Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

łapa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez łapa

  1. yudash-bulka// ja miałam po cesarce to samo.Tez miałam nogi jak bania,pytałam lekarza i zrobili mi na wszelki wyp poziom potasu ale jest ok i powiedzieli ze to zejdzie z czasem.No i faktycznie zeszło gdzies wczoraj chyba juz nie miałam nic. Mnie za to trapi spory brzuszek i to ze macica ciagle pomału mi sie obkurcza.Schudłam jz na tyle by wejsc w stare ciuszki ale ten brzuszek mnie nie zadowala. Była u nas pediatra.Mały jest zdrowiuski nic tylko kochac nad zycie. pediatra poleciła zwykłe bebiko i zeby nie szalec. Miałam bebilon comfort ale jakos zaparc i kolek wiecej niz miało byc mniej. Mały zbadany i wyszło ze jest zuch chłopak.Wszysciutko jest ok i nawet to niezstapione jąderko nachodzi juz na miejsce. Ze mnie dzis wychodzi chyba całe zmeczenie,nogami ledwo powlocze.
  2. Ja własnie zastna wiam sie nad pasem. Juz po pierwszej ciazy i duzym brzuszku zostało mi go troszke,teraz pewno bedzie wiekszy wiec cos musze nosic.Narazie za szybko bo dopiero co sie rana po cc goi ale pozniej cos poszukam.No i cwiczenia trzeba bedzie robic. Moj maluszek ma znowu kolki.Zanim purknie strasznie sie wije i placze a pozniej odrazu ulga i zasypia.Juz robie co moge zeby mu pomoc ale na nic to.Nawet bobotic nie działa. :( Czy ktoras wie jak sie w tej chwili załatwia sprawy nr PESEL dla dzidziusia?
  3. No to sie rozwinełysmy z tym rodzeniem.Gratulacje dla nowych mam. A ja mam problemy z karmieniem.Mały nie chce w ogole wziac cyca do buzi,wypluwa go i sie wscieka.Przeszłam juz zastój pokarmu z dreszczami i goraczką.Poza tym mój Filipek to straszny zarłok.Zjada co 2 godz po 90ml mleka a z moich piersi tyle nie wydusze chodzbym nie wiem jak odciagała. Na dodatek po podaniu mojego mleka mały ma straszne kolki i bóle brzuszka chodz ja stosuje diete. Sami nie wiemy co robic. Przestałam narazie dawac mu moje mleko i zobaczymy co bedzie dalej. Jutro jade na sciagniecie szwów i zapisac maluszka do USC
  4. Witajcie. 15 02 o godz 8.50 przyszedł na swiat moj synus Filipek,wazył 4 kg i urodził sie przez cc chodz miałam troszke bóli. o 23.30 odeszły mi wody i saczyły sie pomalutku.zaczeły sie tez bóle co 5 min . Tak dotrwałam w domu do rana do 5 a pozniej pojechalismy juz do szpitala i tam zadecydowała moja pani doktor o cieciu bo tak byłysmy umowione. Ciecie znosze bardzo dobrze chodz troszke bardziej boli niz poprzednio.Na 3 dobe wypisałam ssie do domu na zadanie a w poniedziałek jade sciagac szwy. mały jest sliczniutki i fajniutki.Urodzil sie z niezstapionym jednym jaderkiem ale ponoc ma ono zejsc samo po jakims czasie.Niestety kłopoty z karmieniem są wiec karmie butelką a swoje mleko odciagam i dodaje mu do mleka sztucznego.maly w ogole nie chce łapac mojej piersi.prezy sie i wygina przy tym strasznie a ja sie stresuje wiec zaniechałam bo szkoda naszych nerwów. Niby mam zastój i duzo mleka ale jak sciagam to z jednej piersi moze z 10ml mi zleci i tak po 4 sciagnieciach dochodze do 30-40 ml na obu piersiach.A mały zjada mi naraz ok 90ml sztucznego co ok 3 godz.Ogolnie jest grzeczniutki tylko czasem sie prezy i płacze no ale to pewno kolki albo bole brzuszka daje mu bobotic drugi dzien zobaczymy czy pomoze.Ja troszke zmeczona jestem ale ogolnie nie jest zle.Corka dała mi wiecej popalic na poczatku. pozdrawiam nowe mamusie i przyszłe jeszcze nierozpakowane
