Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. melduje sie ciut swit :) wczoraj padlam umeczona wiec nie pisalam. Zuzia zakonczyla zerowke z wyróznieniem. bylam u lek z dziecmi, Zuzia zdrowa mam jej tylko podawac Pulneo 3 razy. ale Dominik ma angine i dostal antybiotyk.rzeczywiscie ma tam ropne czopy i bialy nalot,sama widzialam pojechali wczoraj do swoich rodzicow drugich i mam wolny weekend. trzymam Filipcia na kolanach i nie moge pisac duzych liter bo mi skubaniec łapie za reke.kawy nie moge wypic bo za kubek łapie a jak szczypie skóre. U mnie dzis na razie paskudna pogoda,mialam jechac na wies ale jak tak bedzie to chyba zostaniemy w domu. Ogladalam wczoraj na allegro te zywe kamienie.Sa fantastyczne !! kupie sobie w poniedziałek takie. TYlko czy mam kupic sadzonki czy z nasion mi urosną ? Sa tez fajne te rosiczki itp tez sobie kupie. Wczeniej zakupilam juz trawe niebieską i rózowa i juz mi w doniczkach kiełkuje. U nas dzis koncerty i imprezki.Pewno na chwilke pojdziemy z małym. Moze mu balona kupie hihihii Zycze wszystkim miłego weekendu.
  2. Czesc. U mnie paskudna pogoda zimno i chyba bedzie padało.Na dodatek Zuzia mi kaszle i ma katar,starszego boli gardło i lezy.Ja sie wsciekam a maz uciekł na wies. Mała mi rano histeryzowała przy podaniu syropów.Wstd sie przyznac ale mam córke panikare i histeryczke.Zwymiotowała mi wszystkie syropy. Wiecie. Wiem ze to straszne co napisze ale ja nie lubie jak dzieci maja wakacje i sa w domu cały czas.Placza sie po domu,nudza chodz mozna by poczytac czy czyms innym sie zajac,narzekają,marudzą,nie chcą jesc itd.A mnie szlag trafia i chodze zła cały dzien.Dzis o 13ej mam zakonczenie roku w zerówce,na weekend mała jedzie do ojca,ale od poniedziałku to masakra. Młody bedzie cały dzien stroił fochy ze kaze mu wyniesc smieci i bedzie chciał jedynie grac na kompie.Jak pojedziemy na wies to on nie jedzie bo sie tam nudzi.A tu sam zostawac nie moze bo jest na to za młody.Boje sie zeby mi jego koledzy mieszkania nie obrobili. Ech..... ja własciwie zamiast na wakacjach odpoczywac to sie urobie po pachy. no pozaliłam sie i ide robic cos jesc
  3. no to zimno wszedzie chyba .czesc U mnie tez paskudna pogoda.Na dodatek Zuzia mi kaszle i ma katar,starszego boli gardło i lezy.Ja sie wsciekam a maz uciekł na wies. Mała mi rano histeryzowała przy podaniu syropów.Wstd sie przyznac ale mam córke panikare i histeryczke.Zwymiotowała mi wszystkie syropy. Wiecie. Wiem ze to straszne co napisze ale ja nie lubie jak dzieci maja wakacje i sa w domu cały czas.Placza sie po domu,nudza chodz mozna by poczytac czy czyms innym sie zajac,narzekają,marudzą,nie chcą jesc itd.A mnie szlag trafia i chodze zła cały dzien.Dzis o 13ej mam zakonczenie roku w zerówce,na weekend mała jedzie do ojca,ale od poniedziałku to masakra. Młody bedzie cały dzien stroił fochy ze kaze mu wyniesc smieci i bedzie chciał jedynie grac na kompie.Jak pojedziemy na wies to on nie jedzie bo sie tam nudzi.A tu sam zostawac nie moze bo jest na to za młody.Boje sie zeby mi jego koledzy mieszkania nie obrobili. Ech..... ja własciwie zamiast na wakacjach odpoczywac to sie urobie po pachy. no pozaliłam sie i ide robic cos jesc
  4. ja chodze prywatnie do masazysty na masaz pleców.Po tej mojej rwie kulszowej musze regularnie chodzic.Niestety nie mam mozliwosci zostawiac z kims Filipka zeby czesciej chodzic,Udaje mi sie tak z doskoku raz na dwa,trzy tyg.Niestety ktez to kosztuje 35zł za pol godz.Ale to i tak mało,Jak lezałam połamana pan przychodził do mnie codziennie i kasował po 60zł.Tyle ze to on mnie doprowadził do stanu normalności.
