Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. Blask// niestety ja nie mam Reala blisko siebie a mleko najpierw sprowadziała mi apteka za 21zł a teraz zamawiam Humane z tej stronki http://www.kidy.pl/ Na razie efekt taki sobie.Nadal je co 2 godz.ale mysle ze to trzeba czasu zeby sie jego organizm przyzwyczaił. Moje 5 kilowe szczescie obdarowało mnie dzis pierwszym prawdziwym uśmiechem !!!!!
  2. Ja własnie jestem na etapie sztucznego karmienia i poszukiwania najlepszego mle ka dla mojego głodomorka. Moj synek od poczatku nie najadał sie piersia,modyfikowanym bebikiem tez.teraz moja mama z Anglii przywiozła mi mleko firmy Hipp .jest to mleko specjalne dla tzw głodnych dzieci.zageszczane skrobia modyfikowaną,ma dziecko po nim byc bardziej syte i dłuzsze miec przerwy w karmieniu. U na w Polsce firma Hipp takiego mleka nie produkuje- dzwoniłam do nich i tylko na angielski rynek takie robią.Ale jest podobne z firmy Humana nazywa sie humana 1 Plus.Moze w wiekszych miastach jest dostepne ale u mnie nie i tylko przez sklep internet.go zamawiam. Dzis podałam pierwszy raz takie mojemu synkowi i bede czekała na reakcje.Wiem ze to straszne tak eksperymentowac na dziecku ale robie to dla jego dobra,zeby w koncu sie najadł i był spokojniejszy no i my razem z nim. A z piersi mi juz mleczko znikneło :( Ja mam za to inny problem.Dorwała mnie rwa kulszowa. Leze i nie moge sie ruszyc.Mama robi mi zastrzki,maz musiał z pracy sie zwolnic a ja wyje z bolu i z bezsilnosci. Nadzwigałam sie moje 5 kg szczescia no i mam.
  3. ach zapomniałam o kupkach napisac. Na Nan Ha robił zółte i co chwila Na Bebilon comfort zielone,wodniste i smierdzące Na Bebiko robi zółte z białymi grudkami i tak z 2 dziennie czasem kleksik mu sie pojawi. I badz tu madrym ;)
  4. Ja własnie mam ten sam problem z brzuchem.Tyle ze to moja druga ciaza była i teraz mam pozostałosc w postaci nadmiaru skóry i brzuszka. Pani doktor powiedział ze moge cwiczyc jakis miesiac po CC,wiec jeszcze musze odczekac i ze na poczatek maja byc to jedynie lekkie cwiczenia,zadna tam siłownia.Siłownie moge zaliczyc dopiero gdzies w maju. Obawiam sie jednak ze nie do konca zwalcze ów brzuszek bo ja mam własnie tendencje do tycia własnie w tym miejscu. Cały ciezar w ciazy miałam własnie w brzuchu,w innych miejscach ani grama nie przytyłam.teraz mi wszyscy mowią ze strasznie schudłam i mnie wyciągneło i tylko ten nieszczesny brzuch został.tak jak Ty Basia mam taki jak w 4-5 mies ciazy. Moj synek zaczął koncerciki nocne.Do 2 spi a pozniej juz tylko steka. I wraz ze zmianą mleka jest bardziej głodny i teraz co 1,5 godz juz je. Musimy sie z mezem dzielic po poowie nocy na czuwania bo inaczej bysmy padli ze zmeczenia. Poza tym Filipek rosnie w oczach,wyglada juz jak 2 mies niemowle a nie jak 3 tygodniowy noworodek.Maz sie smieje ze bedzie drugi Pudzian haha
  5. To wyobrazcie sobie ze moj Filipek 120 ml zjada teraz a ma dop 2 i pol tygodnia. Po kapieli slicznie zasypia i grzecznie spi .Je co 2 godz. Ale od 2 w nocy zaczyna sie juz mały koszmarek. Budzi sie co chwila,postekuje i ni jak nie chce spac w łozeczku tylko na naszych rekach.Nawet spanie w naszym łozku go nie urzadza. Martwia mnie jeszcze jego kupki.Niby na sztucznym mleku zielony kolor to normalka ale konsystencja jakas zła.Takie rzadkie i jakby spienione wychodzą .Pewno trzeba bedzie isc do pediatry. U mnie była dzis tesciowa.Mogłam zostawic chwilke małego i skoczyc do fryzjera i na miasto. A pozniej bylismy na spacerku.
