łapa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łapa
-
Ja jezdze do swojej lekarki 30km do innego miasta bo w moim to porzadnego ginekologa nie uraczy a szpital i cała porodówka to jedna wielka rzeznia. Juz drugą ciaze mi ta sama lekarka prowadzi.W pierwszej nic mi nie dolegało i teraz tez wiec moze dlatego mam rzadko dodatkowe badania. Poza tym ciezko byłoby tak kilka razy w tyg po te 30km na samo ktg jezdzic. Własciwie to ja jestm bardzo zadowolona z lekarki,ma takie normalne podejscie do ciazy i dziecka i mnie.W niczym nie przesadza,zawsze dokładnie wszystko tłumaczy.Pewno gdybym miała jakies problemy kazałaby byc u niej czesciej i czesciej robic badania. Zawsze tylko mowi ze trzeba sie uwaznie obserwowac i jesli sa jakies niepokojace zmiany to dzwonic do niej. Na szczescie moja druga ciaza tez jest bezproblemowa pod wzgledem zdrowotnym. A ze mam jej juz dosc i mam humory i takie tam inne to inna sprawa. Jednak jak byłam młodsza lepiej znosiłam ten stan,no i wtedy było lato
-
haha haha A ja postawiłam sobie wczoraj tarota w necie bo mi jakas reklama wylazła.Wyszło ze nowina i własnie narodziny dziecka.Nowosci nie odkryli hihi. Mnie czop jeszcze nie odszedł.Ale pamietam ze w pierwszej ciazy odszedł mi własnie jakies 2 tyg przed porodem ale juz po wyliczonym terminie. I własnie po nocy z mezem odeszły mi wody a akcji porodowej zero. Z tym sexem wiec to chyba prawda. A jak pytałam mame i siostre i czop to wielkie oczy robiły "co to takiego" One nic takiego u siebie nie widziały. Powiem wam jeszcze ze zaczełam ostatnio nie lubiec jak maluch ma czkawke. Strasznie mi wtedy podskakuje brzuch i nawet to boli,a potrafi tak byc z 5 razy dziennie. Musze sie wtedy mocno za brzuch trzymac. Kiedys było to przyjemne ale teraz juz nie.
-
Mezus mi zachorował po wczorajszym poswieceniu przez ksiedza hihi. Spi juz smacznie w łozku a ja sie mecze i nie moge zasnac. W tv film o supermenie i nic ciekawego.Kiedy zasne? Jakos ostatnio dziwnie sie czuje i nie umie tego nazwac.
-
Mezus mi zachorował po wczorajszym poswieceniu przez ksiedza hihi. Spi juz smacznie w łozku a ja sie mecze i nie moge zasnac. W tv film o supermenie i nic ciekawego.Kiedy zasne? Jakos ostatnio dziwnie sie czuje i nie umie tego nazwac.
-
Witajcie. No własnie,komu sie pozalic jak nie wam? Moj maz owszem jest codzien w domu ale widze ze on juz nie słucha moich zalów.Wczoraj cos mu mowie a on nagle o czyms zupełnie innym zaczyna,jak sie pozniej spytałam co mowiłam to sie tylko głupawo usmiechną i stwierdził ze nie pamieta.Znaczy to ze on puszcza to co mowie ot tak sobie. W smumie mu sie nie dziwie hihihii A u mnie wczoraj był ksiadz po koledzie. Pyta gdzie pracuje maz a potem pyta mnie,maz odpowiada ze ja nie pracuje no i sobie nagrabił hahah. Bo ja ze owszem,pracuje,w domu przeciez.I nawiazała sie dyskusja z ksiedzem i mezem o pracy kobiet w domu.Mezusiowi oberwało sie przy ksiedzu a sam ksiadz był wielce zmieszany i szybko uciekł.
