Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. Ja dzis dałam małemu zgniecionego banana. Wcinałe ze hoho.I jeszcze jak Zuzia jadła danonka dałam mu skosztowac to jej polowe wyjadł,az nim trzesło tak strasznie mu smakował.Wiem ze nie powinnam mu dawac bo to dopiero chyba od roku sie daje ,no ale jak mu tak smakował.
  2. ja to zawsze jestem naiwna.Jak wam napisze co przezyłam teraz pod koniec pobytu nawsi to padniecie ale teraz mi sie nie chce bo to strasznie długa tyrada. Mały oduczył sie spac w jednym pokoju z nami i tv i teraz co chwila sie kreci.Na wsi mial osobny pokoik i tylko na noc do spania do niego szłam.Musi od nowa uczyc sie domowego szmeru hihi
  3. a w Jarosławiu jutro Lombard na rynku.Ma byc jakas impreza Solidarnosci Filip mi dzis spadł z łozka.Na sekunde poszłam do łazienki wrzocic jego body do prania a on myk i na podłodze.Dobrze ze mam puchaty dywan to zamortyzował upadek.Nawet bardzo nie płakał.Juz z niego taka wiercipieta ze na sekunde go z oka nie mozna spuscic.W łazience na pralce po kapieli jak go ubieram to łapie a to za kabel a to za sznurki od suszarki a dzis mi pizame sciagana z wieszaka.Oj bede ja miała ;)
  4. całe 250zł szkoda by mi było strasznie, a maz to by sie darł ze hoho. a prasowac to ja lubie ale nie jak dzis ,pod presją.Mały mi marudził a ja na czas prasowłam.na szczescie ostatnie pranie juz dosycha i wieczorkiem zakoncze wszystko a jutro juz luzik. Mały zjadł mi cały danonek ten malutki mam nadzieje ze mu nic nie bedzie ,ale tak mu smakowało ze az sie trzesł na widok łyzeczki i jadłby dalej ale mu wiecej nie dałam.
  5. czesc laski !!! Zwiozłam sie juz do domu. Ale padam na pysk. $ pranie robie,maly marudzi,prasowanie itd. A na dodatek Filip chyba zapomniał troszke domek bo cos sie dziwnie zachowuje,nie chce jes i spac i dziwnie sie rozglada. Zrobilam male zakupy bo w lodówce pustka i własnie polozylam go spac a on juz ryczy wrrrrrrrrrrrrrr
  6. Witajcie. Pieniazki wysłałam jej juz dawno na konto i potwierdziła ich otrzymanie.Miała wysłac mi ciuszki w sierpniu bo sa tam jesienne kurtki dla małego.Poki co ani widu ani słychu od niej.Troszke to nie fer ze sie nie odzywa. Ja sie dzis zwiozłam do domu całkowicie. Mały troszke chyba zapomniał swojego mieszkanka bo jakos taki dziwny i sie rozglada.Nie chce spac i marudzi.Oczywiscie chciałby cały czas na rece a ja mam 4 prania do zrobienia i wyprasowania. Bylam jeszcze na malych zakupach bo w lodówce pustki.A maz siedzi dalej na wsi do jutra bo akurat ma tam prace u posła w domu i wroci dop w piatek wieczorem. Mam pytanko.czy ktoras dawała swojemu malenstwu juz Danonka? Ja mu dzis dałam małego i zjadł az mlaskał.Mysle ze nic mu nie bedzie ale nie pamietam od kiedy mozna je podawac
  7. Hej, Ja sie pomału zworze do domu.Od poniedziałku juz bede na stałe. Filipkowi wyszedł zabek,dolna jedynka.Troszke cierpi.Ma czasem goraczke i katarek i jest strasznie marudny,mało je. Niestety na wesele nie idziemy,ale to bardzo długa historia i opisze ją wam jak wroce. Byz moze jak bedzie jutro brzydka pogoda to tez przyjade to wtedy napisze wiecej. Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki
  8. Ja niedługo zjezdzam juz do domu.Juz dzis przywiozłam czesc rzeczy. Filipkowi wychodzi zabek.Jest marudny,nie chce jesc ma katarek i nawet miał goraczke pare dni. Jedna jedynka juz jest na wierzchu a druga własnie sie przebija. Niestety na wesele nie idziemy z mezem ale to długa historia i napisze wam jak wroce bo juz mam mało czasu i musze wychodzic z domu.
  9. Czesc. Czy do ktorejs z was odzywała sie miki ? Miała mi wysłac w sierpniu ubranka dla małego za ktore jej dawno zapłaciłam i ani widu ani słychu. Czyzbym została oszukana?