  5. MAMA............WIEK...............TERMIN............... .. .. ......PŁEĆ gulka83...........26..............17.01.2010............ ..........synek 11021985........25................27.01.2010............ ........córka Monika S.........23...............31.01.2010..................... synek domi883..........26...............1.02.2010............. ..........synuś i niespodzianka ewulae............ 21...............2.02.2010......................synek KAROLINA27090..19 ..............4.02.2010......................synek Paola8019.........29................4.02.2010........... ..........synek Aśka1989k.........20..............4.02.2010............. .........córeczka Gretus..............30............. 6.02.2010......................córka Lutowa mama.... 30...............7.02.2010..................... synek Mari-posa1986.....23.............7.02.2010.............. ........synek ania25lat ....... 25.................8.02.2010.....................synek Baska****.........27.................8.02.2010.............. .......córka aja33.............36................10.02.2010.......... ...........synuś pyszczek 27.....27................12.02.2010.................... córka kicccia...........21.................18.02.2010......... ...........synek micuszita........28.................18.02.2010.......... ..........córka yudash-bulka.....24................21.02.2010........... ........ córka Martaro.......30....................22. 02.2010....................córka iskierkaaa.......27............... .23.02.2010....................synek Blask..............24................ 26.02.2010....................??????? maliszna..........23................26.02.2010.......... ..........córka madzia590.......27................27.02.2010............ ........chyba córeczka Qanchita.........26................27.02.2010........... .........Córunia riterka...........29............... 28.02.2010.....................dziewczynka NASZE DZIECIACZKI MAMA..............DATA UR.............TC....CESAR/NATUR....WAGA .........CM....IMIĘ gulka83.............. 23.12.2009.....36?.......... cc ............2660 ......... 50 .....Karol aja....................23.12.2009.... 32tc........cesarka.......2,300 .........49 .....Wiktor Stanisław Darianka.............25.12.09......34/36...........sn... ........2860 .........52 ......Anna Aleksandra domi883..............06.01.2010......37............cc... ....2600/50 Aleksander i 2300/48 Jakub 11021985............17.01.2010.......38............sn... .......3470 .........55...... Aleksandra Aśka1989k...........21.01.2010.......38............sn... .......3550 ........61cm......Maja Mari-posa1986.....7.02.2010..........39............cc... ......3570 ........57.........Adaś Baska***.............9.02.2010...........39...........cc ........3650 .......57cm......Marysia Paola8019...........11.02.2010.........41...........sn.. ........3730........54.......Henry Leon łapa........15.02.2010.............40..........cc........4000....Filip syn
  6. Witajcie. od wczoraj probuje napisac ale sie nie udaje. 15.02. urodzilam Filipka o 8.50 waga 4kg przez cc. porod i pobyt w szpitalu opisze pozniej bo mały nie daje spokoju. pozdrawiam inne nowe mamusie