  5. Witam. Chodzi o to ze podczas zycia płodowego mała ma hormony z mamy i cczasem one pozostaja az do urodzenia a nawet pozniej. Zuzia miała gdzies ok 2 mies taki guzek nie w samej piersi ale kawałeczek dalej.Przestraszyłam sie ze nagle cos takiego wyskoczyło i poszłam do lek.Pediatra powiedziała ze tam jest po prostu moje mleczko ale na wszelki wp dała skier do chirurga.A chirurg podsuną to do sutka małej i wydusił kropelke mleka i nie kazał ruszac ze ma samo sie wchłonąc i tak sie stało. No,kawał synka mam hihi. I wyobrazcie sobie moge mu zaczac podawac juz nast mleko.Takie specjalne z Humany.Pani doktor dzis oceniła jego rozwój na dwa mies w przod.Czyli na ok pol roku. Tesciowa juz pojechała.Bylam na masazu,ale teraz fajnie.Gdybym miala czas i kase masowalabym sie co dzien. A jutro koniec roku i koniec zerówki.Moje małe 7 letnie "diablisko" bedzie juz w domu i bedzie sie dokuczac troche.Ech.....skonczyło sie 8 godz wolnosci hihihihi
  6. Ja juz po wizycie.Mały zdrowiuski 8500wazy.. Mam sie nie przejmowac jąderkiem.Kontrolowac co kilka mies. Teraz mam tesciową w domu wiec moge sobie isc na masaz. Co do guzków w piersiach dzieci to moja corka miala takie i lekarze mowili ze to pozostałosci pokarmu mojego i zeby nie ruszac bo samo przejdzie.
  7. bo sie kurcze boje tego zabiegu. Słyszałam ze sa jakies sposoby zeby samemu to jaderko na miejsce włozyc i tak myslałam ze moze ktos wie.Tak dzis szukam po necie ale nie moge nic znalezdz.Ponoc podczas kapieli mozna je delikatnie uciskac zeby zeszlo do woreczka.Ale boje sie sama tak robic.Gdybym poczytała ze juz ktos tak robił i zeszło moze bym sie odwazyła. Filip juz spi. Na kolacje dalam mu kaszke manną z owocami z firmy Hipp. Ciekawe jak długo na tym pospi Tak ogolnie to Hipp wprowadza juz gluten od 4 mies a inne firmy dop po 5.Dzis zjadł ten gluten pierwszy raz zobaczymy co bedzie. Zastanawiam sie czy mu na noc wprowadzic juz mleko nastepne.Skoro sie tak czesto budzi n a jedzenie to moze trzeba mu bardziej kaloryczne? U nas nastepne jest od 6 mies ale tam w Anglii od 5 bodajże. Ide jutro do pediatry to skonsultuje to.