-
ups. zalogował mi sie inny nick,to ja łapa byłam :)
-
aaaaa i zapomniałam dodac... Jak tak czytam ze dzidzia yudash-bulki w 35 tyg wazy 2500 to moj mały w 36 wazy juz 3kg. To ja urodze wielkoluda hihihi do 15 lutego z kilo mu jeszcze przybedzie.Dobrze ze mam mało tych najmniejszych ubranek. Córcia tez wazyła duzo 3800 wiec ja rodze duze dzieci hihi.
-
Witam. Ja miałam własnie cesarke w pierwszej ciazy i bardzo dobrze ją zniosłam. teraz moja gin powiedziała ze moge sobie wybrac sposób rodzenia ale skoro pierwszym razem nie było akcji porodowej po oksytocynie to pewno teraz tez sie by cos takiego powtorzyło. Dlatego proponuje mi cesarke tydzien przed terminem. No i ja sie zgodziłam.Mam nadzieje ze rownie dobrze ją zniose jak poprzednio. U mnie na podkarpaciu tez mrozno -15st w dzien. Jutro mam imprezke w przedszkolu córci,dzien babci,no i musze byc tam,a w poniedziałek jasełka dla rodziców.Nie posiedze wiec spokojnie w domu. Dzis dostałam zamowione kosmetyki z Yves Rocher i do tego gratisowe torby.No i przepakowałam moją strasznie napchaną torbe do szpitala do dwóch ,teraz jakos to wyglada hihi Tylko czy jak przyjdze na oddział nie pomysla ze jakas paniusia przyszła rodzic? ;) Zastanawiam sie nad wzieciem do szpitala odciagacza,jak mi zrobia cc to pozno zobacze synka i juz zdazą go nakarmic mlekiem a ja bede miała znowu problem z cyckami. najpierw brak mleka a pozniej bedzie mi rozsadzac. Moze odciagacz by wtedy pomógł i mogłabym karmic pozniej normalnie maluszka. 6 lat temu małą karmiłam tylko 2 mies bo własnie miałam takie problemy a pozniej mleko samo mi znikneło.
-
No to ja tez ponarzekam tak na wieczór. Dawno mnie tu nie było bo własnie okropnie sie czuje.Chodz noce to w miare przesypiam,3 razy wstaje na soisiu a tak to smacznie spie. Za to dni są okropne. Ciezko mi strasznie chodzic no a musze bo dziecko trzeba wiezdz do szkoły i przywiezdz,zrobic obiadek cos posprzatac itp. Odczuwam tam w srodku na dole takie kłucia ze czasem az to bardzo boli. Poza tym jestem bardzo śpiąca. Nie wiem czy to pogoda czy to zima czy jeszcze cos ale wszystko mnie wkurza,drazni i irytuje.Maluch kopie mocno w zebra az boli.I ogolnie jestem juz strasznie zmeczona i przygnebiona. Musze wytrzymac jeszcze do 15lutego. Tylko tak sie zastanawiam skoro ja juz tak jestem zmeczona to jak ja bede pozniej jak sie synus urodzi zajmowała sie nim i nie spała w nocy itp Poprzednią ciaze znosiłam rewelacyjnie az do konca,ale to było w lecie i mysle ze własnie w lecie jest łatwiej. A tu ani wyjsc bo slisko,zimno i ciagle snieg pada.Moge jedynie do auta i kawałeczek poza.Takie siedzenie w domu tez przygnebia.Słońca brak a ja chyba jestem meteoropatka hihi. No to ponarzekałam
-
----------MARZEC 2010--------------
łapa odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam. Ja naleze do lutówek bo mam na 15 luty umowioną cc ale tak dzis wpadłam na wasz topik i poczytałam co nieco i tak sobie przypomniałam jak to było przed miesiacem. Teraz w koncówce ciazy mam juz wszystko kupione,spakowane,pozałatwiane.Tylko czekam.Czekam i bardzo sie niecierpliwie. Ponadto jestem juz wielka jak wieloryb,ciezko mi sie poruszac i ogolnie ten ostatni miesiac jest bardzo meczacy. To moja druga ciaza.Pierwsza była 6 lat temu i o wiele lepiej ją znosiłam. Boje sie tez zeby do 15 lutego nie zaczą mi sie normalny porod bo wtedy bede musiała rodzis w swoim miejscowym szpitalu słynacym z lekarzy rzeznikow./tam gdzie mam miec cc ma byc od 26go dezynfekcja/ Mam nadzieje ze wszystko potoczy sie po mojej mysli i dotrwam do umowionego terminu. tak sobie przypominam ze 6 lat temu wziełam za duzo do szpitala i w sumie w jednej koszuli byłam od poczatku do konca a na piersi uzywałam masci Bephanten i tej samej do smarowania pupci dzidziusia.teraz w szpitalach daja jakies małe upominki i mozna własnie dostac probki takich masci -
Ja mam dalej jakis kryzys. Nic mi sie nie chce,wszystko mnie boli i strasznie narzekam. Jeszcze 4 tyg musze wytrzymac. Pozdrawiam was wszystkie i zycze miłego weekendu.