  6. Asia// a jaka zamowiłas hustawke? ja mam własnie problem ktora wybrac.czy taka do 9kg czy do 18kg.Jak mozesz wyslij link do stronki Ja ubieram na spioszki sweterek i spodenki z nózkami a na to kombinezon i jedna zimowa czapeczka.na to cienki kocyk i pokrowiec.Dzis moj Filipek był ajci az 2godz az mnie nogi rozbolały.
  7. sylwia//GRATULACJE !!! w koncu ktos wagą przebił mojego Filipka. My na spacerek tez po 2-3godz chodzimy.Mały jutro bedzie miał dwa tyg i mysle ze jak cieplutko bedzie to na pewno takie spacerki mu nie zaszkodzą. Pierwszy raz był ponad godzinke jak miał tydzien. Moje malenstwo to straszny zarłoczek,juz 120ml wypija mleczka a jak sie budzi na nie to jak w zegarku co dwie godz. Od jutra zostajemy juz sami w domu.Tatus wraca do pracy a dzieciaki do szkoły. Zauwazyłam ze mały lubi byc delikatnie hustany.Szukam wiec na allegro niedrogiej hustawki na baterie.Niestety te nowe sa strasznie drogie,musze wiec szukac takiej uzywanej i w miare dobrej.
  8. Moja blizna jest ok.Zrobili mi ciecie w tym samym miejscu co poprzednie.Przy sciaganiu szwow z jednej strony troszke skóra pusciła i miałam zakładany jeszcze jeden szew,ale juz jest sciagniety i jest ok. Ja przemywam blizne zimnym naparem z szałwi.Szałwia ma własciwosci gojace ,sciagajace i odkarzajace.Pije tez szałwie ale to na zachamowanie laktacji. Poza tym jak sie kapie to przelewam na koniec blizne zimną wodą zeby sciaganac naczynka krionosne,no i duzo wietrze. Nasz Filipek juz nam sie rozszalał.mały terrorysta ;) Nauczył sie przez te kolki noszenia na raczkach no i teraz ni jak nie chce sam zasypiac.Dzis w nocy dał na koncercik złosci od 2godz. My twardo ze brac na rece nie bedziemy a on jeszcze twardziej złosc i spazmy płaczu.No i jak myslicie kto wygrał? :) Juz sie smiejemy ze te kolki to zapalanowane od brzucha działanie małych terrorystów,po to zeby starym było zal i zeby nosili na rączkach. A na dodatek dzis na spacerek nie pojdziemy bo leje deszcz :(
  9. yudash-bulka// ja miałam po cesarce to samo.Tez miałam nogi jak bania,pytałam lekarza i zrobili mi na wszelki wyp poziom potasu ale jest ok i powiedzieli ze to zejdzie z czasem.No i faktycznie zeszło gdzies wczoraj chyba juz nie miałam nic. Mnie za to trapi spory brzuszek i to ze macica ciagle pomału mi sie obkurcza.Schudłam jz na tyle by wejsc w stare ciuszki ale ten brzuszek mnie nie zadowala. Była u nas pediatra.Mały jest zdrowiuski nic tylko kochac nad zycie. pediatra poleciła zwykłe bebiko i zeby nie szalec. Miałam bebilon comfort ale jakos zaparc i kolek wiecej niz miało byc mniej. Mały zbadany i wyszło ze jest zuch chłopak.Wszysciutko jest ok i nawet to niezstapione jąderko nachodzi juz na miejsce. Ze mnie dzis wychodzi chyba całe zmeczenie,nogami ledwo powlocze.
