łapa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łapa
-
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamy które maja synków ! Czy któras z was miała problem z niezstapionym jąderkiem ? Filip urodził sie z jednym niezstapionym,miał je w pachwinie,ale dzis patrze a jego nie ma wcale.Juz sie na jutro do lek.zapisałam. Niby piszą w necie ze do 2 lat ma sie ustabilizowac a jak nie to operacja,ale jakos nie wiem czy w to wierzyc? -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
masz ci los.Maz zadzwonił ze o 12ej bedzie juz w domu z pracy.A to niespodzianka.A dzis dzien ojca hihi.Zamowilam mu z dzieciakami koszulke z napisem;Najlepszy tata Andrzej.Mam nadzieje ze sie ucieszy -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
masz ci los.Maz zadzwonił ze o 12ej bedzie juz w domu z pracy.A to niespodzianka.A dzis dzien ojca hihi.Zamowilam mu z dzieciakami koszulke z napisem;Najlepszy tata Andrzej.Mam nadzieje ze sie ucieszy -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Owsszem wyrastają.Mojej córce przeszło ok 3 roku zycia.Tyle ze wczesniej była straszna meka. Masci sterydowe,syropy i krople na alergie. Ja nie stosołam jej az tak scisłej diety jak kazali i od czasu do czasu podawałam jej odrobine białka.Uwazam ze organizm powinien sie przyzwyczajac do tego co powinien uznawac za cos normalnego a niestety tego nie toleruje.Nie uwazam za dobra diete całkowicie elimunujacą alergen. No i małej przeszło.teraz pije mleko ,zajada serki itp i nic jej nie jest.A najbardziej sypało ją po serkach Danonkach az rany miała na buzi.. Filipcio mi sie cos przestawił. W dzien je mało za to w nocy wrociła mu chcec jedzenia co 2 godz.Dzis jestesmy padnieci z niewyspania. U mnie dzis słoneczko ale zimno,tylko 15 st i bardzo silny wiatr. Pewno zalicze spacerek do centrum bo musze kupic małemu jedzonko.Konczy mi sie juz kaszka i deserki trzeba kupic. Mały spi wiec mam czas na ugotowanie zupki -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
4.55 toz to ja o tej porze wstaje hihihihi Zerówka to mały pikuś.Teraz w zerówkach juz nie uczą jak kiedys,dzieci duzo sie bawią.Weszła nowa podstawa programowa i własciwie to nie wolno im uczyc dzieci a jedynie zachecac do nauki.Rozumiecie cos z tego? W przedszkolu gdzie chodziła moja Zuzia nie było osobnego oddziału zerówkowego.Dzieci były w integracyjnych mieszanych wiekowo grupach.Ucza metodą Marii Montessori. Ja załuje ze nie dałam córki do zerówki w szkole.Ponoc w szkołach po cichu uczyli dzieci pisania i czytania. W jej przedszkolu jakos do tego sie nie palili a bardziej kładli nacisk na rozwój artystyczny.Moga teraz byc duze dysproporcje miedzy dziecmi z zerówki w szkole a tymi z przedszkol. Na szczescie moje dziecko umie czytac i pisac bo cwiczyłam z nią w domu. To co piszesz pietrucha o tesciach i siostrze m ,to ja kiedys podobnie mialam w pierwszym małzenstwie.Jak sie aliłam byłemu to twierdził ze nie mam racji.na szczescie teraz mam normalną tesciowa ktora nie ma córek a jedynie synów którzy mnie bardzo lubią. Juz niedługo mam ten chrzest małego.Niby to mała imprezka ale jakos zaczynam sie denerwowac -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak mi sie przypomniało : córka mojej kolezanki miała uczulenie na jabłko.Zawsze po podaniu jabłka lub soku sypało ją i na gruszki tez. Moze mały ma alergie na jabłko? czy ta wysypka