Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. My dzis jeszcze troszke w domku ale wieczorkiem juz zmykam na wies. Zuzia moja wynalazła na osiedlu jakas swietlice do ktorej mozna chodzic na wakacjach 7 zł za tydzien. Poszła, a ja bede musiała tez tam isc zaraz dowiedziec sie co i jak bo przeciez mała nie moze regularnie uczeszczac tam,no ale ponoc tak mozna. Ona chce byc wsrod dzieci i moze to nawet dobrze ze sobie cos znalazła.Pod blokiem ma taka małą Diane z ktora wiecznie sie kłoci.Tamta mała jest taką złosnicą i prowodyrka wszelkich kłotni a moje dziecko jest raczej ciche i spokojne.Wczoraj z płaczem przybiegła ze Diana powiedziała do niej ze jest chora psychicznie. Nie mam juz siły tamtą upominac a z matka tez niewiele mozna sie dogadac.Dlatego skoro sobie znalazła te swietlice niech chodzi,moze sie nauczy cos fajnego.Jak bede po wizycie tam to wam napisze. Filipcio jest grzeczniutki i tak własciwie to nie mam o czym u niego pisac.Je,spi,bawi sie,gaworzy i tak co dzien.Nic mu nie dolega nic go nie boli.Wprowadzilam mu juz mleko nastepne i zupki z mieskiem i nic mu nie jest. Az nie chce zapeszac ale mam złote dziecko.
  2. Dziesięć sposobów na sprawdzenie czy jesteś już gotowy by zostać dobrym rodzicem. 1. KOBIETY: aby przygotować się do macierzyństwa, włóż szlafrok i przymocuj sobie na brzuchu worek z grochem. Noś go przez 9 miesięcy. Po tym czasie wyjmij z worka 10% grochu. MĘŻCZYZNA: aby przygotować się do ojcostwa, pójdź do najbliższej apteki, wyłóż całą zawartość portfela na ladę i oddaj aptekarzowi. Następnie pójdź do supermarketu i załatw by cała Twoja pensja była co miesiąc przelewana bezpośrednio na konto sklepu. 2. Aby przekonać się, jak będą wyglądały Twoje noce: chodź po pokoju od 17.00 do 22.00 nosząc mokry tobołek o wadze ok. 5 kg. O 22.00 odłóż tobołek, nastaw budzik na północ i idź spać.. O północy wstań i chodź po pokoju z tobołkiem na rękach do godziny pierwszej. Nastaw budzik na 3.00 rano. Ponieważ nie możesz zasnąć, wstań o drugiej i weź coś do picia. Wróć do łóżka o 2.45. Wstań o 3.00, gdy zadzwoni budzik. Przy zgaszonym świetle śpiewaj piosenki do godziny 4.00. Ustaw budzik na 5.00, wstań. Zrób śniadanie . Postępuj tak przez pięć lat i sprawiaj wrażenie zadowolonego z życia. 3. Wydrąż melon, robiąc mu z boku mały otwór o średnicy piłeczki pinpongowej. Zawieś go na sznurku u sufitu i rozbujaj. Weź miseczkę wodnistej papki i za pomocą łyżeczki spróbuj przełożyć jej połowę do wnętrza bujającego się melona, udając przy tym, że jesteś samolotem. Drugą połowę papki wylej sobie na kolana. Jesteś już gotów karmić roczne niemowlę. Aby przygotować się na karmienie raczkującego dziecka, rozsmaruj dżem na kanapie i zasłonach. Ukryj paluszek rybny za szafą z zostaw go tam na parę miesięcy. 4. Ubieranie maluchów nie jest wcale takie trudne. Kup ośmiornicę i siatkowaną torbę. Spróbuj włożyć ośmiornicę do torby tak, by żadne jej ramię nie wystawało. Czas przeznaczony na to zadanie : całe przedpołudnie. 