  7. pisze pomiedzy skurczami. o 23,30 zaczely odchodzic mi wody i mialam lekkie skurcze.ale nadal jestem w domu,wole tu niz w szpitalu.pojade tam gdzies za 2h.i tak by mnie na oxy trzymali. bole narazie co5min i do zniesienia. ciekawe co bedzie dalej? i tak mialam byc w szpitalu o 7 na cc no ale zaczeło sie samo wczesniej,trzymajcie kciuki
  8. gretus// wez im powiedz niech nie kombinują tylko zabierajac Cie na cc. Nie jest dobrze przenaszac tak długo dzidziusia. Ale pomysl jeszcze o jednej sprawie: jak długi miałas cykl kiedy zaszłas w ciaze? bo data porodu zawsze jest liczona wg 28dniowego cyklu, a jesli miałas dłuzszy cykl to ma prawo ten termin sie wydłuzyc. W mojej pierwszej ciazy zaszłam w 36dniowym cyklu,czyli jak rodziłam w 42tyg ciazy to była to jak najbardziej prawidłowa data porodu,chodz dla medycyny miałam przenoszoną ciaze. A ja mimo ze powinnam juz byc spokojna ze w poniedziałek bede miała Filipka przy sobie,to nie spałam całą noc. Mezus z resztą tez.On sie chyba przeją ze to juz a ja ......sama nie wiem czym. Brzuch mnie pobolewał,miałam straszną zgage,siku co 5 min i na dodatek strasznie mi burczało i przelewało sie w brzuchu.Myslałam ze moze z tego przejecia zaczne sama rodzic ale nad ranem gdzies ok 5ej usnełam i wszystko sie uspokoiło.Nie chciałabym rodzic sn bo jak wczoraj pani doktor wyliczyła mi ile wazy moj malec to sama sie za głowe złapała: 4200g.A moja pani doktor rzadko sie myli.Poprzednim razem tez dokładnie wyliczyła mi wage córeczki i taką własnie urodziłam 3800g. Teraz waga mojego malenstwa jest bezwzglednym wskazaniem do cc i dlatego stwierdziła ze nie ma co czekac tylko w poniedziałek o 7 rano mam byc na oddziale. Jak dobrze ze mam mało spioszkow na 56cm hahahahahaha Bo jak mi taka wielka dzidzia wyjdzie to nie zmiesci sie chyba i w 62rozmiar ;)
  9. W poniedziałek ide na cc. Tak zadecydowała pani doktor. Pozdrawiam
  10. a ja dzis robie pierogi ;) No wiem ze zwariowałam ale tak strasznie zachciało mi sie pierozków. Bede sobie siedziała i lepiła i nie duzo zrobie,tak na dzis tylko. Tak sobie mysle ze pozniej to moze dluuuuuugo juz nie byc takiego jedzonka
  11. ja tez dzis prawie nie spałam. Tez ból pleców i pachwin. Badanie zrobiłam ale wynik dop wieczorem. Poza tym dziwnie bolą mnie stawy i bulgocze mi w brzuchu.Smieszne to bo cały czas słychac jakby sie cos tam przelewało. Ta moja ciaza tak do 8 mies była idealna a pozniej zaczełysie schody.Ale jeszcze mam nadzieje tylko tydzien a w nast poniedzialek byc moze zobacze synusia
  12. Ania// Jestes na prawde dzielna. Ja chyba bym te babe z bolu zabiła.Wrrrrrrrrr. A pozniej na pewno miałaby przesrane.Skarga jak nic. Boże,az sie boje zeby mnie cos takiego nie spotkało bo nie recze za siebie. Ja nie jestem taka spokojna,okropny nerwus ze mnie,a szczegolnie jak mnie cos boli. Juz sobie wmawiam w podswiadomosc ze nie chce rodzic normalnie. Tylko Cesarka !!!!!. Jka czytam Cie Aniu to az sie sama zdenerwowałam na to babsko! Dałabym jej w ryja jak Boga kocham. Dobrze ze masz juz to za sobą i jestes w domciu. Syneczek sliczniutki :) Trzymajcie sie cieplutko
  13. Dzieki za podpowiedz pani ktora do mnie napisała. JUtro pojde zrobic sobie to badanie. Nie odczuwam prócz spuchniecia zadnych innych dolegliwosci jakie powinny towarzyszyc zatruciu ciazowemu,no ale wiadomo ze roznie byc moze. Oby do przodu!!!! Dzien mija za dniem i pomału na pewno bedziemy zaczynały rodzic.Przeciez jeszcze sie nie zdazyło zeby jakas kobieta nie urodziła hahahaha.