  8. ja tez chce sadzic zywe kamienie,jak sie to robi i skad sie to bierze? Filipcio juz spi. Dałam mu na noc kaszke ze słoiczka z Hippa manna z owocami.To taki troszke wiekszy słoiczek.Zobaczymy jak na tym pospi. Ale dziwne to bo Hipp wprowadza manne juz po 4 mies a inne firmy po 5. Pierwszy raz je gluten,zobaczymy co bedzie A niezstąpione jąderko to nie choroba. U 5% chłopców tak jest ze jeszcze w brzuchu mamy to jąderko nie zstąpi do woreczka no i gdzies tam sobie pozniej jest.Własnie moj synek jest w tych owych procetach.Lekarze nie karza sie tym martwic bo zazwyczaj do 1-2 r z. samo ono w woreczku sie pojawia a jesli nie to czeka dziecko zabieg jego tam włozenia.No ale jako matka wolałabym uniknac operacji małego i zaoszczedzic mu cierpien.Ponoc sa jakies sposoby aby to jaderko samemu umiescic na wlasciwym miejscu.
  9. Mamy które maja synków ! Czy któras z was miała problem z niezstapionym jąderkiem ? Filip urodził sie z jednym niezstapionym,miał je w pachwinie,ale dzis patrze a jego nie ma wcale.Juz sie na jutro do lek.zapisałam. Niby piszą w necie ze do 2 lat ma sie ustabilizowac a jak nie to operacja,ale jakos nie wiem czy w to wierzyc?
  10. Mamy które maja synków ! Czy któras z was miała problem z niezstapionym jąderkiem ? Filip urodził sie z jednym niezstapionym,miał je w pachwinie,ale dzis patrze a jego nie ma wcale.Juz sie na jutro do lek.zapisałam. Niby piszą w necie ze do 2 lat ma sie ustabilizowac a jak nie to operacja,ale jakos nie wiem czy w to wierzyc?
  11. masz ci los.Maz zadzwonił ze o 12ej bedzie juz w domu z pracy.A to niespodzianka.A dzis dzien ojca hihi.Zamowilam mu z dzieciakami koszulke z napisem;Najlepszy tata Andrzej.Mam nadzieje ze sie ucieszy
  12. masz ci los.Maz zadzwonił ze o 12ej bedzie juz w domu z pracy.A to niespodzianka.A dzis dzien ojca hihi.Zamowilam mu z dzieciakami koszulke z napisem;Najlepszy tata Andrzej.Mam nadzieje ze sie ucieszy
  13. Witam. Owsszem wyrastają.Mojej córce przeszło ok 3 roku zycia.Tyle ze wczesniej była straszna meka. Masci sterydowe,syropy i krople na alergie. Ja nie stosołam jej az tak scisłej diety jak kazali i od czasu do czasu podawałam jej odrobine białka.Uwazam ze organizm powinien sie przyzwyczajac do tego co powinien uznawac za cos normalnego a niestety tego nie toleruje.Nie uwazam za dobra diete całkowicie elimunujacą alergen. No i małej przeszło.teraz pije mleko ,zajada serki itp i nic jej nie jest.A najbardziej sypało ją po serkach Danonkach az rany miała na buzi.. Filipcio mi sie cos przestawił. W dzien je mało za to w nocy wrociła mu chcec jedzenia co 2 godz.Dzis jestesmy padnieci z niewyspania. U mnie dzis słoneczko ale zimno,tylko 15 st i bardzo silny wiatr. Pewno zalicze spacerek do centrum bo musze kupic małemu jedzonko.Konczy mi sie juz kaszka i deserki trzeba kupic. Mały spi wiec mam czas na ugotowanie zupki
  14. 4.55 toz to ja o tej porze wstaje hihihihi Zerówka to mały pikuś.Teraz w zerówkach juz nie uczą jak kiedys,dzieci duzo sie bawią.Weszła nowa podstawa programowa i własciwie to nie wolno im uczyc dzieci a jedynie zachecac do nauki.Rozumiecie cos z tego? W przedszkolu gdzie chodziła moja Zuzia nie było osobnego oddziału zerówkowego.Dzieci były w integracyjnych mieszanych wiekowo grupach.Ucza metodą Marii Montessori. Ja załuje ze nie dałam córki do zerówki w szkole.Ponoc w szkołach po cichu uczyli dzieci