  10. Czesc. Jestem na chwilke w domu. Ucieklismy ze wsi.Przyjechała moja kolezanka z dwiema corkami 7 i 10 letnią i miala byc tylko jedna noc a okazało sie ze juz tydzien siedzi.Nie umialam jej odmowic.Nic by w tym złego nie bylo ale ona dziwnie wychowuje te dziewczynki.To takie francuskie pieski.Mało co jedza,maja jakies diety i ogolnie dziwnie. Ja latam jak szalona bo nie wiem co komu mam dac jesc.Poza tym dziewczynki łacznie z moja Zuzia troszke krzycza i sa głosne a to budzi mi Filipka.Ciagle szeleszcza jakimis reklamowkami,w domku mam bałagan i rozgardiasz i ogolnie jest jeden wielki chaos .Na sobote wroce bo jest w Radawie zlot motocyklowy i beda imprezy i jest to nasz ostatni wakacyjny weekend tam.Pozniej mamy wesele i zaczyna sie szkoła. Za to ze ona u mnie nocuje kazałam jej pilnowac małego a my z mezem idziemy na impreze na ten zlot.Wiele przy nim sie nie narobi bo mały bedzie spokojnie spał.No ale chodz tyle niech zrobi. Filipkowi wychodzi juz jeden zabek na dole.Juz jest przy samej powierzchni dziasła.Nie jest przez to bardziej marudny ani nic z tch rzeczy. Odezwe sie jeszcze juto do was bo ide odsypiac zmeczenie. dobranoc
  11. Czesc dziewczyny. Wrociłam na jeden dzien do domu pozałatwiac pare spraw.Jutro wieczorkiem jade znowu na wies.Chyba zostane az do srody.No chyba ze sie zimno zrobi. Mam gosci z Anglii.Strasznie meczacych.Kolezanka przyjechała z dwiema corkami.jedna w wieku mojej Zuzi a druga 10l. Jak ja to mowie na nie to sa to francuskie pieski.Byle czego nie zjedzą,nie piją itd.latam jak zwariowana bo one maja jakies diety. Maz sie na mnie wkurza a na dodatek 29go idziemy na wesele. Nie jestem asertywna i nie umialam odmowic pobytu a miala byc tylko na jedną noc. Dzieci chałasują budzą mi Filipka i ogolnie jest jeden wielki rozgardiasz. Dzis ucieklismy z mezem troszke do domu.Wprawdzie maz idzie jtro do US ale ja tez nagadałam ze mam sprawy i zwialam odpoczac w domu w ciszy. Słuchajcie mam pytanie.Czy Miki juz pojechała do Polski? cos wiecie? Miala mi wysłac ubranka po swoim małym ale jakos ich nie widac. Filipkowi wychodzi zabek na dole ale nie jets szczegolnie marudny.Jest zdrowiuski i fajniuski i własnie smacznie spi. Odezwe sie jeszcze jutro bo teraz mam zamiar sie isc wyspac.
  12. wellla//odpisuje pozno bo my juz wrocilismy. Był Bogusław Mec a ma byc jeszcze o 20.30 Wanda i Banda my juz w domku mały i tak nam długo wytrzymał bo do 19ej ale juz wykapciany i spi. a my z mezem popijamy piwko a on mi słodzi hihi
  13. no tak,cisza tu ze az piszczy. My dzis w domku.Maz dzis do rany przyłoz.Wczoraj dzwoniła jego mama.Troszke sie jej pozaliłam a ta wieczorem zadzwoniła do niego i chyba go mocno zjechała bo az do piwnicy poszedł z nia rozmawiac. Za to dzis grzeczniutki,i po piwko poleciał dla nas i orzeszki.Jutro chce na grzyby z rana jechac. Maluch spi a my pozniej wybietramy sie na rynek miasta na koncerty.Jakas Gala Mysliwska jest dzis u nas.Daja ponoc dobrze jesc i pic hihiJak nam sie teraz Filipek wyspi to akurat do 21ej pobedzie na polku. Milego weekendu zycze wszystkim
  14. ja daje po całym a chciałby czasem wiecej Id espac .Dobrej nocki
  15. ja mam rocznice 10go pazdziernika a 8 go mam urodziny ,maz miesiac po mnie.Ciekaw czy bedzie pamietał? nie odezwe sie.Mysle ze nie ani ze nie kupi nic ani mnie nigdzie nie zaprosi.A to dlatego ze w jeo rodzinie takich uroczystosci sie nie kultywowało,nawet urodzin idnia matki/w tym roku zmusiłam go do złozenia jego mamie zyczen/. U moich rodzicow jacy by nie byli urodziny dzieci były zawsze bardzo wazne a my z siostra odwdzieczałysmy sie zawsze na dzien matki i ojca. Ja sytasznie lubie robic prezety.A tak a propo's to moja Zuzia ma urodziny 15 sierpnia i zupełnie nie wiem co jej kupic.Nie chce kolejnej durnej zabawki bo ja rzuci w kat po dwu dniach.Ciuchy ma,bizuteriw tez,ksiazki o zwierzetach bo te lubi tez.I co tu takiej małej i jeszcze dziecinnej 7 latce kupic?