5. Przygotuj się do wyjścia rano z domu . Czekaj pół godziny przed drzwiami do ubikacji. Wyjdź z domu. Wróć. Wyjdź ponownie. Wróć. Wyjdź i odejdź kilkanaście metrów. Wróć. Wyjdź i oddalaj się bardzo powoli. Po drodze zatrzymuj się, by dokładnie obejrzeć każdy niedopałek na chodniku, każdą gumę do żucia, każdy papierek i każdego martwego owada. Wróć pod dom. Krzycz głośno, że masz już tego dosyć, aż sąsiedzi staną w oknach i z zaciekawieniem zaczną się na Ciebie gapić. Teraz jesteś już gotów, by zabrać swojego malucha na spacer. 6. Pójdź do supermarketu, zabierając ze sobą cokolwiek, co przypomina dziecko w wieku przedszkolnym. Najlepiej nadaje się do tego celu dorosły kozioł. Jeśli chciałbyś mieć więcej dzieci niż jedno dziecko, weź ze sobą kilka kozłów. Nie spuszczając ich z oczu ani na chwilę, zrób zakupy na cały tydzień. Zapłać za wszystko, co kozły zjadły lub zniszczyły. 7. Naucz się na pamięć imion bohaterów dobranocek. Kiedy zorientujesz się, że podczas kąpieli śpiewasz „Ja jestem Pan Tik-Tak jesteś już gotów, by zostać rodzicem. 8. Pamiętaj, aby wszystko to, co mówisz powtarzać przynajmniej pięć razy. 9. Pamiętaj, że Twoje dziecko najchętniej „robi podczas zmiany pieluch, a już wprost pasjami, gdy jest całkowicie niezabezpieczone, a Ty właśnie stoisz na trasie „strzału. 10. Zanim dorobisz się potomstwa, poszukaj ludzi, którzy mają już dzieci. Krytykuj ich bezustannie za brak konsekwencji i cierpliwości, za to, że nie uczą swoich pociech dyscypliny i pozwalają im na wszystko. Doradzaj im bez przerwy, co powinni zrobić, by dzieci wcześniej szły spać, jak mają nauczyć się dobrych manier i zachowania przy stole. Naciesz się tym okresem. Nigdy później nie będziesz już takim ekspertem w wychowywaniu dzieci. Cos do smiechu
  3. Witam. ja wypełniałam jeszcze w szpitalu na porodówce jakies ankiety i jak pamietam z poprzedniego porodu to tez paczuszki przychodziły,wtedy bylo ich wiecej.Teraz tylko jedna z BoboVity moze jeszcze cos przyjdzie. My dzis jeszcze troszke w domku ale wieczorkiem juz zmykam na wies. Zuzia moja wynalazła na osiedlu jakas swietlice do ktorej mozna chodzic na wakacjach 7 zł za tydzien. Poszła, a ja bede musiała tez tam isc zaraz dowiedziec sie co i jak bo przeciez mała nie moze regularnie uczeszczac tam,no ale ponoc tak mozna. Ona chce byc wsrod dzieci i moze to nawet dobrze ze sobie cos znalazła.Pod blokiem ma taka małą Diane z ktora wiecznie sie kłoci.Tamta mała jest taką złosnicą i prowodyrka wszelkich kłotni a moje dziecko jest raczej ciche i spokojne.Wczoraj z płaczem przybiegła ze Diana powiedziała do niej ze jest chora psychicznie. Nie mam juz siły tamtą upominac a z matka tez niewiele mozna sie dogadac.Dlatego skoro sobie znalazła te swietlice niech chodzi,moze sie nauczy cos fajnego.Jak bede po wizycie tam to wam napisze.
  4. Jak ja marze o tym by sama gdzies wyjechac... Niestety mnie to niepisane,dobrze ze chodz czasem w weekend mam wolne od czesci dzieciaków. Macierzyństwo jest piekne ale tez bardzo meczace szczegolnie dla tych mam co nie pracują.Tak 24h z dziecmi to czasem az sie w głowie kreci.