  10. Ja własnie zastna wiam sie nad pasem. Juz po pierwszej ciazy i duzym brzuszku zostało mi go troszke,teraz pewno bedzie wiekszy wiec cos musze nosic.Narazie za szybko bo dopiero co sie rana po cc goi ale pozniej cos poszukam.No i cwiczenia trzeba bedzie robic. Moj maluszek ma znowu kolki.Zanim purknie strasznie sie wije i placze a pozniej odrazu ulga i zasypia.Juz robie co moge zeby mu pomoc ale na nic to.Nawet bobotic nie działa. :( Czy ktoras wie jak sie w tej chwili załatwia sprawy nr PESEL dla dzidziusia?
  11. No to sie rozwinełysmy z tym rodzeniem.Gratulacje dla nowych mam. A ja mam problemy z karmieniem.Mały nie chce w ogole wziac cyca do buzi,wypluwa go i sie wscieka.Przeszłam juz zastój pokarmu z dreszczami i goraczką.Poza tym mój Filipek to straszny zarłok.Zjada co 2 godz po 90ml mleka a z moich piersi tyle nie wydusze chodzbym nie wiem jak odciagała. Na dodatek po podaniu mojego mleka mały ma straszne kolki i bóle brzuszka chodz ja stosuje diete. Sami nie wiemy co robic. Przestałam narazie dawac mu moje mleko i zobaczymy co bedzie dalej. Jutro jade na sciagniecie szwów i zapisac maluszka do USC
  12. Witajcie. 15 02 o godz 8.50 przyszedł na swiat moj synus Filipek,wazył 4 kg i urodził sie przez cc chodz miałam troszke bóli. o 23.30 odeszły mi wody i saczyły sie pomalutku.zaczeły sie tez bóle co 5 min . Tak dotrwałam w domu do rana do 5 a pozniej pojechalismy juz do szpitala i tam zadecydowała moja pani doktor o cieciu bo tak byłysmy umowione. Ciecie znosze bardzo dobrze chodz troszke bardziej boli niz poprzednio.Na 3 dobe wypisałam ssie do domu na zadanie a w poniedziałek jade sciagac szwy. mały jest sliczniutki i fajniutki.Urodzil sie z niezstapionym jednym jaderkiem ale ponoc ma ono zejsc samo po jakims czasie.Niestety kłopoty z karmieniem są wiec karmie butelką a swoje mleko odciagam i dodaje mu do mleka sztucznego.maly w ogole nie chce łapac mojej piersi.prezy sie i wygina przy tym strasznie a ja sie stresuje wiec zaniechałam bo szkoda naszych nerwów. Niby mam zastój i duzo mleka ale jak sciagam to z jednej piersi moze z 10ml mi zleci i tak po 4 sciagnieciach dochodze do 30-40 ml na obu piersiach.A mały zjada mi naraz ok 90ml sztucznego co ok 3 godz.Ogolnie jest grzeczniutki tylko czasem sie prezy i płacze no ale to pewno kolki albo bole brzuszka daje mu bobotic drugi dzien zobaczymy czy pomoze.Ja troszke zmeczona jestem ale ogolnie nie jest zle.Corka dała mi wiecej popalic na poczatku. pozdrawiam nowe mamusie i przyszłe jeszcze nierozpakowane
  13. MAMA............WIEK...............TERMIN............... .. .. ......PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ..........synek 11021985........25................27.01.2010............ ........córka Monika S.........23...............31.01.2010..................... synek domi883..........26...............1.02.2010............. ..........synuś i niespodzianka ewulae............ 21...............2.02.2010......................synek KAROLINA27090..19 ..............4.02.2010......................synek Paola8019.........29................4.02.2010........... ..........synek Aśka1989k.........20..............4.02.2010............. .........córeczka Gretus..............30............. 6.02.2010......................córka Lutowa mama.... 30...............7.02.2010..................... synek Mari-posa1986.....23.............7.02.2010.............. ........synek ania25lat ....... 