-
a ciekawe jak to bedzie po cc ? 6 lat temu mialam tylko jedną koszule,5 szt majtek jednorazowych i paczke podpasek maxi. I to mi wystarczyło. Teraz tez tak sie spakowałam. Tak w ogóle to mam nadzieje ze nie wypadnie mi po drodze poród sn bo juz na cc sie przygotowałam psychicznie,no i zeby mi nic nie wypadło od26do 3 luty bo wtedy bede musiała isc do miejscowej rzezni.Strasznie sie tego boje,jeszcze jakby sie dowiedzieli ze chodziłam pryw do gin w innym miescie i tam chciałam rodzic,na pewno byłabym niemiło obsługiwana. Strasznie mi sie ten ostatni miesiac dłuzy.Juz nie wiem sama co mam z sobą robic. Jakos tak szybko idą mi wszelkie prace domowe.MM czesto wyrecza mnie w gotowaniu bo widzi ze sie przy staniu mecze no i puchna mi okropnie nogi. Bardzo duzo tez pije ostatnio,ale lekarka mowi ze to normalka i nic złego nie oznacza
-
gulka// gratulacje!!!! Ja własnie wrociłam od gin. KTG mam w normie. Mały wazy juz 3 kg,ale jeszcze nie ustalono mi terminu cc. Od 26do 3 oddział jest zamkniety bo robią dezynfekcje.Ostatnia wizyta bedzie 11 lutego a cc chyba 16go jesli do tej pory nic sie nie wydarzy. Czyli czeka mnie jeszcze miesiac meczarni. Mały jest narazie troszke w poprzek i strasznie wali mnie w prawy bok nózkami. Badanie na paciorkowce mam zrobione i w czwartek mam miec wynik. Jak bedzie ujemny nie mam co sie odzywac ajesli dodatni mam zadzwonic do lekarki i ma mi ustalic wczesniejszą wizyte no i leczenie. Straszelnie boli mne kregosłup,nie moge znalezdz sobie miejsca.Jestem przez to rozdrazniona i zła.No ale takie to juz uroki.
-
Dzis mam wizyte u gin. Bedzie ktg i wymaz na paciorkowce.Ciekawe czy znowu zrobi mi USG i kiedy ustali termin cc.Jestem juz w 36tyg wiec powinna mi na poczatek lutego juz ustalic. I tak byłoby wspaniale bo jak pisałam wczesniej mam dosc juz ciazy. Pewno ktos powie ze marudze,moze i tak,ale takie juz moje prawo troszke pomarudzic pod koniec ciazy. A co tu u nas dzis taka cisza??? Rodzicie czy was zasypało?