to aby sie zbiegła z podaniem jabka/ -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jest taki stary babciny sposób na kupke.wez termometr rteciowy nasmaruj w oliwce te koncóweczke i delikatnie mu do pupci włoz samiuski koniuszek i poruszaj pare razy.Nie boj sie nie złamie ani nic.Niech lezy na pleckach i trzymaj mu nozki druga reką. Ja tak robilam juz kilka razy Filipciowi jak mial zatwardzenia.Poszło jak tralala. jak sie boisz rteciowy to wez taki pod pache elektroniczny to to samo -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja na wiosne mialam w domu wszystkich chorych w tym ja.Corka zapalenie oskrzeli,mały od niej złapał,ja krtan i rwa kulszowa ,maz oskrzela i tylko Dominik z tego był zdrowy.Ale myslaam ze oszaleje bo oczywiscie ja musiałam wszystkim sie zajac na dodatkek chodzac w pol zgieta,.No ale przeszlismy to i dzis tylko sie modle oby nigdy wiecej bo stres to straszny. Dlatego bardzo Ci pitrucha wspolczuje i szczerze rozumie. Moje dziecię sie obudziło,zjadło i fika.Maz pojechał do piekarni po chlebek bo jakos mi sie zachciało hihi.A pozniej musze na jutro zupke sobie zrobic. -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czy któras z was oglada na facebooku ten serial "nie zła mama"? Bardzo fajny i bardzo rzeczywisty U mnie sie wypogodziło wiec poszłam z synkiem po córke do przedszkolka na nózkach.tzn z wózkiem.Troszke wiał wiatr wiec tak sobie pomyslałam zeby mu nie nawiało w uszka to wezme gondole zamiast spacerówki.Okazało sie ze moj Filipcio w gondole juz sie nie miesci hihi.Nózki mu wystają :) Alez beznadziejny wózek sobie kupilam.Gondola za mała a spacerówka jeszcze za duza i zle sie w niej jezdzi.Nie rozkłada sie na płasko.Na szczescie /mam nadzieje/ to moje ostatnie dziecko i wiecej wózków kupowac nie bede. Maz poszedł do jakiegos goscia nagrywac duzą robote wiec małego wykapalismy juz o 17.30 i w sumie juz spi.Nie kładałam go do łozeczka tylko zasna na narozniku.pewno pospi do 20-21ej i zgłodnieje. Z surówka tez nie pomoge,ale chetnie taki przepis zgapie. Ja to surówek i sałatek nie umie robic ani placków.Umie zupy i drugie dania hihihihi.Maz twierdzi ze lepiej gotuje niz jego mama bo nietłusto. A własnie tesciowa kilneła dzis swinke i dzwoniła ile miesa chce i czy mam miejsce w zamrazarce. Ja mam jeszcze miesko z poprzedniej biednej swinki a ona chce mi pchac nowe.I na dodatek kosci i kiełbachy.Ja na kosciach nie gotuje,mieska tez nie jemy za wiele.My tak bardziej jarsko tzn lubimy kluchy i pierozki.Miesko to u nas w postaci kotleta,bitek i drób pieczony. No ale tesciowej sie nie odmawia wiec bede musiała brac. Poprzednim razem tez wzielam co dała a pozniej obdarowalismy naszych przyjaciów wiekszoscią.Oczywiscie tesciowa nic nie wie hihi. Poza tym u niej w domu sami faceci/4/ wiec jedzą duzo a u nas własciwie to mało kto co je.dzieciaki cos lizną,maz to tez sie nie objada a ja ? no cóz ....ja jak to baba ciagle sie odchudzam hihihihi -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dobena / a moze czas przejsc na modyfikowane? I czy na pewno to skaza? Mnie raz tez tak lekarz powiedział jak mały miał wysypke.Okazało sie ze to potówka,bo juz nast dnia zeszło.Z ta skazą to lekarze za bardzo szaleją.Oni na wszystko co w postaci krostek mowia ze skaza.. Skaze to miała moja córka.Jak tylko zjadła cos z białka krowiego to na buzi miała dosłownie rany i takie duze krostki oraz na udach tułowiu i ramionach.Do tego dochodziło zatwardzenie i wymioty. Filip miał wysypke a oni od razu ze skaza.ja durna pomyslałam ze jak Zuzia miała to i on moze i kupilam przepisany bebilon pepti.A mały na nast dzien po kapieli juz bez krostek.Skaza utrzymuje sie dłuzej. Nie wiem jak sie u Oskarka to objawia ale moze skonsultuj jeszcze z innym lek. