łapa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łapa
-
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. My juz w domku.Pogoda paskudna,leje i zimno,a to ostatni dzien wakacji. Jutro szkoła.Mała zaczyna 1 klase podstawowki a syn meza 1 klase gimnazjum.Cos czuje ze czeka nas trudny rok. Filipek ma juz jednego zabka.Troszke ciezko samo wyklucie przechodził,goraczka i katarek.Teraz wychodzi mu juz drugi.Poza tym zrobiła sie z niego mała rozrabiaka.Nic tylko na raczki. Wywala wszystkie zabawki wokol siebie i czeka az mu ktos poda.No i ma lęk separacyjny.Do kuchni wyjsc bez niego nie moge,czasem mam juz dosc.Nawet jak na wc siedze to słysze płacz i musze szybko sie załatwiac a to jak wiecie stresuje -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no to u mnie lek separacyjny juz sie zaczyna.Jak znikam z jego pola widzenia nastepuje płacz. Kurcze,jak kazde dziecko jest inne.Zuzia w ogole nie miala czegos takiego,taka mała cyganka z niej była,poszłaby z kazdym i wszedzie.A Filipcio nic tylko mama. Mykam spac laski.Dobranoc -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak,daje mu normalnego banana tyle ze wybieram bardzo dojrzałego takiego co ma juz kropeczki na skórce. Nic mu nie jest.Ale moj Filip to wiecie ze od samego poczatku jest wszystkożerny hihi.Jemu nawet po danonkach nic nie jest.lekarka powiedziała ze jego rozwoj jest o jakies 3 mies do przodu.Ja twierdze ze nie we wszystkim.Ale mi je ładnie i wszstko i juz prawie wszystko to co my dorosli. Owoce uwazam ze juz od 6 mies mozna dawac swieze.jesli oczywiscie maluch chce takie jesc.Ogolnie wszystko co dziecku smakuje a nie powoduje to jakis skutkow ubocznych,to mozna dawac.Takie jest moje zdanie.Trzeba najpierw dac troszke i eksperymentowac a jak nic nie jest no to mozna isc na całosc.Mi Filipek zjada co drugi dzien po całym bananie i tak z pol sredniego jabłka a nawet sliwki mu rozcieram.Inne owoce juz podaje ze słoiczkow bo nie mam dostepu do swiezych niepryskanych. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja wlasnie wrocilam z kolejnego spaceru z malym.Pospal sobie troszke a ja myk do apteki po bobodent i o zgrozo całe 20 zl to kosztuje ale ma to wiecej lidokainy niz dentinox.Zeby chodz jakis efekt był. teraz tez parze kawe i zaraz chyba z litr jej wypije. dobena//masz racje Miki jesli mnie nie oszukała to troche jest niepowazna,a lesli oszukała to ja frajerka jestem Filip bawi sie teraz butelka po napoju,alez zadowolony,toto szelesci i fajnie da sie gryzdz.Zjadł rozgniecionego banana z jabłkiem i chyba jest narazie szczesliwy,no i słysze ze sadzi cos hihi -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc. My jednak bylismy wczoraj na weselu. Wprawdzie tylko do 24ej ale jednak bylismy chwilke. Poszlismy na slub do koscioła,dalismy koperte z prezetem-piec stoweczek i juz mielismy jechac do domu ale nas młodzi dopadli i ze musimy isc na wesele chodzby na chwile.Nasz mały był troszke zaspany i mielismy mało mleka ale maz pojechał po wiecej i tak to dotrwalismy do oczepin z im na weselu. W tej restauracji jest tez hotel i maja fajne pokoiki tam nam młodzi załatwili miejsc do spania dla malucha.Tak w ogole to strasznie duzo było ludzi i bardzo duzo z takimi maluszkami.Filpek spał od 19ej az do 22ej bez budzenia ale juz po 24ej jakis taki był niespokojny wiec postanowilismy wracac. Alez było zarcia mowie wam,a jakie pyszne placki i sałatki. Maz sie ze mnie smiał ze im