  14. Witajcie. U mnie tez sliczna pogoda,swieci słoneczko i nawet jest cieplutko. Przyjechała moja tesciowa i poszłysmy troszke na zakupy. Kupilam kilka spioszkow w szmatexie i takie tam inne drobiazgi. I kupiłam sobie SERNICZKA !!!!! Pycha. Juz go zjadłam :( Z wyników morfologie mam idealną ale w moczu mam troszke białka.Niby to norma ale jednak jest,wczesniej nie miałam nigdy. Wieczorkiem zadzwonie do ginki co mam z tym robic. Nogi mam dalej opuchniete jak bania i rece tez. Tesciowa twierdzi ze bardzo opadł mi brzuch i ze spuchłam na buzi.Ja tam tego nie widze a i zgage mam nadal taką jak kiedys. Alez juz wszystkie czekamy na porody. Jak tak zaczniemy rodzic to ten nasz topik bedzie chwilowo pusty chyba,ale jak sie pozniej rozpiszemy o dzieciaczkach to bedzie miło.
  15. Witajcie marcóweczki. Ja jestem z lutówek,termin za jakies dwa tyg. Poczytałam was troszke.Jeszcze macie duzo sił i duzo planów. Ja juz ledwo sie ruszam. Trzymajcie sie cieplutko w te zimowe dni i jak najmniej dolegliwosci zycze przy ostatnich tygodniach
  16. ja jestem w szoku ze przysłali mi tak duzo i taki wielki proszek,bo liczyłam ze moze jakas probka i tyle
  17. madzia// mysle ze mozesz smiało sie tam zarejestrowac i zapomniec hihi a oni pewno jak beda mieli kolejną akcje promocyjna to w pierwszej kolejnosci wysla tym zarejestrowanym.Jeszcze wysłałabym tak dla zmyły jakies zapytanie do nich np. czy lepiej prac w proszku czy w płynie pieluszki tetrowe.
  18. kiedys na jakims portalu o ciazy była reklama tego proszku i zacheta do zarejestrowania sie na ich stronie i ze wysyłają darmowe probki no i oczekują na pytania itp. Zarejestrowałam sie,przysłali mi meila a pozniej ze jest duze zainteresowanie i probki przyjdą w pozniejszym terminie. Własciwie juz o tym zapomniałam a tu dzis niespodzianka. http://www.lovela.pl/o-programie.html to własnie była taka stronka
  19. 19 i cos tam// miałam prawo bo parking jest czesciowo moj własny. Na tabliczke z zakazem parkowania osobom innym niz mieszkancy pan nie raczył popatrzec,a parking jest tylko dla mieszkanców bloku i własnie mamy na nim wykupione swoje miejsca parkingowe bo to nasz pryw blok.A jak pan chciał załatwic sprawe w pobliskim urzedzie niech szuka innego miejsca.I tak na prawde to mogłam wezwac policje czy straz miejska i gosc dostałby mandat. Trzeba zwracac uwage na znaki drogowe,tego przeciez uczą na kursach prawa jazdy.