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No nie wiem czy tak odpoczne przeciez dzieci w domu nie zostawie,a dodatkowo na wakacje córka bedzie juz od rana w domu a aniołkiem nie jest wierzcie mi.ten maluch od niej grzeczniejszy. czy któras z was oglada na facebooku ten serial "nie zła mama"? Bardzo fajny i bardzo rzeczywisty U mnie sie wypogodziło wiec poszłam z synkiem po córke do przedszkolka na nózkach.tzn z wózkiem.Troszke wiał wiatr wiec tak sobie pomyslałam zeby mu nie nawiało w uszka to wezme gondole zamiast spacerówki.Okazało sie ze moj Filipcio w gondole juz sie nie miesci hihi.Nózki mu wystają :) Alez beznadziejny wózek sobie kupilam.Gondola za mała a spacerówka jeszcze za duza i zle sie w niej jezdzi.Nie rozkłada sie na płasko.Na szczescie /mam nadzieje/ to moje ostatnie dziecko i wiecej wózków kupowac nie bede. Maz poszedł do jakiegos goscia nagrywac duzą robote wiec małego wykapalismy juz o 17.30 i w sumie juz spi.Nie kładałam go do łozeczka tylko zasna na narozniku.pewno pospi do 20-21ej i zgłodnieje. Kupilam dzis małemu koszulke polo białą.Bedzie na chrzest.Mam po córce taki biały welurowy komplecik a buciki kupilam w komisie i umowilam sie ze po uroczystosci przyniose je na sprzedaz.Pewno bedzie goraco wiec w tej koszulce akurat bedzie mu chłodniej. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ano spi dalej. Włsnie lekko sie przebudza .Jak zasnął ok 8 rano tak dopiero sie przebudza.Pewno cos zje potem pogrucha chwilke a pozniej palec do buzki i znowu spanko hihihii A ja robie barszczyk czerwony i tradycyjne schabowce na drugie -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja sie tych ankiet tam nawypełniałam ale mnie jakos nic nie chcą przysyłac :( w jakim miesiacu zycia ziecka to przysyłają? Filip jak go biore na kolana to wyprostowany sztywniutko i jak go nosze przodem do swiata to tez.Ale ja go nie probowałam jeszcze sadzac przy poduszkach.Wydaje mi sie ze mozna wtedy kiedy juz z pozycji lezacej bedzie dzwigał głowe go gory a on na razie nie dzwiga.Poczekam jeszcze.Filip jest duzy i dosc leniwy wiec pewno pozniej bedzie chciał sie dzwigac.. A kaszke pewno mozna i na noc.Własciwie to dobry pomysł,musze wypróbowac,moze mi mały na tym dłuzej pospi. Chodz tak liczac ze jak zje rano to po 4 godz jest juz głodny to jakbym mu o 18ej dała bo tak go karmie to i tak o 22 lub po sie obudzi do jedzenia.Mozna by zrobic taka mniej gesta z mlekiem i dac mu z buteki z wiekszym smoczkiem. Godne zastanowienia i wypróbowania. -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z rana. Ja tez mialam na poczatku wiosny problem z córką i z kaszlem.Rzeczywiscie takie systematyczne oklepywanie dało rezultaty.Najpierw ja oklepałam a potem kazałam mocno kaszlec. Moja ponadto wypluwała te flegme no ale ona juz duza i potrafi. I jak najmniej antybiotyków.Poki nie ma goraczki to lecz go syropkami.Ja jeszcze smarowałam na noc piersi i plecy spirytusem rozrobionym z oliwką i zawijałam w elestyczny