wyjadłam wszystkie sałatki.Na droge dostalismy jeszcze ich spora porcje i własnie wcinam na sniadanko bosłatki to ja lubie bardzo. Z dan goraczych był bogracz i musaka bułgarska,bigos a reszte juz nie wiemy bo poszlismy. Okropnie duzo młodych ludzi było a zespol gral same nowoczesne przeboje.Ale powiem wam ze jak zagrali takie typowo weselne disco polo to sie tak ludziska bawili ze hoho Ogolnie wesele bardzo udane i nawet maz mi sie nie ululał hihi I pomyslec ze w ostatniej chwili ze wzgledu na Filipka mielismy nie isc. Nie pisałam wam ale jak bylismy jeszcze w Radawie to chcielismy isc wieczorkiem jak zasnie na Zlot motocyklowy i załatwilismy sobie nianie do małego.Nie wiem czy bylismy godzine a juz dzwoniła ze mały strasznie płacze i nie moze go uspokoic,wiec wrocilismy i dopiero u mnie na rekach mały sie uspokoił.On jak ja do kuchni wychodze to płacze,wiec stwierdzilismy ze z wesela nicibo przeciez z nikim nie zostanie.No ale jakos troszke nam sie udało pobyc chwilke. A dzis o 4.30 pobódka ale pozniej zasnał jeszcze i do 7 spał pozniej bylam w miescie na zakupach a teraz maly zjadł i chyba znowu gdzies pojde bo mi cos Filipek postekuje -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pobódka !!!!! -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie wiem o co tu kaman,napisałam tyrade wysłało a jej nie ma -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc. My jednak bylismy wczoraj na weselu. Wprawdzie tylko do 24ej ale jednak bylismy chwilke. Poszlismy na slub do koscioła,dalismy koperte z prezetem-piec stoweczek i juz mielismy jechac do domu ale nas młodzi dopadli i ze musimy isc na wesele chodzby na chwile.Nasz mały był troszke zaspany i mielismy mało mleka ale maz pojechał po wiecej i tak to dotrwalismy do oczepin z im na weselu. W tej restauracji jest tez hotel i maja fajne pokoiki tam nam młodzi załatwili miejsc do spania dla malucha.Tak w ogole to strasznie duzo było ludzi i bardzo duzo z takimi maluszkami.Filpek spał od 19ej az do 22ej bez budzenia ale juz po 24ej jakis taki był niespokojny wiec postanowilismy wracac. Alez było zarcia mowie wam,a jakie pyszne placki i sałatki. Maz sie ze mnie smiał ze im wyjadłam wszystkie sałatki.Na droge dostalismy jeszcze ich spora porcje i własnie wcinam na sniadanko bosłatki to ja lubie bardzo. Z dan goraczych był bogracz i musaka bułgarska,bigos a reszte juz nie wiemy bo poszlismy. Okropnie duzo młodych ludzi było a zespol gral same nowoczesne przeboje.Ale powiem wam ze jak zagrali takie typowo weselne disco polo to sie tak ludziska bawili ze hoho Ogolnie wesele bardzo udane i nawet maz mi sie nie ululał hihi I pomyslec ze w ostatniej chwili ze wzgledu na Filipka mielismy nie isc. Nie pisałam wam ale jak bylismy jeszcze w Radawie to chcielismy isc wieczorkiem jak zasnie na Zlot motocyklowy i załatwilismy sobie nianie do małego.Nie wiem czy bylismy godzine a juz dzwoniła ze mały strasznie płacze i nie moze go uspokoic,wiec wrocilismy i dopiero u mnie na rekach mały sie uspokoił.On jak ja do kuchni wychodze to płacze,wiec stwierdzilismy ze z wesela nicibo przeciez z nikim nie zostanie.No ale jakos troszke nam sie udało pobyc chwilke. A dzis o 4.30 pobódka ale pozniej zasnał jeszcze i do 7 spał -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. meczy sie biedaczek a my z nim.No ale przezyc to jakos trzeba nie ma rady. Pogoda okropna,leje i jest zimno.Jak ja nie cierpie jesieni i zimy brrrr A