  5. a dajcie namiar na ten topik 10sposobów..... bo jakos nie moge go znalezdz
  6. Nio duzy mi sie synus urodzil. :) Spi juz smacznie i reszta dzieciątek tez a ja mam czas dla siebie i mezusia hihi. Dzis odkryłam lizaki Nim2 kurcze jakie to dobre :) Ja jak małe dziecko juz 3 zjadłam. Mykam spac kochane.Jutro ma byc upał wiec znowu na wies wyrusze i chyba juz zostane na dłuzej,moge wiec sie rzadziej odzywac. Dobranoc wszystkim
  7. hmmmmmm mówią ze to skóra zdjeta z meza a ze Zuzia jest do mnie podobna My dzis bylismy na zakupach.Kupialam malemu pare bluz z długim rekawem i kamizelke Przyszła mi dzis paczka z Bobo vity: zupka kaszka,soczek i herbatka i jakies tam poradniki Moje dziecę własnie wcieło zupke z indykiem i bawi sie w krzesełku tzn gryzie misia hihi i patrzy na bajke w tv a ja mam czas na napisanie i szybkie zrobienie zupki. Kupilam dzis córce kilka zeszytów,kredki itp i znowu nie ma dwu stów.Rany alez to wszystko drogie
  8. poczytalam. to ja dodam ze jestem z was najstarsza 37latek mi stuka ale dusze to ja mam młoda. skonczylam socjologie na uj ale od zawsze siedze w domu z dziecmi.ciezko w jarku o prace bez znajomosci. jak pracowalam chwile u prywaciaza to mu nie pasowalo ze mi dziecko choruje i ze dwa razy poszlam na opieke no i po 2 latach pracy dostalam wypowiedzenie.byla sprawa w sadzie pracy ale juz do pracy nie wrocilam. jestem wiec kurka domowa.jak ja to mowie zarzadzanie i marketing gospodarstwem domowym. Jestem od roku po rozwodzie a od 8 mies po slubie hihi Moje wczesniejsze małzenstwo to zupełna klapa.maz 14 lat ode mnie starszy,maminsynek i własciwie to jego mama wszystko nam rozwaliła.Mam z tego 7 letnia Zuzie ktora idzie teraz do 1klasy. Wzielam na wychowanie tez syna meza ktorego od urodzenia wychowuje maz bo mama nie sprostała i uciekła zza granice.teraz wrociła i chce odzyskac syna i mamy z tym duzo kłopotów. Filipek urodził sie przez cc 15 lutego wazył 4 kg a urodzony w Przemyslu.Zaraz po urodzeniu w 3 tyg mialam rwe kulszową przez miesiac i od tego czasu musze bardzo sie oszczedzac .Filip to mały misio.Duzo spi,je i mało jest wymagajacy.Je juz praktycznie wszystko chod ma dop prawie 5 mies.Ma duze potrzeby i od tygodnia podaje mu juz mleko nastepne.Pediatra mowi ze z czasem on wystopuje bo ja sie martwie zeby nie był kiedys gruby. Ogolnie to ja rodze duze dzieci corka 3800wazyła i tez jest wieksza od innych dzieci.
  9. Dzis ładna pogoda w Jarku wiec wybywam z małym na zakupy.Wyrasta mi moj "pudzianek" juz z rozm 74 hihi musze mu pare bluz z długim rekawem kupic.Wazy juz 8500 wiec same widzicie. Do piatku zostaje w domu ale na weekend uciekam do Radawy,mamy tam domek.W te upały ciezko w bloku wysiedziec. jesli chce ktoras popatrzen na moje pociechy to na NK jestem pod hasłem elzbieta Jamrozik
  10. Królewicz nie marudził a przynajmniej ja nie słyszałam hihi Uchlał sie whisky z Lidla i zadowolony chyba. Jedzenia narobilam za duzo i pozniej musiałam to konczyc bo przeciez szkoda wywalic.Ja to zawsze tak jakos robie za duzo bo mi sie zdaje ze braknie a jak braknie to wstyd. U mnie dzis juz naszczescie słoneczko wiec za chwilke wyrusze na zakupy po bluzy dla małego. A na weekend ma znowu byc po 30st wiec znowu zwieje na wies.I tak pewno bede całe wakacje raz tu raz tam. Szkoda ze w tym roku nigdzie nie pojedziemy.W zeszłym bylismy nad morzem,fajnie było.Teraz jeszcze Filipek za mały na takie wycieczki ale za rok juz napewno gdzies pojedziemy. A wy jezdzicie z maluchami na wakacje?