25.................8.02.2010.....................synek Baska****.........27.................8.02.2010.............. .......córka aja33.............36................10.02.2010.......... ...........synuś pyszczek 27.....27................12.02.2010.................... córka kicccia...........21.................18.02.2010......... ...........synek micuszita........28.................18.02.2010.......... ..........córka yudash-bulka.....24................21.02.2010........... ........ córka Martaro.......30....................22. 02.2010....................córka iskierkaaa.......27............... .23.02.2010....................synek Blask..............24................ 26.02.2010....................??????? maliszna..........23................26.02.2010.......... ..........córka madzia590.......27................27.02.2010............ ........chyba córeczka Qanchita.........26................27.02.2010........... .........Córunia riterka...........29............... 28.02.2010.....................dziewczynka NASZE DZIECIACZKI MAMA..............DATA UR.............TC....CESAR/NATUR....WAGA .........CM....IMIĘ gulka83.............. 23.12.2009.....36?.......... cc ............2660 ......... 50 .....Karol aja....................23.12.2009.... 32tc........cesarka.......2,300 .........49 .....Wiktor Stanisław Darianka.............25.12.09......34/36...........sn... ........2860 .........52 ......Anna Aleksandra domi883..............06.01.2010......37............cc... ....2600/50 Aleksander i 2300/48 Jakub 11021985............17.01.2010.......38............sn... .......3470 .........55...... Aleksandra Aśka1989k...........21.01.2010.......38............sn... .......3550 ........61cm......Maja Mari-posa1986.....7.02.2010..........39............cc... ......3570 ........57.........Adaś Baska***.............9.02.2010...........39...........cc ........3650 .......57cm......Marysia Paola8019...........11.02.2010.........41...........sn.. ........3730........54.......Henry Leon łapa........15.02.2010.............40..........cc........4000....Filip syn
  14. Witajcie. od wczoraj probuje napisac ale sie nie udaje. 15.02. urodzilam Filipka o 8.50 waga 4kg przez cc. porod i pobyt w szpitalu opisze pozniej bo mały nie daje spokoju. pozdrawiam inne nowe mamusie
  15. pisze pomiedzy skurczami. o 23,30 zaczely odchodzic mi wody i mialam lekkie skurcze.ale nadal jestem w domu,wole tu niz w szpitalu.pojade tam gdzies za 2h.i tak by mnie na oxy trzymali. bole narazie co5min i do zniesienia. ciekawe co bedzie dalej? i tak mialam byc w szpitalu o 7 na cc no ale zaczeło sie samo wczesniej,trzymajcie kciuki
  16. gretus// wez im powiedz niech nie kombinują tylko zabierajac Cie na cc. Nie jest dobrze przenaszac tak długo dzidziusia. Ale pomysl jeszcze o jednej sprawie: jak długi miałas cykl kiedy zaszłas w ciaze? bo data porodu zawsze jest liczona wg 28dniowego cyklu, a jesli miałas dłuzszy cykl to ma prawo ten termin sie wydłuzyc. W mojej pierwszej ciazy zaszłam w 36dniowym cyklu,czyli jak rodziłam w 42tyg ciazy to była to jak najbardziej prawidłowa data porodu,chodz dla medycyny miałam przenoszoną ciaze. A ja mimo ze powinnam juz byc spokojna ze w poniedziałek bede miała Filipka przy sobie,to nie spałam całą noc. Mezus z resztą tez.On sie chyba przeją ze to juz a ja ......sama nie wiem czym. Brzuch mnie pobolewał,miałam straszną zgage,siku co 5 min i na dodatek strasznie mi burczało i przelewało sie w brzuchu.Myslałam ze moze z tego przejecia zaczne sama rodzic ale nad ranem gdzies ok 5ej usnełam i wszystko sie uspokoiło.Nie chciałabym rodzic sn bo jak wczoraj pani doktor wyliczyła mi ile wazy moj malec to sama sie za głowe złapała: 4200g.A moja pani doktor rzadko sie myli.Poprzednim razem tez dokładnie wyliczyła mi wage córeczki i taką własnie urodziłam 3800g. Teraz waga mojego malenstwa jest bezwzglednym wskazaniem do cc i dlatego stwierdziła ze nie ma co czekac tylko w poniedziałek o 7 rano mam byc na oddziale. Jak dobrze ze mam mało spioszkow na 56cm hahahahahaha Bo jak mi taka wielka dzidzia wyjdzie to nie zmiesci sie chyba i w 62rozmiar ;)