Zuzia gotowa do szkoły ale mowi ze sie troche boi.Ja tez sie boje jak to bedzie.Czy podpasuje nam pani,czy dzieci bedą OK,czy nie bedzie problemow z nauką? Duzo tych strachow mamy.Ale chyba wiekszosc tak ma na poczatku roku szkolnego a zwłaszcza ci co zaczynaja nowy etap zycia jak my. Bylismy u tesciów na obiadku. Mały był bardzo niespokojny ale jak juz wrocilismy,wykapałam go i teraz zasypia.Jednak we własnym domku nawet niemowlak czuje sie najlepiej -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Monia//kasa jest.Dzieki. Mam nadzieje ze ubranka sie podobają i ze sie przydadzą no i ze są dobre rozmiarowo na Maksia -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
faraonki to takie malenkie mrówki.łazą wszedzie tam gdzie jedzenie jest. A pieniazki innych domownikow niestety tez sie liczą.Wszystkich osob ktorzy zamieszkują wspolne gospodarstwo domowe-tak sie to fachowo nazywa.Wiem ze to chore,dlatego ludzie strasznie kombinują bo co ma emerytura babci do dzieci jak babcia nieraz nie dokłada sie do zycia. Moj mały wczoraj jak zasnał po 17ej tak spał do rana do 5 z przerwami na jedzenie.Ale maruda z niego straszna >MYsle ze to od tych zabkow. My dzis brykamy do tesciowej po "nabierke" ziemniaczki itp A wieczorkiem jak sie uda i nie bedzie lało pojdziemy na rynek na Lombard -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. No sek w tym ze ja durna nie mam do niej tel. Mam owszem adres i nazwisko i meila no ale to nic nie daje. Naiwna chyba jestem strasznie skoro dałam sie tak wrobic. Napisze do niej list na podany adres ale czy to cos da? Zimno sie zrobilo brrrrrr.My dzis na nogach od 5 rano.Filip zasnał wczoraj po 17ej i spał tak az do rana no oczywiscie z przerwami na jedzenie. Maruda z niego straszna ale mysle ze to przez te ząbki. Dzis jedziemy do tesciowej po tzw nabierke-ziemniaczki itp Jak nie bedzie lało moze uda nam sie wieczorkiem wyjsc na ten Lombard na rynek. Miłego weekendu zycze wszystkim -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wyplate meza + jesli juz masza zasiłek rodzinny to tez + np alimenty jak u mnie +np kasa z umowy o dzieło czy zlecenie itd. mozna znalezc w necie co sie liczy do dochodu. To wszystko sie sumuje, dzieli na dwanasie miesiecy i na liczbe osob zamieszkujacych wspolne gospodarstwo domowe np u mnie na 5 osob. Ale jesli mieszka z wami chodzby babcia i ma emeryture to jej emerytura tez sie liczy jako wasz dochod i babcie tez sie uwzglednia do podziału. Straszelnie głupie te przepisy i pogmatwane a juz szczegolnie jak ktos ma działalnosc i rozlicza sie na ryczałcie. No i oczywiscie nie zapomnij ze ma to byc dochód czyli kasa po odliczeniu składek na zdrowie,emeryture i chorobe czyli czysta kasa do reki. Mały mi zasnął. Zobaczymy czy juz na noc czy sie obudzi jeszcze do kapieli.Czekam az maz wroci z pracy bo padam na pysk. A jeszcze wam powiem ze odkryłam dzis gniazdo faraonek. Nie zgadniecie gdzie ? W kopiarce pod szkłem. Chciałam Zuzi zeskanowac pierwsze kartki z cwiczen do szkoły zeby z nia sie pouczyc,podnosze pokrywe a tam pod szkłem az biało od jajeczek.Normalnie myslałam ze padne.AZ zdjecie zrobilam zeby maz zobaczył/Nie kazał mi nic ruszac i jak przyjedzie to sie tym zajmie.Włozyłam kopiarke do worka na smieci i czekam. Ale chciałam otworzyc to szkło i niefortunnie przesunełam pokrywe i jakis pasek wyskoczył.Mezus bedzie zły :( -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O urzedzie pracy