  11. Fajnie ze zostałam przyjeta.Dzięki. Filipinka to Ty tez masz Filipka? Jak fajnie ze mieszka ktos blisko mnie. Ja tu w Jarosławiu nie mam za wiele kolezanek a z dziecmi to juz wcale,normalnie nieraz nie ma do kogo geby otworzyc.Maz calymi dniami w pracy a dzieci to wiadomo z nimi tak nie pogada. Mam jeszcze w domu 13letniego chłopaka syna mojego meza z pierwszego małzenstwa.Tak wiec mam w sumie trójke urwisów.Zuzia tez jest moim dzieckiem z mojego pierwszego małzenstwa a Filipek to nasze wspolne dzieciątko.Taka oto pokrótce jest moja historia. Wczoraj rzeczywiscie cos net sie skrzanił i jakos dziwnie wysyłało wiadomosci. Musze sobie od poczatku poczytac topik bo na razie nie bardzo jestem w temacie
  12. Witam. przypadkiem znalazłam ten temat.czy moge sie dołaczyc? Jestem z Jarosławia.Mam 4 mies Filipka i 7 letnią Zuzie
  13. no masz.... nie chciało wysłac a potem az 3 razy wysłało wrrrrrrrrr
  14. Witam.Wróciłam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada. usze mu kupic jutro pare bluz z długim rekawem bo strasznie szybko mi z rozm 74 wyrasta. Najgorsze ze w nocy znowu je dwa razy i nie pomagaja ani kaszki na dobranoc ani inne temu podobne.Cos ten skok rozwojowy dosc długo u niego trwa
  15. Witam.Wróciłam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada. usze mu kupic jutro pare bluz z długim rekawem bo strasznie szybko mi z rozm 74 wyrasta. Najgorsze ze w nocy znowu je dwa razy i nie pomagaja ani kaszki na dobranoc ani inne temu podobne.Cos ten skok rozwojowy dosc długo u niego trwa
  16. Witam. Chrzciny bardzo udane,pogoda dopisała wysmienicie imprezowalismy az do 3 w nocy. Przesadziłam jedynie z żarełkiem jak zwykle i duzo mi zostało. Skromne zdjecia mam na NK.Nie zamieszczam z osobami postronnymi bo nie wiem czy wyrazaja na to zgode. Dzis siedzimy w domku.Na podkarpaciu zimno ok 15st tylko i strasznie leje deszcz. PO chrzcinach została u mnie moja kolezanka ktora była chrzestną Filipka z 4 letnią córeczką. Chyba juz zapomniałam jak to miec taką zwariowaną 4latke.Ciagle biega,krzyczy i rozrabia.Nawet biła moją Zuzie.Na szczescie dzis pojechały.Przykro to pisac ale odetchnełam.Moje dzieci są raczej spokojne i ciche i jakos ciezko mi zaakceptowac takie małe rozrabiaki. Jesli chodzi o prezety to mały dostał głownie kase do tego biblia dla dzieci i troszke ciuszkow i zabawek.. Filipcio nauczył sie ostatnio pluc hihihihhi. Nabiera slinki do buzki i tak sobie pluje cały dzien hehe,smiesznie to wyglada.
