łapa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez łapa
-
Jola///dzieki za zdjecia. A ja mam dzis luz od wieczora.Wraca MM i zajmie sie dzieckiem a ja wybywam.Jutro tez i to na cały dzien. I jak sie bardzo ciesze ze to juz koniec siedzenia w domu!!!!!! :) Swira mozna dostac jak sie tak siedzi.Przyzwyczaiłam sie juz do pracy i do bycia wsrod ludzi a tu cały tydzien w zamknieciu jak w wiezieniu,nawet za oknem nie mialam nic ciekawego.W tv pustka,dziecko jak to dziecko wiele z nim nie pogadasz .Normalnie szału mozna dostac.Dobrze ze sa tel komorkowe to chodz MK co chwile dzwonił.Ale głosu tez nadwyrezac nie mogłam bo chrypka. A dzis juz prawie dobrze.Ja juz prawie nie skrzypie,mala juz prawie odkroszczona.Tylko wyjsc jeszcze nie moze.W niedziele tak na pol godzinki ja wezme na dwor i tyle zeby sie do powietrza przyzwyczaiła,Bo od poniedziałku wraca normalne zycie. Pozdrawiam i zycze wszystkim MILEGO WEEKENDU
-
Czesc wszystkim. Mam fatalny humor :( dziecko marudzi przeokrutnie,mnie boli kregosłup przeokrutnie a wieczorem mam wizyte ksiedza po koledzie. Mam juz dosc siedzenia w domu!!!.2 dni wolnego to wystarczajaco dla mnie. Ja chce do pracy!!!!! Cora tez chyba ma dosc siedzenia w domu,Te ospe znosi fatalnie,wszystko ja swedzi,marudzi,płacze i sama nie wie co chce. Ciagle na moich rekach siedzi a mnie przez to tak kregosłup boli. I nawet na zewnatrz wyjsc nie mozna na sanki na snieg :( W sobote jak MM bedzie w domu to uciekam na cały dzien bo musze sie wyrwac.A od poniedziałku naszczescie do pracy.I wcale sie nie wysypiam tak jak myslałam.i straszne to byc tak samemu w domu.Nokt nas nie odwiedza bo sie kazdy tej ospy boi jakby to jakas zaraza była.Do sklepu chodze jak mała spi bo jakze by inaczej. Poradzcie mi Kochane co uzywac na suchą skore na twarzy?? A dla Joli spoznione STO LAT MŁODEJ PARZE
-
Dzieki wszystkim za rady. Kapac ponoc wolo tylko w sodzie oczyszczonej albo w nadmanganianie potasu.Czytalam na necie.Kapie ja raz dziennie i smaruje i moze nawet to pomaga.A obsypana strasznie nawet w uszku i w przegrodce miedzy posladkami.Tam smaruje takim kremem na pieluszkowe zapelenie sory-antyseptyczny.Wyczttalam tez ze mozna dziecku dawac hydroksyzyne-zmniejsza swiad i uspokaja.Mala ma ciagle goraczke,ale po lekach schodz-to ponoc normalka,nic nie chce jesc bo ma tez w buzi krostki.Cos tam jej odrobinke wmuszam i duzo pije. Najgorsza jest panika.Jak ja smaruje to wzywa tate na pomoc zeby ja ratował,a MM ucieka z domu.Dzis znowu u mamusi.A ja jak zwykle sama. Ale nawet sie ciesze.Mala jest wtedy spokojniejsza.Panika rodzicow udziela sie tez dziecku a MM to straszny wrazliwiec.A przy takiej chorobie trzeba byc niesamowicie opanowanym i konsekwentnym.Akurat mala ma te ciezsza postac.Smutne to tylko ze nawet w takiej sytuacji nie moge na niego liczyc.Jutro pojedzie i znowu bede sanma caly tydzien.Dobrze ze mam wspaniale kolezanki i sasiadow chetnych zawsze do pomocy.No i jeste jeszcze pan K ,ale narazie szzzzaaaaa Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki.
-
No ładnie a ja mam chrypke :( teraz obie z córka jestesmy chore. Mała sie strasznie drapie a ten puder w płynie przeciw drapaniu Pudrospan to nic nie pomaga i jest mietowy.Cora sie drze ze to zimne i mam w domciu cyrk na kółkach.:( ach jak ja to lubie.Nadomiar złego MM posiedział u mamuni za długo,nie dowiozł na czas nadmanganianu potasu do kąpieli i chodze teraz wsciekła tak to jest liczyc na faceta.Własciwie powinnam wiedziec,na MM nigdy nie mogłam liczyc. Dziewczyny!!!jest jakis lek na swedzenie nie mietowy?????????
