczyc bo sie wkurzyłam. A moj mały kreci sie w łozeczku i nie moze zasnac. Maz rano odkrył kolejne gniazdo faraonek- za listwą przy zlewozmywaku w kuchni.Normalnie szok gdzie te mrowki sie gniezdzą ,musze chyba cały dom wysprzatac i zajrzec w kazdą dziure bo innej rady nie ma.
  19. Czesc. Nic nie kupiłam bo nic jakos mi sie nie podoba.Zakupy przed okresem to zły pomysł.Pojde jak mi juz sie skonczy,bede wtedy szczuplejsza i w ogole hihihihi. Po poludniu bylismy na wsi.Troszke pograbiłam lisci,maz zapalił grilla i ogolnie posiedzielismy w ciszy i spokoju. Malutki dzis grzeczniutki ze hoho.Tylko purka strasznie.Zastanawiam sie wlasnie co mu takiego dawalam jesc ze az tak gazuje :)
  20. Czesc. Nic nie kupiłam bo nic jakos mi sie nie podoba.Zakupy przed okresem to zły pomysł.Pojde jak mi juz sie skonczy,bede wtedy szczuplejsza i w ogole hihihihi. Po poludniu bylismy na wsi.Troszke pograbiłam lisci,maz zapalił grilla i ogolnie posiedzielismy w ciszy i spokoju. Malutki dzis grzeczniutki ze hoho.Tylko purka strasznie.Zastanawiam sie wlasnie co mu takiego dawalam jesc ze az tak gazuje :)
  21. Hi. MOj maz to stary rocmen i krawatow nie znosi.jakbym mu kupila toby sie obraził.On ma jeden i zadko go uzywa,nawet garnituru nie ma hii Takiemu to własnie ciezko cos kupic.Motor chce ale tyyyyyyyyyle kasy to ja nie mam
  22. Miki//sorki nie chciałam nastraszyc.To napewno nic złego a poza tym sama szkarlatyna i nawet rozyczka i trzydniowka i temu podobne to tez nic złego.Mowia ze kazde dziecko musi przejsc te choroby.Zobacz moaj Zuzia je przeszła i to w rozny dziwny sposob i nic jej nie jest.Jak ja bylam w ciazy ona miala płonice i ani jej ani mnie nic nie jest.To sa normalne choroby wieku dzieciecego i wlasnie lepiejje miec jak sie jest malym niz w pozniejszym wieku. Nie martw sie bo na pewno za tydzien bedzie juz po wszusykim i bedziesz sie smiała z tego. Pozdrawiam.
  23. A ja popijam piwko.Mały spi,maz na kompie u synka w pokoju,jego synka tez nie ma bo go babcia zabrała do siebie,Zuzi nie ma bo u taty i mamy luzik wieczorny. A jutro maz dał mi wychodne hi hi.Mam isc na zakupy sobie .Dostalam w prezecie urodzinowo-rocznicowo ślubnym caly tysiaczek na ciuszki. Marzą mi sie wranglery dżinsy i taka kamizelka sweterek.A na allegro mam upatrzone takie fajne traperowate buziki na zime.Ja lubie chodzic na sportowo ubrana. Tylko ja mam dylemat co mezusiowi kupic z dokładnie takich samych okazji i jego synkowi na dzien chłopaka.Myslałam o jakiejs koszulce ze smiesznym napisem albo o niesmiertelniku. Mąz w zeszłym roku dostał kurtke w prezecie a w tym roku juz nie mam pomysłu. Zegrek ma i w nim nie chodzi.Macie jakies pomysły ?
  24. ups.........to ja zle doczytałam.To chyba to drugie piwo hihi.Juz ja moze nie bede wiecej czytała bo znowu cos poknoce.POjde ja moze lepiej juz nyny. Dobrej nocki
×