to szkoda pisac.Maz tam załatwiał ostatnio dofinansowanie.Przyszedł taki zły ze tylko q...y leciały.Mam tam znajomego i niestety bez jego pomocy nie obeszło sie.A wszystko tez przez jedna durna babe co nie zna przepisów. Na dodatek w starostwie maz umowił sie z gosciem od dotacji unijnych i czekał na niego 2 godz.tak sie wkurzył ze awantura była na cały powiat nawet w naszej lokalnej gazecie to opisali.Pomiataja ludzmi strasznie.Ja bym ich wszystkich pozwalniała.teraz zaczyna sie skaładanie wnioskow na rodzinne,to dopiero jest masakra !! u nas babki w MOPS to uwazaja sie za jakies krolowe ze mi łaske robia i daja 150zł rodzinnego a ile papierow i stania w skarbowce no i w MOPS to nie powiem.Tyle ze ja wyznaje zasade ze bede stała,brała i krzyczała bo skoro panstwo nie potrafi zapewnic mi pracy albo mezowi godziwych zarobkow a poza tym zwolnili mnie własnie za dzieci wiec teraz niech płacą.Wydzieram wszystko co sie da bez skrupulów.Są tacy co maja wiecej a tez biorą -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alez moj Filip dzis marudzi cały czas jęczy i steka. Zadna pozycja mu nie pasuje.Muszą go bardzo bolec te dziasełka. Teraz saznał ale jakos tak przez sen tez postekuje.Jak sie zbudzi dam mu czopek p.bolowy bo mi go szkoda a ja juz padam ze zmeczenia Gdyb miała mozliwosc umieszczenia Filipa w osobnym pokoju bylabym przeszczesliwa.Niestety mam jedynie dwa pokoje z czego duzy został przedzielony na mniejszy zeby Zuzia miała osobny pokoik i niestety juz nie da sie podzielic dla Filipka i musi spac z nami Wiecie...tak mysle ze moze ja panikuje zMiki,ze ona moze zajeta z rodziną i zapomniała,ze przed wyjazdem do UK moze wysle.Jeszcze pytała mnie o adres w lipcu.Tylko ja myslałam ze jak bedzie w Polsce to wysle od razu bo przeciez juz zapłaciłam.Troszke jednak sie obawiam czy aby mnie do wiatru wystawiła. Straszelny dzis wiatr u mnie.Niby ciepło a wieje ze nie wiadomo w co dziecko ubrac i czy dac mu czapeczke czy nie -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ups.... zapomnialam napisac o co chodzi z tą Miki. Kiedys na jednym forum zgadałam sie z dziewczyną co ma wieksze dzieciaczki od mojego Filipka ze kupie od niej troszke ubranek.Zapłaciłam jej kase i jak miała byc w sierpniu w POlsce miała mi paczke wysłac.Do tej pory ani widu ani słychu paczki a i ona znikneła z forum.Obawiam sie ze zostałam oszukana -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No ja znam nazwisko i adres jesli nie są fałszywe bo wysyłałam tam kase no i nr konta znam. Nie bede podawała bo rzeczywiscie moze panikuje,ale jakos dla mnie to długo trwa ta wysyłka.Jeszcze w lipcu pytała mnie raz jeszcze o adres.ma tez moj nr tel wiec powinna sie odezwac ze wysle pozniej. Coż...... Wcale mi sie spac nie chce.Na wsi siedziałam do pozna bo albogrilowalismy albo bylo cieplutko i sie po prostu na powietrzu siedziało.Rano moglam pospac ile mi dzieci dały.A teraz trzeba sie przyzwyczaic do wczesnego kładzenia sie spac i do wstawania 6.30 Dobrze ze niedługo sie seriale zaczna znowu hihihihi -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja dzis dałam małemu zgniecionego banana. Wcinałe ze hoho.I jeszcze jak Zuzia jadła danonka dałam mu skosztowac to jej polowe wyjadł,az nim trzesło tak strasznie mu smakował.Wiem ze nie powinnam mu dawac bo to dopiero chyba od roku sie daje ,no ale jak mu tak smakował. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja to zawsze jestem naiwna.Jak wam napisze co przezyłam teraz pod koniec pobytu nawsi to padniecie ale teraz mi sie nie chce bo to strasznie długa tyrada. Mały oduczył sie spac w jednym pokoju z nami i tv i teraz co chwila sie kreci.Na wsi mial osobny pokoik i tylko na noc do spania do niego szłam.Musi od nowa uczyc sie domowego szmeru hihi -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a w Jarosławiu jutro Lombard na rynku.Ma byc jakas impreza Solidarnosci Filip mi dzis spadł z łozka.Na sekunde poszłam do łazienki wrzocic jego body do prania a on myk i na podłodze.Dobrze ze mam puchaty dywan to zamortyzował upadek.Nawet bardzo nie płakał.Juz z niego taka wiercipieta ze na sekunde go z oka nie mozna spuscic.W łazience na pralce po kapieli jak go ubieram to łapie a to za kabel a to za sznurki od suszarki a dzis mi pizame sciagana z wieszaka.Oj bede ja miała ;) -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
całe 250zł szkoda by mi było strasznie, a maz to by sie darł ze hoho. a prasowac to ja lubie ale nie jak dzis ,pod presją.Mały mi marudził a ja na czas prasowłam.na szczescie ostatnie pranie juz dosycha i wieczorkiem zakoncze wszystko a jutro juz luzik. Mały zjadł mi cały danonek ten malutki mam nadzieje ze mu nic nie bedzie ,ale tak mu smakowało ze az sie trzesł na widok łyzeczki i jadłby dalej ale mu wiecej nie dałam. -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc laski !!! Zwiozłam sie juz do domu. Ale padam na pysk. $ pranie robie,maly marudzi,prasowanie itd. A na dodatek Filip chyba zapomniał troszke domek bo cos sie dziwnie zachowuje,nie chce jes i spac i dziwnie sie rozglada. Zrobilam male zakupy bo w lodówce pustka i własnie polozylam go spac a on juz ryczy wrrrrrrrrrrrrrr -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. Pieniazki wysłałam jej juz dawno na konto i potwierdziła ich otrzymanie.Miała wysłac mi ciuszki w sierpniu bo sa tam jesienne kurtki dla małego.Poki co ani widu ani słychu od niej.Troszke to nie fer ze sie nie odzywa. Ja sie dzis zwiozłam do domu całkowicie. Mały troszke chyba zapomniał swojego mieszkanka bo jakos taki dziwny i sie rozglada.Nie chce spac i marudzi.Oczywiscie chciałby cały czas na rece a ja mam 4 prania do zrobienia i wyprasowania. Bylam jeszcze na malych zakupach bo w lodówce pustki.A maz siedzi dalej na wsi do jutra bo akurat ma tam prace u posła w domu i wroci dop w piatek wieczorem. Mam pytanko.czy ktoras dawała swojemu malenstwu juz Danonka? Ja mu dzis dałam małego i zjadł az mlaskał.Mysle ze nic mu nie bedzie ale nie pamietam od kiedy mozna je podawac -
Szczęśliwe mamuśki - Rzeszów i okolice
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej, Ja sie pomału zworze do domu.Od poniedziałku juz bede na stałe. Filipkowi wyszedł zabek,dolna jedynka.Troszke cierpi.Ma czasem goraczke i katarek i jest strasznie marudny,mało je. Niestety na wesele nie idziemy,ale to bardzo długa historia i opisze ją wam jak wroce. Byz moze jak bedzie jutro brzydka pogoda to tez przyjade to wtedy napisze wiecej. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja niedługo zjezdzam juz do domu.Juz dzis przywiozłam czesc rzeczy. Filipkowi wychodzi zabek.Jest marudny,nie chce jesc ma katarek i nawet miał goraczke pare dni. Jedna jedynka juz jest na wierzchu a druga własnie sie przebija. Niestety na wesele nie idziemy z mezem ale to długa historia i napisze wam jak wroce bo juz mam mało czasu i musze wychodzic z domu.