bandaż. To ją wygrzewało. Pozniej taki roztwór zapisał mi lekarz.Ale samemu tez mozna zrobic. Jest tez taki syrop dla dzieci w aptece Immunotrofina.To na uodpornienie układu limfatycznego.ja podaje go mojej Zuzi zeby do zimy ją troszke podreperowac bo ona zazwyczaj lapie migdały.Miała je przycinane kilka lat temu a ten trzeci wyciety ale ostatnio zaczeły jej sie znowu powiekszac. U mnie dzis zimno i leje wiec siedzimy w domciu.Pewno jedynie po córke do przedszkola autkiem skocze i tyle. Sasiad przeprowadza remont i mam dzis walenie młotem i rycie wiertarą od 7 rano :( i nawet nie ma sie gdzie wyniesc. Na weekend tez zapowiadają u mnie zimno,a szkoda bo mają byc imprezki u nas Dni Jarosławia i Dni Radawy/ to wies gdzie mam domek/Bedzie duzo koncertów Piersi I Sumptuastic.No szkoda tylko ze bedzie zimno. Piszecie o cwiczeniach.Ja niestety ze wzgledu na przebytą rwe i wypadniecie dysku nie moge cwiczyc.Chodz regularnie na masaz i to wszystko co moge. Po ciazy zaraz schudłam do swojej wagi a przez chorobe to i nawet wiecej ale niestety juz mi została skora rozciagnieta dwoma ciazami i wisi mi takie paskudne brzuszysko. Nie moge niczym tego zlikwidowac.Nosze pas jak gdzies wychodze ale w domu to wygladam jakbym była w 5 mies ciazy.na szczescie maz wie o co kaman i nie robi uwag. Niestety zadna z nas pewno juz nie bedzie miała figury sprzed ciazy. Kiedys wazyłam 55kg a teraz po 2 ciazach 65kg no ale mysle ze to i tak ok. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam z rana :) U mnie beznadziejna pogoda,zimno i deszcz.Ponadto jakis sasiad ma remon i pewno cały dzien bedzie kucie i wiercenie :( Szkoda ze pogoda brzydka bo uciekłabym na wies a tak musimy to jakos znosic. Mały na razie sasnął i nie przeszkadza mu to,zobaczymy co pozniej. martita/ mysle ze kaszke mozesz tez mu dawac.Sprobuj moze jesli Ci to odpowiada takiego planu dziennego karmienia jak ja.Nie wiem co ile Twój synus jada ale jesli co 3-4godz to powinno Ci sie udac .Wypadnie Ci wtedy dwa mleka z dnia bo jedno rano a w zamian kaszka i drugie na obiad wzamian zupka.Deserek to ja tak miedzy karmieniami daje -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ups. martita mialo byc :) sorki -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marita/ kupilam zupke w słoiczku z |BoboVity- jarzynowa po 4 mies no i aczełam pomalutku mu dawac.Zjadł na pierwszy raz moze z dwie łyzeczki.Ale co dzien jadł wiecej a dzis wpiernicza cały słoik.Tak samo z deserkami.Najpierw było jabłko tyle ze nie chciał bo kwasne i strasznie sie krzywił.Zrobilam kilka prób i jabłko odstawilam a kupilam pierwszy banan z Hippa i to mu podeszło jak tez słodka marchewka z jabłkiem z BoboVity. Jak juz wczesniej pisałam ja ide angielskim trybem zywieniowym i zaczełam podawac małemu od 3 mies pierwsze dania.Teraz to Filipek je juz to co po 5 mies czyli zupki z mieskiem i inne. Okropnie smakują mu deserki np sliwki.Zjada po całym słoiku. Podaje mu tez kaszke mleczno-ryzowa na wodzie.Ja robie taką gestą i dodaje do niej jedną miarke jego mleczka.Podaje ja mu na sniadanie tak ok 9 rano.Potem po 4 godz mleko nastepnie zupke,mleko,deserek i na noc mleko.tak mniejwiecej u nas wyglada karmienie. Kup sobie po słoiczku zupki i moze tej marchewki z jabłkiem i zobaczysz czy mały bedzie chetnie jadl.jesli tak to bedziesz urozmaicała i szukała nowych smaków,chodz przyznaje