dizzy.ok
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dizzy.ok
-
Ewcia aktualne, ale akurat poczta na wp nie działa :)
-
Hey Mysia jaka śliczna, podobna do mojej nuczki :) Jej ja też chce pieska:( A orientujesz się ile kosztował, czy P to przed Tobą ukrył? Pytam bo na giełdę w Mysłowicach mam blisko i naprawdę myślałam nad pieskiem, a mama powiedziała, że jak P. by mi kupił to ona nie miała by nic przeciwko :) tylko nie wiem jak to w kosztach wygląda na giełdzie :) Krówka a fotki dla mnie? :) Wyślij jak Ci poczta zadziała :) Ewcia żeby Ci to szybko naprawili
-
Leti ja też \"innostylowa\" aczkolwiek ładnie to sobie urządziliście :) No i najważniejsze, że własne :) W domu mam podobną kuchnię do Ciebie :) To znaczy takie same portale, tylko ja mam kolor czereśnia antyczna czy jakoś tak :) Jak będziesz miała możliwość cyknij zdjęcia aparatem, wtedy dokładnie będziemy widzieć wszystkie kolory:) Pogratuluj mężowi :) buu ja też chce być już inżynierem, a tu jeszcze dwa lata zostały :( A jaki kierunek kończył Twój mąż??
-
hello Teorka shoarma to się nazywa:) Właśnie mi przypomniałaś,że P. mi obiecał, że mnie zabierze do Spinxa i co :P Myszka a ty kopa w dupę dostaniesz jak wrócisz, być tak blisko mnie i się nie pochwalić :P następna... :) Ja czekam na kumpelę :) potem troszeczkę nauki, a potem z Pawłem coś zaplanujemy :)
-
Gosiu tulam Cię mocno i trzymaj się Kochana
-
Witam :* Gosiu, też o Tobie wczoraj myślałam, tak jakbym wyczuła, że coś się dzieje... Trzymaj się Kochana, dobrze, że możesz być z nią teraz Mój dziadziuś, umarł w szpitalu, widziałam się z nim ostatni raz jak wszystko było w porządku,ale leżał na onkologi na oiom-ie i były utrudnione wizyty...a najbardziej bolało to, że on wiedział, że już nie wyjdzie ze szpitala...poczekał tylko, aż ciocia wróci z koloni i odszedł... Ja się boję raka, zabiera coraz więcej ludzi...i boję się śmierci najbliższych, ale tak ma chyba każda z nas :( U mnie cały dzień dzisiaj jest Martynka, teraz poszła na spacer więc mogę cokolwiek napisać
-
Hey Ja też wkurzona bo nie zaliczyłam elektrotechniki :( prawie wszystkie zadania miałam to się przyczepił do głupich błędów...no ale poprawa w środę, to może się zdążę naumieć :) Nawet mi nie wkurza to, że nie zaliczyłam, co to ,że miałam mieć wolny już następny tydzień i cały spędzić z P. a tak znowu nic z tego... Też nie dodaje wszystkich na naszej klasie i nie wszyscy mnie zapraszają, bo się nie lubimy:P
-
Oj Ewcia ciężko mi tak który to tydzień powiedzieć, ale termin porodu ma na początek kwietnia, a że to ciąża bliźniacza to pójdzie wcześniej tj w połowie marca. ale wiadomo,że jeden dzidziuś to dziewczynka :)
-
Hey :) Ja wróciłam od P. teraz zaczyna popołudniówki i nie będziemy się widzieć przez 4 dni :( No ale to nawet lepiej, bo muszę się pouczyć na te ostatnie zaliczenia... Martuś to trzymam kciuki za poniedziałek [usta[ Kinga a ty jesteś mega-mózgiem i nie ma się co dziwić, że tą matmę już umiesz :) Mykam do łóżeczka, jeszcze tylko powiem że ja z P, od końca listopada nie pokłóciliśmy się ani razu i dlatego czułam że coś wisi w powietrzu, aż w końcu pojawiło się wezwanie na wku :) no a teraz szkoda nam czasu na kłótnie :) Dobranoc i do jutra :)
-
Kinguś dziękuje bardzo :) Ty to dopiero miałaś przechlapane, bo teraz to podobno częściej puszczają do domu, niż siedzą na jednostce, bo bardziej im się to opłaca...oczywiście to też zależy wszystko od jednostki. Ja myślę, że po przysiędze przeniosą go gdzieś bliżej, przynajmniej bardzo na to liczę :) a jak nie to i tak jakoś damy radę. Na przysięgę pojadę oczywiście, tylko nie wiem z kim, ale jechać muszę :) Ja czekam na obiad, a za 40 minut muszę wyjść i chyba nie zdarzę jechać wcześniejszym autobusem do P. Mieliśmy iść ze znajomymi na kręgle, ale wszystkie tory zajęte, pójdziemy za tydzień.