pisania i czytania. W jej przedszkolu jakos do tego sie nie palili a bardziej kładli nacisk na rozwój artystyczny.Moga teraz byc duze dysproporcje miedzy dziecmi z zerówki w szkole a tymi z przedszkol. Na szczescie moje dziecko umie czytac i pisac bo cwiczyłam z nią w domu. To co piszesz pietrucha o tesciach i siostrze m ,to ja kiedys podobnie mialam w pierwszym małzenstwie.Jak sie aliłam byłemu to twierdził ze nie mam racji.na szczescie teraz mam normalną tesciowa ktora nie ma córek a jedynie synów którzy mnie bardzo lubią. Juz niedługo mam ten chrzest małego.Niby to mała imprezka ale jakos zaczynam sie denerwowac
  15. tak mi sie przypomniało : córka mojej kolezanki miała uczulenie na jabłko.Zawsze po podaniu jabłka lub soku sypało ją i na gruszki tez. Moze mały ma alergie na jabłko? czy ta wysypka to aby sie zbiegła z podaniem jabka/
  16. jest taki stary babciny sposób na kupke.wez termometr rteciowy nasmaruj w oliwce te koncóweczke i delikatnie mu do pupci włoz samiuski koniuszek i poruszaj pare razy.Nie boj sie nie złamie ani nic.Niech lezy na pleckach i trzymaj mu nozki druga reką. Ja tak robilam juz kilka razy Filipciowi jak mial zatwardzenia.Poszło jak tralala. jak sie boisz rteciowy to wez taki pod pache elektroniczny to to samo
  17. ja na wiosne mialam w domu wszystkich chorych w tym ja.Corka zapalenie oskrzeli,mały od niej złapał,ja krtan i rwa kulszowa ,maz oskrzela i tylko Dominik z tego był zdrowy.Ale myslaam ze oszaleje bo oczywiscie ja musiałam wszystkim sie zajac na dodatkek chodzac w pol zgieta,.No ale przeszlismy to i dzis tylko sie modle oby nigdy wiecej bo stres to straszny. Dlatego bardzo Ci pitrucha wspolczuje i szczerze rozumie. Moje dziecię sie obudziło,zjadło i fika.Maz pojechał do piekarni po chlebek bo jakos mi sie zachciało hihi.A pozniej musze na jutro zupke sobie zrobic.
  18. czy któras z was oglada na facebooku ten serial "nie zła mama"? Bardzo fajny i bardzo rzeczywisty U mnie sie wypogodziło wiec poszłam z synkiem po córke do przedszkolka na nózkach.tzn z wózkiem.Troszke wiał wiatr wiec tak sobie pomyslałam zeby mu nie nawiało w uszka to wezme gondole zamiast spacerówki.Okazało sie ze moj Filipcio w gondole juz sie nie miesci hihi.Nózki mu wystają :) Alez beznadziejny wózek sobie kupilam.Gondola za mała a spacerówka jeszcze za duza i zle sie w niej jezdzi.Nie rozkłada sie na płasko.Na szczescie /mam nadzieje/ to moje ostatnie dziecko i wiecej wózków kupowac nie bede. Maz poszedł do jakiegos goscia nagrywac duzą robote wiec małego wykapalismy juz o 17.30 i w sumie juz spi.Nie kładałam go do łozeczka tylko zasna na narozniku.pewno pospi do 20-21ej i zgłodnieje. Z surówka tez nie pomoge,ale chetnie taki przepis zgapie. Ja to surówek i sałatek nie umie robic ani placków.Umie zupy i drugie dania hihihihi.Maz twierdzi ze lepiej gotuje niz jego mama bo nietłusto. A własnie tesciowa kilneła dzis swinke i dzwoniła ile miesa chce i czy mam miejsce w zamrazarce. Ja mam jeszcze miesko z poprzedniej biednej swinki a ona chce mi pchac nowe.I na dodatek kosci i kiełbachy.Ja na kosciach nie gotuje,mieska tez nie jemy za wiele.My tak bardziej jarsko tzn lubimy kluchy i pierozki.Miesko to u nas w postaci kotleta,bitek i drób pieczony. No ale tesciowej sie nie odmawia wiec bede musiała brac. Poprzednim razem tez wzielam co dała a pozniej obdarowalismy naszych przyjaciów wiekszoscią.Oczywiscie tesciowa nic nie wie hihi. Poza tym u niej w domu sami faceci/4/ wiec jedzą duzo a u nas własciwie to mało kto co je.dzieciaki cos lizną,maz to tez sie nie objada a ja ? no cóz ....ja jak to baba ciagle sie odchudzam hihihihi