-
A mnie dzis wszystko boli i mam zły humor i wszystkim w domu sie oberwało. Juz mam dosc tej ciazy !!! a tu tyle jeszcze trzeba wytrzymac. Kryzys jakis mam. Nogi i rece mam popuchniete a brzuch mam jak bania i mały go wypycha przeokrutnie. Jutro mam wizyte u gina.Moze poznam juz termin cc
-
A ja dzis byłam na zakupach w Macro. Kupiłam zapas pieluch. poza tym bylismy w media markt i kupilismy szwagrowi na urodziny tel kom. No i durni nie sparwdzilismy czy działa.Okazuje sie ze nie,nie znajduje zadnej sieci.Jutro wiec jedziemy znowu az 50km w jedna strone zeby wymienic.Jestem sama zła na siebie ze nie sprawdziłam. Wszystko mnie boli po tym łazeniu po marketach. Pogoda paskudna u mnie. Wilgotno i zimno,narazie jeszcze na plusie temp.juz chyba wole snieg i mróz. Mały cała droge w aucie kopał mnie niemiłosiernie a teraz chyba spi bo spokoj jakis taki.
-
A ja własnie zadzwoniłam do szpitala w ktorym bede miała cc zeby sie dowiedziec o ubezpieczenie. MM prowadzi działalnosc i mnie ubezpiecza no i ponoc cos tam sie taraz pozmieniało. Ale wyobrazcie sobie oni nie bardzo wiedzą. Chyba z 5 tel wykonałam. Na izbie przyjec wystarczy ksiazeczka i wydruk zapłaconych składek, w sekretariacie połoznictwa trzeba miec dodatkowo druk RMUA no i badz tu madry. Jak ja "kocham" taki bałagan. Ale za to pomyłkowo połaczyli mnie z porodówką i wiem co mam wziasc dla maluszka z ubranek,czym karmią dzieci w razie co i inne cenne informacje Z suwaczka wychodzi mi dzis równiutkie 30 dni i oby tak było bo obawiam sie ze jak przenosze to bede wredna,zrzedliwa i okropna. Chodz pewno juz taka troszke jestem. Zdecydowanie za długo ta ciaza trwa. Jak dobrze ze nie jestem słonicą hihihihihi :)
-
A mnie dzis nic sie nie chce. Strasznie jestem ospała.To chyba wpływ pogody bo u mnie na podkarpaciu paskuda i niskie cisnienie. Chyba zaraz sie połoze i poogladam sobie nagrany seial:Majka Filipek chyba tez meteoropata bo cos słabiutko sie dzis rusza w brzuszku. A tak na serio to mam juz dosc tej ciazy. Jak tylko we wtorek lakarka zapyta mnie kiedy chce rodzic to odpowiem ze jak najszybciej. Ciezko znosze ten ostatni miesiac i bardzo mnie to frustruje. Jestem z natury bardzo zywą i energiczną osobą a to te wszystkie dolegliwosci ciazowe i to mnie bardzo irytuje. Uwielbiam duzo sie ruszac,chodzic,ajak bolą nogi to niestety musze siedziec.
-
malisza// dzieki za rade własnie kupiłam te czopki i masc i zapodałam sobie.Mam nadzieje ze mi pomoze. Piszą ze powinno sie wiecej ruszac a mało siedziec. Jak tu sie ruszac jak puchna i bolą nogi :( A szkoła...... widze ze duzo zalezy własnie od dyrekcji.Jak dyrekcja "porzadna" to i porzadek w szkole.Pasierb nie raz opowiada o roznych absurdach w jego szkole i dlatego własnie nie chciałam zeby córka tam chodziła,ale widok takiego bałaganu w sekretariacie przerosł moje najsmielsze wyobrazenia.
-
Witam. ajja// malutki fajniutki,podgladnełam na NK.Fajnie miec juz dzidzie w domciu. Zima znowu sie zrobiła :( ciezko sie chodzi po chodnikach, a jak ciezko było wstac rano. Jutro ide na badania a za tydzien chyba juz ostatnia wizyta u gin. Ciekawe czy wyznaczy mi juz termin? Moja dzidzia jakby troszke spokojniejsza.Ruchy takie powolne i rzadsze.Pewno urósł i ma za malo miejsca. Ciekawe która z nas teraz sie rozpakuje? Mysle ze mozemy zaczac odliczanie.