-
do bonia38//moj tez mnie nudzi dokladnie jak u Ciebie.0 inicjatywy we wszystkim,0 dbania o siebie nawet jak mu przypominam.Nawet rozmowy na ten temat nie pomagają.Krotko mowiac wg.MM mam sie odwalic. Odwaliłam sie wiec ihhihihihi znalazłam sobie pana K co to dba o siebie,ma 100pomysłow na minute i nie kaze mi sie odwalac.A MM ?coz......został sam sobie se swoim \"ja\"- widocznie tak mu dobrze.
-
Witam. forever// hihihihihihihihhi niezłe kawały :) usmiałam sie. U mnie ospa w domu,chore dziecko.Tydzien siedzenia w domu i tydzien zwolnienia. Nareszcze sie wyspie. Pozdrawiam,po niedzieli cos nabazgram do was.
-
bobasekm//TRZYMAJ SIE Do innych tylko narazie macham napisze po niedzieli wiecej bo mam troszke pracy w domu i male zamieszanie. Pozdrawiam i zycze MILEGO WEEKENDU
-
monnalidka//Ty chyba zartujesz prawda? 27 to ja mialam sporo temu a teraz wiek Chrystusowy i ciesze sie jak cholera.Taki wiek jak twoj i moj to najpiekniejszy w zyciu kobiety. A ze osiagnelas niewiele..... teraz takie czasy sa,brak pracy,zła płaca itd.Fizycznie nie da sie osiagnąc niewiadomo co,pewno sa jednostki ktorym sie udaje ale to jednostki.Nas szaraczkow cała masa. Ja tez nie osiagnelam wiele,wiekszosc mam od rodzicow. ale sie ciesze i ZYJE chodz problemow sporo i to niemalych. Głowa do góry dziewczyno,wiosna idzie hihihih!!! Karolak i Diddlina//problemy jak moje/jesli poczytacie posty ebelli/ I niestety juz nieodwracalne,zyjemy nie tyle jak para wspołlokatorow ale bardziej jak sasiadow.Jak poczytacie szczegołowo to sie dowiecie co zrobilam.Wielkie beee ale jednak. Zycie pisze nam tak dziwne scenariusze.Kiedys kobiete taka jak ja powiesiłabym na linie a dzis prosze....../mam nadzieje ze mnie nikt nie powiesi hihihih/ Moze wiecej luzu?mniej przypominania sobie gadek tesciow? Wiem ze to nie jest łatwe.Z czasem jednak przychodzi jakas taka refleksja ze własciwie to ty sie meczysz a maz i tak ma to gdzies.Moze tez warto to olac. jesli szczere rozmowy i proba dogadania i wyjasnienie nie pomogą to coz....radze pełne olanie sprawy,bo meczyc sie i zyc w tym to ciezko cholernie.Bedziecie starymi sfrustrowanymi babami. sory za szczerosc taka juz jestem,mowie co mysle i własciwie co przezyłam. Pozdrawiam i powodzenia.
-
Witam. Piekny dzien dzis był w Jarosławiu.15 stopni ciepła. Poszłam sobie na basen z córa i tak sie wymeczylam i core tez ze zasypiamy juz na stojąco tzn.mala juz spi a ja za chwile chyba padne jak kawa nie pomoze. Ta zima to jakas nietypowa bo wiosenna. Chciałam sie nauczyc jezdzic na nartach w tym roku ale widze ze to chyba mi nie wyjdzie,a szkoda :( Wszystkie inne sprawy układaja mi sie narazie pomyslnie jesli mozna to tak ując. Pozdrawiam.
-
Witam przemiłe panie. Napewno mnie poznajecie. Wrociłam.Odmieniona na pozor ale wciaz ta sama. Pomału zaczynam wdrazac sie w wasze zycie na forum i pomału bede o swoim opowiadac ale moze przeszłosc zostawie za sobą.Co było to było. Mam nowego K,nowe zycie pozamałzenskie,małzenskie gorsze niz dotychczas.Ale ciagne to zycie bo musze narazie,miałam w planie rozstac sie z MM ale nie jest to takie proste. Wybaczcie ze nie moge pisac bardziej szczegółowo ale podejrzewam ze mam czytelnika i niebardzo mam ochote by on czytał szczegóły . A moja nowa znajomosc kwitnie i sie rozwija.Skoro MM nie zapewnia mi tego co powinien to wybrałam inna droge. Podoba mi sie takie zycie i siebie nie potepiam za to.Czuje sie młodsza,piekniejsza i jeszcze bardziej doceniona.Tak wiem egoistyczne podejscie ,no coz.... a kto zabroni mi byc egoistką chodz na tym polu? Prace nadal mam te sama i zapowiada sie ze przez nastepnych 5lat tak bedzie bo dostalam umowe wlasnie na tyle.Podwyzka niewielka ale jakos to zniose. Jesli ktoras z pan mialaby ochote na pogawetke ze mna prywatnie to podaje nr gg-9961159 . Pozdrawiam