  19. dobena / a moze czas przejsc na modyfikowane? I czy na pewno to skaza? Mnie raz tez tak lekarz powiedział jak mały miał wysypke.Okazało sie ze to potówka,bo juz nast dnia zeszło.Z ta skazą to lekarze za bardzo szaleją.Oni na wszystko co w postaci krostek mowia ze skaza.. Skaze to miała moja córka.Jak tylko zjadła cos z białka krowiego to na buzi miała dosłownie rany i takie duze krostki oraz na udach tułowiu i ramionach.Do tego dochodziło zatwardzenie i wymioty. Filip miał wysypke a oni od razu ze skaza.ja durna pomyslałam ze jak Zuzia miała to i on moze i kupilam przepisany bebilon pepti.A mały na nast dzien po kapieli juz bez krostek.Skaza utrzymuje sie dłuzej. Nie wiem jak sie u Oskarka to objawia ale moze skonsultuj jeszcze z innym lek.
  20. No nie wiem czy tak odpoczne przeciez dzieci w domu nie zostawie,a dodatkowo na wakacje córka bedzie juz od rana w domu a aniołkiem nie jest wierzcie mi.ten maluch od niej grzeczniejszy. czy któras z was oglada na facebooku ten serial "nie zła mama"? Bardzo fajny i bardzo rzeczywisty U mnie sie wypogodziło wiec poszłam z synkiem po córke do przedszkolka na nózkach.tzn z wózkiem.Troszke wiał wiatr wiec tak sobie pomyslałam zeby mu nie nawiało w uszka to wezme gondole zamiast spacerówki.Okazało sie ze moj Filipcio w gondole juz sie nie miesci hihi.Nózki mu wystają :) Alez beznadziejny wózek sobie kupilam.Gondola za mała a spacerówka jeszcze za duza i zle sie w niej jezdzi.Nie rozkłada sie na płasko.Na szczescie /mam nadzieje/ to moje ostatnie dziecko i wiecej wózków kupowac nie bede. Maz poszedł do jakiegos goscia nagrywac duzą robote wiec małego wykapalismy juz o 17.30 i w sumie juz spi.Nie kładałam go do łozeczka tylko zasna na narozniku.pewno pospi do 20-21ej i zgłodnieje. Kupilam dzis małemu koszulke polo białą.Bedzie na chrzest.Mam po córce taki biały welurowy komplecik a buciki kupilam w komisie i umowilam sie ze po uroczystosci przyniose je na sprzedaz.Pewno bedzie goraco wiec w tej koszulce akurat bedzie mu chłodniej.
  21. ano spi dalej. Włsnie lekko sie przebudza .Jak zasnął ok 8 rano tak dopiero sie przebudza.Pewno cos zje potem pogrucha chwilke a pozniej palec do buzki i znowu spanko hihihii A ja robie barszczyk czerwony i tradycyjne schabowce na drugie
  22. Ja sie tych ankiet tam nawypełniałam ale mnie jakos nic nie chcą przysyłac :( w jakim miesiacu zycia ziecka to przysyłają? Filip jak go biore na kolana to wyprostowany sztywniutko i jak go nosze przodem do swiata to tez.Ale ja go nie probowałam jeszcze sadzac przy poduszkach.Wydaje mi sie ze mozna wtedy kiedy juz z pozycji lezacej bedzie dzwigał głowe go gory a on na razie nie dzwiga.Poczekam jeszcze.Filip jest duzy i dosc leniwy wiec pewno pozniej bedzie chciał sie dzwigac.. A kaszke pewno mozna i na noc.Własciwie to dobry pomysł,musze wypróbowac,moze mi mały na tym dłuzej pospi. Chodz tak liczac ze jak zje rano to po 4 godz jest juz głodny to jakbym mu o 18ej dała bo tak go karmie to i tak o 22 lub po sie obudzi do jedzenia.Mozna by zrobic taka mniej gesta z mlekiem i dac mu z buteki z wiekszym smoczkiem. Godne zastanowienia i wypróbowania.