-
Witajcie. Wyspałam sie w te swieta za wszystkie czasy chyba. Dzis obudziałam sie dopiero o 9 rano. Az zal bedzie jutro o 7 wstawac. U mnie spokoj i cisza. Od jutra wraca normalne zycie do normy,wozenie dzieci do szkoły,obiadki,porzadki itp. 12 stycznia wizyta u gin. a pozniej zobaczymy co dalej. Pewno do konca stycznia wytrzymam i sie nie rozpakuje bo raczej na to sie nie zapowiada. Zastanawiam sie nad dniem cc. Moze by tak w walentynki? hihi I chodz ciezko mi juz strasznie bo ledwo chodze to trzeba wytrwac.
-
Czesc. Znalazłam dzis temat o chrzcie dziecka rodziców bez slubu koscielnego. Całą noc siedzieli i głupio dyskutowali. Ale sama jestem ciekawa jak to bedzie u mnie.Tez mamy tylko slub cywilny bo oboje jestesmy po rozwodach. A dziecko chccemy ochrzcic z powodów nam tylko znanych,i ciekawe czy bedziemy miec jakies problemy z ksiedzem. Od rana sypie snieg ale nawet jest ciepło.Zapowiada sie nudny dzien.A wieczorem to sie zobaczy jak bedzie. Zycze wszystkim mamusiom Dobrego Nowego Roku, szczesliwych porodów i przede wszystkim pieknych,zdrowych dzidziusiów. Happy New Year
-
Witajcie. Wstałam dzis bardzo wczesnie. Lece zaraz na maraton po urzedach. Przypomniaam sobie tez ze brakuje mi jeszcze pare drobiazgów dla maluszka ; myjka,podkłady i lek na kolke Bobotic. Jak sie moja córcia urodziła bardzo mi sie przydał. Kupie tez czopki p.goraczkowe Malisza// na zgage niewiele poradzisz. Reni doraznie brac mozesz. Ale w miare rosniecia brzuszka pewno bedzie sie ona zwiekszała.Takie to juz uroki ciazy.
-
Witajcie. Wstałam dzis bardzo wczesnie. Lece zaraz na maraton po urzedach. Przypomniaam sobie tez ze brakuje mi jeszcze pare drobiazgów dla maluszka ; myjka,podkłady i lek na kolke Bobotic. Jak sie moja córcia urodziła bardzo mi sie przydał. Kupie tez czopki p.goraczkowe Malisza// na zgage niewiele poradzisz. Reni doraznie brac mozesz. Ale w miare rosniecia brzuszka pewno bedzie sie ona zwiekszała.Takie to juz uroki ciazy.
-
aja/// Wielkie GRATULACJE. Synus na pewno szybko wróci do domciu i bedzie wszystko dobrze. Trzymaj sie cieplutko i buziaki dla syneczka. Ja spedziłam swieta baaardzo spokojnie.Ciesze sie ze juz jutro normalny dzien bo mnie az tyłeczek boli od tego siedzenia. Nic nie musiałam robic,o wszystko zadbała tesciowa.Aczkolwiek nie było to tak smaczne jak myslałam. A moze to ja juz nie mam smaku? Jakos dla mnie wszystko było niedoprawione. Teraz na nowy rok sama sobie zrobie sałatke i kupie takiego fest słodkiego torta hihi ;) na sylwestra pewno pojde z mm na rynek na jakis koncert,ale tak ostroznie zeby mnie nie stratowali. JUtro czeka mnie jeszcze raz wedrówka po urzedach ale nawet sie z tego ciesze. Nózki tez mam troszke spuchniete i to od 2 mies,ale moja gin mowi ze to normalne pod koniec tymbardziej w duzych ciazach. Musiałyby spuchnac monstrualnie zeby oznaczały cos złego no i do tego musiałyby byc inne objawy cukrzycy ciazowej. Synus sie wierci niesamowicie i nawet zastanawiam sie kiedy on spi?bo ja ciagle czuje ruchy. A czytam w necie ze dzieci w 9mies przesypiaja 60% doby. Hi chyba nie moj Filipek. 12 stycznia mam wizyte u gin.chyba juz ostatnią a potem zobaczymy co bedzie sie działo.