  17. No to ja sie pierwsza melduje. Juz jestem na posterunku.Zaraz bede robila koreczki prasowała eleganckie ubrania,czysciła "laczki" hihihi Zapowiada sie upał wiec pewno wieczorkiem bedzie znowu burza. Zycze wszystkim milego weekendu. Ja juz pozniej po chrzcinach zostaje znowu na wsi.
  18. No to my juz po naukach koscielnych hihihi Wrobilam w nie meza bo ja sie zajełam krojeniem sałatki. Długo nie byli,moze z 15min.Mi przyniesli kartke z zapiskami jak mam postepowac z ochrzczonym dzieckiem i takie tam inne nauki.To co najwazniejsze ksiadz podkreslił hihi czyli ze mamy prowadzic małego do koscioła,ze do komuni go posłac ,ze mamy wziac slub koscielny i zyc w wierze itp. Filipek juz wykapciany i spi.Cos mi dzis jesc nie chcechyba z goraca.Jednak powietrze na wsi lepiej mu na apetyt słuzy. U mnie własnie grzmi i pewno bedzie za chwile burza. ja na dzien dzisiejszy mam juz wszystko zrobione a jutro tylko koreczki.Sos zrobilam ten tradycyjny i tzaciki. Ale troche sie boje tego jutrzejszego chrztu hihihi
  19. Maz własnie postanowił kupic te tanszą a ja sie nie wtracam bo alkohol to nie moja działka,moja to jedzonko i własnie mam pytanko do was: znacie przepis na jakis dobry sosik do koreczków?
  20. Sto lat dla Julci !!!! Sukcesów w chodzeniu dla Lilki !!! A moje dziecko zabiera sie do siadania,przekreca sie juz samodzielnie z plecków na brzuszek i nazad hihi Teraz z tatusiem spaceruje po osiedlu bo my dzis mamy tatusia w domu.Wyobrazcie ze sobie wolne wziął. Zakupy mam juz zrobione,jarzynki na sałatke własnie sie gotują. Wieczorkiem bede je kroic i robic koreczki i sosik do nich. I własnie mam do was pytanko. Macie jakis sprawdzony przepis na sosik do koreczków??? Tzacki niby sie podaje ale ja nie bardzo umie go robic. Kiedys robilam taki : smietana,majonez,czosnek,potarte na tarce ogórki kiszone,cebulka w drobną kostke i koperek.Wszystko to mieszałam i taki sos podałam do koreczków,bardzo wszystkim smakował.Ale chciałabym jeszcze jakis jeden tylko nie mam pomysłu.Wiem ze w necie jest duzo przepisów ale moze ktoras z was ma juz wyprobowany przepis?
  21. A my witamy z rana Filipcio spi a ja moge spkojnie wypic kawe i popisac. Dzis dzien wielkich zakupow przed chrztem. Mamy taki mały problem bo maz chrzestnej to taki troszke krolewicz i z alkoholi pije tylko whisky i to na dodatek jedynie tylko z pepsi. Szukac bedziemy takowej whisky ale jak wiadomo ta dobra jest droga a ta tania to takie siki. Niestety moj maz whisky nie lubi ani ja/zreszta ja prowadze auto wiec nie pije/ i teraz problem czy dla krilewicza kupowac te drogą czy nie bedzie obciachu jak mu taką tanią postawimy? Alez sobie ludzie wymyslaja hihi jakby to normalnej wódki napic sie nie mógł. Musze leciec na targ po jarzynki na sałatke,pokupowac napoje itp. Maz wieczorkiem pojedzie na wies zamarynowac karkówke na grilla i inne mieska. I opryskac komary.Bo jak pisałam kiedys prosto po kosciele jedziemy na wies na imprezke na grila. Upał od rana u mnie.Wczoraj przeszła burza. Mały budzi mi sie znowu dwa razy w nocy na jedzenie. Dałam mu wczoraj na spróbowanie mleko nastepne takie specjalne na noc ale niestety skutek marny. Głodomorek sie budzi i domaga jedzenia. Mowie wam jak mi sie nie chce isc dzis wieczorem do koscioła te te cholerną konferencje. bede wysłuchiwała tych wszystkich bzdur i tylko sie niepotrzebnie zdenerwuje brrrrr