  20. Mysle ze wiekszosc z nas w 9 mies ma juz dosc i własnie jest bardzo poddenerwowana.Stad chyba te złe nastroje a przy okazji innym sie dostaje. Powinno sie stworzyc jakis katalog pytan o ktore nie wolno pytac kobiety w ostatnim trymestrze ciazy, no moze nie tylko pytan,zachowań tez. A ja mam dzis chyba skurcze przepowiadajace bo mnie boli całe podbrzusze jak na okres. Zastanawiam sie czy dotrwam chodz do wizyty u gin 11 lutego? Oby. Bo nie pali mi sie rodzic sn.Wole miec umowioną moją cc. No ale co bedzie to bedzie. A swojego M własnie wygoniłam odsniezyc mi autko i miejsce na parkingu bo jutro zamierzam juz odstawic małą do przedszkola.Korby z nia w domu dostaje.Jak juz wyzdrowiała to strasznie sie nudzi i wymysla,a ja nie nadazam.Dlatego własnie tez rąbneła z tych schodów. Chodzic za wiele nie moge ale jak bedzie jutro w miare pogoda to ide troszke w rejs na jakies zakupy,tak na polepszenie humoru. A co!!!!! Na szczescie moj M o kase nie robi problemów bo bywało ze wiecej jej do domu wnosiłam.Poza tym o to nigdy sie nie klocimy.On ma swoje ja swoje a na dom ustalona kwota wspolna. Wiem ze nie wszyscy tak miec moga,ale moje kolezanki wiem ze potrafią uskladac z tych wspolnych jakies zaskórniaczki dla siebie na kosmetyki czy ciuszki,trzeba tylko madrze pomyslec jak to wykombinowac.
  21. Jak ja bym chciała juz urodzic!!!!! Strasznie sie meczę.Dzis ledwie doszłam do sklepu. Boli mnie krocze i uda. Poza tym maluch kopie mnie tak bardzoze az boli. Od jakis dwu dni stał sie tak jakby nerwowy.Serwuje mi takie kopniaki w zebra ze az sycze z bólu i bardzo bolesnie wypina sie az skóra boli. Czy któras z was tez tak ma? Moze to nie jest normalne a ja o tym nie wiem? Moze powinnam isc do ginki? Wizyte mam dop. 11 luty. Strasznie tez puchne i dzis było mi niedobrze. Czasem mysle ze to po prostu ze zmeczenia i z niskiego cisnienia i ze jak wrocą mrozy to sie lepiej poczuje,ale sama juz nie wiem co to wszystko oznacza. Na dodatek corcia ma rumień zakażny i cały czas temp.ktorej tak długo miec nie powinna.No i sie martwie co mam z tym wszystkim robic? Chyba jutro wezwe jakiegos lekarza bo do przychodni to ja juz nie zajde.
  22. Ha. To ja raz takiego łapacza zrobiłam inaczej w bambuko. To była znajoma meza ktora zawsze widzielismy jak wraca z parcy i zawsze pytała jak sie czuje i jak brzusio i oczywiscie łapa na moj brzuszek. Kiedys po takim codziennym spotkaniu wystartowałam do niej pierwsza i mowie ze ma bardzo ponetny tyłeczek i bach ją za posladek. Zmieszała sie bo to przy mm było. Nastepnego dnia jak ją zobaczyłam odrazu wystawiłam reke w wiadomym kierunku a ona odskoczyła i tylko dziendobry i poszła sobie i od tej pory spokoj. A maz to sie do dzis z tego smieje.Na szczescie cała inna reszta pyta sie czy moze dotknac brzuszka na szczescie,a jak ktos miły i miło zapyta to nie mam sumienia odmowic. Z tymi porodami w Polsce to rzeczywiscie kicha.Az wstyd ze w Unii jestesmy a tak nas traktują. Myslałam ze moze to na zadupach tak,w małych miasteczkach ale gdzie tam. W Warszawie w klinice tak sie dzieje wiem bo rozmawiam z dziewczynami ze stolicy.Jednej jak wody odchodziły na izbie przyjec to sie baba darła na nią ze jej podłoge brudzi.Na dodatek trzeba teraz milion papierow wypwłniac,jakby nie mozna było po porodzie jak sie juz do siebie dojdzie. Kolezanka niedawno rodziła w Londynie to pisała mi ze to luxus po prostu. W wodzie porod bez łaski i całosc trwała 2 h. Ech .szkoda gadac. Dlatego ja z premedytacją wybieram cc skoro mi sie nalezy. Bede wymagała dobrego traktowania i juz !!!! A tak co do płacenia przeciez porod bezpłatny nie jest,nawet w panstwowym szpitalu. Jak co miesiac odciagaja od pensji po 100paare zł na ubezp.zdrowotne a ja rzadko do lekarza chodze a jesli juz to prywatnie bo szlag mnie trafia gdy musze stac w kolejkach,Poza tym do gina chodze tez pryw,badania tez pryw. to jakim cudem ja za darmo rodze?? Gdybym te składki odkładała to na hoho klinike pryw stac by mnie było. Ale oczywiscie z tej kasy utrzymuje rzesze biurokratów oraz hipochondryków .Takie jest moje zdanie. A moja cora ciagle chora,goraczka raz spada raz rosnie.Jeczy i steka cały dzien.Mi łeb peka,o kregosłupie nie wspomne. No niby wiem ze to małe dziecko i ze jak chore to chore ale jakos mnie to irytuje i juz raz na nią huknęłam. Maz poszedł do pasierba na wywiadówke wiec zaraz bedzie bardziej "kolorowo". No i jak tu odpoczywac w ciazy?