  17. W poniedziałek ide na cc. Tak zadecydowała pani doktor. Pozdrawiam
  18. a ja dzis robie pierogi ;) No wiem ze zwariowałam ale tak strasznie zachciało mi sie pierozków. Bede sobie siedziała i lepiła i nie duzo zrobie,tak na dzis tylko. Tak sobie mysle ze pozniej to moze dluuuuuugo juz nie byc takiego jedzonka
  19. ja tez dzis prawie nie spałam. Tez ból pleców i pachwin. Badanie zrobiłam ale wynik dop wieczorem. Poza tym dziwnie bolą mnie stawy i bulgocze mi w brzuchu.Smieszne to bo cały czas słychac jakby sie cos tam przelewało. Ta moja ciaza tak do 8 mies była idealna a pozniej zaczełysie schody.Ale jeszcze mam nadzieje tylko tydzien a w nast poniedzialek byc moze zobacze synusia
  20. Ania// Jestes na prawde dzielna. Ja chyba bym te babe z bolu zabiła.Wrrrrrrrrr. A pozniej na pewno miałaby przesrane.Skarga jak nic. Boże,az sie boje zeby mnie cos takiego nie spotkało bo nie recze za siebie. Ja nie jestem taka spokojna,okropny nerwus ze mnie,a szczegolnie jak mnie cos boli. Juz sobie wmawiam w podswiadomosc ze nie chce rodzic normalnie. Tylko Cesarka !!!!!. Jka czytam Cie Aniu to az sie sama zdenerwowałam na to babsko! Dałabym jej w ryja jak Boga kocham. Dobrze ze masz juz to za sobą i jestes w domciu. Syneczek sliczniutki :) Trzymajcie sie cieplutko
  21. Dzieki za podpowiedz pani ktora do mnie napisała. JUtro pojde zrobic sobie to badanie. Nie odczuwam prócz spuchniecia zadnych innych dolegliwosci jakie powinny towarzyszyc zatruciu ciazowemu,no ale wiadomo ze roznie byc moze. Oby do przodu!!!! Dzien mija za dniem i pomału na pewno bedziemy zaczynały rodzic.Przeciez jeszcze sie nie zdazyło zeby jakas kobieta nie urodziła hahahaha.
  22. Witajcie. U mnie tez sliczna pogoda,swieci słoneczko i nawet jest cieplutko. Przyjechała moja tesciowa i poszłysmy troszke na zakupy. Kupilam kilka spioszkow w szmatexie i takie tam inne drobiazgi. I kupiłam sobie SERNICZKA !!!!! Pycha. Juz go zjadłam :( Z wyników morfologie mam idealną ale w moczu mam troszke białka.Niby to norma ale jednak jest,wczesniej nie miałam nigdy. Wieczorkiem zadzwonie do ginki co mam z tym robic. Nogi mam dalej opuchniete jak bania i rece tez. Tesciowa twierdzi ze bardzo opadł mi brzuch i ze spuchłam na buzi.Ja tam tego nie widze a i zgage mam nadal taką jak kiedys. Alez juz wszystkie czekamy na porody. Jak tak zaczniemy rodzic to ten nasz topik bedzie chwilowo pusty chyba,ale jak sie pozniej rozpiszemy o dzieciaczkach to bedzie miło.
  23. Witajcie marcóweczki. Ja jestem z lutówek,termin za jakies dwa tyg. Poczytałam was troszke.Jeszcze macie duzo sił i duzo planów. Ja juz ledwo sie ruszam. Trzymajcie sie cieplutko w te zimowe dni i jak najmniej dolegliwosci zycze przy ostatnich tygodniach
  24. ja jestem w szoku ze przysłali mi tak duzo i taki wielki proszek,bo liczyłam ze moze jakas probka i tyle
  25. madzia// mysle ze mozesz smiało sie tam zarejestrowac i zapomniec hihi a oni pewno jak beda mieli kolejną akcje promocyjna to w pierwszej kolejnosci wysla tym zarejestrowanym.Jeszcze wysłałabym tak dla zmyły jakies zapytanie do nich np. czy lepiej prac w proszku czy w płynie pieluszki tetrowe.
×