ze wybór niewielki.Mnie najlepiej ida te z Hippa i bobovity. Tak sobie mysle ze moze skoro Filip nie chce mleka bo po prostu mu wystarczaja zupki.Jak sie naje cały słoik zupy to moze mu to wystarcza.Nie daje mu na siłe mleka.Wagowo idzie do przodu wiec chyba jest wszystko ok. Ale wczoraj w nocy nadrobił niejedzenie mleka w dzien bo az 3 razy sie budził na mleczko. A ze spi duzo to chyba powinnam sie cieszyc,mam za to czas dla siebie i domu.Poza tym dziecko jak spi to rosnie Mysle ze jak kiedys ktos pisał to pewno jest jakis etap w jego zyciu taki skok rozwojowy. Mykam spac.Miłej nocki wszystkim -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mi tez włosy wypadały ale podciełam i narazie spokoj. Tak podobno jest ok 3 mies po porodzie. A ja ciagle mam jeszcze czarna kreske na brzuchu. Kupilam dzis malej te bialą bluzke na zakonczenie roku.Ale zdzierstwo !! 54zł zaplaciłam.No ale cóz,szkoła kosztuje. Wiecie ze jak moj Filip tylko włozy kciuka do buzi to zaraz zasypia. I tak co chwila spi bo co chwila go ssa. Ciagle próbuje ten smoczek mu wepchac ale niestety on go nie chce i wypluwa.Tak sie martwie tym kciukiem :( zeby mu to w miare szybko przeszło.taki malec roczny z palcem w buzi nieładnie wyglada -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mam na zabki taki rewelacyjny proszek z Anglii .Jak która ma tam kogos to niech wam kupują bo u mnie na prawde sie sprawdził.Juz z Zuzią go uzywałam i teraz tez zamierzam.Ja mam tam mame wiec mi zawsze kupuje,a i sama czesto tam bywam Kupuje to w sklepie Boots a nazywa sie to Teething Pain Relief ja kupilam za 5funtów 24saszetki a druga za free bo taka była promocja. Sypie sie tomaluchowi na dziąsełka i po bólu. Ja juz po zakupach.Kupilam białą bluzeczke córce ale cena szokowa xałe 54zł !!!!!!!!! no juz normalnie jak dla dorosłego. Alez zdzieraja na tych dzieciach kase. My mamy zakonczenie roku w zerówce w piatek o 13ej.Tez sobie godzine wymyslili.Byc musze bo wypada porobic zdjecia i nagrac wystep małej no a tu z Filipkiem nie ma kto zostac.Maz ma sezon w pracy wiec odpada jego pomoc i bede musiał isc z małym.Jak nam sie uda pstryknac pare zdjec to bedzie sukces. A moj "pasierb" to dzis odwalił niezły numer.Poszedł do szkoły z plecakiem pełnym ciuchów zamiast ksiazek. w weekend był u swojej mamy i miał w plecaku spakowane swoje ubrania.Jak wczoraj wrocił tak rzuciłplecak i heja na podwórko.Dzis rano porwał plecak i poszedł do szkoły,no a tam zamiast ksiazek ciuchy hihihi. Dobrze ze to koniec roku i nie ma juz nauki.Ale jakie te dzieci w jego wieku roztrzepane strasznie.Trzeba go pilnowac jak pierwszoklasiste.Kiedys poszedł do szkoły ze smieciami które mu dałam rano do wyniesienia. ja to bym miała prawo cos takiego zrobic bo to cały dom na głowie i wiele innych spraw ale on ma jedynie jako obowiazek nauke. -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oby nam tylko pogoda dopisała na te wakacje.Wole juz upały od deszczów -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mojego obecnego meza poznałam przez kolege. Poprosił zebym jego i dziewczyne jesli to mozliwe przywiozła w nocy z imprezy.To byl weekend i bylam sama w domu bo córcia byla u swojego ojca. Zgodzilam sie.A w aucie siedział własnie moj obecny maz bo tez sie chciał załapac na powrót do domu.Tak sie poznalismy. Smiejemy sie ze rozpyliłam chyba w matizie jakies