  16. no coz pietrucha szewc bez butow chodzi,jakbym była taka madra to bym uratowała pierwsze małzenstwo. \mykam spac.dobranoc
  17. ja zageszczałam jedynke od 3 mies do kazdego karmienia a teraz dwójke mam juz dodatkowo z kaszką i dodatkowo mam specjalne mleko na noc z kaszką gryczaną wszystko z firmy Humana
  18. U nas troszke połamanych drzew i teraz nadal kropi. Wczoraj byl drugi odcinek tego programu o roznym wychowaniu dzieci.Nagralam sobie.Wyszło na to ze ta mama co nie przytulała i nie karmila piersia lepiej na tym wszła bo pozostałe to nie moga wrocic do pracy,wyjsc wieczorem z mezem itd a ta co nosi w huscie ciagle przy sobie to ma przechlapane na maxa. Ja chyba z wszystkich metod czerpie po troche,troche nosze,troche przytulam ale tez czasem nie zabardzo pozwalam sobie wejsc na głowe i jestem ostra.No i taka metoda akurat mnie wydaje sie najlepsza
  19. Wy o zegarkach a ja mam problem z mrowkami faraonkami i z molami. Z molami walcze juz dwa lata i nic.Wywalam co mozliwe,naklejam plastry,psikam itd.Ostatnio zdejmowalam wszystkie szafki mylam sciany a one dalej są.Juz mnie szlag trafia wrrrrrrrrrrrrr A teraz zaczeły sie faraonki,jest ich masa i tez na nie nic nie działa No kiedys mnie chyba trafi z tymi robalami. macie jakies sposoby?
  20. no to wychodzi na to ze moj Filipek bedzie tzw mleczkowy. Zuzia bardzo długo piła mleko modyfikowane i bardzo duzo jadła kaszek,nawet teraz czesto podjada na kolacje.Bardzo tez lubi pic normalne mleko i jesc wszelki nabiał i pic kefiry,maslanki,jogurty naturalne.Mnie to oczywiscie bardzo cieszy.I jesli Filip tez bedzie tak miał a na to sie zapowiada bede happy
  21. tak,ja zawsze daje łyzeczką i robie bardzo gesta nie umie zrobic taka do butelki. A u nas przeszła burza i sie troszke ochłodziło i juz nie jest tak duszno. Mały mi przespał prawie całą burze ale wczesniej siedzielismy sobie przed oknem i patrzył jak pada deszcz na szybe takimi "wielkimi oczyma" hihi
  22. a u mnie bedzie zaraz burza i maly tak marudzi ze juz nie wiem co z nim robic.Ani jesc ani spac ani nic A ja umieram.cisnienie mam 100/70 i pije juz 4 kawe
  23. uffff u mnie bedzie zaraz burza,duszno i parno ja ma 100/70 cisnienie i pije juz 4 kawe.Maly strasznie marudzi,ni jesc ni spac ni nic innego
  24. moj nie zrywa sie ale za to sie wybudza jak szelesci kojec. Juz go dałam na sam dól i posciagalam te zasłonki.Wczoraj spał w tym spiworku i nawet ładniutko bo dop o 5 rano sie przebudził
  25. mysle ze 300zł to mało,jedna osoba chyba se 120złw restauracji kosztuje.pewno 500zł dam. A wypada dac kartke z zyczeniami od Zuzi czyli od chrzesnicy? Upał dzis okropny.Pozamykałam okna,pozasłaniałam rolety i hulają wiatraki.Moj Filip tez dzis niespokojny i tez malo spi i malo je do tego.Rano bylismy na spacerku w miescie po rybke i dzis mam to na obiad.Pozniej Zuzia jedzie do swojego taty wiec bede juz miala tylko Filipka na głowie. Jutro ma byc gala mysliwska w Jarosławiu byc moze sie wybiore a na wsi w radawie maja byc wybory mis wsi i mis mokrego podkoszulka hihihi ale to dopiero wieczorem.Mezowi na pewno nie bedzie sie chciało jechac.
×