  23. Witam z rana. Ja tez mialam na poczatku wiosny problem z córką i z kaszlem.Rzeczywiscie takie systematyczne oklepywanie dało rezultaty.Najpierw ja oklepałam a potem kazałam mocno kaszlec. Moja ponadto wypluwała te flegme no ale ona juz duza i potrafi. I jak najmniej antybiotyków.Poki nie ma goraczki to lecz go syropkami.Ja jeszcze smarowałam na noc piersi i plecy spirytusem rozrobionym z oliwką i zawijałam w elestyczny bandaż. To ją wygrzewało. Pozniej taki roztwór zapisał mi lekarz.Ale samemu tez mozna zrobic. Jest tez taki syrop dla dzieci w aptece Immunotrofina.To na uodpornienie układu limfatycznego.ja podaje go mojej Zuzi zeby do zimy ją troszke podreperowac bo ona zazwyczaj lapie migdały.Miała je przycinane kilka lat temu a ten trzeci wyciety ale ostatnio zaczeły jej sie znowu powiekszac. U mnie dzis zimno i leje wiec siedzimy w domciu.Pewno jedynie po córke do przedszkola autkiem skocze i tyle. Sasiad przeprowadza remont i mam dzis walenie młotem i rycie wiertarą od 7 rano :( i nawet nie ma sie gdzie wyniesc. Na weekend tez zapowiadają u mnie zimno,a szkoda bo mają byc imprezki u nas Dni Jarosławia i Dni Radawy/ to wies gdzie mam domek/Bedzie duzo koncertów Piersi I Sumptuastic.No szkoda tylko ze bedzie zimno. Piszecie o cwiczeniach.Ja niestety ze wzgledu na przebytą rwe i wypadniecie dysku nie moge cwiczyc.Chodz regularnie na masaz i to wszystko co moge. Po ciazy zaraz schudłam do swojej wagi a przez chorobe to i nawet wiecej ale niestety juz mi została skora rozciagnieta dwoma ciazami i wisi mi takie paskudne brzuszysko. Nie moge niczym tego zlikwidowac.Nosze pas jak gdzies wychodze ale w domu to wygladam jakbym była w 5 mies ciazy.na szczescie maz wie o co kaman i nie robi uwag. Niestety zadna z nas pewno juz nie bedzie miała figury sprzed ciazy. Kiedys wazyłam 55kg a teraz po 2 ciazach 65kg no ale mysle ze to i tak ok.
  24. Witam z rana :) U mnie beznadziejna pogoda,zimno i deszcz.Ponadto jakis sasiad ma remon i pewno cały dzien bedzie kucie i wiercenie :( Szkoda ze pogoda brzydka bo uciekłabym na wies a tak musimy to jakos znosic. Mały na razie sasnął i nie przeszkadza mu to,zobaczymy co pozniej. martita/ mysle ze kaszke mozesz tez mu dawac.Sprobuj moze jesli Ci to odpowiada takiego planu dziennego karmienia jak ja.Nie wiem co ile Twój synus jada ale jesli co 3-4godz to powinno Ci sie udac .Wypadnie Ci wtedy dwa mleka z dnia bo jedno rano a w zamian kaszka i drugie na obiad wzamian zupka.Deserek to ja tak miedzy karmieniami daje
×