feromony bo juz do rana pozniej gadalismy przez GG a na nast dzien umowilismy sie w restauracji.A pozniej strasznie szybko sie wszystko potoczyło. W maju sie poznalismy a w lipcu juz u niego mieszkałam.Swoje mieszkanie wynajełam i była szybka przeprowadzka.No i jestesmy juz od tej pory razem.Slub wzielismy w pazdzierniku 2009r wiec niedawno,ale tez w lipcu tegoz roku dopiero sie rozwiodłam. U nas wszystko idzie bardzo szybko bez zbednego zastanawiania sie hihihi -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam anuśka// jak ten czas leci,pamietam jak szłam z moją córka kilka lat temu tez na takie spotkanie ,a teraz juz konczy zerówke w przedszkilu i szkoła sie zaczyna ech Moj Filipek przekreca sie pieknie na boczki ale zaczyna tez na brzuszek i dzis rano o mało by nie zladował z łozka.Juz nie mozna go samego zostawic ani na sekunde.W nocy tak sie wierci ze nieraz spi w poprzek łozeczka. Ja dzis biegnac musze po biaą bluzke dla córki.Zapomniałam ze to juz trzeba miec na koniec roku odpowiedni strój,no i na poczatek szkoły sie przyda. Dziekuje wszystkim za ciepłe słowa. Juz zapomniałam co przeszłam.czasem tylko wraca ale szybko to z siebie wypieram.Duzo tu nie napisałam no ale nie sposób na topiku pisac epopei -
Szczesliwe mamusie 2010 r
łapa odpisał monikadddd na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, Moje dzieciatko duzo spi .Moze to rzeczywiscie jakis skok rozwojowy bo juz sama nie wiem. Wczoraj bylam u tesciowej,zabrałam małemu takie sliwki w słoiczku z Hippa do jedzonka.Tal mu posmakowało ze caluski słik zjadł.Bałam sie czy go w nocy brzuch bedzie bolał ale nawet nie. Dzis musze biec do centrum po białą bluzke dla córki na zakonczenie roku no i na rozpoczecie.Zupełnie zapomnialam o tym ze to juz trzeba odpowiedni strój miec. No i mamy ostatni tydzien roku szkolnego.Od weekendu wakacje. Ja pewno jak beda upały uciekne na wies,ale zagladac bede do domu bo przeciez musze pinowac roslinek na facebooku hihihihi a niestety nie mam neta na wsi -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jestem tam jestem.Ela Jamrozik Moje pierwsze małzentwo trwało 5lat. Maz byl starszy ode mnoe o 13 lat.Totalna porazka. Taki jakby mezalians.On ze wsi ja z miasta,on stary kawaler który nad zycie kocha mamusie.I to głownie przez nią posypało sie wszystko. Poza tym wyszło ze kompletnie sie nie rozumiemy,inne zainteresowania,inne temperamenty.Ja głodna zycia on sieziałby w domu.Inne podejscie do wychowywania dzieci itd. To ja odeszłam a własciwie spakowałam meza i wywiozłam go do jego mamy.Zbiegło sie to z moim zwolnieniem z pracy ale dałam rade. Ponad dwa lata bylismy w separacji ale jak poznałam mojego obecnego meza postanowilam sie rozejsc.Na tyle kulturalnie to załatwilismy ze obeszło sie bez zbednych problemów,Rozwód bez orzekania o winie trwał nie całe 10min. Ja jestem silna kobieta wiec poradziłam sobie ze wszystkim a na siłe meczyc sie z nikim nie bede i dla dobra dziecka bo to wcale na dobre by jej nie wyszło. Jesem teraz u tesciowej na obiadku. Pogoda okropna,leje cay czas deszcz.Mały mi marudzi i znowu nie chce jesc -
do mam, które siedzą w domu z dziećmi...
łapa odpisał daga_83 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ok Ok ja dopiero zaczynam gre.Ciezko sadzic i zbierac jak sie co chwila trzeba dzieckiem zajmowac. A nick to ot tak od czesc czyli łapa hihihi