  22. A my witamy z rana :) Filipcio spi a ja moge spkojnie wypic kawe i popisac. Dzis dzien wielkich zakupow przed chrztem. Mamy taki mały problem bo maz chrzestnej to taki troszke krolewicz i z alkoholi pije tylko whisky i to na dodatek jedynie tylko z pepsi. Szukac bedziemy takowej whisky ale jak wiadomo ta dobra jest droga a ta tania to takie siki. Niestety moj maz whisky nie lubi ani ja/zreszta ja prowadze auto wiec nie pije/ i teraz problem czy dla krilewicza kupowac te drogą czy nie bedzie obciachu jak mu taką tanią postawimy? Alez sobie ludzie wymyslaja hihi jakby to normalnej wódki napic sie nie mógł. Musze leciec na targ po jarzynki na sałatke,pokupowac napoje itp. Maz wieczorkiem pojedzie na wies zamarynowac karkówke na grilla i inne mieska. I opryskac komary.Bo jak pisałam kiedys prosto po kosciele jedziemy na wies na imprezke na grila. Upał od rana u mnie.Wczoraj przeszła burza. Mały budzi mi sie znowu dwa razy w nocy na jedzenie. Dałam mu wczoraj na spróbowanie mleko nastepne takie specjalne na noc ale niestety skutek marny. Głodomorek sie budzi i domaga jedzenia. Mowie wam jak mi sie nie chce isc dzis wieczorem do koscioła te te cholerną konferencje. :( bede wysłuchiwała tych wszystkich bzdur i tylko sie niepotrzebnie zdenerwuje brrrrr
  23. Czesc. Wrocilam do domu do soboty,na chrzciny. Jutro musze porobicpare zakupow,zrobic sałatke a wieczorem mam konferencje w kosciele hihi/tak sie to nazywa u nas/ mały mi rosnie jak na drozdzach.W tym lesie na wsi dostał apetytu . Nabrał tez siły i zaczyna po malutku siadac.Nie chce juz ot tak sobie lezec tylko najlepiej na siedzaco trzymac go na kolanach albo z dwa m nad ziemią nosic przodem do swiata. A ze wazy sporo to mnie rece nogi i kregosłup bolą ze hoho
  24. ja dzis chwilowo w domu. Mam juz wakacje wiec siedze na wsi a tam dostepu do neta niet. Bede dopiero w piatek bo na chrzciny zjade.Pozdrawiam
  25. melduje sie ciut swit wczoraj padlam umeczona wiec nie pisalam. Zuzia zakonczyla zerowke z wyróznieniem. bylam u lek z dziecmi, Zuzia zdrowa mam jej tylko podawac Pulneo 3 razy. ale Dominik ma angine i dostal antybiotyk.rzeczywiscie ma tam ropne czopy i bialy nalot,sama widzialam pojechali wczoraj do swoich rodzicow drugich i mam wolny weekend. trzymam Filipcia na kolanach i nie moge pisac duzych liter bo mi skubaniec łapie za reke.kawy nie moge wypic bo za kubek łapie a jak szczypie skóre. U mnie dzis na razie paskudna pogoda,mialam jechac na wies ale jak tak bedzie to chyba zostaniemy w domu. Ogladalam wczoraj na allegro te zywe kamienie.Sa fantastyczne !! kupie sobie w poniedziałek takie. TYlko czy mam kupic sadzonki czy z nasion mi urosną ? Sa tez fajne te rosiczki itp tez sobie kupie. Wczeniej zakupilam juz trawe niebieską i rózowa i juz mi w doniczkach kiełkuje. U nas dzis koncerty i imprezki.Pewno na chwilke pojdziemy z małym. Moze mu balona kupie hihihii Zycze wszystkim miłego weekendu.
×