-
Witam :) Ja zasiadłam do nauki, w między czasie Was czytam :) Jak mi się już nie chce uczyć, zostały mi cztery zaliczenia z 18:P a i tak mam lenia :P Lozka to miłej nauki z Łukaszem życzę :) Po co mi ta elektrotechnika to ja nie wiem, a co tam muszę zrozumieć zadania :P
-
Gosia, zostań z Nami no :) Gadaj o menstruacjach pingwinów... Czytałam tamte wypowiedzi na starym topiku, ale poczytam jutro na spokojnie. Madzia, teraz już to wiem, że szybko minie :) Potrzebowałam po prostu trochę czasu, żeby się z tym oswoić i teraz jest już ok :) a jak wytrzymam rozłąkę to się dopiero okaże :) Mykam spać, bo pewnie mnie jutro rodzinka obudzi koło 8:( Dobranoc
-
Teorka odliczam :) Właściwe to P. musi już wyjechać 4 lutego ale już nie płaczę po nocach :P jeszcze dzisiaj jak poczytałam o problemach innych dziewczyn na tym topiku, to pomyślałam jaka ja głupia jestem, że się tym martwię... W końcu to 9 miesięcy z przepustkami, szybko minie i wróci do mnie już na zawsze kochający mnie facet :) Chociaż czekają, mnie samotne urodziny, walentynki( chociaż do tego ostatniego nie przywiązywałam zwykle wagi :P) Kinguś a powiedz mi Twój T. to on został na zawodowego żołnierza , czy kończył jakąś szkołę, bo od dawna o tym myślę, ale zapominam się zapytać?
-
Gosiu no co Ty :( Szanuję Twoją decyzję, jeśli uważasz że tak musisz zrobić:( ale mam nadzieję, że wrócisz do Nas szybko...tak bardzo cieszyłyśmy się, jak wróciłaś do nas po długiej przerwie... Krówka ja się cieszę, że sprawa wyjaśniona :) Plusem tej sytuacji jest to, że chyba wszystkie z nas lepiej Cię poznały, a ja bardzo Cię podziwiam...bo ja bym już chyba \"wysiadła\" Mucha współczuje przeżyć, bo domyślam się, że to najgorsze doświadczenie życiowe jakie może spotkać ,matkę patrzeć na cierpienie swojego dziecka. Mam nadzieję, że będzie już wszystko w porządku :) Letuś :( Tulam mocno, może on się czymś denerwuje i tak reaguje, może jutro będzie lepiej...
-
Oj Dziewczyny, przecież tam jesteśmy i tak w starym składzie, a to, że jedna doszła to równie dobrze mogła się pojawić tutaj :)
-
Kurcze dziewczyny, była u mnie kumpela, popsikała mnie perfumami i teraz chyba nie zasnę...dla mnie stanowczo za mocne Jungle Elephant – Kenzo , myję tą rękę i myje i nie chce mi zejść ten zapach...chamstwo czemu jak coś ładnie pachnie to ma się wrażenie, że nie czuć. Ja dzisiaj byłam u mojej chrześnicy, trochę mnie wymęczyła :)
-
Hello Dokładnie, chyba ten nowy topic jednak nam służy, skoro tyle potrafice zapisać :) Ja się cieszę, bo wreszcie jak coś pisze, to nie nie widać napisu antykoncepcja, tata mi zawsze dokuczał :) Kinguś to co do płaczu to mamy tak samo :P Teraz to cały czas mi się chce płakać jak pomyśle. że P będzie tak daleko...ale pewnie to dlatego bo boję się jak to będzie i dlatego :) Najgorzej będzie ten miesiąc do przysięgi... Jeszcze na serio się stresuje, że nie będę miała z kim jechać na tą przysięgę :P Martuś, bo wczoraj też nic nie napisałam, moim zdaniem też bardzo dobrze, że rzuciłaś tą pracę bo nic dobrego by C i nie dała, a jeszcze dodatkowe nerwy i stres. Trzymam kciuki za szybkie znalezienie pracy Dobra muszę trochę posprzątać, bo P. przyjedzie po 12, a ja jeszcze bez śniadania i bałagan taki w domu, że hej:P Zajrzę później :)
-
Teorka o kurcze co Ci się z ręką dzieje...miewałam siniaki bo badaniu krwi, ale takiego czegoś to jeszcze nie miałam nigdy dobra miałam mykać, mama mi przyniosła mleko, ale to tłuste 3,2% nienawidzę, dla mnie najlepsze jest 0,5%
-
Dobra Dziewczynki ja dzisiaj już mykam, idę do wanny, a potem do łóżeczka :) Do jutra :) Ja aż do poniedziałku nie muszę jeździć na uczelnię, a od poniedziałku sesja :( ale tylko cztery zaliczenia zostały więc może będzie ok :) Dobranoc i Milutkich Snów
-
Yohimm a czemu tam wracasz, może rozejrzysz się za czymś w Polsce, tu jednak masz znajomych i rodzinę.
-
Nastrajam się pozytywnie, żeby jutro przy nim nie być smutna, bo on dopiero ma przekichane, jechać samemu w nieznane miejsce, a ja tu zostaje z przyjaciółmi i rodzinką i wiem że czas szybko zleci. Gdzie dokładnie powiem Wam jutro, bo oczywiście on nie pamięta i wiem tylko tyle, że na zachodzie i na M...ja znalazłam Międzyrzecz, ale on mówi,że to nie to...to nie wiem :) A teraz jest w pracy, więc nie ma jak sprawdzić :)
-
Ja jestem za :) Załóżmy sobie nasz własny :) Ha jeszcze Wam nie napisałam nowiny dnia, P. idzie do wojska, 5 lutego ma się wstawić w jednostce oddalonej ode mnie o jakieś 450 km:P Trochę sobie popłakałam, ale teraz jest już ok :) Jutro wyniki z dwóch egzaminów i jednego kolosa, więc trzymajcie kciuki :)
-
No ale wiecie jak ktoś nas podczytuje na bieżąco, to wie, że Wesolutka=Marta :)
-
Figaa trzeba było pisać, że się wybieracie na giełdę w Mysłowicach mieszkam 20 minut od niej :P