Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rudzinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. rudzinka

    kącik kobiet zgwałconych

    ANNA SAM-przykro mi bardzo,rozumiem Cie doskonale,wiem co to znaczy,że może taki incydent siedzieć w Twojej głowie.Ciężko się żyje z \"takim typem przed oczami\". Ja wprawdzie nie zostałam zgwałcona( nie wiem czy czytałaś mój post) ale minęło 8 lat i ciągle mam przed oczami też \"pewnego typa\".Obyś Ty się szybciej \"wyleczyła\".Pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
  2. rudzinka

    kącik kobiet zgwałconych

    Witam,sama nie wiem jak zacząć tu pisać,ciężki temat,a jak cztam Wasze listy to rycze przed monitorem. 8 lat temu byłam u koleżanki na wakacjach,któregoś wieczora gdy szłam spać wpadł do pokoju koleżanki kuzyn,chciał mnie \\\"ukołysac do snu\\\", ów kołysanie wyglądało tak ,że kuzyn rozebrał się i próbował wepchnąc mi do ust swój interes! Narobiłam rabanu,krzyku i skończyło się tylko aferą.Nie mogę,więc stwierdzić ,że zostałam zgwałcona,bo tak nie było,ale psychicznie czuje się zgwałcona! :( Jest mi cięzko pomimo,że minęło tyle lat.Teraz mam 30 lat ,nie potrafię być się zbliżyć do nikogo! Otworzyłam sie w tej sprawie dziś pierwszy raz,tu na forum.Podjęłam taka decyzję akurat teraz,bo poznałam fajnego faceta na którym mi zależy,ale się boję! Nie pozwalam sie mu zbliżyć do mnie...bo się boję bardzo! Ale boję sie też tego ,że mogę go stracić. :( Pozdrawiam wszystkich.
×