  23. Mnie kiedys gin zaleciła picie pol szklaneczki jasnego piwa co drugi dzien zeby nie miec anemii bo sie ponoc zelazo lepiej wchłania a piwo ma duzo wit B. Moze sie ktos oburzy ze to alkohol,no ale kiedys pisałam ze moja gin ma normalne podejscie do zycia. I ponoc piwo tez wzmaga laktacje no i dostarcza własnie łatwo przyswajalnej wit B z chmielu i drozdzy. Czasem jak moj maz popija piwko to pozwalam sobie upic mu troszke haha
  24. a moze imie Zuzia? dla dziewczynki. Po angielsku tez brzmi ladnie
  25. A ja jesli do konca ciazy kogos nie zabije to bedzie sukces wrrrrrrrrrrr. Zadzwoniła pani z przedszkola ze musze odebrac dziecko bo ma goraczke i wymiotuje.Ja w te pedy po dziecko,potem do lekarza a tam oczywiscie kolejka. Córa zyga na kazdym kroku,ja w ciazy ale oczywiscie nikt nie pokwapi sie zeby przepuscic. Na dodatek widze ze włazą baby bez dzieci z jakimis papierami i siedzą po pol godz. Wepchałam sie wiec przed taką jedną no i zaczeło sie.... Wpadła za mną do gabinetu i mnie szarpie ze ona była pierwsza ze w domu zostawiła samo dziecko z zespołem downa i ze ona tylko po recepte a ja sie wepchałam przed nią. Szarpie mnie na całego i wypycha z gabinetu zdenerwowałam sie okropnie,córka tez i z tego wszystkiego zygła jej na buty hahaha. To sie rozdarła ze jestem bezczelna i chamiara itp.Jezu jak ja ją chciałam wtedy zabic!!!!! No mowie wam ze az mną ciska jak sobie o tym mysle. Przyszła pielegniarka,zjechała ją i wyprowadziła.Lekarka uspokoiła córke,dała zastrzyk i wrociłysmy do domu.Cora oczywiscie chora.Jak tylko weszła do łozka to zasneła.A ja sie trzese do tej pory. Takiego traktowania kobiet w ciazy to ja w zyciu nie widziałam. 6lat temu jak byłam w ciazy jakos ludzie milsi byli,to co teraz sie wyprawia to az strach. Na prawde staram sie nie wyłazic z domu,nie stac w kolejkach i nie narazac sie,ale czasem sie nie da no chodzby dzis,do lekarza z dzieckiem isc musiałam.Znieczulica jest okropna a swiat oszalał.I najgorsze ze to własnie kobiety jedna dla drugiej są takie wredne. Musze zaraz palnac sobie cos słodkiego na uspokojenie bo mnie złosc rozsadza. Dobrze ze moge chodz tu zale swoje wypisac.
×